Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wróg u Bram!!! |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-10-2005, 19:24 Wróg u Bram!!!
|
|
|
Towarzysze!
Jak wiadomo zagraża nam epidemia zabójczych mikrobów! Lecz nie obawiajcie się! Walka z nimi wre, a dzieki obywatelskiej postawie mieszkańców naszego kraju nic nam nie grozi!
Dziś na ten przykład Lekarza Powiatowego w Lesku wyrwał ze snu telefon pijanego wędkarza, który wyłowił w rzece San martwego gołębia. Nie tylko jednak cywile chronią nasze państwo przed wrogiem.
Wysiłek służb mundurowych nie ma sobie równych. W zeszłym tygodniu w mieście Lesko dwuch policjantów z poświęceniem strzegło zwłok rozjechanego gołębia. Nie jest to przypadek odosobniny - w tym samym niemal czasie, w mieście Lubln patrol Straży Miejskiej równierz zabezpieczył i chronił do przybycia weterynarza ciało zdechłej kawki.
Do walki z niewidzialnym wrogiem włączyła się też inteligencja. Kilka dni temu student jednej z Lubeskich uczelni odnalazł i z narażeniem życia zaniósł do weterynarza padłego wróbla chroniąc miasto przez drobnoustrojami. Niestety imię tego herosa pozostaje dla nas nieznane, gdyż prawdziwe męstwo nie dba o wyróżnienia![/b] |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 30-10-2005, 20:03
|
|
|
Hehe... ja zrobiłem tyle, że zaszczepiłem się zanim zabrakło szczepionek, nawet jeśli wiem że na tego buga to wiele nie pomoże.
A znajomy ornitolog tarza się ze śmiechu po podłodze, i ma na ścianie domowej roboty plakat "Uwolnić wszystkie kury!!!". Ze względu na ciepłą jesień, migracja idzie pono przez skandynawię a nie przez nasz kraj, więc my zagrożeni będziemy dopiero wiosną, kiedy z zimowisk wrócą nasze ptaszki, które spotkają się na swoich zimowiskach z tymi migrującymi ze wschodu...
Natomiast najzabawniejsze jest że panika wybuchła w europie (wyję ze śmiechu patrząc na BBC i EuroNews - zdechła kaczka w Kopenhadze, pierwszy news dnia..) a zagrożona jest najbardziej afryka.
Raz, że właśnie tam sporo tego tałatajstwa leci,
Dwa że ze względu na tamtejszą pandemię HIV której skali nikt nie zna bo mierzą ją głównie liczbą rozpoznanych zachorowań na AIDS - jest tam masa ludzi o osłabionej odporności a zatem idealnych kandydatów na międzygatunkowy skok dla H5N1. Pozostaje nadzieja że H5N1 jest zbyt zjadliwy by się zbytnio rozniosło... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Dida
Ostoja zdrowego rozsądku
Dołączyła: 03 Cze 2005 Skąd: Granvania Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 31-10-2005, 21:35
|
|
|
Właśnie przeczytałam:
Cytat: | W Łaziskach Górnych na Śląsku była bardzo niewielka frekwencja wyborcza, gdyż wyborcy obawiali się ptasiej grypy - w budynku MDK odbyła się wystawa kanarków. Na I piętrze (lokal był na parterze). |
|
_________________
|
|
|
|
|
besmirch
Ariok Animaniak
Dołączył: 28 Paź 2005 Skąd: Falkenberg/Wroclaw Status: offline
|
Wysłany: 01-11-2005, 02:17
|
|
|
zbiorowa paranoja .. jakas .. co do szczepionek na zwykla grype .. to moze jedynie zlagodzic efekty - jezeli zmutuje z ludza grypa :P no i w polce raczej zadnych przypadkow ni bylo, no i nalezy pamietac ze jak sie zje pieczonego kuraka ktory nawet byl zarazony .. to te male wredne zarazajace ginie przy temp okolo 60 stopni cencjusza :P
ale najlepsze jest ze w czechach (bo blisko mam :>) wogole sie tym nie przejmuja .. natomiast polacy to przyjezdzaja do przygranicznych aptek i kupuja (poprawka juz wykupili) szczepionki na zwykla grype :P
