[Grzesiek]

Jak już zajmujemy się realizmem, to noszenie przez kogokolwiek w ich bandzie miecza na plecach byłoby bezzasadne. W taki sposób miecz nosi się żeby nie ograniczać ruchów - vide ninja. Samuraje nie nosili mieczów na plecach.

[Dawar]

[Ryuzoku]

No wiesz Dawar co do kolczugi owszem w tym da sie biegać <waga ok. 3/5kg.max> Ale mi chodziło o ciężką zbroję taką jak np. Krzyżackie która bardzo ogranicza ruch i szybkość <nie mówiąc o wadze ok.7/8kg.napierśnik nie licząc reszty>
A co do płaszcza to wyglądał by jak Gavv tylko że blondyn i inna twarz...

[Distant]

a jabym Gourriego zostawił w stroju meduzy ;)
po pierwsze twierdził ze wygodne
po drugie zabawnie by walczył ;p

a co sie tyczy zbroi ... najbardziej podziwiam sposob w jaki je zakladali... bez pomocy dodatkowych osob taki rycerz nie potrafił sie ubrac.

[Dawar]

nie no dobra... daje mu kościaną zbroję... i robię z niego nekromantę sasassas...

nie no dobra... daje mu kościaną zbroję... i robię z niego nekromantę sasassas...

[Dośka]

Jakby gourry chodził w kolczudze czy pełnej zbroi, to byłoby smieszniej, ponieważ ciągle by się w niej wywalał^^

[Naiya]

Pełna zbroja byłaby niepraktyczna bo jak już ktoś wspomniał bez pomocy nie da się tego założyć a Gourry przecież nieraz podróżował sam. A co do kolczugi, to czemu nie - z walką on nie ma problemów więc nie powinien się wywalać ;]

No a co do ciuchów ogólnie to zdecydowanie najciekawiej ubiera sie Naga :] i piżamka Zela też była niezła ;D

[Kaolka]

ja bym im wszystkim proponowala jednak np gumowe zbroje :P z daleka wygladaly by jak lśniące metalowe hehehe :DDD

[Chimeria]

wracając do fatałaszek. Czy Zel nie wyglądał słodko w stroju króliczka gdy byli w tej wieży?A później te tygrysie gatki >o ironio!!! Ale miał tam jazdę.<!!!He he! Osobiście przepadam za królikami!!!!!

[Inai Nerse]

mnie sie najbardziej podobał Xell - ryba XD
ale Martina - stonoga też była zabójcza XD

[Aria]

w ogóle to postacie ze Slayers nie potrafią sie ubrać ^^', a szczekólnie kobiety, tak mało kobieco

[Chimeria]

A wiesz, coś w tym jest!!! Ale ubierają się >a raczej są ubierane< ze względu na warunki w których muszą przebywać. No ale był odcinek, w którym Lina była przebrana w suknię ślubną!!! Wyglądała szałowo!!! I szczerze mówiąc ...atrybuty... Naagi w takim momencie tylko by przeszkadzały >wizualnie rzecz jasna<.

[Aria]

Ależ daj spokój. Są ubrane beznadziejnie! Te dziwne kremowe wdzianko Amelki (wygląda jak aladun ==') Lina jeszcze sie umi ubrać gdyby nie te naramieniki, Filia.. przemilcze... jej strój prawie całkiem zakrywa jej okrągłości a sylphiel?ona ma krawat _^_

[Chimeria]

He he, no fakt, że Amelka nie ma się czym poszczycić. Ale jak zajrzeć do mangi to dużo różnych ciuszków ma Lina. Co prawda są one chłopięce ale...
Swoją drogą ma też sporo rodzajów zbroi.
Najmniej rzuca się w oczy Zel. Mam tu na myśli "najnormalniej ubrany".
Ale Lincia bardzo mi się podobała w sukni ślubnej. Jeśli chodzi o pokojówkę >pamiętacie ten odcinek. Zel wyglądał jak oszołom< to trochę mnie zgieło. dobrze, że mam nospę.
Wracając do Liny jej suknie była super.

[Aria]

o ubiorach anów nie mówie. Są w porządku. Ja mówie o bezguście dziewczyn. Lina tam jedyja która ładnie w tych swoich spodniach wyglada, ale tylko wtedy kiedy ściągnie pelerynę i te naramienniki.
Nie wiem w ogółe skąd ten pomysł ubrać tak Sylphiel ubrać _^_ okropność! Alelkę idzie jeszcze przeboleć.