Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wild Rock |
Wersja do druku |
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 10-07-2008, 13:27 Wild Rock
|
|
|
kez
Cytat: |
Autor wykazuje ambicje, aby zrecenzowac zupełnie nieambitną mangę, w której chodzi tak naprawdę o ostanią scenę seksu, w ambitny sposób.
Przez co recenzja jest po prostu kiepska- sory, jak mozna porownywac Wild rocka do Fucking Amal, to jasne, ze przegra w przedbiegach. Jezeli pozwolą m wystartowac w tej samej kategorii. Realizm? ile procent komiksów realistycznie badz naturalistycznie oddaje realia? Superman może?
... Do tego kreska jest naprawdę dobra, nie ma się tutaj czego czepiać, od początku nie chodziło o hiperrealizm, więc nie rozumiem zarzutu do trójkątnych twarzy?
To tak mocno nadinterpretując Wild Rock, żeby na siłę znaleźć w nim choć jeden plus, którego sam komiks nam niestety nie dostarcza.
Zgadzam, się, nadinterpetujesz, a to już wada recenzji. Wild rock nie ma dostarczać przeżyć wewntętrznych na poziomie osiąganięcia Nirvany, tylko ma dostarczyć rozrywki na maksymalnie godzinę czytania. I może godzinę oglądania. I nie należy się tutaj doszukiwać niczego więcej. Jako czytadło sprawdza się nieźle, trzyma poziom czytadłą klasy B, a to że jest jedynym przedtawicielem gatunku yaoi wydanym w Polsce, oznacza tlyko tyle, że nie ma go do czego porównać.
Widać, że nie lubisz z zasady tego gatunku i przelewasz to na recenzję, która wychodzi negatywnie. Jeśli nie lubisz tego gatunku, to po co czytałeś WIld rocka? Z ciekawości? A o co była ta recenzja? Zeby pokazać jak bardzo nie lubosz tego gatnku? Miałkie to to. |
O
Cytat: | Manga nie rzuciła mnie na kolana, ale do jasnej ciasnej, dlaczego sklecono do niej taką beznadziejną recenzję? Nie będę się rozpisywać, wszystkie żale zawarł/a już wcześniej Kez w swoim komentarzu. |
|
|
|
|
|
|
Darcia
Gość
|
Wysłany: 10-07-2008, 16:01
|
|
|
Jest pewien warunek - jeśli z góry nie przepada się za danym gatunkiem, nie pisze się o tego typu pozycjach... Mógłbyś wypowiadać się na temat tej mangi wtedy gdybyś był miłośnikiem lub znawcą, ale jak wywnioskowałam z recenzji nie jesteś ani jednym, ani drugim |
|
|
|
|
|
Pottero
Dołączył: 02 Mar 2008 Status: offline
|
Wysłany: 10-07-2008, 17:13
|
|
|
Darcia napisał/a: | Jest pewien warunek - jeśli z góry nie przepada się za danym gatunkiem, nie pisze się o tego typu pozycjach... Mógłbyś wypowiadać się na temat tej mangi wtedy gdybyś był miłośnikiem lub znawcą, ale jak wywnioskowałam z recenzji nie jesteś ani jednym, ani drugim |
Co jednak nie oznacza, że nie czytuję shōnen-ai/yaoi. Czytuję (anime też oglądam), ba, niektóre nawet bardzo lubię. Ot, chociażby „Gravitation” czy „Shōnen zanzō”. Jednak „Wild Rock” na ich tle, jak i jeszcze paru innych z tych, które było mi dane przeczytać, wypada niestety gorzej niż blado, nie widzę więc powodu, dla którego miałbym stosować dla niego taryfę ulgową. Każdy gatunek ma swoje lepsze i gorsze tytuły, a jak na moje oko „Wild Rock” należy raczej do tej drugiej grupy, chociaż mogę się mylić, w końcu jestem tylko człowiekiem. |
|
|
|
|
|
Beryl
jej mroczny majestat
Dołączyła: 18 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 10-07-2008, 18:29
|
|
|
Owszem, uważam, że recenzja jest dobra, świetnie przedstawia i samą pozycję i jej zaplecze: jest to słaby fabularnie komiks z ładną kreską i tyle (godzina czytania? Pół). Nie trzeba być "znawcą i miłośnikiem gatunku", żeby coś recenzować. |
|
|
|
|
|
kez
Gość
|
Wysłany: 10-07-2008, 21:40
|
|
|
Pottero napisał/a: | Jednak „Wild Rock” na ich tle, jak i jeszcze paru innych z tych, które było mi dane przeczytać, wypada niestety gorzej niż blado, nie widzę więc powodu, dla którego miałbym stosować dla niego taryfę ulgową. Każdy gatunek ma swoje lepsze i gorsze tytuły, a jak na moje oko „Wild Rock” należy raczej do tej drugiej grupy, chociaż mogę się mylić, w końcu jestem tylko człowiekiem. |
Niewielke czytałes zatem.
