[Sm00k]

No wlasnie, jak forumowiczki i forumowicze uwazaja? Co jest lepsze? Dlaczego? I dlaczego wlsnie tak a nie inaczej? >)

Odpowiedzi w stylu manga ma lepszy soundtrack, a anime sie miesci w kieszeni uwazam za nie wnoszace nic do dyskusji. >)



Moja osobista, subiektywna i jedynie sluszna opinia: wole mangi. Czemu? Przyzwyczajenie. Manga jest tansza. Manga jest poreczniejsza. oprocz oczu nie potrzebuje dodatkowych peryferiow. Bo lubie patrzec na te polki pelne tomow.


Ponadto glupio czuje sie, ogladajac suby na plytkach. Niby nie jest to piractwo, ale... no wlasnie. Niesmak pozostaje. A Dvd oryginalne drogie. kasety tez >(.

[Edit=Xeniph] Dodałem ankietę - przydałaby się ;P

No wlasnie, jak forumowiczki i forumowicze uwazaja? Co jest lepsze? Dlaczego? I dlaczego wlsnie tak a nie inaczej? >)

Odpowiedzi w stylu manga ma lepszy soundtrack, a anime sie miesci w kieszeni uwazam za nie wnoszace nic do dyskusji. >)



Moja osobista, subiektywna i jedynie sluszna opinia: wole mangi. Czemu? Przyzwyczajenie. Manga jest tansza. Manga jest poreczniejsza. oprocz oczu nie potrzebuje dodatkowych peryferiow. Bo lubie patrzec na te polki pelne tomow.


Ponadto glupio czuje sie, ogladajac suby na plytkach. Niby nie jest to piractwo, ale... no wlasnie. Niesmak pozostaje. A Dvd oryginalne drogie. kasety tez >(.

[Edit=Xeniph] Dodałem ankietę - przydałaby się ;P

[g_v_s]

Co jest lepsze? To często zależy od tytułu... Często film jest po prostu skróconą wersją mangi (co nie znaczy że jest gorszy) np. Akira, GitS.
Wtedy ciężko zdecydować - są to po prostu inne formy przekazu historii. W przypadku Akiry wolę jednak mangę, bo jest o wiele bardziej rozbudowana i dłuższa, ale film i tak jest świetny. GitS-film to tylko jeden wątek z mangi, dlatego w przypadku GitSa jeszcze trudniej zdecydować i chyba zostanę przy tym że lubię tak samo mangę jak i anime.

Co do innych tytułów - także nie można stwierdzić ogólnie.
Bebop - lepsze anime
OMG! - lepsza manga
X - lepsza seria TV, film jest do kitu :P
...
itd. :)

Poza tym, np. Studio Ghibli, które robi tylko anime (i to bardzo dobre) przechyla wagę na korzyść anime. A DVD jakie posiadam: "Księżniczka Mononoke" sprawia, że jestem w pełni szczęścia :D
zresztą jak tylko mam wolny czas, to mam większą ochotę na obejrzenie czegoś, niż na czytanie mangi... które zresztą w większości stworzone są do np. czytania w metrze :P

[Avellana]

A ja należę do osób, które mangi prawie nie tykają - bo jakoś nie mogę jej polubić. Moją postawę można streścić tak: Jeśli coś ma okładkę i kartki w środku, to powinna to być normalna książka. A jak mam mieć same obrazki, to te obrazki mają być kolorowe i się ruszać. Komiks jako taki (łącznie z mangą) w ogóle do mnie nie dociera, za mało ma w sobie treści - wolę książki.

[Zegarmistrz]

Ja takze wole Anime. Wydaje mi sie, ze wiekszosc serii jednak lepiej rozwija watki na tasmie filmowej niz na papierze. Papier jest ograniczony dlugoscia formy, podczas, gdy zwykle na filmach tworca ma wiecej czasu by pokazac rozwoj wydarzen, charaktery bohaterow itd. Zwlaszca na seriach TV najlepiej to widac.

[Ryuzoku]

No aj też wolę Anime albo zwykłe książki (i dlatego też powieść Slayers<to pierwsze co wyszło> wydrukowałem sobie w całości)
A co do Mangi no lubie ale jakoś kupiłem tylko Slayers (wiem w porównaniu do innych malutko i prawie nic)Ale jakoś nigdy komiks do mnie nie przemawiał...
I dlatego jak już mam czytać coś na podstawie Anime to żadko jest to Manga a częściej jakieś powieści lub ficzki o tej samej tematyce;p

[Justine]

Hm, jednak wole anime chociazby dlatego iz czytam bardzo szybko i kiedy np. przeczytam jakas mange w ciagu 5 min czuje niedosyt...

