FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
  Emelin
Wersja do druku
Mystic87 Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 16 Lis 2007
Status: offline
PostWysłany: 17-11-2007, 01:05   Emelin

:) haha czyli mozna miec 5 komentow w jeden dzien :-) chyba jestem rekordzista :P


Ostatnio zmieniony przez Mystic87 dnia 17-11-2007, 18:36, w całości zmieniany 6 razy
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
IKa Płeć:Kobieta

Dołączyła: 02 Sty 2004
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 17-11-2007, 11:49   

Na początek interpunkcja i ortografia:

Wprowadzenie - ni z gruszki ni z pietuszki, wygląda jako żywo jak wprowadzenie do RPG. przy czym wprowadzenie bardzo skrócone. Bardzo.


…krople (wielka litera) spływające po jego czole błyszczały w świetle dnia, (przecinek) z rąk skapywała wolno krew.
W oczach można było dostrzec potworną wściekłość:
- Muszę to zrobić,(przecinek) muszę…
Te słowa usłyszeć można było co jakiś czas wyrywały się z gardła z ogromną siłą. (Albo "można było usłyszeć", albo "co jakiś czas się wyrywały", nigdy jedno i drugie na raz, te związki frazeologiczne wykluczają się w tym wypadku.) Emelin starał się zrobić eliterio (przy podawaniu zaklęć/nazw ataków wykorzystuje się kursywę), (przecinek) czyli skoncentrować moc w dłoniach. Jego wściekłość była tym większa, że uczył się tego już kolejny tydzień i dalej nie przynosiło to (powtórzenie )żadnych efektów. Wiedział, że tego rodzaju magii mogą nauczyć się tylko starsi wojownicy, więc jak trzynastolatek może tego dokonać w tak młodym wieku? ( No właśnie? A, faktycznie, MarySue... Brak logiki i jednoczesne powtórzenie.) Wiedział, że w końcu mu się uda, wierzył w to z całych sił. Ćwiczył od świtu do zmierzchu,(przecinek) jego dłonie były już tako poranione ze trudno było mu w nich cokolwiek utrzymać. (Eliterio polegało na tym, ze koncentrowało się energię w dłoniach składając je odpowiednio a następnie uderzało się w jakiś przedmiot z pełnym impetem.) (Niepotrzebne wyjaśnienie w nawiasie) Grymas bólu rysował się na jego twarzy po każdym uderzeniu:
- Eliterio …_(spacja)-_(spacja)krzyknął uderzając ręką w pień drzewa.
Upadł na ziemie tonąc twarzą w trawie (ciekawe... ta trawa to jakać chyba bardzo mokra była i chlupotała), z oczu wypłynęły mu łzy,(przecinek) a rany zaczęły mocniej krwawić. (A związek pomiędzy łzami, a mocniej krwawiącymi ranami?) Stracił przytomność…
- Jak się czujesz młody człowieku – zapytała jakaś starsza kobieta. (Nie dość, że kropki brak, to jeszcze to pytanie... przecież widzi babcia, że tonie w trawie i krwawi, ne?)
- Gdzie jestem, co ja tu robię – wyszeptał Emelin. (Aha, to mózg też wysiadł?)
- Znalazłam Cię(mała litera) w lesie Esterii leżałeś tam nieprzytomny. (I przyciągnęłam do domu?)
- Ale ja muszę..- tylko to zdołał wyszeptać i zasnął.


To jest kwit z pralni. Takie małe nic, nic nie zapowiadające, nic nie wprowadzające. Bo co my tu mamy? Niejakiego Emelina, który sobie trenuje. Trenuje wyrzut energii, coś jak jakieś kamehameha na drzewkach w lesie Esterii. Po czym nagle traci przytomność, znajduje go "jakaś" staruszka i... nagle się okazuje, że nasz bohater jakimś cudem się przetransportował poza las. Przy okazji zapominając gdzie jest i co robi...

Ten fragmencik nie przemawia do mnie w ogóle. Może miał wprowadzić bohatera, pokazać złożoność jego natury, trudy, na jakie jest narażony podczas ciężkiego treningu itp. Ale o samym bohaterze nie dowiadujemy się nic, o treningu też, nie wiadomo po co trenuje, dlaczego tak, dlaczego w lesie, skąd się wzięła staruszka? Przykro mi, ale jeśli to ma być opowiadanie w stylu Naruto/DB (bo tak wygląda) to w tej chwili wygląda bardzo źle. A nawet gorzej, bo nie wygląda wcale. Brak interpunkcji, brak jakiegokowiek zawiązania akcji, brak konsekwencji następujących po sobie wydarzeń, brak znajomości niektórych związków frazeologicznych. I wcale nie zachęca do czytania, a raczej odrzuca.

