[topic dozwolony od lat 15] SWAT |
Wersja do druku |
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003 Skąd: Cytadela Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 16-01-2004, 20:49
|
|
|
nie mam tego, ale świadków bylo wiele. ślub jest ważny. |
|
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-01-2004, 21:01
|
|
|
Swiadkow mozna przekupic... SLUB NIEWAZNY wazny jest tylko wtedy kiedy zobacze tego Print-Screena |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Vel
Deskorolkarz
Dołączył: 08 Lip 2003 Skąd: POLSKAAAAAAAaaa Status: offline
|
Wysłany: 16-01-2004, 21:03
|
|
|
<nie przeszkadzać, screen w drodze> |
_________________ Ej cze |
|
|
|
|
coyote
prof. zombie killer
Dołączyła: 16 Kwi 2003 Skąd: the milky way Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 16-01-2004, 22:57
|
|
|
Ja jestem świadkiem i jestem nieprzekupna! (dobra...jestem...ale tylko niektóre osoby umieją mnie rpzekupić, a Ty Rafl się do nich nie zaliczasz ;P) |
_________________ I used to rule the world
Seas would rise when I gave the word
Now in the morning I sweep alone
Sweep the streets I used to own |
|
|
|
|
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003 Skąd: Cytadela Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 16-01-2004, 23:00
|
|
|
hehe... chyba rozwodu nie będzie, moja żono :P |
|
|
|
|
|
Vel
Deskorolkarz
Dołączył: 08 Lip 2003 Skąd: POLSKAAAAAAAaaa Status: offline
|
Wysłany: 17-01-2004, 10:20
|
|
|
Zgodnie z obietnicą:
Ten obrazek to właściwie dalszy ciąg tego, co zamieścił Mazoku. Zauważcie, że Rafl odszedł dopiero po wydarzeniu. Czyli był tam. A to, czy powiedział tak, czy nie, to już inna sprawa, na innym topicu ^_- |
_________________ Ej cze |
|
|
|
|
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003 Skąd: Cytadela Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 17-01-2004, 11:04
|
|
|
właśnie, moja droga żono... jesteś mężata. nic na to nie poradzisz. chyba że przekupisz sędziego albo coś w tym stylu :P
ale wtedy zrobi sie jeszcze jeden ślub.... jak już pisałam :P |
|
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-01-2004, 12:23
|
|
|
Hmm.. .nizle vel... ale znalazlem niescislosc ktora clakowicie uniewaznia te dwa opisy
Otoz w opisie mazokowym:
[19:45:14] Distant: heh a rafl jeszcze o tym nie wie ;]
A w twoim opisie:
[19:50:50]** Odchodzi Raflik
A zatem jak moglem nie wiedziec o "pseudo" slubie skoro o nim niewiedzialem
po drugie..
hmmm dobrze zauwazyles Vel... Po jaka cholere aaa.... jusz rozumiem
INAI I MAZOKU :D
w koncu to Mazoku powiedzial Tak... przeciez z wersji vela "bylem tam" wiec dlaczego sie nie odezwalem??? |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 18-01-2004, 00:44
|
|
|
Heh Rafl, odpowiedź jest prostsza, niż ci się wydaje: Byłeś nieprzytomny ^^ Oto wyciąg z loga dokładniej obrazujący samą uroczystość (a pomijający nieistotne komentarze osób trzecich). Światła!
Cytat: | [19:40:35] Xeniph: no dobrze, to trzeba przygotować państwo młodych do ceremonii <wyciąga nie wiadomo skąd czarny garnitur>
[19:40:44] Ini_Nerse: TO DLA MNIE?
[19:40:47] Ini_Nerse: MIŁO...
[19:40:49] Xeniph: podchodzi z garniturem do Inai
[19:41:00] Xeniph: przebieraj się ^^
[19:41:02] Ini_Nerse: <bierze>
[19:41:06] Ini_Nerse: <znika>
[19:41:14] Ini_Nerse: <pojawia się w garniturze>
[19:41:18] Ini_Nerse: I JAK?
[19:41:21] Ini_Nerse: ŁADNIE?
[19:41:22] Ini_Nerse: ^^
[19:41:25] Xeniph: <wyciąga suknię ślubną i podchodzi do Raflika>
[19:41:31] Xeniph: ślicznie Ini ^^
[19:42:06] Ini_Nerse: <podchodzi do rafla i xena>
[19:42:16] Ini_Nerse: RAFLIK.... UBIERAJ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[19:42:17] Xeniph: <błyskawicznie obezwładnia Rafla i zakłada mu suknię ślubną>
[19:43:03] Ini_Nerse: <PAN MŁODY TRZYMA PANNĘ MŁODĄ>
[19:43:44] Bambosh_Rider: ZEBRALIŚMY SIĘ TUTAJ...
