Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Onegai Teacher |
Wersja do druku |
Jarczek
?????
Dołączył: 30 Sie 2008 Skąd: Skierniewice Status: offline
|
Wysłany: 30-08-2008, 11:03 Onegai Teacher
|
|
|
Idealna oferta na letnie/jesienne/zimowe/wiosenne wieczory. Ciepła pozycja z dawką humoru i niemałą ilością wzruszeń. Fabuła doskonale rozkłada się na 12 odcinków + OAV. Przeciąganie serii nie miałoby sensu, gdyż zwyczajnie wyczerpałoby wszystkie możliwości anime lub po prostu zaserwowałoby nam przysłowiowe flaki z olejem. Śliczna kreska sprawia, że nie można oderwać oczu od ekranu. Postać Kazami Mizuho, jej osobowość i usposobienie działa jak magnes dla widza i chyba każdy osobnik płci męskiej miałby ochotę ją przytulić. Czasem nawet irytujące bywają altruistyczne pobudki Kusanagi-kuna, gdy doprowadza do łez swoją nauczycielkę. Szczerze polecam dla wszystkich, którzy szukają czegoś lekkiego i niezobowiązującego, chociaż pewne momenty potrafią utkwić w pamięci na długo, lecz jak wiadomo wszystko zależy od wrażliwości odbiorcy. |
_________________ http://imagegen.last.fm/Teske/recenttracks/Jarczek.gif |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-08-2008, 11:52
|
|
|
Po pierwsze: witam na forum nową dusze.
Owszem, jak na swój gatunek Onegai Teacher i Onegai Twins są całkiem udane. To bodaj ostatnie, zdrowe dzieci romansu szkolnego, zanim zszedł on na śmiertelne zakażenie zarazkiem zwanym Moe.
Jarczek napisał/a: | Postać Kazami Mizuho, jej osobowość i usposobienie działa jak magnes dla widza i chyba każdy osobnik płci męskiej miałby ochotę ją przytulić. Czasem nawet irytujące bywają altruistyczne pobudki Kusanagi-kuna, gdy doprowadza do łez swoją nauczycielkę. |
Ad 1) Kazami Mizuho. Owszem ta bohaterka ma warunki, żeby ją przytulać, ale powiedzmy sobie szczerze: nie sądzę, by to kryterium było decydujące dla dojrzałego odbiorcy anime. Głęboko wierzę, że dojrzały odbiorca wolałby przytulać kogoś bardziej namacalnego. Po drugie, co wie chyba każdy: kobiety nie kończą się na zawartości biustonosza (nawet takiego z miseczkami D).
Kobiety to także charakter, inteligencja, charyzma i osobowość, których Mizuho nie ma za grosz. Ma dużo szczęścia, że uczy bardzo grzeczne dzieci, bo inne pewnie założyłyby jej kosz na głowę. Ta kobieta jest strasznie naiwna, to w jaki sposób dała się wmanewrować w bardzo dziwną sytuację i fakt jej obojętności świadczy o braku siły woli.
Ad 2) Kusanagi-kun natomiast to straszne ciepłe kluchy i wymoczek. Uczciwie mówiąc chłopak jest sympatyczny, ale gdybym chodził do klasy w polskiej szkole, to każdy jego dzień zaczynałby się od tego, że najpierw ktoś by go kopnął, potem stłukłbym mu okulary, a na koniec ukradł mu komórkę i kieszonkowe. Kolejna nieporadna i pozbawiona osobowości, wychuchana postać. Pomijając fakt, że nie rozumiem tego związku (a zwłaszcza tego, co czerpie z niego Mizuho - jakie doznania planuje doświadczyć bądź co bądź dojrzała kobieta w związku ze sporo od niej młodszym, nieporadnym i całkiem pozbawionym doświadczenia smarkaczem? Przecież on nawet kasy nie ma!) to mam nadzieje, że nie będą mieli dzieci. Opieka społeczna Japonii tego nie wytrzyma. Przecież już mają na utrzymaniu tylu męskich bohaterów anime. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Jarczek
?????
Dołączył: 30 Sie 2008 Skąd: Skierniewice Status: offline
|
Wysłany: 30-08-2008, 15:54
|
|
|
Myślę, że zbyt serio podszedłeś do tej opowieści. To przecież fikcja a do tego rozgrywana w japońskich warunkach. "Kosze na głowie" to polska rzeczywistość, od której tak często chcemy uciec. Sednem tego anime jest to, by traktować je z przymrużeniem oka.
