[Sm00k]

Inna rzeczywistość, inny czas.


Niemalże kompletna rada Chaotic Alliance, zawiązanego po puszczeniu przez wielkiego Zegarmistrza steru organizacji, zebrała się, by rozwiązać palący problem.

CA był na granicy wojny domowej. Dwie, trzy frakcje poczęły się krystalizować na zadziwiająco spokojnym dotąd łonie organizacji, powodując niebezpieczeństwo rozpadu.

Została więc podjęta decyzja, która miała uspokoić co bardziej nerwowych i utwierdzić w słuszności działań co bardziej chwiejnych. Postanowiono wezwać z zaświató w Mistrza Zegarmistrza i zadać mu jedno pytanie: "Kto ma nami rządzić?"

Inna rzeczywistość, inny czas.


Niemalże kompletna rada Chaotic Alliance, zawiązanego po puszczeniu przez wielkiego Zegarmistrza steru organizacji, zebrała się, by rozwiązać palący problem.

CA był na granicy wojny domowej. Dwie, trzy frakcje poczęły się krystalizować na zadziwiająco spokojnym dotąd łonie organizacji, powodując niebezpieczeństwo rozpadu.

Została więc podjęta decyzja, która miała uspokoić co bardziej nerwowych i utwierdzić w słuszności działań co bardziej chwiejnych. Postanowiono wezwać z zaświató w Mistrza Zegarmistrza i zadać mu jedno pytanie: "Kto ma nami rządzić?"

[Ysengrinn]

A jednak;>? Hmm, ciekawe, czy dałoby się zrobić wojnę AntyWiP-Chaotic Alliance? I ciekawe, czy ktoś by wtedy zliczył ilość awatarów Sm00ka...

[Sm00k]

Dwa? Szary smok tu i rudy lis tam. Wgryzy nie są avatarkami ^^

Mały szary smok siedział na rusztowaniu, z kielnią przymocowaną do ogona. Zastygł i patrzył się w dal, w tym wypadku we wściekle różową ścianę Zamczyska. O czym myślał? W tym momencie o ewentualnej potrafce z lisa.

Caibre się doigra. Na razie jednak smoczek westchnął ciężko i teleportował się do sali audiencyjnej. Zdobyczną kredą nakreślił na podłodze nieco koślawy pentagram, heksagram, cośtam-gram, dodał symbole ognia, lodu, wody, ch4osu, dorysował całkiem udaną podobiznę Śpiącego Boga. Skończywszy krąg przywołania zanucił starożytną inkantację. Brzmiała ona mniej więcej jak "Do Re Mi!", i wymagała wirowania, utraty ubrania, fanserwisu...

Krąg przebudził się i rozświetlił wszystkimi kolorami tęczy, Ósmym kolorem, podczerwienią, i tak dalej, po całym widmie elektromagnetycznym.

Czyli działał.

Pozostało czekać na reakcję.

Dwa? Szary smok tu i rudy lis tam. Wgryzy nie są avatarkami ^^

Mały szary smok siedział na rusztowaniu, z kielnią przymocowaną do ogona. Zastygł i patrzył się w dal, w tym wypadku we wściekle różową ścianę Zamczyska. O czym myślał? W tym momencie o ewentualnej potrafce z lisa.

Caibre się doigra. Na razie jednak smoczek westchnął ciężko i teleportował się do sali audiencyjnej. Zdobyczną kredą nakreślił na podłodze nieco koślawy pentagram, heksagram, cośtam-gram, dodał symbole ognia, lodu, wody, ch4osu, dorysował całkiem udaną podobiznę Śpiącego Boga. Skończywszy krąg przywołania zanucił starożytną inkantację. Brzmiała ona mniej więcej jak "Do Re Mi!", i wymagała wirowania, utraty ubrania, fanserwisu...

Krąg przebudził się i rozświetlił wszystkimi kolorami tęczy, Ósmym kolorem, podczerwienią, i tak dalej, po całym widmie elektromagnetycznym.

Czyli działał.

Pozostało czekać na reakcję.

[Zegarmistrz]

Na bogów mściwych i niemiłosiernych! Co wy odemnie znowu chcecie? Mam się tam pojawić i króla wam wyznaczyć?

Dobra... Gdzie mój Powersword? Gdzie moja zbroja terminatorska? Chyba musze kogoś nauczyć Demokracji...

Gdzie moje luksusowe wydania "Kapitału" Marska, "Klasyków Marksizmu - Leninizmu" Stalina? 64 tomy "Dzieł Zebranych" Lenina? Kto wziął "Czerwoną Książeczkę" i "Złote Myśli Prezydenta" Łukaszenki?

I gdzie najlepsza pomoc dydaktyczna? Mój pistolet plazmowy z dedykacją i formółką "Służ Imperatorowi dziś, bo jutro możesz być martwy"?

[Sm00k]

I to by było na tyle....

<rudy łeb po wysłuchaniu tyrady wycofuje się, portal zamyka a topik blokuje. Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.>

I to by było na tyle....

<rudy łeb po wysłuchaniu tyrady wycofuje się, portal zamyka a topik blokuje. Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.>

[Zegarmistrz]

W związku z tym, że próba mojego napisania posta na MW została udaremniona przez systemy obronne pisze tutaj. Mam nadzieje, że ktoś usłużny to przeklei na właściwe Forum.

Pierwszy list Zega do CA:

Witajcie moje szanowne ktosie!

