[Zegarmistrz]

Doszła mi nowa postać w Exalted: Lekarka (Solar Twilight) lecząca ludzi na własną chwałę o charakterze, który jej twórczyni opisała "To nie jest House w spódnicy. House był wredny, bo był biednym ćpunem, a ona po prostu się już taka urodziła". Prawdopodobnie powinienem uczcić ten moment jakąś epidemią eboli, plagą zombie lub operacją na otwartym sercu.

Czy kiedyś umieszczaliście tego rodzaju wydarzenia na sesji? I jeśli tak to jak je prowadziliście?

[Ysengrinn]

[Grisznak]

Mógłbyś doprecyzować, o co ci w tym temacie chodzi?

Mógłbyś doprecyzować, o co ci w tym temacie chodzi?

[Arioch]

Spoiler: pokaż / ukryj

(\__/)
(='.'=) Do skasowania.
(")_(")

[Deckard]

Arioch, nie zapominaj o ostatniej misji, kiedy to pomimo podejrzliwego nastawienia do mieszkającego na odludziu ex-patrol leadera Cezara pomogłeś mu w dojściu do zdrowia. Biedaczysko miał dużo szczęścia, że znaleźliście go na plaży po tej strasznej burzy.

Tak, nie trzeba być exaltem, aby nieść pomoc innym.

[Zegarmistrz]

[de99ial]

W skali makro i micro.

1. Otoczenie graczy - musisz zadbać aby oni widzieli wszelkie konsekwencje takich wydarzeń. Uchodźcy, zabite i opustoszałe osady, nieufność oraz jak trzeba padlina.

2. Tło - wieści do nich docierające i opowiadające o rozmiarach, bardzo często przesadzone.

Ja pamietam dobrze pewną sesję z Młota.

Podróżowalismy w środku lata przez Imperium. Zadupiami oczywiście. I po kilku dniach w znoju, upale i pyle dotarlismy do rzezki - więc chlup wszyscy do wody aby sie odpręzyć i opłukać. A potem, z za zakola, zaczęły spływać zwłoki...

Biegiem z wody i cały rytuał mający na celu zanegowanie prawdy - moglismy coś od nich złapać.

Taki oto był poczatek Wielkiej Epidemii :D

[Zegarmistrz]

Zarówno strach przed zarażeniem jak i nieufność odpadają na miejscu... Drużyna co do jednego składa się z Exaltów (a ci mają podwyższoną odporność na choroby), w tym jednego medycznego i jednego Zenitha z mózgotrzepami... Oba zjawiska są więc kwestią tylko wydania odpowiedniej ilości esencji i w najgorszym efekcie spowodują, że kilka osób będzie świecić...

[Bezimienny]

Pamiętaj, że wszyscy obecnie żyjący wychowali się nie w pierwszej erze, gdzie taka odporność Exaltów była norma, a w świecie który prawie zniszczyła Wielka Zaraza. Wyrastali z pewnością słysząc opowieści o tym, jak straszne i niszczycielskie mogą być choroby dla wszystkich (zwracam uwagę, że tak naprawdę nikt poza frakcjami Abyssali i Infernali nie wie, co spowodowało Zarazę, nie wiedzą też więc, czy coś takiego lub podobnego nie może się kiedyś powtórzyć. Gdy rozpoczyna się coś poważniejszego, to wszyscy będą panikować. Dodatkowo od czasu do czasu Abyssale i Deathlordzi używają w różnych projektach mniejszych, ale równie nadnaturalnych zaraz (które może nie są aż tak śmiertelne jak Great Contagion, ale mogą wymagać nieco więcej pracy i wysiłku).
Poza tym, nawet jeśli gracze uznają że ich postacie jakoś przeżyją, to silniejsza zaraza może przecież wybić wszystkich innych.