Odkładając wszytkie "wybitne pozycje" na bok, pozostając w klasie B, Wild Rock pozostaje na wysokim poziomie- kreska jest bardzo dobra, a autorka w nastepnch pozycjach sie tylko rozwija na plus. Wild Rocka nalezy rozpatrywac w kategorii B, a nie probowac na sile szukac w nim sensu- w ten sposob postepujac mozemy znieksztalcic recenzje kazdego tytulu.
Tresz- ona nawet nie udaje, ze chciała zrobic cos glebokiego i nie nalezy sie tam doszukiwac niczego takiego- a ty to robisz. To niestety nie swiadczy o pozycji, ktora opisujesz, tylko dosc negaywnie o autorze, ktory dostal mange yaoi i obchodzi sie z nia jak ze zbukiem. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-07-2008, 22:37
|
|
|
Cytat: | Odkładając wszytkie "wybitne pozycje" na bok, pozostając w klasie B, Wild Rock pozostaje na wysokim poziomie- kreska jest bardzo dobra, a autorka w nastepnch pozycjach sie tylko rozwija na plus. Wild Rocka nalezy rozpatrywac w kategorii B, a nie probowac na sile szukac w nim sensu- w ten sposob postepujac mozemy znieksztalcic recenzje kazdego tytulu.
Tresz- ona nawet nie udaje, ze chciała zrobic cos glebokiego i nie nalezy sie tam doszukiwac niczego takiego- a ty to robisz. To niestety nie swiadczy o pozycji, ktora opisujesz, tylko dosc negaywnie o autorze, ktory dostal mange yaoi i obchodzi sie z nia jak ze zbukiem. |
Uczciwie mówiąc w tej wypowiedzi brakuje mi jednego: konsekwencji. Udowadniasz, że Wild Rock jest mangą słabą, twierdzisz, że należy do kategorii B oraz, że jest słabym dziełem autorki, która nie chciała osiągnąć niczego ambitnego. Następnie masz za złe, że komiks został oceniony tak, jak wedle twoich słów zasłużył: jak manga kategorii B, narysowana przez autorkę, która rozwinęła się dopiero później. Naprawdę: nie bardzo rozumiem o co ci w takim razie chodzi. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Pottero
Dołączył: 02 Mar 2008 Status: offline
|
Wysłany: 11-07-2008, 01:06
|
|
|
Do kez
Jak już mówiłem, nawet w B-klasowcach są rzeczy lepsze i gorsze. Lepszy męsko-męski B-klasowiec to dla mnie chociażby „Kizuna”, ale tylko manga, bo anime niestety wyszło słabo. Niska ocena, jaką wystawiłem „Wild Rock” to być może poniekąd wina tego, że miałem względem ten mangi nieco wyższe/inne oczekiwania. Ot, ja chociażby „Tajemnicę Brokeback Mountain” obejrzałem spodziewając się dobrego filmu i wspominam go pozytywnie, zaś moja siostra, nastawiona jedynie na „sceny namiotowe”, mocno się na nim zawiodła. Wiedziałem, że w „Wild Rock” są „sceny namiotowe”, nie spodziewałem się jednak aż takiej mielizny fabularnej i tak kiepskich bohaterów. W ogólnym rozrachunku „Wild Rock” pod tymi względami niewiele różni się od większości hentajowych one shotów czy dōjinshi, w których to np. Haruhi seksi się z Kyonem. Prawda, w „Wild Rocku” fabuła jest nieco lepsza. Dalszych mang Takashimy nie czytałem, nie wypowiem się więc na ich temat, chociaż nie wątpię, że są coraz lepsze.
