Dołączył: 06 Sie 2010 Skąd: (Włocławek)/Poznań Status: offline
Wysłany: 06-08-2010, 18:33 Yasuharu Takanashi
Yasuharu Takanashi - tego pana szersza publika kojarzy z "Naruto Shippuunen" i słusznie zrobił porządną muzykę, przynajmniej w mojej subiektywnej ocenie. znam prawie całą dyskografię tego autora ( pomijając tytuły absolutnie kretyńskie do których nie da się napisać wartościowej muzyki, oraz te najnowsze i ekstremalnie trudne do zdobycia) najciekawiej przedstawia się z punktu widzenia mojego gustu muzyka z Hell Girl.
Ogólniζe podoba mi się u niego połączenie tradycyjnej muzyki japońskiej, rocka/metalu, typowej filmowej patetycznej orkiestrówki i niewielkiej domieszki elektroniki.
kompozytor ten ma jednak jedną wadę jest monotonny jednolity i niezbyt często eksperymentuje choć po stworzeniu muzyki do "Anne Before Green Gables" chyba nauczył się wprowadzać motywy celtyckie (całkiem ciekawy efekt przyniosło to w "Fairy Tail") no i zazwyczaj kładzie na łopatki tak zwane zamulacze - są katastrofalnie monotonne i robione bez pomysłu... w "hell girlu" tą część ścieżki uratowali pozostali kompoztorzy (projekt wieloosobowy)
do czego zmierzam... ano do pytania: nie znacie może innych twórców o podobnym stylu (tradycyjna Japonia + rock/metal)
do tej pory udało mi się znaleźć z tego co się zorientowałem debiutującego w tym roku tytułem "Ookami Kakushi" Ozawę Takumi'ego... Facet może się ciekawie rozwinąć narzazie jest dobrze.
Liczę że podzielicie się ze mną swoimi wykopaliskami ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki