Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Komunikacja XXI wieku |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 10-05-2007, 21:17 Komunikacja XXI wieku
|
|
|
Mój ojciec będąc w moim wieku kontakt ze znajomymi z innego województwa miał średnio raz w miesiącu, listownie. Dzisiaj, trzydzieści lat później, mamy tyle sposobów na komunikowanie się, że wtedy brzmiałoby to niczym science-fiction, z gatunku tych delirycznych. Same komórki umożliwiają przynajmniej trzy rodzaje komunikacji - klasyczna rozmowa, SMS-y, puszczanie "sygnałów", nie licząc bardziej zaawansowanych technicznie bajerów. Komputery dają ich już tyle, że nie jestem w stanie wyliczyć nawet połowy.
Ponieważ jednak niedawno podjąłem się czegoś, co wymagało skontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami rozsianymi po Polsce, przekonałem się na własnej skórze, że ów niesamowity urodzaj środków wymiany informacji bywa nie tylko błogosławieństwem, ale i przekleństwem. W ustroju demokratycznym każdy może sobie wybrać sposób, w jaki kontaktuje się ze światem, niestety świat musi się domyślać który to konkretnie. I tak z jednym skontaktujesz się przez GG, ale z drugim już nie, bo włącza je raz na ruski rok, za to zawsze ma komórkę i można zadzwonić. Trzeci też ma komórkę, ale nie odbiera połączeń, bo "uczy ludzi, by pisali SMS-y", czwartemu komórkę rozjechał tramwaj, za to udziela się na neopetach i odpowiada na tamtejsze PW. Nim człowiek dochodzi do siódmego zaczyna marzyć o wprowadzeniu totalitaryzmu i ustawowego obowiązku kontaktowania się jakimś jedynym słusznym środkiem komunikacji...
Interesuje mnie, jakich programów/metod kontaktu używacie Wy. Ja sam korzystam głównie z ogólnego forum, IRC-a i komórki (do rozmów), w mniejszym zakresie z Gadu Gadu i forumowych Prywatnych Wiadomości. SMS darzę uczuciem silnego wstrętu, gdyż nie lubię ich pisać i nigdy nie wiem potem czy/kiedy odbiorca raczy odebrać.
Gdyby temat się przypadkiem rozwinął, to prosiłbym o niewymienianie się w nim numerami GG, Skypa, komórki czy czego tam jeszcze, by moderacja nie miała potem problemów... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
Ostatnio zmieniony przez Ysengrinn dnia 10-05-2007, 21:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 10-05-2007, 21:40
|
|
|
Jakimś dziwnym trafem nie lubię rozmów telefonicznych. Może dlatego, że nie raz stały się przyczyną głupich nieporozumień, mniejsza o to ^^.
W przypadku korzystania z komputera używam GG, maili i różnych for. Nie przyjęły się u mnie Skype, Jabber i wiele innych, Tlen jakoś też wyszedł z użycia (może mają one zbyt wiele funkcji jak na moje potrzeby ^^). Listy dyskusyjne też u mnie legły, nie wiem czemu :P. Poza komputerem używam głównie SMS.
Teraz mógłbym powiedzieć, że metod komunikacji jest chyba az za wiele - czowiek nie wie co ma wybrać. Zwykle z tej niewiedzy wybiera wszystko. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 10-05-2007, 22:03
|
|
|
Dośc ciekawy temat:)
Po pierwsze - ja i komórka.
Na telefon praktycznie nie można mnie złapac. Komórkę mam niemal nonstop wyciszoną i zdaża się, ze dopiero po upływie kilkunasu godzin oddzwaniam. Ale oddzwaniam praktycznie zawsze, bo raczej nie zdaża mi się nie miec nic na koncie. Już częściej jest zablokowane.
Ysengrinn napisał/a: | SMS darzę uczuciem silnego wstrętu, gdyż nie lubię ich pisać i nigdy nie wiem potem czy/kiedy odbiorca raczy odebrać. |
Ja też raczej nie przepadam za SMS-ami. Spowodane jest prawie godznnym odcyfrowywaniem każdej wiadomości przysyłanej przez moją znajomą, która nie oddziela wyrazów, nie używa wielkich liter i tworzy przedziwne skróty.