Inna kwestia – Tanuki Manga jest wortalem ogólnomangowym, a nie ukierunkowanym jedynie na konkretny gatunek, a ogólna ocena jest odzwierciedleniem tego, jaką wartość prezentuje konkretna manga na tle całego dorobku japońskich twórców komiksów. Prawda jest taka, że wartość „Wild Rock” jest znikoma bądź żadna. Gdybym recenzował tę mangę na potrzeby strony zajmującej się jedynie shōnen-ai i yaoi, ocena z całą pewnością była by wyższa. Osoby zaznajomione z męsko-męskimi anime i mangami znają wartość tego tytułu i swoje na ten temat wiedzą, moja recenzja ma jednak służyć ogółowi. A że w moim mniemaniu jest słaba nawet jak na B-klasowe yaoi? Nic na to nie poradzę, a ty zawsze przecież możesz napisać recenzję alternatywną i przedstawić w niej swoje racje. |
|
|
|
|
|
Beryl
jej mroczny majestat
Dołączyła: 18 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 11-07-2008, 07:58
|
|
|
Cytat: | Gdybym recenzował tę mangę na potrzeby strony zajmującej się jedynie shōnen-ai i yaoi, ocena z całą pewnością była by wyższa. Osoby zaznajomione z męsko-męskimi anime i mangami znają wartość tego tytułu i swoje na ten temat wiedzą, moja recenzja ma jednak służyć ogółowi. |
Wrr. Wybacz, ale zabrzmiało to tak, jakby cały nurt tego typu mang był tak słaby, że nawet Wild Rock o znikomej wartości miałby z miejsca wyższą ocenę. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-07-2008, 08:13
|
|
|
Beryl napisał/a: | Cytat: | Gdybym recenzował tę mangę na potrzeby strony zajmującej się jedynie shōnen-ai i yaoi, ocena z całą pewnością była by wyższa. Osoby zaznajomione z męsko-męskimi anime i mangami znają wartość tego tytułu i swoje na ten temat wiedzą, moja recenzja ma jednak służyć ogółowi. |
Wrr. Wybacz, ale zabrzmiało to tak, jakby cały nurt tego typu mang był tak słaby, że nawet Wild Rock o znikomej wartości miałby z miejsca wyższą ocenę. |
Z wrodzoną złośliwością spytam: A czy tak właśnie nie jest? |
|
|
|
|
|
kez
Gość
|
Wysłany: 11-07-2008, 08:34
|
|
|
grisznak, wszyscy znamy Twoja niechęć go yaoi, więc złośliwie nawet nie zwócę uwagi na Twoje zaczepiki o wyższości świąt Bożego Narodzenia do Wielkanocnych.
Zegarmistrz napisał/a: | nie bardzo rozumiem o co ci w takim razie chodzi. |
o dorabianie ideologii, gdzie jej nie ma i chyba nikt prócz autora nie spodziewał się jej tam znaleźć |
|
|
|
|
|
Beryl
jej mroczny majestat
Dołączyła: 18 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 11-07-2008, 08:37
|
|
|
Grisznak napisał/a: |
Z wrodzoną złośliwością spytam: A czy tak właśnie nie jest? |
Nawet jeśli, to niepoprawne politycznie, żeby tak twierdzić.^^
A na serio to nie wiem, za mało czytałam. Mogłam trafiać na same fajne serie. Tak samo jak nie jestem w stanie stwierdzić, czy polska fantastyka jest gorsza od ogólnoświatowej a ta od literatury ogólnotematycznej. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-07-2008, 08:44
|
|
|
Sam yaoi czytałem mało, ale mam okazję znać kilka krajowych bogiń tego nurtu i odkąd pamiętam, za najlepsze wśród jaoistek tytuły z tego gatunku uchodziły pozycje mainstreamowe, w których jaoi widziały wyłącznie jaoistki.