[Hitomisia]

mangi sa bardzo fajne ale chyba jednak wole anime, kolory, muzyka, głos to jest to ;]

[jadz_i_ka]

hm...w mandze nie znajdę wspaniałych seyuu a w anime ie ma często wspaniałej kreski, bo jak na przykład oddać na ekranie taką kreskę na przyklad jak w chobits lub Marsie? często świetna manga jest kiepszczona. np taki X. mi osobiście do serii TV zraziła właśnie kreska i chara design. kamui stojąc ty.lem miał ogromną glowę i jakby flaka zamiast bioder a wątki typu kotori/kamui zostały wręcz wycięte! wiem, e marudzę, ale...

w anime za to wspaniale jest to, że potrafią dosadniej ukazać charakter bohaterów. no i moga wzruszyć do łez. nie bylo jescze żadnego komiksu przyktorym się rozpłakalam oprucz jednego (spider man, scena w ktorej ciotka petera umiera^^) a w anime... cóż albo mam słabe nerwyalbo sama nie wiem, po prosty płacze na co drugim odcinku. navet oglądając Vandreda płakalam z 10 razy... to ktoś umarl, to nieszczęśliwa miłość...^^

i manga i anime mają swoje zalety, nie potrafię jednak postawić jedego z tych gatunków nad drugim. każdy jest inny, co nie znaczy gorszy;>

[KArolCIA]

Hmmm.... Anime czy manga.... Cięzkie pytanie. Tak właściwie lubię to i to. Jednak biorąc pod uwagę, że jestem molem książkowym to muszę wybrać papierek. Naprawdę ciężko mi wybrać: to jak z dziećmi. Nie można wyróżnić jednego dla jakichś plusów, a drugiego odstawić w cień. ^^` [/koniec bełkotu]

[Inai Nerse]

według mnie, zależy od tytułu... na przykład, Gundam Wing... manga odpada w przedbiegach... albo slayers... według mnie także odpada na rozgrzewce... zaraz... powinnam znaleźć jeszcze jakiś przykład, tym razem na korzyść mangi, prawda?... no... to... niech będzie... eeeeee.... ^^

[Rurokesusu]

Dla mnie manga zawsze była wzorcem anime(z małymi wyjątkami). To zawsze manga była podstawą, do której można było dorabiać niektóre rzecz. A takie rzeczy jak "spamy w anime". Są takie omenty, kiedy dorabiają jakiś odcinek, którego wogóle niema w mandze i wogóle niejest związany z fabułą. Pozatym manga pozwalała mi lepiej zrozumieć te właśnie anime. (DB obejrzałam dwa razy w TV, ale dopiero po przeczytaniu mangi skapowałam ^^" Tak samo jak Slayers...)
Równoważąc... W anime jest cała akcja pokazana w normalnych obrotach, gdzie możemy zobaczyć w jakim tępie akcja się dzieje. Anime skraca nudne monologi, lub całkiem je usuwa. Też anime ma coś w sobie, co niepozwala się oderwać od ekranu/monitora. Ja czytając mange zazwyczaj robie jedną lub dwie przerwy...aż mnie natchnie na dalsze czytanie.
Wszystko ma swoje plusy i minusy.

[Kaolka]

sluchajcie... ale jak macie mange to mozecie ja namacac! dotknac! powachac ten swierzutki papier w wydruku *_* ....(nie zebym wachala wszystkie ksizki, ale.. jesli sie jest typowym fanem mangi, to taki zmysl jak dotyk i wech odgrywaja cudowna role!!)

dalej idac... posiadajac mangi jestesmy... moim zdaniem... blizej bohaterow ^^ naszych ulubionych bohaterow... chociaz inni wierni fani anime stwierdza ze ekran tv/kompa tez mozna dotknac...
anime ma swoje zalety, manga ma ich moim zdaniem wiecej

i tu wlasnie tez o oryginalnosc (a piractwo) chosi.... oryginaly rulz! :>

[coyote]

Ja tam kocham jedno i drugie. Jedno i drugie ma swoje zalety i wady. Jak byłam mała, kochałam bajki Disneya i od tego się zaczęło (no cóż, uważałam niegdyś Sailor Moon i Yattamana za świetne "chińskie kreskówki",ale chyba większość tak zaczynała, gdy o czegoś takiego jak 'Kawaii' i 'Animgaido' Polska nie posiadała _^_""), jak trochę podrosłam, zaczełam podkradać bratu komiksy (i zaowocowało to kupieniem mangi "Sailor Moon". Komiks, to komiks,japoński, czy francuski...). I tak jak anime i mangi kochać będę wiecznie, tak i stare bajki Disneya oraz komiksy również... Chociaż, gdybym miała wybierać między tymi dwoma, to chyba jednak wybrałabym anime. Jakoś z animowanymi bohaterami łatwiej jest mi się zżyć, niż z mangowymi, jakoś bardziej przeżywam to, co oglądam, niż to, co czytam (uwaga: w przypadku m&a, nie mówię tu o "zwykłych książkach" i filmach). I wspaniała kreska 'Angel Sanctuary' w ogóle nie zachowana w anime mnie nie przekonuje...

[Kira]

Me serce nale|y do obu.Kocham mange i anime tak samo .no hociasz czasem sa wyatki
Zatko to sie zdaza aby jedno podobalo mi si bardziej od drugiego( no ale si zda|)
sa to przypadki odosbnione

[Aria]

Zdecydowanie Manga. Anime mi sie zawsze dłuuży i nudzi.