A ona nie ma internetu.
Internet.
Cała przegoda zaczęła sie na począku roku 2007, od rejestracji na Tanuki. Wcześniej i owszem, miałam załóżone gg itd, ale raczej rzadko włączałam komputer (anime też oglądałam mniej niż obecnie). Forum jenotów jest do dziś miejscem, gdzie wypowadam się najczęściej w sieci i gdzie zdycydowanie najlepiej się czuję.
Na IRC zdaża mi się wchodzic, był okrez, gdzy bardzo często się pojawiałam i było to bardzo miłe doświadczenie. Niestety zostało to brutalnie przerwane przez tajemniczy errorek podczas update'u Javy, z którym uporałam się stosunkowo niedawno.
Jeśli chodzi o gg, to jeszcze niedawno byłam online prawie codziennie, ale mam malutki problem z numerem. Na szczęście to tylko stan przejściowy_^_.
Najbardziej intruguje mnie to, ze jeszcze całkiem niedawno, w porównaniu do moich rówieśników byłam raczej cofnięta jeśli chodzi o komunikację przez internet. Bieżący rok zmienił mnie w pełnoprawnego nałogowca i jedną z osób z mojej klasy najwięcej spędzających czasu w sieci. Dziwne, dziwne_^_ |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-05-2007, 22:36
|
|
|
Po krótkim zastanowieniu dochodzę do wniosku, że skontaktować się ze mną jest dość łatwo:
Komórkę noszę ze sobą cały czas, przede wszystkim służy za zegarek. Raczej nie 'uczę ludzi by pisali smsy', jak to Ysen ujął - można do mnie się bez problemu dodzwonić, a same smsy też odbieram i dość często piszę. Szczerze mówiąc, w tygodniu jest to mój główny sposób komunikacji, z dostępem do internetu bywa różnie.
Co do rozmów telefonicznych... bywa, że gadam o niczym dobre pół godziny. Chociaż moim rekordem jest dwugodzinna rozmowa zakończona tym, że telefon głośno zaczął domagać się podłączenia go prądu celem naładowania zdychającej baterii.
A jeżeli o internet chodzi: właściwie cały czas włączone gg (inna sprawa, że niekoniecznie przy komputerze siedzę), wieczorami irc - i to tyle z komunikacji bezpośredniej. Ani Skype, ani Tlenu, ani Jabbera instalować mi się nie chciało.
Maile mam zwyczaj sprawdzać codziennie (jeżeli mam dostęp). Tak samo forum i PMki na nim. Poza tym raczej nie udzielam się na innych forach. |
_________________
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 10-05-2007, 23:10
|
|
|
W istocie, temat ciekawy.
Ponieważ generalnie ludzie trzymają się ode mnie z dala, jakbym był jakimś trędowatym, moje potrzeby komunikacyjne są raczej niewielkie. Nie będę się póki co silić na jakiś składny wywód i wypunktuję tylko, na jakie sposoby i w jakich okolicznościach komunikuję się z różnymi niewdzięcznymi białkowymi formami życia.
Rozmowy telefoniczne. Raczej unikam, znacznie wygodniej jest mi porozumiewać się tekstowo. Nie dziwi mnie to wcale; z obserwacji wynika, że najpopularniejszym zastosowaniem komunikacji głosowej jest mielenie jęzorem bez celu, co nie należy do moich ulubionych zajęć.
SMS. Przydaje się głównie, aby szybko uzgodnić czy zakomunikować coś do osoby, która może przebywać z dala od komputera. Wbrew pozorom, ta forma komunikacji sprawdza się nadzwyczaj dobrze; naprawdę da się napisać SMSa poprawnie językowo i zmieścić się w limicie znaków.
Jabber. Słuszna forma komunikacji z kumplami po fachu.
Gadu-Gadu (niech będzie przeklęte). Kontakt z nieoświeconymi masami :P
E-mail. Nie-natychmiastowa komunikacja ze znajomymi, wymiana niewielkich plików, komunikacja formalna z uczelnią.
