Sylwester z rodzicami oglądającymi Tv |
Wersja do druku |
Black_Geisha
Black Yuki
Dołączyła: 03 Wrz 2005 Skąd: hm....jak by to nazwać....nicość? Status: offline
|
Wysłany: 19-12-2005, 13:40 Sylwester z rodzicami oglądającymi Tv
|
|
|
CO roku (od 3 lat) jeździłam na sylwestra do mojej siostry ciotecznej,lecz w tym roku zostaję w domu.Jak zwykle będę strasznie się nudzić gdyż to święto prawie nie istnieje w moim domu....No bo każdy ma jakąś tradycję z oczekiwaniem na północ a moi rodzice siedzą przed telewizorem...No a komputer też mam zajęty przez moją siostrę,więc nawet rozmawiać na GG nie mogę....Heh,czy ktoś mógłby mi poradzić co można wtedy robić?BO nawet rodziców nie pytałam czy mogę przyjechać na sylwerstra forumowego,bo pewnie i tak by się mama nie zgodziła bo:
a)"Jesteś za młoda"
b)"Nie mamy pieniędzy"
c)"A z kim tam jedziesz?Tata cię nie zawiezie..."
No i to b) chyba jest u mnie głównym powodem.No jak się nie ma kasy bo tata nie pracuje to jest ciężko.A moja siostra jeszcvze ma jakieś wycieczki na studiach które kosztują 500 zł.....ale ona to sobie może jechać a ja nigdzie gdzie bym chciała...No jade na zieloną szkołe do Wiednia na 5 dni,nocujemy w Bratysławie itp.ale ona zawsze dostaje to co najlepsze (nawet nie chce żebym szła do gimnazuj plastycznego bo mówi że talentu nie mam ~(ha! i to mówi ta która zdała na studia za drugim razem)).Heh... |
_________________ Moje bazgroły:
www.blackgeisha.deviantart.com
Liście lubią spadać,
Dlaczego?Może poprostu spadają,
Bo kochają ziemię.... |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 19-12-2005, 15:41
|
|
|
Nie przejmuj się, trzy lata temu też siedziałam w domu sama. Fakt, że przed komputerem, ale że nikogo nie było na sieci, to wiele to nie zmieniało. Nie powiem, żeby to było szczególnie przyjemne uczucie... Ale na Twoim miejscu spróbowałabym ściągnąć do siebie chociaż jakąś kolezankę, zawsze to raźniej z kimś w swoim wieku :) |
_________________
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-12-2005, 16:24
|
|
|
Black_Geisha, ja bym sie tam rodzicow spytala......... bo tyle ludzi jedzie ze by sie bylo z kim zabrac.
natomiast mozna sobie ksiazke poczytac. |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 19-12-2005, 19:09
|
|
|
Ja osobiście przez długie lata w Sylwestra rozkładałam się na podłodze (jeszcze wysprzątanej po świętach...) i układałam puzzle cały wieczór. Jak dla mnie - świetna sprawa, ale pewnie nie dla każdego ^^" |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 19-12-2005, 19:50
|
|
|
A ja jeszcze 4, może 5 lat temu zrzucałam z takiej wielkiej półki wszystkie książki, brałam lampki choinkowe i bombki wyglądające jak kule dyskotekowe i przyczepiałam taśmą. Następnie wyciągałam zabawki wszelakie, stroiłam w co się da, a tym, co włosy posiadały (lalki, koniki...) robiłam fikuśne fryzury. Zazwyczaj nie zdążyłam nawet wprowadzić ich wszystkich na bal w odpowiednim roku. Też świetna sprawa była ;P |
|
|
|
|
|
Black_Geisha
Black Yuki
Dołączyła: 03 Wrz 2005 Skąd: hm....jak by to nazwać....nicość? Status: offline
|
Wysłany: 20-12-2005, 17:33
|
|
|
Co do koleżankek i tańca to porostu,tańczyć nienawidzę,a wszystkie koleżanki jadą gdzieś _^_.Zresztą wiem że jedzie dużo osób ale kto by mieszkający w łodzi mógł się ze mną skontaktować i zapewnić mi transport to może...bym pojechała ^^.A co do książek to mimo iż biblioteke mogłabym założyć (mówię serio) to wszystkie książki które mnie ciekawiły przeczytałam przynajmniej 3 razy.. |
_________________ Moje bazgroły:
www.blackgeisha.deviantart.com
Liście lubią spadać,
Dlaczego?Może poprostu spadają,
Bo kochają ziemię.... |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 20-12-2005, 17:49
|
|
|
Black_Geisha, no nie moja droga......... na swiecie jest naprawde duzo wiecej ksiazek niz te co ty przeczytalas. ja mam za plecami kilkadziesiat tysiecy i nadal nie powiem ze przeczytalam "wszystko co mnie interesowalo" |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 20-12-2005, 18:13
|
|
|
Kobieto inteligentna! A czemuś ty Irin nie pytała, hę?? Przecież ona jedzie po pierwsze ze mną, po drugie z IKą, po trzecie z rodzicem - a mnie i Irin znasz! |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
slocik
Dołączył: 08 Lis 2005 Skąd: stad Status: offline
|
Wysłany: 20-12-2005, 18:20
|
|
|
Serika napisał/a: | Nie przejmuj się, trzy lata temu też siedziałam w domu sama. |
Mai_chan napisał/a: | Ja osobiście przez długie lata w Sylwestra rozkładałam się na podłodze (jeszcze wysprzątanej po świętach...) i układałam puzzle cały wieczór. |
To nawet smieszne nie jest, takei gadanei jest po prostu zalosne. Nie macie ja zachecac do siedzenia w domu tylko zachecic do wyjscia gdzies. Ja nawet jak bylem maly to costam z znajomymi porobilem lub z rodzicami, moze i nie do puzna w nocy, ale jednak jakies cos bylo.
geisha, cholera jasna wyciagnij jakeis kolezanki gdzies, albo do domu zapros. Nikt nei mowi ze masz sie szlajac gdzies do rana. A na wspolne spedzanie czasu wcale fortuny nie trzeba ...