Portret psychologiczny Kazami Mizuho opiera się przede wszystkim na jej relacjach z mężem-uczniem. Pamiętajmy także, że mamy do czynienia z nie w pełni ludzką kobietą. Wszystko ukazane jest tutaj w bardzo banalny sposób. Te sceny zazdrości, kosmiczne wręcz nieporozumienia i rozterki głównej męskiej postaci to tylko próby ubarwienia całej historii. Zamierzeniem autora było zapewne stworzyć serię miłą dla oka i zarazem przystępną w odbiorze, choć z pewnością raczej nieprzeznaczoną dla młodszej widowni. Pospolite ecchi podane w smakowitej oprawie.
Każdy ma swój pogląd na pewne sprawy. Mnie natomiast podoba się nieporadność i słodka naiwność apetycznej nauczycielki. Może dlatego odbieram to w ten sposób, gdyż zawsze wczuwam się w całą akcję każdego anime, nie przekreślając go na wstępie. Jednym słowem trzeba jasno określić, czego spodziewamy się po Onegai Teacher. Ja szukałem zabawnej, mało prawdopodobnej historyjki w bajkowym wydaniu ze szczyptą różnorakich emocji i nie zawiodłem się. |
_________________ http://imagegen.last.fm/Teske/recenttracks/Jarczek.gif |
|
|
|
|
sichal
Dołączył: 31 Sie 2008 Skąd: Z Marsa Status: offline
|
Wysłany: 31-08-2008, 20:13
|
|
|
Podzielam zdanie mojego przedmówcy ale mnie raczej ta nauczycielka denerwowała, ale pomińmy to. Anime bylo bardzo przyjemne ale na szczęście już nie tak przyziemne:PP.
Cytat: | Pomijając fakt, że nie rozumiem tego związku (a zwłaszcza tego, co czerpie z niego Mizuho - jakie doznania planuje doświadczyć bądź co bądź dojrzała kobieta w związku ze sporo od niej młodszym, nieporadnym i całkiem pozbawionym doświadczenia smarkaczem? |
Ale w końcu ten smarkacz ma fizycznie 15 lat a psychicznie 18 wiec już takim smarkaczem nie jest XD |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 31-08-2008, 20:39
|
|
|
Z mojego punktu widzenia psychiczny 15 latek to na 99.9% smarkacz o poziomie dojrzałości odwrotnie proporcjonalnym do mniemania o sobie, a przecież wcale niedawno sama tyle miałam. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Jarczek
?????
Dołączył: 30 Sie 2008 Skąd: Skierniewice Status: offline
|
Wysłany: 31-08-2008, 21:15
|
|
|
Eire napisał/a: | Z mojego punktu widzenia psychiczny 15 latek to na 99.9% smarkacz o poziomie dojrzałości odwrotnie proporcjonalnym do mniemania o sobie, a przecież wcale niedawno sama tyle miałam. |
Abstrahując od tematu: aleś Ty krytyczna wobec dzieciaków i ich problemów trudnego wieku. Kurczę, też mam niezbyt pochlebne zdanie o dzisiejszych uczniach, a przecież ze względu na kierunek studiów powinno być zupełnie inaczej.
Nie wydaję mi się, że można ot tak określić dojrzałość emocjonalną wszystkich osób danej grupy wiekowej. Niestety, aktualnie mamy do czynienia z zatracaniem samego siebie. Coraz częściej nastolatki muszą dostosowywać się do ogółu, przebywając w grupie, bo przecież nikt nie chce być odtrąconym. Modyfikujemy nas samych, byleby tylko być zaakceptowanymi. Zauważcie, że indywidualiści są przeważnie samotnikami. |
_________________ http://imagegen.last.fm/Teske/recenttracks/Jarczek.gif |
|
|
|
|
sichal
Dołączył: 31 Sie 2008 Skąd: Z Marsa Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2008, 10:22
|
|
|
A podobno to anime miało być dla odprężenia. Ehhhh co za czasy... Czy każdy temat musi schodzić na psychologie?? Wrrr :D |
|
|
|
|
|
Jarczek
?????
Dołączył: 30 Sie 2008 Skąd: Skierniewice Status: offline
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-09-2008, 15:48
|
|
|
Pominąwszy już to, że OT jedzie głównie na fetyszu nauczycielki i doszukiwanie się tam drugiego czy trzeciego dna mija się z celem, zaś cały pic z chorobą głównego bohatera wymyślono po to, aby (dość karkołomnie, ale jednak) usprawiedliwić związek nauczyciela z uczniem.
