Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Seirei no Moribito |
Wersja do druku |
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 01-06-2007, 00:50
|
|
|
Seirei no Moribito 08 - połowa czasu poświęcona została 1 rozmowie, ale jak dla mnie to i tak jeden z bardziej udanych, pełnych napięcia odcinków. Bonus - ćwiczenia Balsy z bronią. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
fazior
Dołączył: 09 Cze 2007 Status: offline
|
Wysłany: 17-06-2007, 15:19
|
|
|
Seirei no Moribito 10
Bardzo miły sielankowy epizod, wolny od akcji i poważnych przemyśleń bohaterów
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Changun uczy się jak zostac prostym dzieciakiem, choc średnio mu to wychodzi
|
_________________ "Jeśli ludzie nie mają właściwie niczego, cokolwiek może się stać niemal wszystkim. "
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 06-07-2007, 15:58
|
|
|
Seirei no Moribito ep. 12 dobre, dobre ^^
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Dobrze, ze nie postawili w odcinku na np. gryzienie sie ze swoimi myślami Chaguma, ze to przez niego Balsa musi iść stawic czoła temu gościowi. Balsa w złym humorze jest przerażająca XD Poza tym ciekawy koncept w tym odcinku wykorzystano ^^
|
_________________
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 07-07-2007, 19:21
|
|
|
Seirei No Moribito 13-
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jeden z lepszych pojedynków jaki widziałem, szkoda że krótko trwał. ładnie wałneła z dynki.
|
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 03-08-2007, 10:31
|
|
|
Seirei no Moribito ep. 15 i 16 wreszcie zaczyna się dziać więcej akcji!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Wiedziałam, ze Shuga nie jest ten ZUY! Ale szkoda mi Saguma... Lubiłam go, a tu tak nagle odszedł. Buu... Poza tym wejscie łowców - robi sie ciekawie!
|
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 18-08-2007, 12:22
|
|
|
Ja równiez własnie pochłonełam Seirei no Moribito 18 i jestem pod wrażeniem. Ta kreska, te chmurki, tła, te krajobrazy, kłoda spadająca w przepaść, ten wiaterek i spiew ptaków w tle. Prześwietne po prostu. Nie wspominając właśnie o spójnej fabule, która trzyma w napięciu i te legendy, spiski mniej i bardziej polityczne. A w nastepnym odcinku chyba bedziemy mogli liczyc na kolejna scene walki. Jeszcze tylko kawałek do zakonczenia... W sumie hepi end by mnie nie usatysfakcjonował. Ktoś musi zginac :) No to kogo?
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Hmm... Balsa w sumie nadaje sie na materiał. Chroni by odkupic zycia, które odebrała. Jiguro prawdopodobnie tez poswiecił swoje zycie dla niej i zginał (scena walki gdy Balsa lezy prawie nieprzytomna). Ma ostateczne ostrze, które nie zabija. Całkiem mozliwe, ze poswieci na koncu zycie, by uratować Chaguma. Jesli tak to bede płakać, ale zakonczenie bedzie dobre :) Jakos nie wydaje mi sie, ze poswieca Chaguma - byłoby to zbyt proste no i jest jedynym nastepna tronu i juz praktycznie pary razy zginał.
|
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 23-08-2007, 12:44
|
|
|
Seirei no Moribito 19 zaniemówiłam nad pięknością i realnoscia tego anime. Tak realistyczne ukazanie emocji... Popłakałam się aż w pewnym momencie ^^;
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Oczywiście był to moment, gdy Balsa dogoniła Chaguma i te dziewczyne, którzy próbowali iść sami. Uwielbiam przedstawienie relacji miedzy Balsa i Chagumem. Mieszanina niepewności, strachu przed smiercia, miłosci, przywiazania, tesknoty, poczucia bezpieczenstwa... Aż mnie ciarki przeszły i swieczki staneły w oczach jak Balsa zdjęła ochraniacz z ostrza swojej włóczni, a potem wykrzyczała swoje emocje, a Chagum nie pozostał jej dłuzny. A potem zadziwiła mnie, gdy rzuciła Chagumowi swoja włocznie pod nogi i powiedziała, ze jesli tak bardzo chce wrócic do dworu, to musi najpierw ją pokonać. A potem jeszcze bardziej, jak Chagum wział włócznie i ze łzami w oczach ruszył na nią. A potem jak Balsa go zdzieliła w policzek, a potem przytuliła... To sie nazywa idealnie wywazony dramatyzm. Zaniemówiłam. I te tło, chmurki. I widać, ze jednak Balsa była wychowywana przez faceta, oj widać. I ze Chagum próbuje udawac twardziela, ale jak takie dziecko moze poradzic sobie samo z tym, ze wie ze zginie tak czy inaczej? Swietnie odzwieciedlowe emocje. Majstersztyk :)
|
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 10-09-2007, 20:28
|
|
|
Seirei no Moribito 21 coraz lepsze! Wreszcie coś wiecej o Jiguro i dzieciństwie Balsy... Tylko kończyć odcinek w takim momencie?! Wreszcie walki... Cudowne jak zwykle. Nie moge sie doczekać następnego odcinka! |
_________________
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 21-09-2007, 10:20
|
|
|
Seirei no Moribito 22
Bardzo spokojny odcinek, nie licząc może lekkiej dramy związanej z końcem historii Jiguro.