dziwny jest ten kraj .. |
_________________ "It's like I'll disappear as soon as I close my eyes
I feel like I've turned into someone that even I don't recognize" |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-11-2005, 16:12
|
|
|
ja bym sie spytala jeszcze czy w czechach w telewizji robia paranoje..... bo koncept z jechaniem do aptek i kupowaniem zwyklej szczepionki jest zaczerpniety z telewizji..... chwile temu zesmy wlasnie debatowali czy im ktos za to placi czy po prostu jest sensacja |
|
|
|
|
|
besmirch
Ariok Animaniak
Dołączył: 28 Paź 2005 Skąd: Falkenberg/Wroclaw Status: offline
|
Wysłany: 01-11-2005, 19:56
|
|
|
co do czeskiej telewizji nie wiem .. ale polacy i ich mentalnosc jest czasami "zadziwiajaca" .. ale fakt faktem polska telewizja ma w tym najwiekszy udzial .. do tej pory pamietam jak dzis jak siedze u kumpeli .. a ona dostaje telefon od Babci ktora krzyczy "nie jedzcie kurczakow" .. w calym tym zgielku ludzie zapomnieli ze martwic sie bedzie trzeba jak wirus zmutuje i nabedzie zdolnosc przemieszczania sie z czlowiaka na czlowieka ..
a jesli nawet wybuchnie epidemia to i tak wszyscy zginiemy :] |
_________________ "It's like I'll disappear as soon as I close my eyes
I feel like I've turned into someone that even I don't recognize" |
|
|
|
|
Taur
... To nie ta bajka...?
Dołączyła: 30 Cze 2005 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 01-11-2005, 20:02
|
|
|
Ptasia grypa to za przeproszeniem pic na wodę fotomontarz, zagrożenie choć realne nie jest wiele wyższe niż powikłań zwykłej grypy potencjalnie wyższa zjadliwość tych szczepów nic nie znaczy wobec faktu, że i tak wiele osób ma grypę niekoniecznie ptasią.
Szerzenie paniki przez media jest absurdem, chronić kraj należy, ale większe zagrożenie jest dla, nie zdrowia ludności, ale krajowej hodowli drobiu.
Padły wróbel powędrował do weterynarza - to ciekawe ten ptak nie migruje, kaczka to również zastanawiające jak na razie ptaki raczej przybywają do nas z okolic okołobiegunowych a tam raczej ptasiej grypy nie ma.
Zaczekajmy do wiosny. Z resztą te zarazki wcześniej przywędrują z ludzmi niż z ptakami. |
|
|
|
|
|
besmirch
Ariok Animaniak
Dołączył: 28 Paź 2005 Skąd: Falkenberg/Wroclaw Status: offline
|
Wysłany: 01-11-2005, 20:21
|
|
|
tzn ze wszyscy nei umrzemy ? :P, nie no zartuje .. ale masz racje przeciez jest tyle innych rzeczy ktorymi mozna sie przejmowac .. ale to sie chyba nazywa "kaczka dziennikarska" dobrze mowie ? (pytam bo ja nie hum jestem :P) .. ofkorz nie mylic i laczyc z obecnym prezydentem ;p ale koniec zartow, problem jesli mialby wystapic musiala by nastapic mutacja a ana to trzeba odpowiednich warunkow i przypadkow zarazenia czlowieka + tak zlozonych warunkow .. ze jest to na moje unreal .. ale wkoncu TV wie lepiej (na szczescie nie ogladam) |
_________________ "It's like I'll disappear as soon as I close my eyes
I feel like I've turned into someone that even I don't recognize" |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 02-11-2005, 16:55
|
|
|
Taur napisał/a: | Ptasia grypa to za przeproszeniem pic na wodę fotomontarz, zagrożenie choć realne nie jest wiele wyższe niż powikłań zwykłej grypy |
Wiesz, niezupełnie, bo jak na razie, przy tych 5 czy 6 zanotowanych przypadkach, śmiertelność wyniosła równe 100%. Tyle że odseparowane przypadki nie znaczą jeszcze że mamy już mutanta zdolnego do zarażania ludzi, nie wspominając o przenoszeniu się z człowieka na człowieka.
