Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Kim byli wasi przodkowie? |
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 27-09-2009, 11:06 Kim byli wasi przodkowie?
|
|
|
Zastanawialiście się kiedyś, skąd się tak naprawdę wywodzicie? Kto był waszym dziadkiem, pradziadkiem, albo i praprababcią? Zajmowanie się w Polsce, kraju doświadczonym boleśnie przez historię, genealogią, nie jest rzeczą łatwą, ale z drugiej strony, to pasjonujące zajęcie, nawet dla tych, który historykami są tylko z zamiłowania.
Co do mnie – od strony ojca moja rodzina to kujawskie chłopstwo, ale to bogatsze. Nestor rodu, Łukasz (urodzony w 1814), przybył do Kruszwicy gdzieś w pierwszej połowie XIX wieku i wszedł w posiadanie sporego gospodarstwa, które kolejni członkowie sukcesywnie rozbudowywali. Rodzina weszła w związki z innymi rodami w okolicy, między innymi ze szlacheckim rodem Bogaczów. Co prawda źródła historyczne po raz pierwszy wymieniają moje nazwisko już w drugiej połowie XIV wieku, gdzie osoba o tym nazwisku jest mężem Marii Olgierdówny, siostry Jagiełły. Podobnież sprawa się ma z Karolem Wojtyłą, z którego nazwiskiem moje jest częstokroć mylone. Owszem, wywodzą się one z tego samego pnia i dalekie pokrewieństwo jest tu niemal pewne, ale jak dalekie – trudno powiedzieć. Na początku XX wieku Michał, mój pra pra dziadek postawił dużą figurkę Maryi przy drodze wiodącej do gospodarstwa, która stoi tam do dziś (niedawno została odnowiona). W 1939, kiedy przyszli do nas krewni i znajomi Eriki Steinbach, rodzinę z gospodarstwa wygnano. Wróciła tam w 1945, by dosłownie na styk zmieścić się w granicach reformy rolnej i utrzymać ziemię w posiadaniu. Przodkowie od strony ojca brali udział w powstaniu styczniowym, walczyli w czasie I wojny światowej w armii niemieckiej, potem w powstaniu wielkopolskim (skąd zachował się medal, jaki jeden z nich, Wincenty, otrzymał). Kiedy w 1939 zaś następnie pod Monte Cassino. Ostatnim z tych, którzy tu się zapisali, był mój ojciec, wieloletni (od końcówki lat 70) działacz opozycji antykomunistycznej. Przez wrodzoną skromność pominę moje zasługi. Stojący tuż na początku kruszwickiego cmentarza, za pochodzącą z 1148 roku romańską kolegiatą, grobowiec rodzinny pozostaje świadkiem niemal 200 lat związków mojej rodziny z tym miastem.
Od strony matki niestety rzecz ma się gorzej, gdyś drugą wojnę światową przeżyła tylko nieznaczna część rodziny. Pochodziła ona bowiem z Bydgoszczy, a tam wiadomo, jak traktowano Polaków. Zresztą, tu z polskością bywa różnie. W 1942 moją prababcię odwiedzili bowiem wysłannicy marszałka Erwina Rommla, zapraszając ją, jako krewną marszałka (z domu prababcia była Rommel) do Rzeszy. Prababcia hardo odmówiła, twierdząc, że czuje się Polką i z Niemcami nie chce mieć nic wspólnego. Pradziadek, 1939 oficer kawalerii, zginął pod koniec wojny, prawdopodobnie rozstrzelany przez Niemców, jak spora część rodziny. Nieliczni wyjechali za granicę, do Francji, jednak wymarli, a ich potomkowie całkowicie się sfrancuszczyli.
To tyle o mnie. A co wiecie o swoich przodkach? |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 27-09-2009, 11:21
|
|
|
Swojego czasu też mnie to zainteresowało i zacząłem prowadzić taką lekką analizę przodków, krok po kroku. Stanąłem na trzecim pokoleniu wstecz - fakt, że na tym poziomie byłem spokrewniony choćby z ówczesnym marszałkiem sejmu, Markiem Jurkiem sprawił, że wszelakie chęci śledzenia tego głębiej natychmiast mnie opuściły. To było zbyt drastyczne dla mnie...