Masz jeszcze duzo czasu ( ja nei mam zadnych planow ale wiem ze bede mial dziesiatki mozliwosci jak co roku, i i tak nei bede sie w stanei zdecydowac ), zabierz sie z kims, wyjazd z maista to beznadziejny pomysl jesli nikogo tam nie znasz. Jak by malo osob obok ciebie mieszkalo ... W szkole tak samo, masz duzo osob i znjomych zeby sie z kims wkrecic, watpie by kazde z nich gdziesz wyjerzadzalo ...
I cholera nie namawiajcei jej do siedzenia w domu, czytac mozna co dzien a sylwek raz do roku jest ... |
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 20-12-2005, 21:38
|
|
|
Jasne... Ja się tak raz dałam namówić, na sylwestra do mojego dobrego kumpla, wydawałoby się inteligentnego faceta. 'No przyjdź, ile masz lat, nie będziesz w domu siedzieć'. Skończyło się na tym, że całe towarzystwo oprócz mnie było pijane, a ja przez pół nocy w kuchni robiłam im kawę (jestem za dobra, nie mogę pozwolić pijanemu człowiekowi na obsługę czajnika z wrzątkiem... Chociaż pod koniec naprawdę miałam ochotę).
Nie mówię 'siedź w domu, bo nie ma sensu nigdzie iść', tylko naprawdę nie ma co się gdzieś wybierać na siłę na imprezę, tylko dlatego, że się nie chce w domu siedzieć. |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 20-12-2005, 22:42
|
|
|
ZMIENIONY
Szanowni Panowie slocik i Keii, a zwłaszcza Keii. Przyszłościowo.
Proszę natychmiast sie uspokoić i przestać się chwytać nawzajem za słówka. Jeśli Szanowni Panowie pragną kontunować swoją pogawędkę TUTAJ, to niech sie liczą z możliwością otrzymania malutkiego, czerwonego kwadracika w profilu. Dlatego też, jeśli zamierzaja Panowie dalej wypowiadac się w tym temacie, sugeruję albo zmianę tonu wypowiedzi, bądź też przenieśc się na PM - jeśli chcą Panowie sobie poodgryzać nawzajem głowki.
Post Pana Keii'ego zostaje skasowany.
Kolejne nie na temat (czyjekolwiek) polecą także z szybkościa Warp 9.
Miłego dnia.
|
Ostatnio zmieniony przez IKa dnia 20-12-2005, 23:20, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
slocik
Dołączył: 08 Lis 2005 Skąd: stad Status: offline
|
Wysłany: 20-12-2005, 23:02
|
|
|
kogo ja lapie za slowka ? przeciez ja zadnej rozmowy z keii nie prowadzilem, nawet jej/ jego posta nei widzilem na oczy....
ika nie wmawiaj mi czegos czego nie mowile, bo widze ze to ty masz jakies urazy do mnie z innych tematow skoro wyskakujesz z jakimis niezaistanialymi zdarzeniami. Moj post jest do tematu, mowilem zeby nie namawia do siedzenia w domu na sylwestra bo w ten dzien bezsensu ... wiec nei wiem w czym problem ... |
|
|
|
|
|
Black_Geisha
Black Yuki
Dołączyła: 03 Wrz 2005 Skąd: hm....jak by to nazwać....nicość? Status: offline
|
Wysłany: 20-12-2005, 23:25
|
|
|
Nie ma się o co kłócić moi drodzy,naprawdę ^^.A co do koleżanek...To jak wspominałam wcześniej wszyscy wyjeżdżają,więc proszę uważniej czytać posty ^^'.Dziękuję Ci IKa za przywrócenie porządku. |
_________________ Moje bazgroły:
www.blackgeisha.deviantart.com
Liście lubią spadać,
Dlaczego?Może poprostu spadają,
Bo kochają ziemię.... |
|
|
|
|
slocik
Dołączył: 08 Lis 2005 Skąd: stad Status: offline
|
Wysłany: 20-12-2005, 23:26
|
|
|
To zabierz sie z kolega gdzies :] |
|
|
|
|
|
Kielon
Dołączył: 24 Lis 2005 Skąd: Warszawa/Kielce Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-12-2005, 23:30
|
|
|
Bianca napisał/a: | Black_Geisha, ja bym sie tam rodzicow spytala......... bo tyle ludzi jedzie ze by sie bylo z kim zabrac. |
Zgadzam się. Nigdy się nie dowiesz dopóki nie spróbujesz. |
_________________ To co kochamy mówi nam jakimi jestesmy. |
|
|
|
|
|