Tyle, że oczywiście nikt nie patrzy na to co trzeba, poza specjalistami.
Bo naprawdę groźne są nie te nieszczęsne kaczki czy łabędzie, czy nawet niesiony przez nie H5N1.
Celem migracji wielu gatunków ptaków jest afryka. A po drodze mają Izrael, gdzie powszechnie występuje niegroźny dla ludzi, ale łatwo na nich się przenoszący wirus (wieczorem podam białka). Groźna i prawdopodobna jest jego 'mutacja' czy skrzyżowanie z H5N1, a następnie przeniesienie takiego mutanta do afryki.
A tam ludzie żyją z ptactwem domowym dużo bliżej niż w azji, a aparat państwa jest sporo zazwyczaj słabszy - w azji mimo wszystko sprawnie przeprowadzano wyrzynanie ptactwa w ogniskach; to samo w europie, gdy w Holandii jakiś czas temu była wśród ptactwa epidemia H7N7. Na dodatek licho wie ilu (nikt tego naprawdę nie wie) nosi HIV i ma słabszą odporność; o tych z już rozwiniętym AIDS nawet nie ma co mówić, są przecież w afryce kraje gdzie już CHORYCH jest dobre 30%. I to właśnie tam i wśród nich, a nie w europie, najprędzej wybuchnie epidemia. I leki, ledwo skuteczne u silnych, zdrowych, spasionych europejczyków, pewnie nic nie pomogą.
A co do zapasów Tamiflu, to ktoś powinien iść siedzieć.
Bo zasady WIPO wyraźnie precyzują że w sytuacji zagrożenia epidemią rząd może podjąć decyzję o produkcji na licencji przymusowej i sam wyznaczyć cenę takowej... bez jakichkolwiek ograniczeń, np 1 cent za milion opakowań _^_ Tyle że tak wyprodukowany preparat potem nie może być sprzedawany.
Tak więc nasz rząd powinien ogłosić stan zagrożenia, określić potrzebny zapas, i tylko ogłosić przetarg na produkcję na licencji przymusowej na magazyn krajowy, bez sprzedaży. Ale ktoś jest albo niedoukiem, albo przekupioną biurwą, więc poszli kupować po rynkowej cenie u Roche'a...
Kaczką dziennikarską jest, że "Groźny dla nas jest H5N1" - bzdura, to tylko potencjalny kandydat, taki "dziadek" przyszłego zabójcy. Realne jest to, że z niego coś groźnego wyrośnie, i że prawdopodobieństwo tego wyrośnięcia jest większe niż w przypadku dotychczas znanych kandydatów. Tyle, że akurat na głównych "kierunkach" zagrożenia nic nie jest robione (jak pisałem wyżej), ani właściwie... nie może być zrobione... Bo nawet osławiony oseltamiwir czyli składnik aktywny Tamiflu, nie działa na wszystkie wirusy grypy, i ze skutecznością przy różnych wirusach jest różnie, bo białka którymi wirus "wczepia się" przy zarażaniu zdrowych komórek są różne - a właśnie na ich blokowaniu zasadza się działanie tego leku. Dopóki nie mamy konkretnego wirusa, tworzenie zapasu leku który może ale nie musi zadziałać, to marnotrawstwo...
Tonikaku, tu potrzebny pewnie biolog molekularny... Seri, popraw, co trzeba jeśli gdzieś bredzę ^___^ |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
Ostatnio zmieniony przez wa-totem dnia 02-11-2005, 17:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 02-11-2005, 17:22
|
|
|
Specjallistką od grypy jakąś szczególną nie jestem, ale chyba wszystko sie zgadza :) |
_________________
|
|
|
|
|
besmirch
Ariok Animaniak
Dołączył: 28 Paź 2005 Skąd: Falkenberg/Wroclaw Status: offline
|
Wysłany: 02-11-2005, 21:13
|
|
|
czyli jest szansa ze wkrotce niedlugo wszyscy umrzemy ? :) <hura?> :P, jakby nie patrzec w taki czy inny sposob ta planeta pozbedzie sie nas ( a przynajmniej wiekszej ilosci ludzi) w taki czy inny sposob .. bardziej realnym zagrozeniem niz ptasia grypa jest chyba ocieplenie klimatu ..
