FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
  Kwestia wiary i niewiary
Wersja do druku
achiever
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 01-10-2006, 00:11   

Właściwie to temat staje się jak dla mnie powoli (a może coraz szybciej?) nudny, głównie z powodu, że wałkowanie tyle na temat czegoś niemożliwego to dla mnie strata czasu. Porusza jednak wiele różnych wartości i dlatego jego urok tkwi w wątkach pobocznych (nie wiem, nie lubię jak piszę takim opiswoym wstępem do dyskusji, dr Quinn mi się kojarzy - choć jak malcem byłem uwielbiałem ten serial, teraz może też bym nawet lubił:)

Jak dla mnie oczywiste jest, że nastawienie IT. do życia (chyba że nastawienie ma inne - ale wydaje mi się, że każdy próbuje w jakiś sposób realizować nawet te nierealne marzenia choćby w bardzo niepełnej formie w powszednim życiu) i tak się kiedyś w końcu zmieni (na lepszy na gorszy - to już kwestia długości życia) zmieni, choć powiem, że nawet satysfakcję by mi przyniosło, gdyby przyznała: "aj, jednak moja idea tej nieśmiertelności jest głupia" i nie w tym stylu: "Żałosne, to fakt ale też bardzo wygodne. ":) i dalej w tę samą nutę. Że jednak tej satysfakcji nie potrzebuję to przynajmniej podziwiam w pełni asertywny styl wypowiedzi IT. (który w swojej formie nie powinien ranić, urażać nikogo) i całkiem interesujące argumenty (czasem mnie jednak ciarki przechodzą, że mógłbym myśleć podobnie).

Przepraszam IT. za powyższe opisywanie Ciebie jako obiektu z 3. osoby, ale tak mi pasowało (ponadto to także daje Tobie nową możliwość odbioru, cokolwiek to znaczy:)


LunarBird:



Cytat:
Mała korekta. Bóg jest doskonały i jest stwórcą wyznawców, jest zwyczajnie poza ich zasiegiem.


No to i moja mała korekta. Powyższy cytat to właśnie ludzka idea, która ponadto jest nielogiczna, bo jakim cudem coś będące oddzielne od czegoś, poza zasięgiem, mające dualistyczny charakter może być bytem absolutnym, doskonałym? Właściwie to jest Twoja sprawa jak uważasz, jednak nie mogłem się powstrzymać by dodać coś od siebie. Więcej też już na ten temat pisać nie będę co by nie kontynuować offtopa, chyba że będziesz bardzo chciał lub ktoś inny.

A z tą nauką to prawda. Przecież w końcu u podstaw nauki leży ułatwianie zrozumienia świata i dzięki niej pomoc innym ludziom jak i sobie (zresztą pomagając innym pomagamy też sobie, a pomagając sobie dajemy również przysługę dla innych). Że czasem nauka przydaje się do niecnych celów to już nie poradzimy, w większości przypadków motywacje i intencje są pożyteczne i nie ma co się zrażać ryzykiem.

Co do wcześniejszego postu, w którym twierdziłem, że miłość i współczucie, empatia czyni nas ludźmi, to pozostanę przy tym. Czy to jakiś podział czy nie to nie wiem, ale nie masz się o co martwić IT., bo Ci którzy nie mają miłości i współczucia nie będą na to zwracali najmniejszej uwagi. Aczkolwiek to dobrze, że w razie czego im współczujesz.

IT.:


Cytat:
I dla mnie pojęcie "ludzie" nigdy nie odgrywalo w marzeniach wielkiej roli... Chyba że na zasadzie "pozbyc się"



Tak, jesteś wyjątkowo oryginalną istotą, ale nie wiem czy jest do końca tak jak piszesz powyżej. Przecież mogłaś się nas już "pozbyć" dawno, zwyczajnie nie pisząc nic i olewając dając jednorazowe wypowiedzi. Do tego to chyba nie lada zabawa dyskutować z nami ludźmi, co więcej jesteś w centrum tej dyskusji. Pełnimy więc pewną i to nawet chyba bardzo istotną rolę, a oszukiwać się może każdy (też nie świadomie - choć kto wie, może i w istocie to co piszesz jest "czyste" - w co jednak nie wierzę, tak i nie muszę...)
Przejdź na dół
blue Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 02 Sie 2006
Status: offline
PostWysłany: 01-10-2006, 00:41   

wow, nawet nie wiedzialem ze zalozylem jakis temat ;] Szkoda ze mi sie nie chce czytac tych 8 stron, bo bym cos dodal od siebie :P
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
IKa Płeć:Kobieta

Dołączyła: 02 Sty 2004
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 01-10-2006, 01:07   

Ponieważ temat został wydzielony z innego wątku...