Jeśli chcesz pisać, to proszę, zapoznaj się z zasadami interpunkcji języka polskiego i poczytaj sobie dłuższe opowiadania. Ot chociażby na Czytelni, albo nawet tutaj, na forum. Żeby zobaczyć, jak ma to wyglądać. Przykro mi, ale mnie się to nie podoba ani trochę. Takie "coś" jeśli przychodzi na Czytelnię, leci z wizgiem do autora z przykazaniem, coby się najpierw zastanowił, czy naprawdę uważa, że potrafi "pisać"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mystic87 Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 16 Lis 2007
Status: offline
PostWysłany: 17-11-2007, 14:31   

:)


Ostatnio zmieniony przez Mystic87 dnia 17-11-2007, 18:10, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mai_chan Płeć:Kobieta
Spirit of joy


Dołączyła: 18 Maj 2004
Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć...
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 17-11-2007, 17:50   

To nie jest opowiadanie. To jest co najwyżej notatka na brudno. Interpunkcji i ortografii czepiać się nie będę, IKa już wystarczająco pogryzła... Może tylko tyle, że krzyku nie zaznacza się wielokropkiem, tylko wykrzyknikiem. Piję oczywiście do tekstu "- Eliterio … -krzyknął uderzając ręką w pień drzewa. " - tam powinien być wykrzyknik. No, chyba że ten "krzyk" był mdlejącym szeptem lub zdaniem urwanym w połowie. Albo bohater się jąka.

Autorze kochany. Jeżeli te cyferki w twoim nicku to, nie daj Boże, rocznik, to natychmiast zaprzestań kolejnych prób literackich. Piszesz jak nastolatek - bardzo młody nastolatek - co samo w sobie nie jest grzechem, o ile się nad tym pracuje. W oczy rzuca się tutaj kompletny brak planu, sztampowość, merysuizm, syndrom RPGowca i próba bycia "oryginalnym" poprzez wprowadzanie nowych ras, które w zasadzie niczym nie różnią się od klasycznych. Żeby nie było, nie mam nic przeciwko wprowadzaniu nowych ras, lub dopasowywaniu klasycznych do opowieści. Ale czytelnik musi WIEDZIEĆ czemu to jest inna rasa, a nie po prostu człowiek, elf, krasnolud czy inna dziwożona. Jeśli wprowadzasz nową rasę, czytelnik musi WIEDZIEĆ co ją wyróżnia od innych. To do ciebie, drogi autorze, należy wprowadzenie czytelnika w świat. I nie chodzi tu tylko o powiedzenie "oni byli dobrzy, a tamci byli źli". Spraw, żeby czytelnik zobaczył ten świat. Żeby zaczął go rozumieć. A tutaj? Czytelnik nie wie absolutnie nic. Jak wygląda bohater? Kim jest? Dlaczego Emeku a nie ludzie? I dlaczego, na Teutatesa i Belenosa, wioski a nie miasta? Sami rolnicy, czy jak? I tylko cztery? Cała kraina mająca tak na oko 600 mieszkańców? Opisy nie gryzą. Opisy są absolutnie niezbędne. Na samym (kiepskim) dialogu nie uciągniesz opowiadania.

Jeżeli jesteś młodszy, niż sugeruje nick, to przede wszystkim zacznij czytać. Dużo. I nie tylko komiksy i fantasy z półeczki obok podręczników RPG. Ucz się opisywać świat wokół siebie. I znajdź kogoś bardziej wyrobionego, kto wytknie ci błędy. Jest ich dzikie mnóstwo, ale da się je wyeliminować ciężką i długą pracą nad warsztatem. Pogódź się z tym, że zanim napiszesz coś zdatnego do publikacji minie co najmniej parę lat. Bo owszem, pisania da się nauczyć, ale proste to nie jest.