tego roku znowu temperatura sprawila ze lodowce topnieja .. coraz bardziej .. co moze sprawic (kiedys tam kiedys) wymarcie pewnych gatunkow zwierzat (to mniej grozne) .. ale zmiany klimatyczne ktore nasila powstawanie i churaganow i eulinio (czy jak sie to pisze) tsunami .. potem jeszcze bardziej zmieni sie klimat a tu gdzie my Polacy bedzie lodowiec .. najbezpieczniej bedzie w Centrum afryki .. wiekszosc kontynentow bedzie zalane
radosna tworczosc by XES :P |
_________________ "It's like I'll disappear as soon as I close my eyes
I feel like I've turned into someone that even I don't recognize" |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-11-2005, 22:02
|
|
|
Nie pozbedzie sie nas... Wirus o 100% smiertelnosci nie ma warunków do przenoszenia sie, wiec szybko osłabnie. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 03-11-2005, 00:32
|
|
|
Hmmm... są niestety dwa "ale".
H5N1 ma długi, bodajże dwutygodniowy okres inkubacji. To dlatego ptaki nim zarażone roznoszą go tak szybko i tak daleko; zanim padną bywa że pokonają parę tysięcy km.
Drugie 'ale' to fakt, że krzyżując się z mniej zjadliwymi za to bardziej 'zakaźnymi' szczepami, śmiertelność spadnie. Do jakiś 50-60%, jeśli będziemy mieli fart... Ale jak mówiłem, europejczycy mogą spać spokojnie. Bogate, dobrze odżywione, relatywnie zdrowe społeczeństwa jak nasze mają z natury większe szanse. W afryce nawet jeśli ktoś nie ma AIDS i nie głoduje, jest słabszy - choćby ze względu na pasożyty (kwestia dostępu do czystej wody pitnej). I znów, nic nie da się zrobić. Bo to coś, co afrykanie sami sobie zrobili - w końcu byłe azjatyckie kolonie radzą sobie nieźle... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
BetiiX
+Mala wiedźma+
Dołączyła: 26 Gru 2004 Skąd: Lublin village;) Status: offline
|
Wysłany: 06-11-2005, 09:29
|
|
|
a ja i tak sikorki bede dokarmiac jak snieg spadnie i kruki odganiac. a o lublin nie masz sie co Zeg martwic, wszak golebie z placu moga przeleciec tylko na druga strone ulicy na budynek poczty i z trudem na zbielaly juz pomnik marszalka :)
a najlepiej to nie macac tych wrednych ptaszkow i dlugo piec kurczaka :) |
_________________ ::Love is like wind, you can't see it, but you feel it::
::galeryjka na DA-> www.shy4.deviantart.com ::
::ja wcale nie jestem taka wredna jak sie moze wydawac, to tylko pozory^^":: |
|
|
|
|
porudeq
master_of_monsters
Dołączył: 04 Lis 2005 Skąd: Poznań Status: offline
|
Wysłany: 06-11-2005, 19:05
|
|
|
Zagrozenie bedzie, jezeli ten wirus przeniesie sie na czlowieka ze zdolnoscia do rozprzestrzeniania sie podobnie jak zbykla grypa. Tego obawiaja sie wszyscy. Oby do takiej mutacji nie doszlo. Prawdopodobienstwo takiej sytuacji jest stosunkowo niewielkie, ale im wiecej wirusow wsrod drobiu, tym wieksza szansa. Nie jest to jednak zwykły "pic na wode" ani spisek dziennikarzy i producentow szczepionek. Podobna sytuacja miala sie z tkz. "hiszpanką"- mutacją grypy, ktora po I wojnie swiatowej usmiercila wiecej ludzi niz sama wojna. Owa "hiszpanaka" przeniosla sie ze świń na czlowieka. |
_________________ ..::Like a bullet in your head::.. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|