Użytkownik blue otrzymuje ustne ostrzeżenie z spamowanie.
Dyskusja z moderatorem zaowocuje ostrzeżeniem w postaci realnej.

Miłego dnia
IKa


Ostatnio zmieniony przez IKa dnia 01-10-2006, 01:11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
IT. Płeć:Kobieta
Ukochana żona orka


Dołączyła: 15 Lip 2005
Skąd: Czeremcha
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 01-10-2006, 01:09   

achiever napisał/a:
dr Quinn mi się kojarzy

To sie nazywa Dygresja!
achiever napisał/a:
aj, jednak moja idea tej nieśmiertelności jest głupia

Nie doczekasz się ;) za bardzo mi sie ta idea podoba.
achiever napisał/a:
Przepraszam IT. za powyższe opisywanie Ciebie jako obiektu z 3. osoby, ale tak mi pasowało (ponadto to także daje Tobie nową możliwość odbioru, cokolwiek to znaczy:)

Widziałeś mój nick?
Ja czasem o sobie myślę w trzeciej osobie. To może by chyba tylko komplement. Swoja drogą... Czy mi się przypadkowo twój post kojaży z mową końcowa czy to jakaś delikatna aluzja?
achiever napisał/a:
No to i moja mała korekta. Powyższy cytat to właśnie ludzka idea, która ponadto jest nielogiczna, bo jakim cudem coś będące oddzielne od czegoś, poza zasięgiem, mające dualistyczny charakter może być bytem absolutnym, doskonałym?

A teraz powiedz to po polsku.
achiever napisał/a:
Ci którzy nie mają miłości i współczucia nie będą na to zwracali najmniejszej uwagi.

Piękne prawda?
IT. napisał/a:
ludzie

Tam miało byc "Ludzkie" Literówka. Ludzie się przydają. Zwlaszcza w internecie.
A żeby nie było że jestem niereformowalna: To jest jeden z podstawowych dognatow który byłam w stanie powaznie ugjąc. Teraz nie odżucam wszystkich ludzi równo a tylko ludzi... nieciekawych.

_________________
Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono

Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.

Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
9838391
chise Płeć:Kobieta
tyhmä tyttö


Dołączyła: 05 Gru 2005
Skąd: pimeästä
Status: offline
PostWysłany: 01-10-2006, 01:35   

IT. napisał/a:
A poza tym takie "Mam czas" jest jednym z najbardziej fundamentalnych fundamentów tej teorii.

Hm, to jest właśnie ta rzecz, której jako ludzie nie jesteśmy w stanie osiągnąć... Według mnie mówienie sobie czegos takiego, nawet jako istota nieśmiertelna, jest pewnego rodzaju samooszukiwaniem się bo życie pomimo naszego chcenia bądź niechcenia i tak przemija gdzieś obok... Dla mnie pięknym byłoby istnienie miejsca, w którym czas ... nie płynie. Miejsce, w którym możesz zupełnie bez konsekwencji potrwać w niebycie i zrozumieć pewne rzeczy. To byłoby lepsze niż nieśmiertelność.
Cytat:
Chcesz by niesmiertelna? Ale tak naprawdę chcesz? Bo JA tak.

Nie, nie chcę. Nie chciałabym, gdybym miała taką możliwość. Już wystarczająco przerażająca jest dla mnie perspektywa wiecznego życia po śmierci, w którą wierzę.
Chciałabym co najwyżej pożyć troszkę dłużej, te stokilka lat i umrzeć ze starości jako wesoła staruszka. Gdzieś słyszałam, że życie jest przygotowaniem sie na moment śmierci- czymże więc byłoby bez niej? Jak moglibyśmy je cenić?
Cytat:
I dla mnie pojęcie "ludzie" nigdy nie odgrywalo w marzeniach wielkiej roli... Chyba że na zasadzie "pozbyc się"

Rozumiem to, komfort bycia samemu dla siebie i brak potrzeb więzi międzyludzkich. Mam tylko wrażenie, że niektóre z tych więzi (rodzina?) są automatyczne i w jakiś sposób potrzebne nam do poczucia spełnienia. *Można* jak najbardziej być szczęśliwym samotnie, ale to mimo wszystko trudniejsza droga, na dłuższą metę.

Cytat:
Teraz nie odżucam wszystkich ludzi równo a tylko ludzi... nieciekawych.