Tak więc, choć to ciekawe zagadnienie, to nie zawsze bezpieczne... |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 27-09-2009, 11:24
|
|
|
Mój daaaaaleki krewny jest historykiem i postanowił kiedyś sprawę zbadać. Zajrzał aż do XV wieku i stwierdził że pochodzimy z Czech. Reszta to tajemnica ;P |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Issina
Dante.. I'll miss you
Dołączyła: 29 Paź 2008 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 27-09-2009, 12:00
|
|
|
Ja mam pseudo niemieckie nazwisko i podobno jakiś mój odlegly pra pra dziadek był jakimś niemieckim chemikiem Oo *pewnie stąd moje zamiłowanie do chemii xD *
Od strony mamy zwykla, polska rodzina ~Kowalskich~ ;p |
_________________
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 27-09-2009, 12:45
|
|
|
Ilekroć czytam wywody Grisza na temat jego korzeni, to się jakiś wybitnie pospolity i szary do bólu czuję... \
Od strony ojca... Hmmm. Wiem tylko tyle, ze pradziadek służył w KOPie i zachowal się w domu jego medal (dawno go nie widziałem, ale z tego, co pamiętam, to kształtem Virtuti Militari przypominał). Więcej niewiele wiem, mój tata swojego rodzonego ojca nie znał, nie pamiętam, co się z moją babką stało (też jej za dobrze nie pamięta), a moja ciocia żyła w Emiratach Arabskich, ale ponoć ostatnio wróciła do kraju (nie pamiętam, bym kiedykolwiek ją widział). Głębiej nie pamiętam, nigdy nie wnikałem.
Od strony mamy jestem typowo chłopskiego pochodzenia, co nawet potwierdza jej nazwisko rodowe (dość wygórowane określenie) i znaleziona przeze mnie ostatnio książeczka wojskowa dziadka, który w linijce NARODOWOŚĆ wpisane miał Białoruska. Poniekąd czuje się też Białorusinem z tego powodu i często otwarcie to przyznaje, ale mówiąc to mam na myśli raczej rdzennych mieszkańców moich terenów, nie zaś współczesnych Białorusinów.
O dziadku wiem tylko tyle, że cudem uciekł przed wywózką na sybir, uciekając przez okienko w łazience (Ha!), a potem długo ukrywał się w okolicznych wioskach.
Babcia miała wiele rodzeństwa, a raczej miałaby, gdyby większość nie pomarła zaraz po porodzie albo we wczesnym dzieciństwie. Ogólnie była jednym z młodszych dzieci pra babci. Z tego co pamiętam, podczas wojny jeszcze kilkoro w pożarze zginęło, ale to równie dobrze może być moja wyobraźnia + coś zasłyszanego z niepewnych źródeł.
W trakcie wojny trafiła do obozu pracy w Niemczech i tam o mały włos nie wyszła za niemieckiego żołnierza (nie wiem, czy oficer, czy szeregowy). Ogólnie dobrze to wspomina, jak mówi źle nie miała. Ale jednocześnie pamięta dym ze spalanych ludzi, stosy ludzkich popiołów, wagony butów często siłą zdejmowanych z nóg, zarówno tych małych, jak i wybitnie dużych.
Dziadek i babcia pobrali się i na początku mieszkali w chlewie, obok zwierząt gospodarskich, co było często spotykane na tych terenach tuż po wojnie, a także i przed nią.
Cóż, jak widać nic wybitnego, tyle może napisać większość mieszkańców mojego regionu.
Aha, żeby nie było, ze coś ukrywam (miałem to napisać od razu, ale zapomniałem), mój ojciec podczas służby wojskowej wstąpił do partii, głównie w celu uzyskania "przywilejów" podczas służby. Nie potępiam go za to, ale krew mnie zalewa jak wychwala Rosję. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
Ostatnio zmieniony przez Slova dnia 27-09-2009, 14:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 27-09-2009, 13:28
|
|
|
Ja za to mam jakieś szczątkowe powiązania rodzinna z Wojciechem Cejrowskim (Boso przez Świat), jednak nie potrafię ich sprecyzować. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 27-09-2009, 13:49
|
|
|
Ja też kiedyś się troszkę zagłębiałam w moje korzenie, ale nie za daleko. Rodzina od strony ojca pochodzi z rejonu Lwowa. Zreszta moje nazwisko rodowe jest częścią nazwy pewnej Rusi, która sobie była staroruskim obszarem historycznym (X-XIV w.), od końca XI w. podzielona na kilka księstw udzielnych, które w 1144 połączyły się w księstwo, od 1349 należące do Polski (możliwe, że drogą podboju, bo ruś została podzielona między Polskę a Litwę). Były tam też wpływy węgierskie, tatarskie...
