FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 266, 267, 268  Następny
  Bardzo kulturalna rozmowa o polityce - Kraj

Masowe manifestacje polityczne to:
Zły znak (Dowód politycznego kryzysu i eskalacji konfliktu)
7%
 7%  [ 1 ]
Dobry znak (świadczą o obywatelskim przebudzeniu)
21%
 21%  [ 3 ]
Obie odpowiedzi są prawidłowe
71%
 71%  [ 10 ]
Głosowań: 14
Wszystkich Głosów: 14

Wersja do druku
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 18-06-2011, 14:51   

Tabris napisał/a:
Urawa napisał/a:
Coś w tej sprawie nowego się pojawiło. Nawet jeśli źródło dość wątpliwe, to jednak...


Ja bym to między bajki włożył.


A ja nie. Ostatnio trochę za głośno o tym wszystkim by można było zwalić to tylko na karb oszołomstwa różnych obrońców uciśnionych bandytów.

Tabris napisał/a:
A powinni coś takiego wykombinować by do tych armat posłać Kmicica, choćby z "kapelusza".


Ostatni Kmicic który chce mieć coś wspólnego z SLD to Kalisz.

Tabris napisał/a:
Takie ruchy z listami co teraz robi SLD powinny być już naprawdę ostatecznością.


A obecna sytuacja nie jest ostatecznością? Jedyne co jeszcze ich trzyma w polityce to durny sposób finansowania partii, sprawiający, że dostają forsę z budżetu za bycie parlamencie. W przeciwnym razie już by zniknęli ze sceny.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Tabris Płeć:Mężczyzna
Snowflake


Dołączył: 19 Lut 2011
Status: offline
PostWysłany: 18-06-2011, 15:46   

Urawa napisał/a:

Zwróć proszę uwagę na miejsce ich wystawiania - nie Kraków, Warszawa czy Wrocław, ale mniejsze miasta, takie jak Płock. Tam sam fakt posiadania kojarzonego nazwiska jest premią - miałem tego przykład w moich okolicach, gdzie spadochroniarski jasiu wędrowniczek Czarnecki zdobył bardzo dużą ilość głosów.

A piszesz teraz o niedoszłym prezesie Pzpn. Tylko, czy on wtedy startował z ramienia Samoobrony, czy też Pisu? Bo jest to różnica.
A co do list owszem wystawienie takiego dinozaura może mieć swoje plusy jak i minusy. Nad tym i nad szansą poszczególnych spadochroniarzy można by się godzinami zastanawiać. Chodzi mi tylko o to, że jak SLD będzie próbowało teraz tymi "znanymi" nazwiskami" przyciągnąć starszy elektorat, może stracić znaczną część lewicowego na rzecz Platformy(żeby nie było to moja subiektywna opinia). Ja nie wiem, czy wtedy bilans dla nich będzie aż tak korzystny. No ale jak już mówiłem, zobaczymy po wyborach.

Urawa napisał/a:
Nie wiem, czy potrafiłbym wskazać w Polsce polityka, którego poglądy są adekwatne do jego teoretycznego przynajmniej miejsca w układzie ideowym.

Na silę może by wymienić Macierewicza. Chociaż sam też nie wiem.

Ysengrinn napisał/a:
A obecna sytuacja nie jest ostatecznością?

Nie. Zresztą są w lepszej sytuacji niż dwa, czy trzy lata temu. Widzisz możesz się ze mną zgodzić, czy nie zgodzić, ale wydaje mi się, że można by poszukać jakieś inne, lepsze rozwiązania niż wciąganie na listę Leszka Millera. Który po romansie z Samoobroną pokazał co tak naprawdę jest wart i co się dla niego liczy.

Ysengrinn napisał/a:
Jedyne co jeszcze ich trzyma w polityce to durny sposób finansowania partii, sprawiający, że dostają forsę z budżetu za bycie parlamencie.

Ten durny sposób zabetonował scenę polityczna. Wątpię, czy znajdzie się ktoś taki kto by to zmienił.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 18-06-2011, 16:08   

Cytat:
Nie. Zresztą są w lepszej sytuacji niż dwa, czy trzy lata temu. Widzisz możesz się ze mną zgodzić, czy nie zgodzić, ale wydaje mi się, że można by poszukać jakieś inne, lepsze rozwiązania niż wciąganie na listę Leszka Millera. Który po romansie z Samoobroną pokazał co tak naprawdę jest wart i co się dla niego liczy.

