Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Upadek obyczajów |
Wersja do druku |
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 21-08-2010, 09:55 Upadek obyczajów
|
|
|
Co za czasy, panie tego nastały! Dawniej jak człowiek miał pieniądze to kupował w aptece morfinę, a jak nie to eterem się naprał i też było dobrze. Teraz to nawet amfy nie dostanie!
Nie wiem, ile prawdy jest w powiedzeniu, że pierwsze sumeryjskie teksty zawierały narzekania na upadek obyczajów, ale wydaje mi się to prawdopodobne.
Od jakiegoś czasu jestem atakowana- coraz głośniej słyszę, że moje pokolenie jest do niczego. Tylko byśmy w gry grali i oglądali MTV. Nie czytamy, jak coś to komiksy (prawda, biblioteki biedne, książki drogie, a warezy z ebookami wiszą sobie a muzom). Nie znamy Mickiewicza, a jak znamy to nie lubimy i pyskujemy, że Tadeusz to memeja a Sędzia szuja. Obowiązkowo upijamy się codziennie (zwłaszcza studenci, zwłaszcza mój kierunek) i w ogóle dziwne, że nas prewencyjnie nie uśpili jak szczeniaki.
Trochę mi ulżyło, ale w planach mam nadal spotkanie ze starszym pokoleniem. Może zbiorę się wreszcie na odwagę i powiem głośno, że w młodzieży irytuje ją to, że sama już do niej nie należy! |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 21-08-2010, 10:22
|
|
|
Nie sumeryjskie jeno egipskie. Ale owszem, z tego co wiem, to prawda.
Nie winiłbym młodzieży za jej brak wiedzy, bo tu trzeba winić szkołę. Wpadłem ostatnio do matki po "Nędzników", siedzą tam siostra i jej koleżanka. Pytam o książkę (bo biblioteczkach rodziców należy ma słuszne rozmiary) a tu koleżanka się odzywa "Ojej, to ty chcesz Żeromskiego czytać?". Cóż, z dwojga złego może należałoby się cieszyć, że przynajmniej nazwisko autora pierwszego hentai tentacle w Polsce zna? |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 21-08-2010, 10:31
|
|
|
Ja "Nędzników" nie czytałam, bo mnie odrzuca styl i założenia i dobrze mi z tym. Ciekawe ile osób ze starszego pokolenia kojarzy tą książkę. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 21-08-2010, 11:08
|
|
|
Należy do tego dodać, ze lenie, że przemądrzali, że nic nie umiejo. I racji nigdy nie majo również, bo małe, gupie i do (_!_) nie podobne. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 21-08-2010, 11:30
|
|
|
Czy ten temat nie jest przypadkiem naszym narzekaniem na starsze pokolenia? I, biorąc pod uwagę średnią naszego wieku, szacunkowo, nie powinniśmy powoli czasem sami narzekać na, dajmy na to, gimnazjalistów? |
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 21-08-2010, 11:44
|
|
|
Dla mnie czegoś takiego nie ma jak upadek obyczajów. Gdyby zapytać się starsze pokolenia wychodzi na to, że mogliby być bardziej pokręceni niż my, ponieważ mieli więcej możliwości buntu. W Starożytnym Rzymie dopiero była patologia. Obecnie bardziej obawiam się maksymalnego wyindywidualizowania dzisiejszej młodzieży na siłę. Ćpanie, chlanie, noszenie obcisłych spodni z skórzanymi kurtkami i długie włosy są już normą. Młodzież szuka nowych sposobów zbuntowania się. Przykładowo usłyszałem od znajomego pewien ewenement, że jedna młoda dziewczyna chce być facetem i mieć chłopa geja. Do tego specjalnie bandażuje swoje cycki. Dla mnie było to śmieszne, ale po pewnym czasie zrozumiałem, że każdy przechodził przez jakieś tam udziwnienia i w końcu wydorośleje, albo będzie siedział z ręką w nocniku. Co prawda kreatywnych psycholi nigdy za wiele i tacy czasem coś osiągną;)
Lektury- Uwielbiam ogólnie czytać, ale przyznam, że większość informacji z nich brałem z bryków, bo do mnie nie trafiały. Problematyka tamtych ludzi miało się nijak do problemów dzisiejszej młodzieży. Jest jeszcze kwestia gustu(Janko Muzykant, czy Cierpienie młodego Wertera były dla mnie męką) Dopiero zaczęły mi się podobać lektury z 19 wieku. Mistrz i Małgorzata, Lalka, Faraon itd, nie licząc wyjątków jak Makbet. Czy po przeczytaniu czułem się mądrzejszy. Nie wiem. Większość wiedzy zdobyłem poza szkolnym programem. Czytało się książki i czasopisma i gazety, na które się miało ochotę.
