Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Łowcy głów - czyli pracy ciąg dalszy |
Wersja do druku |
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 12-10-2005, 17:10 Łowcy głów - czyli pracy ciąg dalszy
|
|
|
tak czytajac sobie wiadomosci trafilam na nastepujacy tekst: http://biznes.onet.pl/g,1175325,wiadomosci.html
teraz pytanie do otoczenia: mial ktos kiedys kontakt z lowcami glow? i to dowolnego kalibru, zarowno tymi zawodowymi jak i uczelnianymi. i czy wyobrazacie sobie czym ww. instytucje sie zajmuja? |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 16-10-2005, 20:07
|
|
|
Zależy, o co biega :P. Raz, że łowca głów może być rozumiany jako pracownik działu kadr, zajmujący się wyszukiwaniem odpowiednich kandydató.
Wersja druga to kolesie związani z egzekwowaniem prawa. I tacy działają np. w Stanach, wyszukując i sprowadzając do sądów osoby, które zwiały przed <ekhm> wymiarem sprawiedliwości :P. Rzadko się stawiają, o ile mi wiadomo, więc akcje a'la Bebop można sobie darować :D. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 16-10-2005, 20:49
|
|
|
Mam pół szuflady wizytówek, i właściwie powinienem uzupełnić CV i poprzesyłać... Bueh, kolejna sprawa do załatwienia. Wartych uwagi firm jest kilka, ale oni na file kładą CV ludzi o których można myśleć wyłącznie w kontekście kierowniczych stanowisk... W każdym razie, ja słałem papiery do SpencerStuart, Amrop Hever, Heidrick & Struggles, Kienbaum Executive Consultants. Właściwie nie wiem czy moje ostatnie rozsyłane CV nie trafiło u większości do shreddera _^_
Zdesperowanym pozostaje tmp.worldwide, oni szukają też na niższe stanowiska niż dyrektorskie. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 18-10-2005, 21:25
|
|
|
A z tym to też ciekawe - ostatnio widziałem może ze dwie oferty typu elektryk czy glazurnik, cała reszta - kierownik, konsultant, prezes, księgowa. Oczywiście wszyscy po studiach, nawet księgowa mająca zajmować się zwykłymi rozliczeniami, płacami itp. pierdołami. Takie rzeczy to ja dość dokładnie robiłem w liceum, po co tu więc wyższe tak btw?
Ale cóż, z postpem walczyć nie można, niedługo na dozorcę trzeba będzie mieć dyplom politechniczny albo uniwersytecki. Cywilizacja się porobiła :P |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-10-2005, 09:50
|
|
|
tak jako ciekawostka dla obecnie studiujacych. ruszylo wlasnie tegoroczne forum nestle: http://www.forum.nestle.pl/forum/ w stosunku do tego roku gdy ja bralam w nim udzial sporo sie zmienilo, ale nadal polecam, chociazby z ciekawosci. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 26-10-2005, 15:54
|
|
|
BOReK napisał/a: | niedługo na dozorcę trzeba będzie mieć dyplom politechniczny albo uniwersytecki |
Nie jesteś pierwszy, pirwszy to przepowiedział niejaki Zajdel ^_~
I to nie są żarty ale fakt.
Widziałem ogłoszenie RUP w Łodzi, gdzieś rok temu. Urząd Pocztowy Nr.xx zatrudni doręczycieli (czytaj: listonoszy). Wymagania: wykształcenie wyższe, dobra prezencja, komunikatywność, kultura osobista... Nie, to NIE była pomyłka. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-10-2005, 21:05
|
|
|
dziewczyny z centrum karier opowiadaly: "jezyki obce, no dobra, po co panu jezyki obce" "no a bo tak pisza" |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-11-2005, 19:47
|
|
|
hmm............ topic o dyspapierku mi zamkneli wiec napisze tu.....
czy to-to o tym ze w sluzbie panstwowej beda mogli znalezc sie tylko ludzie ktorzy skonczyli studia dzienne na uczelniach panstwowych to jest dowcip sezonu czy teraz bedzie taki sam numer z urzedami jak wczesniej byl ze szkolami? |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 05-11-2005, 22:16
|
|
|
Dowcip tygodnia, bo skończyłoby się dziką awanturą, milionami pozwów o dyskryminację i odszkodowanie, aż do Strasburga włącznie. Od tego jest proces boloński, żeby takie bzdury wybijać biurwom z głowy... szkoły wyższe, bez względu na tryb nauki, mają być traktowane równo - jeśli liczba punktów się zgadza. Odszkodowania byłyby bolesne - tak jak te o których na razie nikt nie mówi, tylko rząd płaci po cichu - czyli dla kresowiaków. A tu lawina dopiero się zaczyna, bo ustawa ograniczająca wysokość odszkodowań też została zaskarżona. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Varda
ko-tek!
Dołączyła: 23 Paź 2005 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 05-11-2005, 22:25
|
|
|
Moze i dowcip tygodnia, ale... zawsze sie zastanawialam, czy nie ma w tym odrobiny prawdy. Poziom na studiach dziennych rozni sie od poziomu na studiach zaocznych. Przynajmniej na moim kierunku.
