[ghostface]

Wracając jeszcze do Sailor Moon, przypomniał mi się pewien idiotyzm, który od czasu do czasu mnie zastanawiał. Otóż po przemianie w sailorki, nikt nie był w stanie rozpoznać dziewczyn... chociaż wyglądały zupełnie tak samo, tylko ciuchy się zmieniały. Wniosek = zapamiętujemy ludzi po ubraniach, nie po twarzach, co być może rzuca nowe światło na proponowaną wcześniej teorię garderobianą. Dla pewności lepiej chodzić zawsze w tym samym ubraniu, żeby nie mieszać ludziom w głowach.

Jeden Mamoru miał trochę przyzwoitości i zakładał maskę, żeby chociaż zachować pozory anonimowości.

[Beryl]

[Momoko]

mnie też wydawała się kuulerska, bo sie w nim bujałam, ale to w czasach, gdy miałam zwyczaj krzyczec przy każdej okazji: "Lukrowane serce sprawiedliwości!!!" a także terroryzowałam panie przedszkolanki i siostry Salezjanki.
A żeby było jasne, to mi przeszło ^_^"

[pampuka]

a co o Sailor Uranus? jakoś wogle nie mogłam jej rozgryźć. Raz myslalam że "acha, no, to taka ona jest" ale w innym sezonie to mnie to ogłupiło - nie lubie jej. ktoś może coś o niej napisać ogólnie? :/

[Teukros]