Dziś zresztą japońce takich skrupułów nie mają, Kodomo no Jikan dowodem. |
|
|
|
|
|
sichal
Dołączył: 31 Sie 2008 Skąd: Z Marsa Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 17:20
|
|
|
Kelner 2x<brawo> dla Grisznak :PP Zgadzam sie w stu dwudziestu trzech procentach XD Ale ta choroba aż tak przesadzona nie była. Moim zdaniem tu chodziło o to żeby pokazać że główny bohater jest bardziej dojrzały od reszty itp.. Wyrobić mu autorytet znaczy... |
|
|
|
|
|
zonk486
Głupek na wynajem!!
Dołączył: 16 Kwi 2009 Skąd: Piotrków Trybunalski Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-04-2009, 17:16
|
|
|
Może odświeżam tak stary temat, ale nie zgadzam się z tym co napisali "przedpiszcy". Onegai Teacher wcale nie jedzie na fetyszu nauczycielki, bo po pewnym czasie stałoby się serią podobną do wielu filmów Hentai. Poza tym nie są ważne same postaci, tylko to, co się wokół nich dzieje m.in. rozwijające się uczucia dwóch głównych bohaterów oraz wątki poboczne które są jego uzupełnieniem. a niektórzy (według mnie) piszą o całej serii tak, jakby obejrzeli tylko OVA (13 odcinek). Mimo ze nie jest pozbawiona niedoróbek (bo nie ma anime idealnego), jest to seria, której nie warto nie obejrzeć. jak wiele anime tego typu opowiada o miłości, ale jest dużo dojrzalsza niż np. Ichigo 100% czy inne tytuły tego typu. tak wiec dla mnie nie ma lepszego tytułu w swoim gatunku. co do "przeciągania serii", to ja mimo tego, że oglądałem to anime parę razy, to nadal chcę wiedzieć, co się z nimi dzieje, bo Onegai Twins, mimo tego, że miało być kontynuacją, to nie wnosi nic, co mogłoby mi powiedzieć, co się dzieje dalej z tą parą, a na dodatek sam Kei pojawia się tam tak rzadko, że jestem w stanie stwierdzić, że te dwie serie nie mają ze sobą nic wspólnego poza miejscem akcji i częścią bohaterów. |
|
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 16-04-2009, 17:53
|
|
|
Faktycznie, mimo że niby anime bez polotu, mnie jakoś wciągneło. W niedzielne popołudnie można było dla relaksu obejrzeć odcinek i być zadowolonym... Grisznak, bardzo dosadnie potraktowałeś sprawe, masz troche racji, ale to nie jest aż tak płytkie anime jak uważasz. Poprostu komedia romantyczna :P.
Onegai Twins może nie było kontunuacją, ale ten sam efekt, idealne na niedzielne popołudnia.
Aha z jednym się nie moge zgodzić zonk... jest anime idealne i jest nim code geass ;< |
_________________
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 16-04-2009, 18:19
|
|
|
Cytat: | że jestem w stanie stwierdzić, że te dwie serie nie mają ze sobą nic wspólnego poza miejscem akcji i częścią bohaterów. |
Bredzisz. Obie serie bazują na schemacie łamania tabu. W pierwszej mamy związek nauczyciela i ucznia, w drugiej - brata i siostry. Aż boję się myśleć na czym miała bazować trzecia, nie nakręcona ostatecznie seria.
Cytat: | Grisznak, bardzo dosadnie potraktowałeś sprawe, masz troche racji, ale to nie jest aż tak płytkie anime jak uważasz. Poprostu komedia romantyczn |
Sam sobie przeczysz. Właśnie dlatego, że jest to komedia romantyczna, doszukiwanie się w tej serii jakiegokolwiek drugiego dna mija się celem. Ta seria jest płytka bo taka miała być. Gdyby nie to, że Onegai Teacher i Onegai Twins wykorzystywały "kontrowersyjne" tematy, nigdy by o nich dziś nawet nie pamiętał.
Cytat: | Aha z jednym się nie moge zgodzić zonk... jest anime idealne i jest nim code geass ;< |
Lulutard? |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 16-04-2009, 19:09
|
|
|
Grisznak napisał/a: |
Bredzisz. Obie serie bazują na schemacie łamania tabu. W pierwszej mamy związek nauczyciela i ucznia, w drugiej - brata i siostry. Aż boję się myśleć na czym miała bazować trzecia, nie nakręcona ostatecznie seria. |
Na platonicznej i z przyczyn oczywistych nieodwzajemnionej miłości zachodniego fana i bohatera anime |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 16-04-2009, 20:50
|
|
|
Czyli twierdzisz, że wszystkie komedie romantyczne są puste ? Bardzo odważne stwierdzenie ...
I zdefiniuj ten neologizm, którem się posłużyłeś, aczkolwiek wyczuwam nutke ironi ... |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|