IRC. Na IRCu byłem niegdyś starym bywalcem - ba, miałem niegdyś K-line na IRCnecie za botting, po którym to wydarzeniu założyłem z grupką znajomych własną sieć IRC. Obecnie bywam już zaledwie na tanukowym IRCu, a i to chyba już tylko z sentymentu...
Mailinglisty. W zamierzchłych czasach modemów kwitnące i popularne, dziś właściwie wymarły. W użyciu głównie jako środek komunikacji pewnych projektów open-source - toteż zdarza mi się je czytać, jednak nie piszę na nie czynnie.
Usenet. Nie wciągnął mnie. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-05-2007, 23:43
|
|
|
Jeśli chodzi o mnie, to:
- komórka - sms/rozmowy, z tym, że zbytnio nie przepadam za dzwonieniem, aczkolwiek odbieram zawsze, jeśli aktualnie nie mam zajęć/nie śpię
- internet - gg, mail (mam włączony gmail notifier, więc jeśli jestem przy komputerze, to najdalej po paru minutach wiem o mailu, który nadszedł), irc, raz na ruski rok Skype. PMek na forach praktycznie nie używam. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Arita
Unpredictable
Dołączyła: 02 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 11-05-2007, 07:33
|
|
|
Skontaktować ze mną jest dosyć łatwo.
Komórkę noszę zawsze ze sobą i zawyczaj nie jest wyciszona (chyba że jestem w szkole) więc gdy ktoś dzwoni to odbieram (głównie jest to spowodowane moją mamę która jest w stanie dzwonić kilka razy dziennie bo np. zapomniała czegoś kupić w sklepie lub nie potrafi się skontaktować z moim bratem). Sama często nie dzwonie (bo się zawsze rozgadam) raczej pisze smsy. I sama dość sporo odbieram bo mimo wszystko da się w ten sposób dogadać.
Jeśli chodzi o internet do podstawą jest gg bo codziennie można mnie tam spotkać. Zresztą gdy niektórzy nie odbierają telefonów to nie ma innego sposobu. No i jeszcze mail, ale rzadko się porozumiewam z kimś w ten sposób.
Nie używam ani Skypa ani Tlenu bo zwyczajnie nie są mi potrzebne.[/center] |
_________________ "Przyszłość ma wiele imion. Dla słabych ma imię - niemożliwe, dla nieśmiałych - nieznane, dla myślących i walczących - ideał."
Victor Hugo |
|
|
|
|
Mao
Your Kitty :*
Dołączyła: 22 Sty 2006 Skąd: Garwolin/Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 11-05-2007, 09:17
|
|
|
Jeśli chodzi o komórkę to jeśli dzwonię to tylko do jednej Osoby.
GoNik napisał/a: | Chociaż moim rekordem jest dwugodzinna rozmowa zakończona tym, że telefon głośno zaczął domagać się podłączenia go prądu celem naładowania zdychającej baterii. |
O ile dobrze pamiętam to ja rozmawiałam chyba ponad 3h... Chociaż muszę to jeszcze skonsultować xD
Sms'y pisać lubię i piszę sporo jeśli osoba jest w Orange :P Zazwyczaj telefon noszę przy sobie, więc można do mnie spokojnie zadzwonić czy napisać, jeśli mam pieniądze to odpiszę :P
Co do internetu to kiedyś jak tylko zaczynałam odrabiać lekcje to automatycznie włączałam gg na tryp "dostępny", ale ostatnimi czasy nawet jeśli gg mam włączone to siedzę na "niewidocznym", więc jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować w ten sposób to prosze próbować, może akurat szczęście dopisze xD
Mam skype, ale teraz praktycznie z niego nie korzystam. Służył mi do rozmowy z obcokrajowcami. Zniechęciłam się kiedy pisali jedynie napaleni arabowie rozpoczynając rozmowę "sex web cam? " i z wielką potrzebą ukazania mi swojego przyrodzenia --_-- Korzystam z msn'a, ale tylko po to, żeby mieć internetowy kontakt z przyjaciółką, która mieszka niedaleko mnie i chodziłyśmy razem do gim i z racji tego, że troche nauki mamy i się widzimy jedynie w weekendy, to w tygodniu chciałabym mieć z nią stały kontakt, a że siedzi częściej na lapku niż na pc, gdzie nie ma gg to byłam zmuszona do zrobienia sobie konta na msn'ie xD Jeśli chodzi o wypowiadanie się na forum to piszę tutaj i jeszcze na zwierzaki.org ;)
To chyba by było na tyle ^^ |
_________________ Tomedonai negai kara hitotsu dake kanau no nara
Dare ni mo yuzuritaku wa nai yume wo tsukamitai to omou yo...