Ależ IT., tak w mniejszym bądź większym stopniu robi każdy człowiek. Selekcjonujemy ludzi, z którymi utrzymujemy bliższe niż zdawkowe kontakty stosując przy tym dowolne kryteria. Nie ma sensu zamykać się na innych do końca, jeśli odcinasz się od emocjonalnego zaangażowania kontakty na "zwykłym" poziomie niewiele cię kosztują, a mogą wiele nauczyć. W konfrontacji z innymi kształtujemy własne poglądy, własną osobowość. Niedobrze jest z tego zupełnie rezygnować.
Cieszę się, że to widzisz.

_________________
can't believe how strange is to be anything - at all
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
IT. Płeć:Kobieta
Ukochana żona orka


Dołączyła: 15 Lip 2005
Skąd: Czeremcha
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 01-10-2006, 02:21   

chise napisał/a:
Miejsce, w którym możesz zupełnie bez konsekwencji potrwać w niebycie i zrozumieć pewne rzeczy. To byłoby lepsze niż nieśmiertelność.

Ty myślisz o miejscu ja o bańce czasowej wokuł nieśmiertelnego ale mówimy o tym samym.
chise napisał/a:
Jak moglibyśmy je cenić?

A cenisz je?
chise napisał/a:
Mam tylko wrażenie, że niektóre z tych więzi (rodzina?) są automatyczne

Niestety nie ma tak dobrze. Każdą więź jaką sobie zafundujesz musisz najpierw wywalczyc. Nie ma tak dobrze ze "To członek mojej rodziny i kocham go"
chise napisał/a:
Cieszę się, że to widzisz.

Ja też się ciesze. Tylko powiem ci że czasami człowiek aż się boi ludzi kturych uznał za interesujacych. Na przyklad teraz w szkole zaczynam wchodzic w kontaky z dzieciakiem z gimnazjum który wygląda jak dziewczyna, ma na imię Siergiey [tak mi to powiedział mniej więcej] i piękny, śpiewny głos. Wygląda jak dziewczyna na każdy rzut oka. A ja nienawidze zbabiałych facetow. więc pytanie brzmi co w tym chłopaku jest interesujace?

_________________
Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono

Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.

Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
9838391
LunarBird Płeć:Mężczyzna
Chaos Master & WSZ


Dołączył: 30 Maj 2005
Skąd: Hellzone
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
PostWysłany: 01-10-2006, 16:12   

IT. napisał/a:
Nie moglam sie powstrzymac: Lunar czy moge sobie to stwierdzenie wypożyczyc? Okropnie mi się podoba!

A kimże ja jestem żeby patentować moje słowa? ^___^
IT. napisał/a:
Nie maszyną w sesie komputera ale podobną. Tak,to kolejna częś tego marzenia,

I myślisz że będziesz szczęśliwa? To muszę cię rozczarować. Maszyna nie zna żadnych uczuć. Ergo -maszyna nie zna uczucia szczęścia. Ergo -będąc maszyną nie będziesz szczęśliwa. Naprawdę życie bez szczęścia jest dla ciebie coś warte? Bo dla mnie nie.
IT. napisał/a:
Niesmiertelnos nie sciąga na człowieka automatycznej uwagi, nie piętnuje go w żaden widoczny sposób.

Z biegiem czasu takie rzeczy się kumulują, coraz więcej narasta wokół ciebie tajemnic nieścisłości. Coraz więcej ludzi to zauważa. Nie da sie tego uniknąć. Żadnej tajemnicy nie da się zachować przez dłuższy okres czasu. Ktoś sie i tak dowie.
IT. napisał/a:
A co do mordów... Nie uważam zeby to było konieczne, ale jeśli już... nieśmiertelny się otrząśnie.

Istota zdolna do przejścia do porządku dziennego nad faktem morderstwa nie jest dla mnie godna tego, by żyć. Co nie znaczy oczywiście że ktokolwiek ma prawo jej to życie odebrać (poza Bogiem).
IT. napisał/a:
Teraz nie odżucam wszystkich ludzi równo a tylko ludzi... nieciekawych.

To akurat normalne. Ja tak robię od zawsze. Niedobrze jest się odsłaniać przed ludźmi. Ale przychodzi taki czas, kiedy samotność zaczyna ci ciążyć. I kiedy znajdziesz wtedy tę jedyną osobę to czepiasz się jej wszystkimi siłami, z obawy że znów możesz zostać sama. Bo to uczucie że jest ktoś, kto o tobie myśli i dla kogo jesteś ważna... Tego się nie da porównać z niczym na całym świecie. Nic nie jest w stanie tego zastąpić.
IT. napisał/a:
więc pytanie brzmi co w tym chłopaku jest interesujace?