Wspaniała scenka rodzajowa z pytaniem Tandy. Czy ja już mówiłam, że oni są najbardziej naturalnym pairingiem, jaki widziałam? Oprócz może Youko i Rakushuna z Juuni Kokki. Zaraz, a mówiłam, że Moribito mi klimatem Juuni Kokki przypomina?
Odcinek BARDZO na plus. A w następnym, według zapowiedz, powinno zacząć się DZIAĆ. |
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 25-09-2007, 17:51
|
|
|
Seirei no Moribito 23 akcja przybiera na prędkosci szybciej, niz sie spodziewałam. Aaa co za wyczucie dramatyzmu! KOCHAM to anime~! A Chagum pozytywnie zaskakuje <3
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Zabił mnie jego tekst podczas rozmowy z Tanda o odpowiedzi Balsy na jego pytanie, czy nie chciałaby mieszkac tak we trójke z nimi jak rodzina..."You should just sleep with her". Tak, wiem, to tylko dzieciak i na pewno nie w takim sensie myslał... Ale i tak mimo tego o mało sobie nie oplułam kakao ekran XD Poza tym fajnie, ze pomysleli o tym, ze dzieciak rosnie i mógł wyrosnac z ciuszków i włosy mu urosły ^^ I jak wział Balse i Tande za reke, aaa! Chagum, tak trzymaj <3 Sprawa z La Lunga dziwna, zawiało grozą, tak szybko pojawił sie i jeszcze sprawa z pomyłka...! Nie moge sie doczekac nastepnego odcinka.
|
_________________
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 29-09-2007, 21:19
|
|
|
Seirei no Moribito 1-25
To jest piękne. I tak grafika i ta muzyka. I bohaterowie są naprawdę naturalni i inteligentni i tacy prawdziwi! PRZEPIĘKNE... Jeszcze tylko jeden odcinek. Niezwykła i oryginalna seria. A klimat? Egzotyka. Cudownie. Naprawdę piękne. Jeszcze się zachwycać? Tak, ale może już nie tutaj *.*
- Spoiler: pokaż / ukryj
- I skończyło się teoretycznie dobrze, bo każdy z bohaterów się czegoś nauczył
Widz również.
Rozpieścili oglądających do granic możliwości. |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 03-10-2007, 19:54
|
|
|
Seirei no Moribito 24 naprawde nadal swietne. Ciągle trzyma w napięciu i zaskakuje. I ma macki! XD
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Balsa i Tanda = najbardziej naturalny pairing w historii anime <3 Co za sympatyczny dureń z niego! I mackowate La Lunga, heheh. Jak dobrze widziec takie stwory-stwory, a nie jakies pokemonowate coś. I ze rany sie nie goja w 5 sekund. I scena, gdy łowcy otoczyli Balse, by w razie czego walczyc o utracony honor. I nowy fajny motyw muzyczny sie pojawił.
