Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Powrót Zombie Apokalipsy |
Wersja do druku |
nervyzombie
Dołączył: 15 Kwi 2013 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 06-06-2013, 21:39
|
|
|
Also sprach Zarathustra.
Wróciłem!
By szerzyć głód, zarazę i cierpienie na tym skostniałym, zdychającym śmiercią powolną, pochłoniętym demencją starczą forum. Trzeba je w końcu zniszczyć i dokończyć dzieło kostuchy. Tak aby odżyło na nowo! Powstało jak feniks z popiołów! W tym celu, my, użytkownicy tego forum powinniśmy zorganizować zbrojne wystąpienie przeciwko tym nieudolnym władykom, tej zbieraninie aroganckich egotystów, nie szanujących szarych użytkowników, za nic mających prawo ziemskie i boże, nie szanujących nawet siebie samych! Pozbawionych kreatywności bo kierowanych jednym, złowrogim *Overmindem*. Wbić na pal! Spalić na stosie! Do boju rewolucjo!
Zaprawdę powiadam wam, wróciłem z banicji, krainy wiecznej zimy, skutej lodem i wypełnionej po brzegi mymi kamratami trollami! Niestety większość z nich to skończeni idioci, mający problemy z liczeniem do dziesięciu, tak więc nie zapełniłem mojej Świętej Armii ich szeregami. Pokładam w was, Towarzysze nadzieję na odwrócenie niechybnie tragicznego losu naszej społeczności. Nie wierzcie w fałszywych proroków, w proroków za których ma się monarsza władza tego forum. Są oni wielkimi, apodyktycznymi imperialistami, w ich umysłach na trwałe zagnieździł się potwór, rak, bestia którego imieniem jest zgniły absolutyzm.
W imię demokracji, która jest, jak wszyscy doskonale wiedzą, default ustrojem wszystkiego i wszystkich! A jeśli tak nie jest, jest to wielki grzech, za który imperialiści w piekle smażyć się będą, w kotłach z ukropem tłoczyć! Bowiem demokracja zesłana przez Boga najwyższego jest! A jeśli kto śmie twierdzić inaczej to występuje przeciwko stwórcy i ściąć mu głowę potrzeba aby wyplenić z jego sczerniałego umysłu te herezje i wpoić nieco zdrowego rozsądku. Jedynie dzięki świętej demokracji możemy osiągnąć wolność słowa i czynu, poczucie bezpieczeństwa i podkreślić wartość jednostki!
Jesteśmy legionem, który w popiół obróci ten świat, świat grzechu i rozpusty! Na jego gruzach wybuduje nowy, lepszy. Zgodny z wolą bożą. Obyśmy wszyscy dożyli tego wspaniałego dnia, doznali tego nieprzebranego szczęścia i radości w życiu na ziemi! Życzę wam tego z całego serca moi wierni, najpierw jednak musimy działać! Nawołuję więc do buntu, który obejmie całą powierzchnię forum! My jesteśmy liczniejsi, my jesteśmy olbrzymem a oni karłem! Zmieciemy ich i postawimy przed sądem sprawiedliwym, sam Bóg osądzi ich winy tako i ja w jego imieniu przemawiać będę.
Nadejdzie ta godzina, niebawem, osiągniemy jedność z Panem.
Na wieki wieków...
Gott ist tot.
Jakby co to jest coś w rodzaju żartu i jakby co kwalifikuje się do tego, o czym nieopatrznie i z pewnością zupełnie przypadkowo zapomina nasza jakże wspaniała, szanowna, kochana administracja - wolności słowa, która jest zapewniona przez naszą konstytucję. Nie ważne czy jest to wartość prywatna czy nie, dopóki nie zawieram w swojej kretyńskiej wypowiedzi oszczerstw wystosowanych do konkretnych osób, dopóki nie łamię regulaminu forum, to przypominam że nie możecie dać mi warna tylko dlatego że mnie nie lubicie i macie dość czytania mojego beznadziejnego steku bzdur który śmiem nazywać moimi postami.