Czasami bywa tak że umysł człowieka zauważa coś, czego nie widzi on sam. I to jest zapewne taki przypadek.
IT. napisał/a:
A poza tym takie "Mam czas" jest jednym z najbardziej fundamentalnych fundamentów tej teorii.

Nadmierna ilość czasu staje się przekleństwem. Od nadmiaru czasu można niemal zwariować. Znam to aż za dobrze.
chise napisał/a:
Gdzieś słyszałam, że życie jest przygotowaniem sie na moment śmierci- czymże więc byłoby bez niej? Jak moglibyśmy je cenić?

Dokładnie tak.

_________________
Cytat:
- Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze"


Autor posta: rip LunarBird CLH
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5146592
 
Numer ICQ
LunarBird Płeć:Mężczyzna
Chaos Master & WSZ


Dołączył: 30 Maj 2005
Skąd: Hellzone
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
PostWysłany: 01-10-2006, 16:23   

achiever napisał/a:
jakim cudem coś będące oddzielne od czegoś, poza zasięgiem, mające dualistyczny charakter może być bytem absolutnym, doskonałym?

Cóż, nie jestem aż takim samobójcą by jawnie wywoływać offtop i ryzykować niezadowolenie IKi. Odpowiedź jest dla mnie jasna i logiczna ale na szerszą dyskusję jest miejsce na PW nie tutaj. Jeśli reflektujesz, będę rad mogąc podyskutować.

_________________
Cytat:
- Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze"


Autor posta: rip LunarBird CLH
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5146592
 
Numer ICQ
IKa Płeć:Kobieta

Dołączyła: 02 Sty 2004
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 01-10-2006, 16:42   

A to sobie otwórzcie nowy temat coby sobie podyskutować na tematy filozoficzne i pochodne.

Miłego dnia
IKa
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
achiever
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 01-10-2006, 17:12   

IT.:

Cytat:

Widziałeś mój nick?
Ja czasem o sobie myślę w trzeciej osobie. To może by chyba tylko komplement. Swoja drogą... Czy mi się przypadkowo twój post kojaży z mową końcowa czy to jakaś delikatna aluzja?



Ok, to teraz już wiem co Twój nick znaczy:) Kropka i dwie wielkie literki powodowały, że uważałem Twój nick raczej za jakiś tajemniczy skrót czegoś, ale ogólnie to nie wnikałem. Co do mowy końcowej to nie wiem, po prostu pisałem, choć fakt że z takim zamiarem w tle, by to mój ostatni post na temat był.

Cytat:
Piękne prawda?



Bez znaczenia jakie jest. Istotne by być odpowiedzialnym za siebie.


LunarBird:



Cytat:
Istota zdolna do przejścia do porządku dziennego nad faktem morderstwa nie jest dla mnie godna tego, by żyć.


I gdyby nie było możliwości jej schwytania ze względu na sytuację, zwłaszcza w momencie gdy stanowi zagrożenie dla innych, to jak dla mnie poświęcenie się by ją zabić jest jedynym wyjściem (natomiast na ile sam byłbym gotów na taki ruch w danym momencie to nie wiem).

IT.:

Cytat:
A teraz powiedz to po polsku.


Znaczy to chodzi o to że natura Ducha, w którym i którym w najgłęszej istocie jesteśmy, jest raczej immanentna i transcendentna:P Nie no ogólnie wszystkie pojęcia mające opisać coś mające wymiar absolutny nie będą spełniały swej roli ze względu na swoją ograniczoną, zależna naturę. Każda ludzka idea nie wykaże prawdziwej natury Rzeczywistości, którą można określać różnymi pojęciami. Samo słowo "bóg" jest też tyle kiepskie, bo często w ogóle narzuca skojarzenia płci, wydaje się że "bóstwo" jest już lepsze, ale to też nie da prawdziwego poznania. Ja po prostu medytuję i powoli udaje mi się dotknąć parę procent Prawdy:), ale jestem dopiero na początku drogi, co nie zmienia faktu, że i tak nie ma na niej niczego do osiągnięcia, a raczej do rozpoznania. Ogólnie mogę Ci na pm dać w czym można więcej na ten temat się dowiedzieć, bo tu już kończę offtop i:



LunarBird:



Cytat:

a szerszą dyskusję jest miejsce na PW nie tutaj. Jeśli reflektujesz, będę rad mogąc podyskutować.