Jeszcze tylko dwa epki... choć juz kolejny zapowiada sie ciekawie ^^; Chyba Seirei wysuneło mi sie w rankingu przed Darkera (który nie usatysfakcjonował mnie specjalnie koncem)... |
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 18-10-2007, 16:02
|
|
|
Seirei no Moribito 26 buuu czy to naprawde koniec...? Taka świetna seria. Wszystkie wątki własciwie zamkniete. Aż szkoda... Teraz czas na recke.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Argh, ale sie nadenerwowałam przy tym odcinku. Tak słodko-gorzko. Tak smutno, ze Chagum juz nie tyle nie bedzie wędrował z nimi, co nawet normalnie sie widywał. Wrrr. Ale jakaż szczesliwa byłam, gdy przy pożegnaniu Balsa nagle "a może tak uciekniemy?" ^_____^ A potem tekst Chaguma "Zaopiekuj sie teraz innym dzieciakiem, najlepiej swoim i Tandy" muahahah! Kocham go za te teksty <3
|
_________________
|
|
|
|
|
Filippiarz
baka ketsu
Dołączył: 26 Gru 2007 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2008, 19:21
|
|
|
Seirei no moribito 02-26
Powiem tak: koszmarne pierwsze 3 odcinki (poza walkami) – tak niewprawnej adaptacji nie widziałem od czasów „Shakugan no Shana” (fuj). Dalej jakoś się to rozkręca dzięki książkowej fabule i olbrzymiej ilości dialogów maskujących średnie opanowanie sztuki filmowej przez twórców tego anime. Większa część serii ma formę „teatru telewizji” lub nawet „powieści w wydaniu dźwiękowym”, bo większość odcinków da się obejrzeć bez wizji (oczywiście znając j.japoński) – tyle jest tu dialogów i ściemniania, że to sztuka filmowa.
Całość na szczęście zostawia dobre wrażenie – wszystko to jest zasługą solidnej, książkowej fabuły, która jednak w anime jest jakoś tak mocno epizodyczna i mało wielowątkowa, oraz dzięki wyrobnikom zatrudnionym do stworzenia grafiki i muzyki – duuużo im zapłacono. Jednak pomimo przepychu audio-wizualnego postacie mają niezbyt rozbudowaną mimikę i ciężko czasami zgadnąć o czym mogą myśleć. Przez to m.innymi zupełnie nie zżyłem się z bohaterami i bohaterkami i byli mi oni zupełnie obojętni, a przez to z ekranu często ziało nudą, a całość uważam za przegadaną i niezbyt porywającą, bo obraz stanowi tu tylko tło dla dialogów, a nie na tym polega tworzenie filmów i seriali…
Ogólnie jest to fajna bajeczka dla bardziej rozwiniętej młodzieży, widz dojrzały i wymagający może tu ostro kręcić nosem, choć na pewno ogólnie jest to tytuł udany. |
_________________ Quidquid Latine dictum sit, altum videtur. |
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 24-03-2008, 13:26
|
|
|
Seirei no Moribito odcinek 26.
Ogólnie seria podobała mi się bardzo.Piękna grafika i animacja, nie mówiąc już o tłach. Muzyka jest niesamowita i idealnie pasuje do tego co się dzieje na ekranie. Fabuła jest poprowadzona mistrzowsko(może minus za epizodyczność w połowie seri, ale jestem w stanie to wybaczyć). Trochę o bohaterach. Naprawdę wiarygodni, naturalni, z osobowością, jednak to one troszeczkę mi zawadzały, bo wśród głównych bohaterów, jakoś żaden specjalnie mi się nie spodobał. Co nie znaczy, że ich nie lubiłam, wczuwałam się ich życie, dopingowałam im, ale to jednak nie było to.
Chagun nie był może moim ulubionym bohaterem, ale gdy pod koniec seri tak wydoroślał i się zmienił naprawdę zyskał w moim oczach. Naprawdę widać, że dzięki podróży z Balsą wydoroślał i nauczył się wiele o sobie, życiu i ludziach.
Gdzieś tak koło 6 odcinka odkryłam, że ja tak naprawdę za Balsą nie przepadam. Po prostu jako postać jakoś mi nie pasowała mimo, że ceniłam ją za siłę (wewnętrzną jak i zewnętrzną) i charakter.
Tanda też specjalnie się u mnie nie wybił, ale za to Shuga już tak. Naprawdę pozytywny gość i od razu mi przypadł do gustu(wiem, że trochę to nie szczere, bo moją uwagę przykuły długie, siwe włosy i ładna facjata, ale gdyby nie jego charakter i zachowanie to nigdy bym go tak nie polubiła.
Szamanka Torogai też była świetna, takie postaci bardzo lubię. No i Sagun też mnie jakoś urzekł tą braterską miłością
- Spoiler: pokaż / ukryj
- i baaaaaaaardzo żałowałam, że zmarł nie zobaczywszy Chaguna.
Ogólnie seria bardoz dobra z małymi minusami. W połowie trochę zaczełam w nią wątpić, ale finał był znakomity, więc w sumie się wyrównało. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|