[Augustus]

Ave,

Bez zbędnej wazeliny powiem, co mnie poruszyło do głębii w tejże recenzji. Na wstepie rozwaliło mnie 4/10 za fabułę, dlatego szybko przeskoczyłem do opisu tejże i... no i jestem skołowany. Autorka pisze:

[Avellana]

Hm, szczerze przyznam, że teraz mam kłopot. Wbrew pozorom część tekstów na stronę jest starsza od samej strony, a już na pewno starsza niż data wrzucenia ich do bazy. Recenzje Evangeliona, zarówno serii, jak i filmu, pisałam bezpośrednio po ich obejrzeniu, jakieś półtora roku do dwóch lat temu. Uczciwie powiem: w tej chwili nie pamiętam już fabuły na tyle precyzyjnie, żeby dyskutować o jej niuansach. Zła czy dobra, była na tyle skomplikowana, że musiałabym rzecz obejrzeć na świeżo. A powtórny "przebieg" NGE cały czas mam w planach, ale na razie odłożony na bliżej nieokreśloną przyszłość. Niemniej podejrzewam, że wtedy byłam świadoma tego, co piszę. O ile pamiętam (powtarzam - mogę źle pamiętać, za co z góry przepraszam), sama seria była dość niejednoznaczna w interpretacji i nie odpowiadała jasno na jakiekolwiek pytania. W każdym razie nie wydaje mi się, żeby zacytowane przez Ciebie pytania w jakiś wybitny sposób dowodziły mojej ignorancji - nawet jeśli z serii można było wnioskować odpowiedź na nie, to w EoE znalazła ona potwierdzenie.

Uważam się za osobę w miarę myślącą i nie mającą poważniejszych trudności ze zrozumieniem przekazu pisanego i oglądanego. Muszę przyznać, że zawsze byłam daleka od zachwytu nad NGE, zarówno serią, jak i filmem, choć byłam w stanie zrozumieć, czemu cieszy się tak ogromną popularnością. Starałam się rzecz ocenić uczciwie. Moim zdaniem i seria, i film, miały poważne braki w konstrukcji fabuły, co zresztą nie umniejsza ich niesamowicie silnego oddziaływania emocjonalnego i zawartej w nich wizji. Jak pisałam - naprawdę przepraszam, ale nie chcę z siebie robić idiotki i dyskutować o anime, które widziałam prawie dwa lata temu, bo z pewnością teraz przyłapiesz mnie na lukach w pamięci.

Mogę jedno obiecać - niedługo powinien zostać wprowadzony system komentarzy bezpośrednio przy samych recenzjach, a także system ocen czytelników, oddzielny od systemu ocen nadawanych przez recenzentów. Co więcej, planujemy wprowadzenia "recenzji alternatywnych", które umożliwią spojrzenia na dany tytuł oczami kilku osób. Mam nadzieję, że to pomoże nam zachować obiektywność i odpowiedni poziom naszej strony.

[Ysengrinn]

Ja mniej więcej orientuję się w celach Seele i innych niuansach serialu, acz nie wiem czy bym się orientował jakbym obejrzenia serii nie poprzedził lekturą artykułów w Kawaii(czytałem wszystko z premedytacją, bo zarzekałem się, że tak pochrzanionego anime za żadne skarby nie obejrzę;P... cóż, trzeba było dojrzeć;>).

Jeśli mam być szczery - mnie też rozwala ocena, ale takie prawo recenzenta, które uznaję. Ja zresztą nie podejmuję się pisać zastępczej, bo a) i tak jestem do tyłu z kilkoma tytułami;P b) anime jest trudne i żeby je ponownie obejrzeć muszę mieć nastrój - a z tym różnie bywa;>.

[Augustus]

Właściwie to chcę poprostu powiedzieć, że owe pytania, które zacytowałem, są nie na miejscu, ponieważ już z samego EoE wynika, iż każdym targają inne namiętności. Seele pragnie odkupienia ludzkości, czyli sprowadzenia wszystkich istot do jednej formy - w skrócie, no, anihilacja i odrodzenie w jakimś wspólnym szambie. Stary Ikari kieruje się dość osobistymi celami. I takie tam... ide spać, bo późno. Czekam niecierpliwie na ewentualną, przyszłościową modyfikację.

PS. Co wg Ciebie zasługuje na 10/10? (fabuła)

[Avellana]

[evall]

Anime jest całkiem dobre i EoE jest BARDZO dobre, ale to i tak pikuś przy Mandze :P

10/10 dałbym chyba tylko GTO bez ostatnich 3 odcinków bo to zakończenie seri jest zrobione jakby nagle gościowi starczyło pomysłu na to " co dalej "

[Bianca]

No nie, jakbys powiedzial ze bez drugiej polowy, to bym sie przychylila, ale tylko bez ostatnich 3 to przesada.

No nie, jakbys powiedzial ze bez drugiej polowy, to bym sie przychylila, ale tylko bez ostatnich 3 to przesada.

[evall]

To pozostawie twojej własnej opini :P
Kwestia co kto lubi...





Zegarmistrz... To nie było do Ciebie :P

[Zegarmistrz]

[Yumegari]

No cóż... Ja EoE widziałam, nawet mi się podobało, ale recenzji się nie podejmę. Myślę, ze podobnie jak Avellana nie wszystko dobrze zrozumiałam i nie chcę przekręcać. Może to po prostu kwesia gustu... Dziwi mnie jedna rzecz: czy naprawdę na tym forum nie ma fana NGE? Myślałam, ze oni są wszędzie :P

Swoją drogą, bardzo podoba mi się pomysł z ocenami i recenzjami alternatywnymi. Może skończą się wreszcie te narzekania ludzi, że się z recenzjami nie zgadzają...

[Ysengrinn]

[Yumegari]

No widzisz :P. Jesteś cicho, a potem ludzie mają pretensje ;>

A zresztą: tylko jedna osoba na całe forum? I tak mało.

[Zegarmistrz]

Bo my jesteśmy bardzo nietypowymi fanami Mangi i Anime... To bardzo dziwne, ale prawdziwe, że najskuteczniejsi ludzie w redakcji w ogóle nie deklarują się jako fanatyczni fanatycy.

[ka_tka]

Zależy, jak rozumieć określenie "fan". Ja tam lubię NGE, chociaż w moim kanonie naj sporo rzeczy go wyprzedza. Ogólnie nie mam nic przeciwko, no, może oprócz tego, że na oczy nie chcę tego widzieć po Death & Rebirth, gdzie napracowali się straszliwie wklejając znane sceny po 20 razy XDDD

[Vitarion]