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 11-05-2007, 12:50
|
|
|
Fakt, niezły temat...
Często zastanawiam się, jak ułożyłoby mi się z pewnymi osobami gdyby sieć zaistaniała dekadę wcześniej, albo choćby pół dekady :/
Podstawa to obecnie komórka, choć uparcie unikam nowych modeli - dawniej fan technologii, obecnie jak widzę 200-stronicową książkę z instrukcją, to uciekam ze sklepu. SMSy i dzwonienie mi absolutnie wystarcza. Poza tym, czekam na postęp - obecnie pełniejsze funkcje (zwłaszcza w PDA) oznaczają "Cegłę". Max tego co mogę zaakceptować wagowo i wymiarowo, to Palm V/Vx. Kiedy w takie rozmiary i wagę wsadzą kolorowy ekran, rozwijaną elastyczną klawiaturę i procesor/pamięć zdolne udźwignąć jakiegoś *uxa, to uczynię wysiłek migracyjny...
GG mam, tlen, MSN, AIM, ICQ też - ale za dużo tu spamu i czepoklików, więc włączam na wyraźne żądanie via inny środek... jeśli takie gg akurat nie "zlegnie" xD
IRC - obecnie najszybszy środek kontaktu ze mną w sieci. Technologicznie najstarszy i "najmniej przyjazny" n00bom, ale też najpotężniejszy i najbardziej elastyczny. Od nastania stałych łączy trzymam stałego klienta przez większą część dnia, nawet kiedy mnie nie ma przy klawiaturze.
Oczywiście - e-mail, tak oczywisty że nikt go nie wymienił chyba ;D Mam około 9 róznych kont, tylko dwa sprawdzam regularnie, kolejne jedno okresowo, resztą od przypadku do przypadku.
No i fora. Tylko tu bywam regularnie, na reszcie mam włączone powiadamianie w wątkach i PMkach. Forów nawet nie liczę, ale co najmniej kilkadziesiąt. Do części zapomniałem loginów, co jest superfrustrujące zwłaszcza na takich animelyricsach gdzie miałem zdane wewnętrzne egzaminy z japońskiego i uprawnienia do edycji tekstów ^^; |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 11-05-2007, 14:34
|
|
|
Dość łatwo się ze mną skontaktować.
Najszybciej jest wysłać SMSa, telefon mam praktycznie zawsze przy sobie i mogę odpowiedzieć siedząc na wykładzie. Na szczęście kumple umieją pisać czytelne wiadomości.
GG mam cały czas włączone na niewidocznym więc wiadomości do mnie docierają.
Można też słać maile, Gmail Notifier sprawia że ta forma kontaktu jest prawie tak samo szybka jak GG. Mam 3 konta: uczelniane (z obowiązku, sprawdzane raz na tydzień), jedno na GMailu, sprawdzane na bieżąco, i stare na onecie które sprawdzam raz na kilka tygodni. |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them |
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 11-05-2007, 14:55
|
|
|
Telefon właściwie zawsze noszę przy sobie, nie ma dla mnie różnicy czy ktoś dzwoni czy pisze SMS, odpowiadam najszybciej jak mogę, w obecnej pracy komórkę muszę mieć schowaną i maksymalnie wyciszoną, dlatego odpowiadam z pewnym opóźnieniem. Poza tym zawsze przed snem wyłączam telefon, nie lubię niespodzianek o drugiej w nocy.
