[Aisaka]

Z tego co widzę, jeszcze nie ma tutaj tego anime :) Pozwoliłam sobie zacytować Tanuki :3


Mnie osobiście bardzo podobało się to anime. Oglądałam je w drugiej kolejności po Angel Beats!, więc się przygotowałam. Wzruszające i zdaję mi się (?), że jeszcze nie było takiego anime.

Spoiler: pokaż / ukryj

Z początku ( w sensie przy pierwszych 10 minutach ) nawet nie domyśliłam się, że Menma jest duchem o_O. Potem już była dla mnie jazda, bo uroniłam jakąś łzę na każdym odcinku. Żal mi się jej za każdym razem robiło.

Opening i ending przypadły mi do gustu. Cudowne!
A Wy co myślicie? :)
Pozdrawiam!

[wa-totem]

Sugeruję przejrzenie wątku liveblogowego (vel "co oglądacie") od tego miejsca.

Seria nie miała za wielkiego powodzenia, skrót tytułu "AnoHana" przerobiliśmy na "AnoTrauma", ale była komentowana na bieżąco.

Pomijając ocean angstu, i dramy, jeśli ktoś jest w stanie zdobyć się na duuuuuużo cierpliwości w ignorowaniu nielogicznych aspektów "funkcjonowania" Menmy, to seria daje się oglądać. Inna sprawa, że w zasadniczej domenie - obyczajówki - AnoHana znalazła się w cieniu sporo lepszej serii jaką jest (wciąż wychodząca) Hanasaku Iroha.

Z muzyki mnie osobiście bardzo spodobał się ending.

[Keii]

Czy ja wiem, czy AnoHana jest w cieniu Hanasaku. Obyczajówka jak obyczajówka, ale obie serie mają zupełnie inny 'feeling'. Dla mnie mnie przygody Chou Heiwa Busters były ciekawym pokazaniem jak upływ czasu wpływa na wzajemne relacje osób, które kiedyś stanowiły nierozłączną paczkę, a potem ich drogi się rozeszły. Wątek Menmy i jego nielogiczność tylko trochę przeszkadzały mi w odbiorze całości.

[shindo]

To anime było bardzo sztuczne i przedramatyzowane. Postacie mnie do siebie nie przekonały mimo, że lubię dramatyczne anime.

Uważam je za niewypał choć wiem, że wielu osobom się podoba. Za to Hanasaku Iroha może być prawdziwą perełką w swoim gatunku.