[kokodin]

Zebrało mi się na założenie kolejnego bezcelowego tematu, ale jestem bardzo ciekawy jak zmienił się wasz świat, co was zaskoczyło i czy jakieś niezniszczalne rzeczy w waszych życiach okazały się niepotrzebnym rupieciem.

Więc może zacznę od dzisiejszego wydarzenia w pracy.
Dzisiaj pomogłem załadować na ciężarówkę całą masę komputerów, ok 28 jednostek itd. 10 lat temu chodząc do liceum pamiętam jak te komputery , dokładnie te komputery były wielbione za nowości i tak dalej , kiedy po wakacjach pojawiły się w pracowni komputerowej. Zadziwiające jest jak tamtejszy obiekt uwielbienia stał się dzisiejszym śmieciem, nie zmieniając się praktycznie wcale. Ani nie były zniszczone, ani niesprawne, po prostu stare. Ale ja były uczeń, musiałem je z tej szkoły przepędzić. I zrobiłem to z wielką satysfakcją i nostalgią. Podobnie w domu , 10 lat temu miałem mój pierwszy mój oddzielny komputer. Grałem w dużo gier z cdaction i nie wiedziałem co to anime. Internet w domu miał 56kbps i płaciłem za niego za każdą minutę mamie z "zarobionego" kieszonkowego lub oszczędności, oraz sprzedaży pobranych z internetu romów pokemonów red, blue lub silver Dzisiaj rzadko w coś gram, komputerów mam nieoficjalnie 5 oficjalnie 3, internet w domu niedługo zmieniamy na 10mb .Lista obejrzanych anime przekracza 700 tytułów a mój wieli plan zbudowania krótkofalowkowego przekaźnika do internetu ze szkoły do domu realizuję za pośrednictwem wifi. (8,5/4mbps odbiór/wsył) Mój młodszy brat, który wtedy jeszcze chodził do gimnazjum, dziś jest żonatym programistą.

Tak wiec jestem ciekawy czy ktoś na forum ma podobne doznania z otaczającego dzisiaj świata.

[Ysengrinn]

Zamykam.