Grisznak ma rację jak chodzi o szkołę. Ma przestarzały system nauczanie, ale powoli idzie ku dobremu. Za moich czasów zdarzali się kreatywni belfrowie. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 21-08-2010, 12:09
|
|
|
Sm00k napisał/a: | Czy ten temat nie jest przypadkiem naszym narzekaniem na starsze pokolenia? |
Nie, temat jest o zjawisku socjologicznym pt. "kiedyś było lepiej, bo nie łupało mnie w krzyżu i nie musiałem pamiętać PIN-u".
Prawdopodobnie jest ono starsze niż ludzkość - zapewne już Neandertalczycy narzekali na demoralizację i zepsucie Kromaniończyków ("łuków im się zachciewa i krzemieni... Za moich czasów ogień rozpalało się pocierając drewienka!"). Polega ono na tym, że ludziom podświadomie wydaje się, że historia to równia pochyła - dawniej było lepiej, a w przyszłości będzie tylko gorzej. Zawsze. Dotyczy to w większości moralności, ale nie tylko - rozwój technologiczny też jest w oczywisty sposób zły, bo do niczego nie służy a tylko utrudnia życie. A wojgle to za komuny wszyscy mieli pracę!
Jedynym znanym mi remedium jest jako taka znajomość historii - gdy wiesz o zwyczajach starożytnych Rzymian, poziomie higieny w Renesansie czy choćby po prostu o tym, jak faktycznie wyglądało życie w PRL-u, to zaczynasz się pukać w głowę.
Sm00k napisał/a: | I, biorąc pod uwagę średnią naszego wieku, szacunkowo, nie powinniśmy powoli czasem sami narzekać na, dajmy na to, gimnazjalistów? |
Parafrazując pewną reklamę - statystyczny jenot nie istnieje;p. A skoro nie istnieje to nie ma głosu, każdy mówi za siebie. Tym bardziej, że jak sam dobrze wiesz każdy ma tyle lat na ile się czuje - znałem takich co 18-latków witali w gronie emerytów;P. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
Ostatnio zmieniony przez Ysengrinn dnia 21-08-2010, 12:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 21-08-2010, 12:11
|
|
|
Sm00k napisał/a: | dajmy na to, gimnazjalistów? | Gryź się dziadek :P
A już bardziej w temacie to tak, z obyczajami, z kulturą nie jest dobrze. I też może nie jest to winą samej szkoły (chociaż program edukacji szlag mógłby trafić, a i tak nie będzie gorzej) tylko może też wychowaniem przez rodziców. Jak widzę parę z kilkumiesięcznym dzieckiem w górach, to po prostu aż chce się ich wziąć za fraki, potrząsnąć i powiedzieć, żeby się opamiętali, bo góry to niebezpieczna sprawa.
Jest dużo patologicznych rodzin. Są rodziny, w których o pewnych rzeczach się nie rozmawia. Rzeczywiście dowodem na upadek poziomu wiedzy i kultury jest chociażby część moich rówieśników. Na początku tamtego roku, usłyszałam rozmowę, która mnei po prostu rozwaliła. Cytuje - wiesz, w tym roku mija 80 rocznica wybuchu wojny światowej. - Wow, a skąd to wiesz? - babcia mi powiedziała...
Świadczy to nie tylko o braku pewnych umiejętności matematycznych, ale i o wiedzy historycznej. Rozmowę o pierwszym września nie przeprowadziliśmy na zajęciach z historii (bo przecież trzeba przerobić antyk) tylko w szkole muzycznej na kształceniu słuchu! Tak więc winą za upadek obyczajów nie obarczajmy żadnego pokolenia, bo każde do tego upadku coś wniosło. Może lepiej zamiast szukać powodów takiego stanu lepiej byłoby szukać lekarstw.
Z książkami bywa różnie. Ja, mając starsze rodzeństwo (zważmy) pierwszy raz wzięłam Mistrza i Małgorzatę do rąk w wieku 9 lat. Środowisko dorastania jest bardzo ważnym czynnikiem. |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 21-08-2010, 12:16
|
|
|
Sm00k napisał/a: | Czy ten temat nie jest przypadkiem naszym narzekaniem na starsze pokolenia? I, biorąc pod uwagę średnią naszego wieku, szacunkowo, nie powinniśmy powoli czasem sami narzekać na, dajmy na to, gimnazjalistów? |
Smooku, młode pokolenie to dla Państwa pi razy drzwi 30<. Na gimnazjalistów nie narzekam bo pamiętam co sama wyprawiałam w okresie wczesnej adolescencji (np. weszłam na tanuka) |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 21-08-2010, 13:44
|
|
|
Caladan napisał/a: | Przykładowo usłyszałem od znajomego pewien ewenement, że jedna młoda dziewczyna chce być facetem i mieć chłopa geja. |
Nie wiem, jak dokładnie wygląda ten przypadek, ale nie generalizowałabym - to równie dobrze może być poza i "wydziwianie" jak i rzeczywisty problem. Cokolwiek by ludzie nie sądzili, wśród transów też zdarzają się geje :P
Enyłej. Moim zdaniem coś takiego jak "upadek obyczajów" nie istnieje - społeczeństwo się zmienia, ale stopień skretynienia pozostaje mniej więcej ten sam. Poza tym, każdy ma inną definicję "upadku obyczajów", więc nawet sprecyzowanie w czym tkwi teoretyczny problem byłoby trudne. Jasne, świat jest pełen debili, wtórnych analfabetów i ksenofobów, a polityka śmierdzi od lat - ale czy naprawdę kiedyś było lepiej? Jak wyżej - śmiem twierdzić, że było inaczej, niektóre rzeczy były lepsze, inne gorsze, a w ogólnym rozrachunku wychodziło się mniej więcej na zero.