Jasne, bardzo chętnie. Z zastrzeżeniem, że nie jestem wyjątkowym mózgiem w dziedzinie, ale co nieco wiem (m. in. że nic nie wiem, ale to tak na boku:)
Powrót do góry
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 01-10-2006, 19:13   

LunarBird napisał/a:
I myślisz że będziesz szczęśliwa? To muszę cię rozczarować. Maszyna nie zna żadnych uczuć. Ergo -maszyna nie zna uczucia szczęścia. Ergo -będąc maszyną nie będziesz szczęśliwa.


To, że obecnie wytwarzane maszyny nie mają uczyć nie znaczy w żadnym stopniu, że nie może istnieć maszyna mająca uczucia. Jak to Pratchett ujął - to kwestia gruczołów. Maszyna w wersji nieśmiertelnej IT. uczucia zapewne by miała. A przynajmniej czułaby się szczęśliwa.


LunarBird napisał/a:
Istota zdolna do przejścia do porządku dziennego nad faktem morderstwa nie jest dla mnie godna tego, by żyć.


Ale dla siebie może być jak najbardziej godna. I wątpię, żeby rozpaczała nad tym, że według Ciebie godna nie jest. Raczej nie byłoby to dla niej problemem.


LunarBird napisał/a:
Z biegiem czasu takie rzeczy się kumulują, coraz więcej narasta wokół ciebie tajemnic nieścisłości. Coraz więcej ludzi to zauważa. Nie da sie tego uniknąć. Żadnej tajemnicy nie da się zachować przez dłuższy okres czasu. Ktoś sie i tak dowie.


A skąd wiesz? Sprawdzałeś? Są dwie opcje:
a) nieśmiertelni nie istnieją, więc nie da się sprawdzić, czy mogą przez wieczność utrzymać tajemnicę
b) nieśmiertelni istnieją. Jeżeli opcja b jest prawdziwa to nieźle sobie radzą z tą tajemnicą :P


LunarBird napisał/a:
Nadmierna ilość czasu staje się przekleństwem. Od nadmiaru czasu można niemal zwariować. Znam to aż za dobrze.


Problemem nie jest nadmiar czasu tylko ewentualny niedobór zajęć. Trudno na to cierpieć w naszych czasach (no chyba że się uparcie chce nie mieć nic do roboty).


chise napisał/a:
Dla mnie pięknym byłoby istnienie miejsca, w którym czas ... nie płynie. Miejsce, w którym możesz zupełnie bez konsekwencji potrwać w niebycie i zrozumieć pewne rzeczy. To byłoby lepsze niż nieśmiertelność.


Rzeczywiście kusząca idea :)

_____

Nieśmiertelna dusza bez ludzkich ograniczeń to chyba najbardziej do mnie przemawiająca idea nieśmiertelności. Ciekaw jestem jak to będzie po śmierci, ale jakoś nie spieszy mi się sprawdzać.

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
LunarBird Płeć:Mężczyzna
Chaos Master & WSZ


Dołączył: 30 Maj 2005
Skąd: Hellzone
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
PostWysłany: 01-10-2006, 19:52   

Vodh napisał/a:
Jak to Pratchett ujął - to kwestia gruczołów.

Nieuzasadnione spłycenie kwestii. O genezie uczuć nie wiemy tak naprawdę nic. Możemy tylko zgadywać. Poza tym uczucia narażają na cios. Uczucie szczęścia także.
Vodh napisał/a:
A skąd wiesz? Sprawdzałeś?

Jakakolwiek możliwość wykrycia tajemnicy nie jest problemem przez kilkadziesiąt lat. Przez wieczność zaś staje się bardzo poważnym problemem.
Vodh napisał/a:
Ale dla siebie może być jak najbardziej godna.

Tym bardziej nie chcę być kimś takim. Są granice, których przekroczenie strąca człowieka do poziomu zwierząt a nawet niżej.
Vodh napisał/a:
Problemem nie jest nadmiar czasu tylko ewentualny niedobór zajęć.

Nie. Problemem jest twój nastrój, który uniemożliwia ci skupienie się na czymkolwiek.
Vodh napisał/a:
Nieśmiertelna dusza bez ludzkich ograniczeń to chyba najbardziej do mnie przemawiająca idea nieśmiertelności.

Tu się zgadzam. Ale nie tego tyczyła się wizja IT.