Jeśli nie można w tym temacie pisać po ponad miesiącu nieobecności to proszę mi zwrócić uwagę a nie zabierać możliwość pisania na następny miesiąc. I przenieść ten post gdzieś indziej, względnie spalić w piekle. |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 06-06-2013, 21:52
|
|
|
nervyzombie napisał/a: | opóki nie zawieram w swojej kretyńskiej wypowiedzi oszczerstw wystosowanych do konkretnych osób, dopóki nie łamię regulaminu forum, to przypominam że nie możecie dać mi warna tylko dlatego że mnie nie lubicie i macie dość czytania mojego beznadziejnego steku bzdur który śmiem nazywać moimi postami.
|
Regulamin pozwala moderacji dawać ci warny, bany i wszystko czego zapragniesz bez ograniczeń. Przeczytaj go jeszcze raz (pierwszy?) uważnie. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
nervyzombie
Dołączył: 15 Kwi 2013 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 06-06-2013, 21:59
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Regulamin pozwala moderacji dawać ci warny, bany i wszystko czego zapragniesz bez ograniczeń. Przeczytaj go jeszcze raz (pierwszy?) uważnie. |
Moje wytyczne co do zmian w regulaminie(a raczej napisania go od nowa) i zastrzeżenia co do pracy administracji podam w najbliższym czasie tak więc nie przejmujcie się tymi skandalicznymi regułami tutaj panującymi. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 07-06-2013, 05:13
|
|
|
Wydzielono do właściwego działu. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 07-06-2013, 09:58
|
|
|
— Kolejny Savonarolla? Naprawdę? — westchnął mag, gdy doniesiono mu o wichrzycielu na prowincji — Zróbcie z nim to co z poprzednim, nie mam czasu zajmować się każdym idiotą. — machnął ręką wracając do eksperymentów nad czasoprzestrzenią.
Dowódca skłonił się i opuścił komnatę wieży. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
nervyzombie
Dołączył: 15 Kwi 2013 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 07-06-2013, 15:09
|
|
|
Można się spytać jaśnie oświeconą moderację na czym polega ten temat i w ogóle dział?
I tak właściwie co to jest Savonarolla? |
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2013, 16:01
|
|
|
Ork oderwał się na chwilę od kawałka skóry, na której właśnie tworzył kolejny poemat i łypnął spode łba na przybyłego.
- Twoja musieć użyć Wikipedia - mruknął, drapiąc się po zielonej skórze i zastanawiając, jak to możliwe, że niektórzy przedstawiciele gatunku mieniącego się bardziej inteligentnym od orków nie wiedzą o tak oczywistym źródle wiedzy. Dochodząc do wniosku, że to zbyt skomplikowane, wrócił do tworzenia poezji bezokolicznikowej. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
nervyzombie
Dołączył: 15 Kwi 2013 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 07-06-2013, 17:26
|
|
|
Tajemniczy, nieznany przybysz siedział przy ognisku. Należał od jakiegoś czasu do kolorowej zbieraniny zesłańców, banitów, lub wolnomyślicieli jak kto woli, do których przyłączył się po wygnaniu z Królestwa. Miał na sobie ciemny, płaszcz z kapturem, biało-czarną maskę na twarzy przedstawiającą jakiegoś drapieżnego ptaka, nie zdejmował jej prawie nigdy, przy pasie miał przypięte coś dziwnego, możliwe że jakąś broń chociaż nikt nie widział żeby jegomość jej używał - był to ni pręt, ni drut, czy nawet jakaś zdobiona czarodziejska różdżka, długi i czarny kawałek metalu. Osobnik ten kazał też nazywać się Prorokiem.