_________________
Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!

O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 17-11-2007, 18:22   

Mystic87 napisał/a:
W sumie macie racje... ale każdy ma swoj styl. No tylko szkoda, że tak "szerokie grono krytyków" nie ma swoich tekstow. Czepiacie sie rzecz ( pomijając przecinki i literówki) których być może nie rozumiecie np. retrospekcji :P Jest takie przysłowie "krytykujemy czego nie rozumiemy". Może to wynika z niedowartościowania kto wie. :) Ale wyglada mi to bardziej na: (jestem moderatorem na tym forum… jestem kimś:) guzik prawda podobne jest to do syndromu "Tibijczyka" :)

alez zapraszam na czytelnie ;) "szerokie grono krytykow" akurat swoje teksty ma. Poprawne pod wzgledem jezykowym, sensowne, ciekawe.... majace to wszystko, czego w twoim tekscie nie bylo nawet sladu. Malo tego - co poniektorzy pracuja przy redakcji ksiazek - takich normalnych, papierowych, wydawanych ;)

I przykro mi, jezeli przychodzisz i pytasz "co sadzicie" to nie oczekuj, ze wszyscy tylko przyklasna i sie zachwyca. Bo po prostu nie ma czym. Sorry, ale z pozycji osoby, ktora zarowno tlumaczyla jak i redagowala ksiazki juz wydane. Jezeli faktycznie masz rocznik 87, to daj sobie spokoj. Taki styl i "glebia mysli MarySuicznej" przystoi najwyzej 14-latkowi. Reakcja na krytyke takoz. Bo przykro mi, ale na tym konkternym forum naprawde wystarczy rzucic kamieniem w tlum zeby trafic kogos, kto jest bardziej od ciebie oczytany i ma wieksze zdolnosci pisania (co wielokrotnie udowodnil w praktyce).

A "a bo wy nie rhozumiecie ghebi mojej mysli tworczej" (kilka metrow pod poziomem gruntu - czyli tych ksiazek, po ktore ewentualnie i od biedy siegniemy) jest argumentem pt. "jestem zwyklym bachorem, ktory przyszedl na forum by olsnic tlum malolatow faktem, ze splodzil kolejna kalke hisotii o tym, jak to bohater sila swojego "tu wstaw nazwe" uczy sie jak byc mistrzem "tu wstaw nazwe" pokonuje "tu wstaw nazwe" i ratuje swiat"... niestety okazalo sie, ze srednia wieku na forum jest wyzsza od mojego wieku (tak, nawet jesli ten podany w nicku jest prawdziwy), do tego siedza tu ludzie czytajacy, ktorzy nie chca sie moim dziele zachwycac, bo ono sie kompletnie do niczego nie nadaje. Ale pal szesc, ze oni juz od lat pracuja w branzy i przeczytali dziesiatki tysiecy ksiazek, na pewno MNIE nie rozumieja. FOCH". Odpowiedz: "o jakze nam przykro".


Ostatnio zmieniony przez Mai_chan dnia 17-11-2007, 18:30, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
IKa Płeć:Kobieta

Dołączyła: 02 Sty 2004
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 17-11-2007, 18:29   

Mystic87 napisał/a:
W sumie macie racje... ale każdy ma swoj styl. No tylko szkoda, że tak "szerokie grono krytyków" nie ma swoich tekstow.
Patrz: Czytelnia Tanuki - teksty Mai i moje. Anime Tanuki - recenzje nasze takoż. Forum Tanuki - temat "Opowiadania, fragmenty, diariusze".
Mystic87 napisał/a:
Czepiacie sie rzecz ( pomijając przecinki i literówki) których być może nie rozumiecie np. retrospekcji :P
Żeby mówić o retrospekcjach, musza one być umieszczone. Nic w tym stylu tu nie ma.
Cytat:
Jest takie przysłowie "krytykujemy czego nie rozumiemy". Może to wynika z niedowartościowania kto wie. :) Ale wyglada mi to bardziej na: (jestem moderatorem na tym forum… jestem kimś:) guzik prawda podobne jest to do syndromu "Tibijczyka" :)
Nie Słonko. Zamieściłeś "tekst", co jest równoznaczne z gotowością na krytykę. Więc to co nazywasz "czepianiem się" jest zwykłym wytknięciem błędów, na które powinieneś być gotowy, jeśli pokazujesz komuś swój tekst.
W drugim poście, tym który "raczyłeś" usunąć napisałeś, że twój "utwór" powstał na gorąco, szybko. Tak więc rada na przyszłość - nie wszystko, co powstaje na gorąco nadaje się do publikacji.

EDIT:
Oh well... Krytykę też trzeba umieć przyjmować, a nie stroić focha...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group