Klapa finansowa Ai no cośtam i Wild Cocka (z tego co wiem, tylko Cutlass sprzedał się sensownie) pokazała, że te panie nawet niezbyt chętnie kupują rzeczy, w których pokazuje się yaoi porno. Wolą Yami no Matsuei czy Geimadena. |
|
|
|
|
|
Raul
Dołączył: 17 Maj 2005 Status: offline
|
Wysłany: 03-08-2008, 16:24
|
|
|
Ze zdziwieniem przeczytałem tą recenzję. Nie ma słowa na temat jakości wydania. Recenzent który nie potrafi narysować prostej kreski ocenia obrazki autorki na 6 w skali do 10 wtenczas, gdy autorka została bardzo wysoko oceniona (jest m.in. debiutantką roku wśród twórców mang yaoi) w Japonii a także w wśród polskich fanek.
Jeżeli uważacie, że kreska jest brzydka, to dlaczego na głównej stronie Tanuki Manga jest Emba? |
_________________ “Why is it," he said, one time, at the subway entrance, "I feel I've known you so many years?"
"Because I like you," she said, "and I don't want anything from you.”
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 03-08-2008, 19:18
|
|
|
Może na wstępie wyjaśnię kwestię jakości wydania. Otóż z zasady w recenzji głównej kwestia ta poruszana jest tylko wyjątkowo, gdy w istotny sposób wpływa na lekturę. Normalnie jakość wydania opisywana jest w recenzji tomiku, i możliwe, że jeżeli w przyszłości znajdzie się recenzent, również i wydanie znajdzie swoją recenzję na Tanuki Manga.
Za nieporozumienie uważam argument, jakoby recenzję komiksu była w stanie stworzyć wyłącznie osoba mająca umiejętności w zakresie tworzenia grafiki. Recenzja to przede wszystkim subiektywna opinia autora, jego wrażenia z lektury i ogólne przedstawienie danego tytułu. Nie widzę żadnego powodu, aby nie można było takich opinii publikować. Podążając natomiast za Twoim tokiem rozumowania, nie miałaby racji bytu praktycznie cała krytyka literacka i filmowa.
Przyznam również, że nie widzę żadnego związku pomiędzy jakością debiutu autorki, a jakością Wild Rock. Ostatecznie, nawet i najlepszym rysownikom zdarzają się gorsze komiksy, a przeszłe zasługi nie mają tu wiele do rzeczy. Odnośnie polskich fanek Wild Rock - niestety, żadna z nich nie napisała recenzji na Tanuki Manga. Zapewniam, że jeżeli recenzja taka zostanie do nas przysłana, z przyjemnością ją opublikujemy.
Niestety, nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie odnośnie postaci Emby na stronie głównej Tanuki Manga, jako że w czasie, gdy powstawał layout działu Mang, nie należałem jeszcze do redakcji. Pragnę jednak zauważyć, że gust i opinia recenzenta w żadym razie nie musi się pokrywać z gustem i opinią członków redakcji, i nie byłoby nic dziwnego w tym, że Emba spodobał się jednemu z twórców layoutu. |
|
|
|
|
|
Yayo
Dołączyła: 04 Sie 2008 Status: offline
|
Wysłany: 04-08-2008, 11:38
|
|
|
Teukros napisał/a: | Za nieporozumienie uważam argument, jakoby recenzję komiksu była w stanie stworzyć wyłącznie osoba mająca umiejętności w zakresie tworzenia grafiki. |
A ktoś tutaj coś takiego napisał? Ja przeczytałam jedynie, że osoba nie znająca się na rzeczy nie powinna się wypowiadać w tych kwestiach.
Teukros napisał/a: | Recenzja to przede wszystkim subiektywna opinia autora |
Z tego, co wiem, to recenzja jest formą wypowiedzi, która powinna być jak najbardziej obiektywna.
Teukros napisał/a: | Ostatecznie, nawet i najlepszym rysownikom zdarzają się gorsze komiksy |
Dziwne, że ten gorszy komiks został wydany w wielu krajach poza Japonią. To musi świadczyć o spaczeniu gustu wszystkich, oprócz recenzenta. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|