[PanterkaSuicide]

Cześć!
Od pewnego czasu przeglądam sobie to forum ale dopiero dziś się zalogowałam i to mój pierwszy temat. Otóż mam ogromny dylemat a nikt z moich znajomych czy rodziny nie jest w stanie mi dobrze doradzić ponieważ tylko ja lubię Sailor Moon (smutne, ale prawdziwe).
Planuję sobie zrobić tatuaż z motywem z wyżej wymienionego anime ale chce by ten był naprawdę dobrze przemyślany i wspaniały. Wcześniejsze robiłam spontanicznie a teraz chcę taki naprawde dobrze przemyślany wzór. Nie potrafię się zdecydować na to czy zrobić motyw z Czarodziejkami z Urana i Neptuna czy z Luną! Wszystkie trzy postacie są moimi ulubionymi. Jak byłam mała właśnie najbardziej lubiłam Michiru, Harukę i Lunę. Od tygodnia przeglądam internet i mam masę wzorów, teraz pozostaje wybrać czy ma to być jakieś fajne ujęcie z Haruką i Michiru ( będzie to tatuaż z sailorkami, w mundurkach, moje ulubione i najbardziej intrygujące czarodziejki, w przytuleniu i płatkach sakury lub opierające się o siebie plecami, walczące ramię w ramię) czy też jakiś świetny motyw z Luną (ją również uwielbiam, dodatkowo kocham koty i magię). Z luną też mam kilka pomysłów, albo z Artemisem lub sama w połączeniu np z broszką czarodziejki lub różdzką przemiany. Narazie dodaje temat, potem wrzuce przykładowe obrazki, jak dokonam jakieś wstępnej selekcji :D

[alosza]

Kluczowa jest kwestia, gdzie zamierzasz sobie ten tatuaż dać.

[PanterkaSuicide]

No fakt, zapomniałąm napisać najważniejszego. Wewnętrzna strona ramienia, od pachy (ale nie za blisko bo tam jest za cienka skóra i boli :D ) do łokcia, jak wyjdzie kawałek za łokieć nie szkodzi no i raczej nie może wychodzić za zewnętrzną strone ramienia bo tam już mam dwa tatuaże ale myślę, że to sporo miejsca, pomimo,że jestem szczupła i nie mam grubej ręki, na jakiś fajny motyw.

[Swarga]

Dopiero za drugim razem doczytałem, że masz już jakiś tatuaż. Miejsce jak każde inne, na tego typu tatuaż, moim zdaniem, jest lepsze niż np. łopatka, szyja albo ramię. Nie chcę wyjść na starego dziada, ale z czasem możesz tego konkretnego tatuażu żałować. Rozumiem jakiś motyw uniwersalny, zaczerpnięty ze sztuki, historii czy wyrażający jakąś ideę, cel, motto, jakieś wyznanie itd. Z wiekiem taki obraz może ciążyć - lata coraz mniej będą pasować do dziecięcej/młodzieńczej fascynacji. Ja np. tatuażu z Dragon Balla albo Spider-mana bym sobie nie zrobił, choć wciąż się tym fascynuję i raczej mi to nie minie. Czułbym, że odbierałby mi powagi, choć może jestem sztywniakiem.
Motywu ci nie podpowiem, bo sam już mało co pamiętam, a poza tym nigdy żaden obraz mi nie utkwił wyjątkowo w pamięci.

[alosza]

Mój kolega z podstawówki napisał mi około 3 lata temu, że zrobił sobie tatuaż z Nejim. Oceniając po ostatnich wydarzeniach z mangi, związanych z tą postacią powiedzieć trzeba, że był to średni wybór.

Z SM najbardziej lubiłem Harukę, w podstawówce. Później już raczej o tym nie myślałem. Coś mi się kołacze po głowie taka fajna, jak na standardy13-latka, scena, gdy Haruka z Michiru pozwoliły się omankietować Galakszji, a potem ją zdradziły.

Tak sobie właśnie myślę, że Polska w latach 1935-39 powinna się dać omankietować Hitlerowi, dając mu większe prerogatywy na Wolne Miasto Gdańsk i korytarz przez Pomorze w zamian za przedłużenie paktu o nieagresji na kolejne 25 lat. Gdy ten zaatakowałby następnie Francję i Anglię (jak miał to w planach), to wtedy by się go stabbnęło od wschodu.

Edit:
A co sądzisz o czymś takim:

Spoiler: pokaż / ukryj

Spoiler: pokaż / ukryj

[inka28]

kiedyś chciałam zrobić sobie tatuaż,ale w końcu zabrakło mi odwagi i się nie zdecydowałam, bo jestem za wrażliwa na ból

kiedyś chciałam zrobić sobie tatuaż,ale w końcu zabrakło mi odwagi i się nie zdecydowałam, bo jestem za wrażliwa na ból

[....]

"Miałem dwie kropy i inne tatuaże. Nie przyszło mi do głowy że to już się nie zmaże"

[Centrifan]

[Bezimienny]

...proszę cię, zwracaj uwagę na daty. Necroposting nie jest dobrym zwyczajem - a już szczególnie gdy udzielasz komuś odpowiedzi.