- Jeśli nie potrafisz wyrażać się po ludzku, to się nie wyrażaj w ogóle, kaleczysz mi uszy tym bełkotem. - zasyczał zakapturzony mężczyzna. - Nie mogę, wyobraź sobie, wydedukować jakim cudem taka wielka i wykwintna osobistość, za nic mająca sobie prosty lud i traktująca wszystkich w około jak zwierzęta, wierząca bezgranicznie w nieskończoną potęgę własnego umysłu, chwaląca się tym na każdym kroku, jak mianowicie taki intelektualista, by nie rzec bóg może popełniać w ogóle literówki, które niestety nieco utrudniają mi zrozumienie jego wypowiedzi i w efekcie dialog między nami. Niech szlag trafi tych szarlatanów. - splunął w ogień. - W sumie to się cieszę że wyrzucili mnie z tego całego Królestwa, nie ma przynajmniej tych zarozumiałych bufonów co krok. Teraz mam szansę wszystko przemyśleć i jak tak sobie myślę to trzeba tam wrócić i ich w pień wyrżnąć mówię wam, w pień. A ich pałace, złoto i kobiety sobie zostawić. To jak podoba się wam moja mowa powitalna? Mam zamiar przywitać nią króla i książęta, stojąc na czele mojej Świętej Armii. Ty orku może jesteś idiotą ale przynajmniej natchnąłeś mnie do pisania i za to jestem ci wdzięczny. Zostaniesz moim nadwornym bardem. - powiedział już spokojniej mężczyzna. |
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2013, 20:40
|
|
|
Ork wahał się, czy po prostu nie sięgnąć po miecz i rozpłatać czerepu nieznajomego, a z jego uszu i nosa nie zrobić naszyjnika, ale w końcu od pamiętnych wydarzeń z czasów wojny poprzysiągł, że więcej nie będzie już zabijał, a jedynie zajmie się upamiętnieniem w swojej poezji tamtych tragicznych chwil, ku ostrzeżeniu dla potomnych. Niewiele już w nim zostało w głównodowodzącego jedną z największych armii, jakie pamiętało Śródziemie. Niemniej, miał swoją dumę. Toteż odwrócił się jedynie ku mamroczącemu coś przybyszowi i wypowiedział spokojnie:
Jeśli twoja chcieć bard, to musieć go se kupić
Bo moja nie chcieć jednak twoja ukatrupić.
Po czym wrócił do pisania poematu epickiego, w którym opiewał swe legendarne przewagi nad przybyszami z za morza. Owszem, wojna to zła rzecz, ale nawet opisując jej okropieństwa nie zaszkodzi przedstawić siebie samego w jak najlepszym świetle. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
nervyzombie
Dołączył: 15 Kwi 2013 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 07-06-2013, 21:12
|
|
|
Prorok zacisnął zęby i pięść. Ork już od jakiegoś czasu ostro działał mu na nerwy. Co za beznadziejna rasa! Jak śmią nazywać się podobnymi do ludzi! Gdzie jest ich inteligencja?! Nie potrafią nawet nauczyć się naszego, łatwego języka w stopniu wystarczającym do zrozumienia ich wypowiedzi w locie - tak jak w normalnych, ludzkich konwersacjach. A ich cywilizacja? Kultura? Wszystko co można bez wstydu tak nazwać zagrabili od nas szturmując nasze grody. A co do reszty, co do ich oryginalnej, nieupiększonej człowieczeństwem kultury, to oni nawet miasta nie potrafią zbudować. Żyją jak jakieś starożytne hordy w namiotach. Jedzą co upolują, plonów nie zbierają bo nie wiedzą co to.
- Mówiłem do jasnej cholery, naucz się wypowiadać albo nie bluźnij naszego języka swoją niedorobioną wymową! - wysyczał przez zęby Prorok piorunując orka wzrokiem.
Zaczął sondować jego mózg.