Od jakiegoś czasu różni ludzie z Waszej sławetnej, acz całkowicie dla mnie anonimowej organizacji zgłaszają się do mnie, żebym wyznaczył wam króla. Niestety nie mogę tego uczynić z powodów następujących.
1) Na Waszym szlachetnym Forum aktywny nie jestem od lat wielu i osobiście dziwi mnie, że ktokolwiek jeszcze o mnie pamięta.
2) Jako, że od tego czasu nie czytam tegoż Forum nie mam pojęcia czym jest CA, jacy ludzie je tworzą oraz - co najważniejsze - co i po jakiego diabła tam robią. Nie mam też pojęcia, kto chce być królem i dlaczego. Mimo wysiłków ostatniego tygodnia nie udało mi się ustalić rzadnych sensownych faktów na ten temat, prócz tego, że im mniej na ten temat wiem, tym lepiej dla mnie. Nie mniej jednak mam przeczucie, że nic mądrego ani dobrego z tego by nie wynikło.
3) Po trzecie - jako, że nie mam pojęcia o co chodzi - to wszelkie decyzje, jakie w tym temacie podjąć mogę nieodmiennie byłyby decyzjami złymi i to do mnie ludzie mieliby potem pretensje. Wybaczcie mi, ale bolesne doświadczenia wieku przedszkolengo nauczyły mnie, że palców między drzwi się nie pcha.

Współczuje wam braku włądcy, ale uważam, że nie mam ani prawa, ani interesu, ani obowiązku, ani tym bardziej powodu, by ingerować w sprawy, które są wewnętrznymi sprawami Waszego Forum i Waszej Organizacji. Proponuje, byście załatwili je sami, nie zwracając się w tym celu do nikogo z zewnątrz. Najlepiej urządźcie głosowanie albo coś w tym stylu, ale mnie do tego nie mieszajcie.

To Wasz cyrk i Wasze małpy.

[Irian]

Zeg, z łaski swojej, zachowaj swój cynizm dla ktosiów, którzy na niego zasługują... Tutaj zapewne tylko kilka osób będzie wiedziało, o co Ci chodzi, a do nich ten list z całą pewnością nie jest skierowany. O ile się orientuję, to cały pomysł był autorską zabawą Smooka, który miewa dziwne odpały, jak wszyscy wiedzą (Gome, gadzino, prawdę mówię). W cyrku brać udziału nie chcesz, ja rozumiem, nie ma sprawy, ale ludzi z zewnątrz do tego nie mieszaj.

Bardzo proszę o usunięcie całości tematu. Niech nie straszy.

[Zegarmistrz]

Irain - o ile mi wiadomo, to pomysł nie jest autorski SmOOka, a Raflika, nie mniej jednak w zabawę zaangarzowało się jeszcze parę innych osób, którym zalezy bym kogoś wyznaczył, nie wyznaczył etc. Tematu nie usunę, niech straszy... Przynajmniej tak długo, jak długo oni straszą mnie. No, chyba, że ktoś będzie na tyle miły, żeby to przekleić na odpowiednie forum.

Tak, wiem, że to nie to forum, ale u was nie można pisać z Gościa, a w rejestracje od nowa nie chce mi się bawić.

Przykro mi, że to tak wychodzi, ale kurcze... Nie lubie nagle być wciągany w jakieś niezrozumiałe wydarzenia na forach, na które byłem się zarejestrowałem sto lat temu i nie pamiętam ani ich adresów, ani ksywek ani haseł... Ja rozumiem, że ktoś może za mną tęsknić, ale na Boga - nie rozumiem o co chodzi w tej zabawie, więc prosze mnie nie nachodzić.

[Sm00k]

[Irian]

Daruj żesz sobie no do jasnej i niespodziewanej! Mało Ci było gryzienia? Masz ochotę się z kimś pokopać po kostkach, zaatakuj Zgromadzenie znienacka. ><

Naprawdę, bardzo proszę o przynajmniej zamknięcie tego tematu. Tak bardzo wam się chce to ciągnąć? To jakiś rodzaj masochizmu?

[Avellana]

Uczciwie mówiąc, temat jest otwarty, bo ani ja, ani (chyba) Zegarmistrz nie mamy głębszego pojęcia, o co w tym chodzi... Poza tym, że chyba ktoś kogoś za coś nie lubi, ale na razie nie jestem nawet w stanie ocenić, czy to już jest pyskówka, czy jeszcze wymiana poglądów. W każdym razie z naszej, jenociej strony, zdecydowanie żadnych awantur i prowokacji tu nie będzie... A za stronę nie-naszą nie odpowiadamy.

[Sm00k]

....
Ja zacząłem i ja skończę.

Po co ten temat powstał? By wyjaśnić pewne nieścisłości po drugiej stronie rzeczywistości, które wymagały głosu zza grobu. Głos się wypowiedział, cel został osiągnięty. Takoż topic winien zamknięty zostać.
Podteksty? Żadnych. Jedynie dobra zabawa. Lecz skoro niektórzy ....nie, nie napiszę tego. Starczy flame'ów.

....
Ja zacząłem i ja skończę.

Po co ten temat powstał? By wyjaśnić pewne nieścisłości po drugiej stronie rzeczywistości, które wymagały głosu zza grobu. Głos się wypowiedział, cel został osiągnięty. Takoż topic winien zamknięty zostać.
Podteksty? Żadnych. Jedynie dobra zabawa. Lecz skoro niektórzy ....nie, nie napiszę tego. Starczy flame'ów.

[Mai_chan]

To w takim razie ja zamknę temat... (ni w cholerę nie rozumiejąc, co tu właściwie zaszło)