[Slova]

W związku z praca inżynierską, w ramach której muszę przewałkować masę treści, postanowiłem kupić czytnik. Nie lubię czytać na komputerze, ponadto nie umiem i łatwo się wtedy rozpraszam.

Priorytetem jest dla mnie, by czytnik odtwarzał pliki w różnych formatach, głównie dokumenty tekstowe doc (i inne związane z pakietem office, jeżeli to możliwe). No i oczywiście miło by było, gdyby na sprzęcie dało się czytać mangi.

Nie przewiduję kupowania e-booków. jednak dobrze by było, gdyby miał wi-fi, gdyż posiadam własną chmurę.

Rozszerzenie o kartę pamięci jest pożądane.

Oczywiście w grę wchodzi wyłącznie e-papier.

Macie jakieś pomysły? Na co powinienem zwrócić uwagę? czy na e-czytniku można powiększać obraz, czy też skalowanie jest stałe?

[Smk]

Do czytania gołego tekstu? Kindle, którykolwiek teraz najtanszy jest.

Do czytania, jak wyżej, plus wymiary są istotne? Kobo Pyrus mini. To zabawnie małe urządzenie <formatu kieszonkowo/toaletowych wydań> sprawdza się równie dobrze jak większe opcja. Brak Wifi thou.

Do czytania tekstów z grafikami? Kindle DX.

IMO, tak naprawdę są to te same urządzenia od strony technicznej- jedna firma i tak robi ekrany e-ink, nie licząc kilku chińskich klonów, więc wszystko i tak sprowadza się do osobistych preferencji i poczucia estetyki.

IMO^2 - nie wybieraj czytnika z ekranym dotykowym - fizyczne klawisze to jedyna słuszna droga.

[Isgenic]

Przydatne urzadzenia, w dodatku pomagajace chronic srodowisko.

[Smk]

Skoro nekromancja miała miejsce:

Kobo Aura h20. Wodoodporny ereader. Drogi jak diabli ale z gwarancją odporności na płyny.

[GoNik]

Twoje zamiłowanie do pancernej elektroniki trochę mnie przeraża.

[Smk]

I pancernych samochodów?

Dwie lewe ręce motywują >D

[mikusek29]

ja mam dwie prawe

A ja opcję blokowania podpisów z której radośnie korzystam jeśli są w niej linki do reklam. Tren

[Smk]

[wa-totem]

[alosza]

Kupiłem kilka miesięcy temu Onyx BOOX Classic. Hm... jestem zawiedziony. Nie samą ideą e-readera, którą uważam za wspaniałą, tylko brakiem jednej, jedynej opcji - możliwości powiększania ekranu. Najlepiej by było przy dotykowym ekranie.

Opcja zwiększania czcionki nie działa zawsze. Zależy to od formatu pliku, a i w ramach jednego formatu raz działa, a raz nie działa. Wydaje mi się, że jakby był dotykowy ekran, to nie byłoby takiego problemu.

Jakieś uwagi? W jakichś modelach jest to rozwiązane?

[wa-totem]

Mój Kindle Touch to właśnie dotykowiec. Jedyne, co mogę powiedzieć, to że nie ma mogących się zużyć mechanicznych przełączników-guziczków, i ma się więcej swobody bo w zasadzie można do zmiany strony "macnąć" prawie gdziekolwiek... ale sama dotykowość niewiele zmienia. Na e-inku skalowanie zawartości ekranu jest z definicji słabe, bo ten typ ekranu ma ogromną bezwładność i do tego lekki efekt pamięci. A sam "gest" rozciągania znany z telefonów, służy ...do zmiany wielkości czcionki, chyba że otworzyłeś pdf-a, to wtedy skaluje, ale znów - nie płynnie. Oczywiście, można wziąć czytnik, a właściwie prawie-tablet z amoled czy czymś w tym stylu, ale dla mnie 99% zalet czytnika to właśnie e-ink.

[alosza]

No dobrze, teraz na poważnie rozważam kupno nowego e-readera, chociażby najlepszego na rynku, byle tylko było to, co ma być.

Skonkretyzuję o co mi chodzi. Istnieje możliwość pobrania setek dobrych książek na chomikach, ale w pdfie. Mój Onyx Boox najczęsciej nie jest w stanie powiększyć pdfa (choć czasami daje radę), więc mam nadzieję, że to będzie działało na dotykowcu, jakimś Kindlu.

Co miałeś na myśli pisząc, że "skaluje, ale znów - nie płynnie". Że wolno? Muli? Co to jest czytnik z amoled? Czy nowsze Kindle (np. 7 albo Paperwhite 3) poradzą sobie z moim problemem?

[Crack]

Z PDFami to może być różnie... tutaj znalazłem krótkie podsumowanie popularniejszych modeli z punktu widzenia posiadacza Kindla: http://swiatczytnikow.pl/masz-kindle-classic-lub-keyboard-i-jaki-nowy-czytnik-powinienes-wybrac/

[JJ]

PDFy na Kindlu 7 chodzą różnie w zależności od ilości obrazków. Te z konkretną ilością tekstu czytało mi się płynnie, za to skanowany podręcznik akademicki (całe strony to obrazy) mulił na tyle, że czytanie nie miało sensu.

Jest też "niepłynnie" w sensie że nie możesz ustawić dowolnego powiększenia (z 72 na 73% itp.), tylko skacze między kolejnymi poziomami. W przypadku pdf można mieć dopasowaniem szerokości kolumny do wyświetlacza.