[19:43:46] Bambosh_Rider: <ODPOWIENIE KWESYIE>
[19:43:58] Bambosh_Rider: CZY TY, RAFLIKU...
[19:44:21] Mazoku: <z zaplecza, udajac glos Rafla> TAK!!!
[19:44:25] Bambosh_Rider: CZY TY INAI...
[19:44:31] Ini_Nerse: TAK!!!!!!!!!!!!!!!
[19:44:40] Bambosh_Rider: KTOŚPRZCIW?
[19:44:45] Mazoku: NIE!!!
[19:44:47] Bambosh_Rider: *PRZECIW
[19:45:07] Bambosh_Rider: NO TO OGŁASZAM WAS MĘŻEM I ŻONĄ! |
Jak widać z powyższego loga byłeś NIEZDOLNY do wypowiedzenia się, więc konieczne było powiedzenie ceremonialnego "tak" za ciebie. Poza tym NIE SPRZECIWIŁEŚ SIĘ faktowi zawarcia związku, o czym świadczy lista wypowiadających się osób po godzinie 19:45:07:
Cytat: | [19:45] Vanille Distant Mazoku Vanille Seymour_ Mazoku Aria_jkj Vanille Bambosh_Rider Aria_jkj Seymour_ Xeniph [19:46] Ini_Nerse Bambosh_Rider Distant Aria_jkj Bambosh_Rider Zizabodaladaladaboinboinfritt Distant Aria_jkj Mazoku Distant Ini_Nerse Distant Zizabodaladaladaboinboinfritt Distant [19:47] Aria_jkj Ini_Nerse Ini_Nerse Aria_jkj Zizabodaladaladaboinboinfritt Mazoku ** odchodzi Vanille... ** Zizabodaladaladaboinboinfritt Zizabodaladaladaboinboinfritt [19:48] Mazoku Ini_Nerse Aria_jkj Ini_Nerse Seymour_ Aria_jkj Zizabodaladaladaboinboinfritt ** przychodzi Vanille... ** Ini_Nerse Aria_jkj Vanille Vanille Seymour_ Aria_jkj Seymour_ [19:49] Ini_Nerse Mazoku Ini_Nerse Aria_jkj Aria_jkj Mazoku ** przychodzi Irian_Baratai...** [19:50] Irian_Baratai Bambosh_Rider Distant Ini_Nerse Mazoku Ini_Nerse Aria_jkj Seymour_ Bambosh_Rider Irian_Baratai Zizabodaladaladaboinboinfritt Zizabodaladaladaboinboinfritt Bambosh_Rider Mazoku Irian_Baratai Ini_Nerse Ini_Nerse Bambosh_Rider Zizabodaladaladaboinboinfritt Irian_Baratai Aria_jkj Irian_Baratai [19:51] Bambosh_Rider Ini_Nerse ** odchodzi Raflik... ** |
Jak widzisz nie powiedziałeś nic, wyszedłeś (nota bene nawet bez pożegnania ;P) i więcej się nie pojawiłeś.
PS. To nie są opisy tylko logi. Z tego co pamiętam kilka osób miało ICQ, więc mamy kilka niezależnych zapisów, co potwierdza ich autentyczność.
PPS. Ja z Inai? Ciekawy pomysł ^^ |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
coyote
prof. zombie killer
Dołączyła: 16 Kwi 2003 Skąd: the milky way Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 18-01-2004, 12:50
|
|
|
Maz....ciekawy? Czy to oznacza, że byś się nie sprzeciwiał? ;P Whatever, i tak Inai jest zainteresowana tylko Raflikiem, ale lubię łapać za słówka XD |
_________________ I used to rule the world
Seas would rise when I gave the word
Now in the morning I sweep alone
Sweep the streets I used to own |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 23-01-2004, 15:59
|
|
|
Satsuki wchodzi na teren SWATu, patrzy przez chwilę na budynek z nowiutkim szyldem, zamkniętymi drzwiami i ciszą wokoło. Odwraca się tyłem, pstryka palcami, cała migocze po czym znika.
I nagle przestrzeń się zakrzywia, budynek staje się czarny, migoczący jakby w środku siedziało mnóstwo gwiazd. Po czym znika.
Wszystko znika...
Błysk!
I jest jezioro
...i drzewo na polanie |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 23-01-2004, 16:01
|
|
|
A na d jeziorem kule miesiaca miodowego zwane takze Kulami SWATu >D |
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 23-01-2004, 16:05
|
|
|
Kule pękają i rozpryskują się na tysiące kawałków. One zamieniają się w płatki róż. I tańczą z wiatrem w ciągłym szaleńczym pędzie.Po polanie roznosi się ich słodki zapach |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 23-01-2004, 16:10
|
|
|
A ich lokatorzy spadaja na leb na szyje....posrod platkow roz >) |
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 23-01-2004, 16:15
|
|
|
A czy bili jacykolwiek lokatorzy Sm00ku?
Chyba nie |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
|