Regularnie bywam na forach, na których jestem zapisana, dlatego PMki sprawdzam na bieżąco, od IRCa jestem niemalże uzależniona i tam najłatwiej mnie zastać, pocztę sprawdzam nieco rzadziej, chyba że spodziewam się wiadomości, Gadu ostatnio mam ciągle wyłączone, nie lubię tłumaczyć małolatom dlaczego nie mam ochoty z nimi poklikać. |
_________________
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 11-05-2007, 15:24
|
|
|
Komórka - ziarno zarazy. Generalnie działa, o ile nie zapomnę jej zabrać z domu (co się od czasu do czasu zdarza). Inna sprawa, że ludzie tak rzadko próbują mnie łapać na komórkę, że to nie robi dużej różnicy...
GG - jak dostępna, to widać. Najszybszy sposób kontaktu
Forumowa PMka - tylko trochę wolniejszy od gg.
Dawno Dawno Temu, kiedy dinozaury chodziły jeszcze po ziemi, udzielałam się na jednej czy dwóch maillistach... Ale to było dawno ;) |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 11-05-2007, 15:44
|
|
|
Ogólnie mnie trudno złapać
Komórka często mam wyłaczona lub nie doładowaną. Na wykłady nie biorę. Korzystam, gdy chce sie umówic lub spytac o coś kogoś, albo powiedziec matce kiedy bede w domu
GG- jestem na niewidocznym, bo nie lubie chatów itd, bo psuja mom zdaniem komunikacje webalną, lecz przydaje sie do wymiany linków z materiałami lub darmowego sie spytania czy jutro jest koło?:)
E-mail- sporadycznym użytkownikiem. jedynie do przepływu informacji, lub wyrzucania biuletinów i newsów o anime na youtubie.
Na Ircu nie byłem nigdy w życiu |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 11-05-2007, 16:13
|
|
|
Gg - włączone zawsze kiedy jestem w domu, kiedyś tylko na niewidocznym, teraz zawsze na dostępnym z racji wykasowania listy (utrzymywałam ją jakieś 5 lat i w końcu mi ją zżarło zupełnie przypadkiem :P) i pozbycia się z niej indywiduów z którymi do czynienia mieć nie chcę/i tak nie miałam i tylko zalegały. Nie jestem osobą na tyle rozmowną, żeby mnie zasypywano wiadomościami, a zawsze jestem na bieżąco i wiem co i jak.
Telefon - odbieram praktycznie tylko od mamuś, innych nie - mówiąc strasznie się denerwuję i plączę, a przez telefon tego nie widać, jedynie słychać. Na żywo można to przy wystarczającej ilości dobrej woli uznać za urocze, przez telefon zdecydowanie nie... Poza tym zwykle jest wyciszony, albo w szkole, albo w autobusie (słuchawki w uszach = i tak nie słyszę, a komórkę mam w torbie = po co ludzie mają się dziwnie patrzeć, jak dzwoni a ja nie odbieram). SMSy - rzadko, ale jeśli już to cyklami, zamiast rozmowy. I zazwyczaj w sytuacji, kiedy potrzebuję czegoś od osoby której nie ma na gg. No i numer mój posiada jedynie jakieś 5 osób, z którymi mam stały kontakt, więc nic dziwnego.. :P
Maile - właściwie sam spam, sprawdzam średnio raz na tydzień, chyba, że ktoś wysyła mi jakiś plik.
MSN - założony do kontaktu za czasów grania w RO na międzynarodowym serwerze, praktycznie zdarza mi się rozmawiać jeszcze tylko z dwiema osobami. |
|
|
|
|
|
Dida
Ostoja zdrowego rozsądku
Dołączyła: 03 Cze 2005 Skąd: Granvania Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 11-05-2007, 16:55
|
|
|
Komórki nie mam. I nie planuję jej zakupu. Rzadko żałuję, że jej nie mam. Można do mnie dzwonić jedynie na stacjonarny.
Mam jedno konto mailowe i staram się sprawdzać je codziennie. Większość wiadomości to niestety spam, ale filtr antyspamowy w programie pocztowym na szczęście działa bardzo dobrze.
Używam również gg. Zwykle ustawiam status na dostępny. Na ukryty tylko wtedy, gdy chcę jedynie sprawdzić, czy nie ma nowych wiadomości.
Udzielam się na kilku forach. Można się więc ze mną skontaktować przez pm. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|