- Wojna jest zła? - uśmiechnął się zakapturzony, bowiem pseudofilozoficzne debaty były jednym z jego ulubionych zajęć, szczególnie jeśli dyskutantami byli ludzie, lub może istoty, które dokładnie nie wiedzą co znaczy słowo debata. - Wojna nie jest zła, orku. Może ci przebrzydli kapłani powiedzą ci inaczej, może matka która straciła syna i męża w wojnie powie inaczej. Nie powie tego żołnierz który od tygodnia nie może zjeść niczego, bo rzyga od smrodu jego własnej gnijącej nogi, z której powoli wychodzą larwy. Ale co powie ci wygrany król? Wojna to gloria, chwała na wieki, pokaz wielkiego męstwa, próba sił, prawdziwa walka na śmierć i życie, strategiczna potyczka między monarchami. Czyste piękno nieprawdaż? Skoro to do ciebie nie przemawia, może inaczej. Czy wojna jest zła? Czy handel jest zły? Miłość jest zła? Empatia jest zła? Nie, wszystko jest wielką grą pomiędzy jednostkami, które widzą w niej swój interes. Nie ma tak naprawdę żadnego zła i dobra, to tylko ułuda zmyślona przez słabych do obrony przed silniejszymi. Albo odwrotnie. Oczywiście, szeroko pojęte "zło" jest zwykle zjawiskiem niepożądanym, bowiem w interesie jednostki jest dobre samopoczucie reszty społeczności - prędzej czy później zło zadane przez nas zemści się w ten czy inny sposób. A jeśli nie, to zemści się na innych ludziach i jest to niekorzystne, gdyż ludzkość to jeden wielki organizm, który walczy o przetrwanie. Każdy z nas ma odgórnie nakreślony cel. I nie jest to trafienie do nieba, Valhalli czy innego Hadesu. To tylko bzdury, wymysły naćpanych starców, dążących do podporządkowania sobie szerokich warstw społeczeństwa i manipulowania nimi w dowolny, wygodny dla siebie sposób. Prawdziwym celem jednostki jest dbanie o przetrwanie gatunku. I absolutnie nie można tego utożsamiać z samym rozmnażaniem. Szczególnie bez umiaru. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 08-06-2013, 12:33
|
|
|
- Cna historia, braciszku - pokiwał głową starzec, siedzący z fajką przy ognisku. Wyglądał jak skrzyżowanie menela i mędrca - długa skotłaszona broda, wytarty płaszcz o nieokreślonym kolorze i kształcie, wyniszczona i zamyślona twarz. Wypisz wymaluj wykładowca filozofii. Do obrazu nie pasował tylko przypięty do pasa miecz. Sięgnął za pazuchę, pogrzebał chwilkę, po czym wydobył i rzucił Prorokowi miedziaka. - Proszę, zarobiłeś na niego. Ale osobiście uważam, że to nieładnie wchodzić nieproszonym do mózgu innego stworzenia, a tym bardziej nierozsądnie. Powiedziałbym wręcz, że ryzykowne. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
nervyzombie
Dołączył: 15 Kwi 2013 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 08-06-2013, 22:09
|
|
|
Prorok złapał miedziaka. Ciekawe po co ten starzec mi to daje? Symboliczny gest? W obecnej sytuacji raczej mnie to irytuje. W sytuacji kiedy potrzebuję od cholery złota do wykupienia wojska i poprowadzenia kampanii. Ciągle myślę o pieniądzach, jak je zdobyć i jak najlepiej wydać. A ten wyskakuje mi tu z jakimś żałosnym miedziakiem...
Obrócił go w palcach, przyjrzał się awersowi i rewersowi. Co to jest? Nie mógł rozpoznać monety, nie wiedział co to za waluta, z jakiego kraju pochodzi. Jaki władca jest na niej wybity?
Zdziwiło go to, raczej orientował się w takich sprawach, szczególnie że w regionie nie było dużego zróżnicowania pod tym względem, rozległe Królestwo biło jedną walutę, była ona też używana na dalekiej północy, gdzie się znajdowali.