Bliższa historia obejmuje wysiedlenie rodziny z okolicy Lwowa i przeniesienie w pobliże Białegostoku do Borsukówki. Tam założyli duży rodzinny dwór, który niestety w czasie wojny został spalony i zgrabiony, babcia do dzisiaj tego nie może przełknąć. Dziadek był wojskowym, generałem, służył wiernie Polsce, choć jego poglądy były raczej prorosyjskie. Jego ojciec (mój pradziadek) musiał uciekać z Polski i wylądował we Francji, gdzie zachorował i zmarł.
Od strony matki są jakieś hrabiowskie papiery ;-) Matka mi opowiadała, że moja babcia miała 3 braci i jeden z nich sie uparł, że się pomęczy, poszuka starych dokumentów i uzyska ten tytuł hrabii i tak też zrobił. Posiadamy kawałek ziemi, aktualnie mój wujek nim rozporządza.
Cóż, ja lubię grzebać w historii mojego rodu. Zawsze mnie intrygowało, że tak nas wychowuja w duchu polskości, a jakby sie bliżej przypatrzeć, to nasze korzenie niekoniecznie są Polskie, są... multinarodowościowe. |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 27-09-2009, 14:37
|
|
|
Ciekawy temat... Niewiele wiem o rodzinie ze strony taty. Pamiętam tylko, że dawno temu mieszkali we Francji, ale nagle wrócili do Polski, zostawiając wszystko, co tam posiadali (a nie żyło im się potem w kraju łatwo...) Od strony dziadka to chyba były Kujawy i wcześniej okolice Kielc, od strony babci Łódź. I tu mniej więcej kończy się moja wiedza
Inaczej jest od strony mamy. Dziadek ma nazwisko niemieckie, więc podejrzewam korzenie zachodnie. Coś, gdzieś była mowa o korzeniach szlacheckich z rodu Wysockich (ostatnio dziadek znalazł notatki mojego prapradziadka, z których wynikało, że przygoda ze szlachectwem zaczęła się od 1683 roku podczas Bitwy pod Parkanami xD, historycznie się zgadza, gdyż w którymś tam pokoleniu była mowa o szóstce dzieci i dziadek pamięta jak jego ojciec mu o tym opowiadał) Posiadłość w okolicach bodajże Lubartowa jest, ale zajmują się tym dalecy wujkowie i to oni przechowują wszystkie dokumenty :) Aktualnie dziadek sprzedaje jakiś niewielki majątek ziemski. Pradziadek był wojskowym i w czasie wojny uciekł znad Bugu z transportu, który potem zajechał m.in do Katynia, ale to było zanim jeszcze wywieźli ich o obozów (i od tamtego czasu był zupełnie innym człowiekiem... nie żeby to było dziwne...) |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 27-09-2009, 14:58
|
|
|
Moja rodzina jest ze Śląska. Zabawne, bo od trzech pokoleń tu mieszkają. Dzidkowie służyli oczywiście w armii Niemieckiej (na Śląsku wcielano wszystkich). Oczywiście front wschodni. Dziadek od strony ojca dostał się do gułagu, gdzie przetrwał tylko dlatego, że miał odpowiednie zdolności (w obozie był zegarmistrzem). Drugi wylądował nie lepiej bo pod Stalingradem. W dalsze szczegóły się nie zagłębiałem, bo moi dziadkowie nie żyją. Babka od strony matki żyła zgodnie z zasadą KKK (kirche, kinder, kuche). Babka od strony ojca (jedyna z żyjących) pochodzi ze wsi i pracowała w służbie zdrowia jako pielęgniarka. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 27-09-2009, 15:29
|
|
|
Cytat: | . Wiem tylko tyle, ze pradziadek służył w KOPie i zachowal się w domu jego medal (dawno go nie widziałem, ale z tego, co pamiętam, to kształtem Virtuti Militari przypominał). |
Jeśli w KOPie, to istnieje bardzo duża szansa, że pochodził z centralnej lub zachodniej Polski, gdyż stamtąd rekrutowała większość KOPistów. Niechętnie do KOP brano ludzi ze wschodu, gdyż zakładano, że są bardziej podatni na wpływy komunistyczne i uwarunkowania lokalne mogą im utrudniać efektywną służbę. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 27-09-2009, 16:07
|
|
|
A wiesz, wypytam ojca, jak wróci. W sumie sam się o tym dowiedziałem dopiero ostatnio, bo go jakiś program w TV sprowokował do rozmowy. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 27-09-2009, 16:15
|
|
|
Enevi napisał/a: | od strony babci Łódź. |
Buhaha, że tak powiem. Ciekawe czy miała brata albo kuzyna, bo ja z kolei mam nazwisko po dziadku :>. Od strony drugiego dziadka - podobnież Francja, o czym świadczy nazwisko i jakieś tam relacje, ale nigdy tego nie badałem. Z tego powodu jednak ktoś wcześniej (pradziadek lub jego ojciec) posiadał z tego tytułu pod Łodzią wieś Babice, której pozbył się w sposób nieszczególnie ciekawy... I może dobrze, bo i tak by mu zabrała PRL.