_________________
Cytat:
- Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze"


Autor posta: rip LunarBird CLH
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5146592
 
Numer ICQ
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 01-10-2006, 23:06   

LunarBird napisał/a:
Jakakolwiek możliwość wykrycia tajemnicy nie jest problemem przez kilkadziesiąt lat. Przez wieczność zaś staje się bardzo poważnym problemem.



Dobrze ukryte tajemnice mają to do siebie, że nikt ich jeszcze nie odkrył i (wiem, jedzie teorią spiskową xD) jako takie - nie są nam znane. Naprawdę ukrycie jednej osoby nie powinno stanowić problemu, szczególnie, że pokolenia się zmieniają. Wystarczy trochę podróżować i nie angażować się w jakieś bliższe relacje. Tak, wiem - samotność. Ale mówią tylko o ukryciu faktu, że jest się nieśmiertelnym.


LunarBird napisał/a:
Nie. Problemem jest twój nastrój, który uniemożliwia ci skupienie się na czymkolwiek.


Nie do końca wiem, co masz tu na myśli i czego dotyczy ów nastrój, ale chyba i tak nie wynika on z nadmiaru czasu.


LunarBird napisał/a:
Tu się zgadzam. Ale nie tego tyczyła się wizja IT.


Dlatego trzasnąłem to pod kreską ^^. I żeby wszystko było jasne - nie pociąga mnie szczególnie spędzenie wieczności jako odizolowana od ludzi (jeżeli chodzi o bliższe poznanie) wiecznie szczęśliwa maszyna. I nie chodzi mi tu o jakiś wydumany głębszy sens istnienia, po prostu jestem sobie w stanie wymarzyć o wiele bardziej kuszącą wizję nieśmiertelności, więc dlaczegóż by nie, skoro i tak rozmawiamy praktycznie o marzeniach i wymysłach, a nie o realnej perspektywie (i proszę nie mówić o wierze, moim zdaniem wiara a realna perspektywa to dwie różne rzeczy)

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
LunarBird Płeć:Mężczyzna
Chaos Master & WSZ


Dołączył: 30 Maj 2005
Skąd: Hellzone
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
PostWysłany: 02-10-2006, 12:58   

Vodh napisał/a:
Dobrze ukryte tajemnice mają to do siebie, że nikt ich jeszcze nie odkrył i (wiem, jedzie teorią spiskową xD) jako takie - nie są nam znane.

Nieskończoność rodzi nieskończoną ilość szans. A do tego każdy popełnia błędy. Nieśmiertelny także. Żadna tajemnica nie przetrwa wieczności jeśli będzie ustawicznie narażona na odkrycie.
Vodh napisał/a:
moim zdaniem wiara a realna perspektywa to dwie różne rzeczy

Jeśli wiara nie odwołuje się do tego, co realnie istnieje, to znaczy że jest kłamstwem.

_________________
Cytat:
- Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze"


Autor posta: rip LunarBird CLH
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5146592
 
Numer ICQ
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 02-10-2006, 20:41   

LunarBird napisał/a:
Nieskończoność rodzi nieskończoną ilość szans. A do tego każdy popełnia błędy. Nieśmiertelny także. Żadna tajemnica nie przetrwa wieczności jeśli będzie ustawicznie narażona na odkrycie.


Lunar, masz rację. tylko że ukrycie tajemnicy z powrotem to kwestia 50-100 lat. Cóż to dla nieśmiertelnego? Nawet nie trzeba nikogo zabijać, tylko zaszyć się gdzieś i poczekać, aż sami wyzdychają. Jeżeli Yeti sobie radzi to ufam w nieśmiertelnego tym bardziej xD


LunarBird napisał/a:
Jeśli wiara nie odwołuje się do tego, co realnie istnieje, to znaczy że jest kłamstwem.



Wiesz, problem w tym, że "wierzę, że tak jest" nie znaczy "tak jest". Sama wiara nie czyni rzeczy prawdziwą, choć oczywiście wierzący wierzy, że jego wiara jest prawdą. Tak naprawdę nie dowiesz się, czy wiara odwołuje się do czegoś, co realnie istnieje, dopóki nie umrzesz, a wtedy watpię, żebyś mógł to komuś powiedzieć :P. To, że ktoś wierzy w krainę wiecznych łowów, albo w to, że odrodzi się w ciele mrówki nie czyni tego realną perspektywą.

//już widzę IKę albo Maieczkę z nożyczkami i czymś pokroju "oftopiciarze zatraceni, niech was zaraza"

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 4 Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group