Kilka słów na temat książek - od jakiegoś czasu dochodzę do wniosku, że nie istnieje również coś takiego jak "kanon lektur obowiązkowych" czy "absolutna klasyka, którą każdy powinien znać". Ot, wspomniani "Nędznicy" chociażby. Nie czytałam, przyznaję. Fabułę i problematykę znam z programu na Discovery (był taki cykl, bardzo dobry swoją drogą, o sławnych książkach). Nie czytałam też "Solaris", "Winnetou" czy innego "Don Kichota". Pytanie - czy przez to jestem "mniej wykształcona" albo coś? Czytałam za to "Inny świat", "Dżumę" i "Madame" i całą masę "absolutnie-nie-klasyków", w rodzaju Simmonsa, czy innego Bruczkowskiego. Przeczytałam też większość lektur licealnych i o wielu z nich mogę z czystym sercem powiedzieć, że mi się nie podobały i uważam je za gnioty straszliwe, które się potwornie zestarzały.
I co w tym złego, na Boga? Podobnie jak w przypadku "upadku obyczajów" każdy ma inny "kanon lektur obowiązkowych", które rzadko kiedy pokrywają się całkowicie. Nie uważam, żeby było to coś złego. Tyle dobrej literatury jest na świecie, że nie sposób poznać wszystkiego - zwłaszcza, że jest też mnóstwo literatury złej albo po prostu przeciętnej. Ponadto sporo z tej "klasycznej" literatury nie trafi do kanonu lektur - vide "Nędznicy" właśnie. Nie wypominałabym ludziom, że nie znają książki takiej-a-takiej, albo że im się "Nędznicy" z "Ludźmi bezdomnymi" pomylili. Mają do tego prawo. Byle by czytali, kiedyś może i na "Nędzników" trafią. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 21-08-2010, 14:18
|
|
|
Mai napisał/a: | ale czy naprawdę kiedyś było lepiej? Jak wyżej - śmiem twierdzić, że było inaczej, niektóre rzeczy były lepsze, inne gorsze, a w ogólnym rozrachunku wychodziło się mniej więcej na zero |
Ja śmiem twierdzić, że nie wychodzi i dziś jest zdecydowanie lepiej - przynajmniej u nas. Nie będę się wypowiadał za taką Afrykę, gdzie postęp technologiczny polega w dużej mierze na tym, że kiedyś walczono o krowy i kobiety włóczniami, a dziś walczy się kałachami.
Natomiast w tzw. cywilizowanym świecie - OK, mamy starzejące się społeczeństwa, terroryzm, postępujący nihilizm i okazjonalne happeningi z krzyżami - nie sposób zaprzeczyć, że jest to złe i że należy z tym walczyć. W porównaniu jednak z tym co było kiedyś jest to naprawdę, naprawdę pikuś. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 21-08-2010, 14:33
|
|
|
Mai, akurat język polski nie jest od podobania się, ale od poznania historii literatury. IMHO nie tyle czytać trzeba co pewne kanony znać, by móc porównać i wiedzieć o co biega. Wspomniany don Kiszot jest rzeczywiście nie do czytania- ale wiedzieć kto zacz trzeba by było, bo odwołują się do niego często. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 21-08-2010, 14:35
|
|
|
Cytat: | W porównaniu jednak z tym co było kiedyś jest to naprawdę, naprawdę pikuś. |
Ta, kiedyś happeningów z krzyżami nie było z racji systemu i dlatego, że ludzie mieli inne problemy. Teraz problemów nie mają, więc się w (_!_) poprzewracało i to właśnie starszym osobom. Chyba można mówić o zjawisku wtórnego upadku obyczajów. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 21-08-2010, 15:03
|
|
|
Chociaż młodzi mają co opowiadać na plaży. Choćby bronimy pustą butelkę jak Krzyż Warszawski. Na serio obawiam, że starsi ludzie nie mają siły walczyć tam o swoje prawa. Obstawiam, że obie ekipy przywołały swoje młodsze bojówki:).
P.S Czy są już kawały na ten temat?:) |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 21-08-2010, 15:11
|
|
|
Temat nie dotyczy krzyża, żadnego. Proszę o powstrzymanie się od tego typu komentarzy. Każdy kolejny post w tym stylu, poleci.
PS Slova, pośladki w każdym poście to nie jest najlepszy pomysł... |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|