Niektorzy pracodawcy zwracaja na to uwage.
Chociaz inna sprawa, ze czesto o pracy nie decyduja kwalifikacje kandydata, ale witamina Z. |
_________________ A good witch harms none, a better witch laughs at the good witch. |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-11-2005, 22:35
|
|
|
Totem - podobno wlasnie przeszla ustawa.....
natomiast przykro mi, ale skonczenie studiow dziennych, zaocznych, uczelni prywatnej, panstwowej czy jakiejkolwiek wcale nie gwarantuje minimum wiedzy. wiec jesli juz, to nalezy robic egzaminy. |
|
|
|
|
|
Varda
ko-tek!
Dołączyła: 23 Paź 2005 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 05-11-2005, 22:45
|
|
|
Oczywiscie, ze ukonczenie jakichkolwiek studiow nie gwarantuje minimum wiedzy w przypadku indywidualnym, poniewaz ludzie maja rozne podejscie do studiowania. Inna sprawa, ze wiedza akademicka jest pewna podstawa, ale liczy sie wiedza praktyczna.
A egzaminy przeciez sa stosowane. Wiem od kolegi o egzaminach dla informatykow. Poza tym ubiegajac sie o lepsze stanowiska trzeba przejsc rozne testy. Ja osobiscie zdawalam dwa, jeden w moim rodzinnym miescie, a drugi w Warszawie. Ponadto miala miec miejsce rozmowa kwalifikacyjna z dyrektorem, na szczescie oszczedzono mi dodatkowego stresu ;) |
_________________ A good witch harms none, a better witch laughs at the good witch. |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-11-2005, 22:47
|
|
|
Varda, ale to jest cos co sie praktykuje w zwyklych firmach............. watpie zeby w przypadku urzedow bylo to samo. |
|
|
|
|
|
Varda
ko-tek!
Dołączyła: 23 Paź 2005 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 05-11-2005, 23:02
|
|
|
W niektorych firmach z udzialem panstwa/ instytucjach panstwowych tez.
Poza tym co to sa "zwykle firmy"? :) Wieksze firmy/korporacje maja juz pewna wypracowana selekcje kandydatow, ktora czasami przeprowadzana jest przez obca firme/ instytucje. W mniejszych czasem wystarczy rozmowa z dyrektorem czy wlascicielem.
Ostatnio w telewizji pokazywano nabor do policji bodajze w Lodzi. Kandydaci musieli przejsc trzystopniowy egzamin: test z wiedzy ogolnej, test sprawnosciowy oraz test psychologiczny.
Jednak nie slyszalam, zeby cos takiego mialo miejsce w moim miescie. Nabor do policji odbyl sie jakos szybko i po cichu. Ogloszenie ukazalo sie, z tego, co mi mowil zainteresowany ta praca znajomy, tylko na stronie policji. |
_________________ A good witch harms none, a better witch laughs at the good witch. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 06-11-2005, 00:21
|
|
|
Bianca, żadna ustawa nie mogła przejsć, bo parlament de facto wciąż nie pracuje, nie ma komisji, więc nic nie mogło trafić do laski marszałkowskiej. A stare projekty muszą zacząć całą ścieżkę legislacyjną od nowa.
A taka ustawa nie przejdzie - nie ma szans, bo jest w oczywisty sposób niezgodna z konstytucją, i prawodawstwem europejskim i honorowanymi, podpisanymi przez Polskę konwencjami o uznawaniu kwalifikacji. Nawet kaczory nie są takie głupie by zaczynać od awantury której nie mieliby szansy wygrać, i która otworzyłaby - przez straty spowodowane odszkodowaniami - drogę do impeachmentu.
Ta bzdurna plotka zapewne wyrosła na gruncie wypowiedzi dotyczących dostępu do zawodu komornika, gdzie korporacja ustawiła zasady takie, że facet po podstawówce (ale były członek PZPR) ma kancelarię, a rzeczywistą pracę wykonuje 3 absolwentów prawa, którzy bez zgody szefa nigdy nie dostaną prawa do samodzielnego wykonywania zawodu... Kaczor faktycznie mówił o wprowadzeniu wymogu wyższego wykształcenia (prawo albo ekonomia; ale nie z konkretnych szkół...) dla tego zawodu.
A co do testów to nie są traktowane serio poza urzędami (już działający system egzaminów na urzędników korpusu Służby Cywilnej) i hiperkorporacjami gdzie istnieje 'awans biurokratyczny'. Wiem, sam stosowałem jako szykanę. Podobnie jak awans krzyżowy (Jesteś za dobry, musisz awansować. Mam dla ciebie miejsce w Gdańsku. Zaczynasz za 2 tygodnie...) Tak naprawdę dużo więcej mówi pracodawcy tzw. próbka pracy, jeśli to wypadnie słabo to żadne testy nie pomogą. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|