Muszę jeszcze obadać historię obydwu babć, bo o nich jakos rzadko się słyszało. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 27-09-2009, 19:12
|
|
|
No, przypuszczenia Grisza się nie do końca potwierdziły. Mój pradziadek był z Woli Gułowskiej, woj. lubelskie.
W Wojsku Polskim był porucznikiem, stacjonował w Brześciu Litewskim, ale podczas przewrotu majowego stanął po stronie przeciwnej, niż Piłsudski i za to został zdegradowany do stopnia szeregowego. Jak się później okazało, uratowało go to od Katynia. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 31-05-2010, 14:03
|
|
|
Z drzewem genealogicznym będzie ciężko opowiedzieć. Wiele jest plam w historii w mojej rodzinie.
W skrócie powiew, że jestem 1/4 Niemcem, 1/4 genetycznym Hebrajczykiem, w jakiejś tam części Kozakiem(lubię mówić, że 1/4, gdyż moje nazwisko ma pochodzenie Ukraińskie) a reszta krwi mam z terenów Polskich. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 31-05-2010, 14:45
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Cytat: | . Wiem tylko tyle, ze pradziadek służył w KOPie i zachowal się w domu jego medal (dawno go nie widziałem, ale z tego, co pamiętam, to kształtem Virtuti Militari przypominał). |
Jeśli w KOPie, to istnieje bardzo duża szansa, że pochodził z centralnej lub zachodniej Polski, gdyż stamtąd rekrutowała większość KOPistów. Niechętnie do KOP brano ludzi ze wschodu, gdyż zakładano, że są bardziej podatni na wpływy komunistyczne i uwarunkowania lokalne mogą im utrudniać efektywną służbę. |
O'Rly? A kieleckie w to podchodzi? Bo miałam tam rodzinę całą. Od połowy XIX wieku swój rodowód wywodzę- starsze xsięgi parafialne są niekompletne.
Jak już będę stara to zbiorę historię mojej rodziny w powieść. Chłopstwo, panie tego, niby niebogate, ale przed I wojna z obu stron szkoły mieli, szafki z książkami i zastawę pod strzechami! Prababcie gramotne i oczytane w kapeluszu i bryczce do kościoła zajeżdżały! W 20 leciu w obu rodzinach nauczyciele i inżyniery.
3 z czterech prababci podchodziły z Galicji. Wszystkie, mimo że się nie znały miały tą samą obsesję- higienę. Ptactwo miało wydzieloną łączkę, podwórko zamiatano 3 razy dziennie i jako pierwsze we wsi wprowadziły zwyczaj zakładania kaloszy i fartuchów do roboty ze zwierzętami. Biada temu, kto w tych butach wszedł na klepisko w chacie. Podejrzewam azjatyckie korzenie- częsta grupa AB z jednej strony, a z drugiej jeńcy, z którymi po Wiedniu nie było Sobieskiemu co zrobić, więc przekazał ich benedyktynom nad Wisłą. Wały przez tych Tatarów usypane sprawdzają się do dziś. Uwolnieni osiedlili się i wymieszali, a w pokoleniu moich rodziców u osób zdrowych całkowicie jeszcze zdarzały się
wschodnie rysy. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|