- Dziękuję. Skąd jesteś, starcze? |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 08-06-2013, 23:13
|
|
|
- Hmmm - zadumał się starzec, gładząc brodę. - Proste pytanie, które wymagałoby skomplikowanej odpowiedzi. Długiej opowieści, która zajęłaby wiele nocy i zapełniłaby karty niejednej księgi, a niewiele by wyjaśniła. Tym bardziej, że jak zapewne i tak uznałbyś to za wymysły naćpanego starca, bo obawiam się, że miejsce skąd pochodzę nie bardzo mieści się w opisanej przez ciebie wizji rzeczywistości - która być może faktycznie jest prawdziwa, nie twierdzę, że nie. W tym konkretnym świecie może być właśnie tak jak mówisz - zakończył, wydychając z ust obłoczek dymu, w przedziwny sposób przypominający okręt żaglowy. Widząc, jak samozwańczy prorok biedzi się, próbując rozgryźć tożsamość postaci na monecie, uśmiechnął się i dodał. - Nie wydaje mi się, byś go znał, rządzi krajem bardzo daleko stąd. Nieskończenie daleko. Ale to chyba dobrze, bo coś czuję, że nie spodobałoby ci się u niego. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
nervyzombie
Dołączył: 15 Kwi 2013 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 08-06-2013, 23:33
|
|
|
Prorok zamyślił się, ciągle bawiąc się monetą w dłoni. Spojrzał gdzieś daleko, przenikając ciemność, przechodząc przez lasy, wzgórza, rzeki, morza, miasta. Przez uczucia i przemyślenia. Przez materię. Przez rzeczywistość. A po chwili spojrzał na monetę i starca. I znowu zacisnął zęby, zmarszczył twarz i zaczął wypuszczać z ust te przeraźliwe, pełne wrogości i rozgoryczenia syki.
- Co mówisz starcze? - spojrzał mu głęboko w oczy. - Skomplikowana odpowiedź? Myślisz że jestem kretynem? Że nie potrafię zrozumieć kilku trudniejszych i bardziej wyrafinowanych konstrukcji zdaniowych, jak ten tu zielony stwór? Bzdura. Twoja rzeczywistość nie mieści się w mojej? W mojej opartej na logice i rozsądku? Wykraczasz poza mój punkt widzenia? Przewyższasz mnie? Denerwujesz mnie, starcze. Udajesz mądrego, jednak tak naprawdę twój umysł nie skrywa żadnych wielkich tajemnic, jeśli nawet podróżujesz pomiędzy wymiarami to wspomagając się tym psychoaktywnym syfem. - przerwał. Włożył monetę do kieszeni. Znów skierował wzrok na starca. - Czymże jest ten twój odległy kraj? Kimże jest postać na tej monecie? Cesarstwo Rzymskie? Imperator Ceasar Augustus? - dokończył Prorok.
Następnie pogrzebał w kieszeni, wyjął dziwne pudełko, które było wykonane z identycznego czarnego metalu jak pręt przyczepiony do jego pasa. Otworzył i wciągnął przez nos zawartość, biały proszek.
- Ta, jestem hipokrytą. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 09-06-2013, 09:34
|
|
|
Zza pleców samozwańczego „Proroka” rozległo się chrząknięcie. Gdy odwrócił się, zobaczył pięć postaci w pełnych zbrojach płytowych i z wyciągniętymi glificznymi młotami. Strażnicy byli dość niscy i nie zdawali się być przyjaźnie nastawieni.
— Czy przyswojenie podstawowych obowiązujących tu zasad przekraca możliwości kognitywne twoich zwojów mózgowych? — przewrócił oczyma stojący na czele — Wydawałoby się, że nawet taki ciemniak jak ty powinien zrozumieć co to znaczy „Nie zużywać cennych substancji bez zgody Wieży”. Ale skoro nie jesteś w stanie przetworzyć tej informacji, to będziemy musieli inaczej ci wytłumaczyć czym jest sprzeniewierzenie mienia laboratoryjnego. Pójdziesz z nami. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|