Sprzedają swoją historyczną siedzibę na Rozbrat, ściągają ostatnie, historyczne odwody, w sondażach stoją - moim zdaniem są w dużo gorszej sytuacji niż w poprzednich wyborach. Wtedy mieli premię za jedność lewicy (LiD - SLD, SDPL i PD), dość szeroki garnitur polityków różnych poglądów, mocnego i wyrazistego wroga (PiS) u władzy. Fakt, przywódcą był dość słaby Olejniczak, ale on miał jakąś tam wizję lewicy, w odróżnieniu od aparatczyka Napieralskiego.

Cytat:
Chodzi mi tylko o to, że jak SLD będzie próbowało teraz tymi "znanymi" nazwiskami" przyciągnąć starszy elektorat, może stracić znaczną część lewicowego na rzecz Platformy

Obawiam się, już straciło. Niegdyś 40% elektoratem SLD podzieliły się po mniej więcej równo PiS i PO. A ostatnie działania PO dodatkowo przeciągnęły część tych młodszych. PiS z kolei nie może pójść dalej na lewo, więc tam jest jakaś nisza, o którą SLD może walczyć.

Ciekawie by było, gdyby wypowiedziała się w tej materii choć jedna osoba o poglądach sensu stricte lewicowych, bo to o głosy takich ośób idzie. Ani ja, ani Ysen na SLD, nieważne czy młode czy geriatyczne, raczej nie zagłosujemy. Ty, jak podejrzewam z wypowiedzi, takoż.

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
Tabris Płeć:Mężczyzna
Snowflake


Dołączył: 19 Lut 2011
Status: offline
PostWysłany: 18-06-2011, 16:44   

Urawa napisał/a:
w sondażach stoją - moim zdaniem są w dużo gorszej sytuacji niż w poprzednich wyborach. Wtedy mieli premię za jedność lewicy (LiD - SLD, SDPL i PD), dość szeroki garnitur polityków różnych poglądów, mocnego i wyrazistego wroga (PiS) u władzy. Fakt, przywódcą był dość słaby Olejniczak, ale on miał jakąś tam wizję lewicy, w odróżnieniu od aparatczy

Jak już się opierasz na sondażach to w czasach gdy Lewica startowała jako LID dostawała około 7-13%. Teraz niektóre ośrodki badań publicznych dają im około 14-18%. Więc pod tym względem jest lepiej. Osobiście licze na to, że SLD uzyska dobry wynik. Co do finansów, to owszem ich ostatnie ruchy są dziwne jeśli nie powiedzieć rozpaczliwe. Trochę też Platforma na nich to wymusiła, ale zostawmy to.

Urawa napisał/a:
Obawiam się, już straciło. Niegdyś 40% elektoratem SLD podzieliły się po mniej więcej równo PiS i PO. A ostatnie działania PO dodatkowo przeciągnęły część tych młodszych. PiS z kolei nie może pójść dalej na lewo, więc tam jest jakaś nisza, o którą SLD może walczyć.

Owszem tak było, PO najwięcej wtedy zyskało. Ja natomiast pisałem o tych kilku punktów co SLD odrobiło w ostatnim czasie, jakieś 4-5%. Uważam po prostu, że mogą teraz to stracić przez powrót pewnych polityków. Czyli przykładowo z 15% zjada do 10%.
A ta nisza o której piszesz moim zdanie się aż tak fajnie dla SLD nie zapowiada...

Urawa napisał/a:
Ciekawie by było, gdyby wypowiedziała się w tej materii choć jedna osoba o poglądach sensu stricte lewicowych, bo to o głosy takich ośób idzie. Ani ja, ani Ysen na SLD, nieważne czy młode czy geriatyczne, raczej nie zagłosujemy. Ty, jak podejrzewam z wypowiedzi, takoż.

Podejrzewam, że jeszcze mógłbyś się zdziwić. Ale ja bym to zostawił, bo jeszcze zacznie się dyskusja o temacie "na kogo warto glosować, a na kogo nie". A zdaje się, że już takie dość mocne dyskusje polityczne są na tym forum zakazane?


Ostatnio zmieniony przez Tabris dnia 18-06-2011, 17:11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
moshi_moshi Płeć:Kobieta
Szara Emonencja


Dołączyła: 19 Lis 2006
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 18-06-2011, 16:54   

Tabris napisał/a:
...że już takie dość mocne dyskusje polityczne są na tym forum zakazane?


Dyskusja jest cały czas obserwowana i na razie jest na poziomie. Ale owszem, im bardziej osobiste robią się wypowiedzi, tym szybciej pojawia się flejm, dlatego prosiłabym o unikanie zbytniego chwalenia się własnymi przekonaniami. :)

Okej, właściwie jak wyżej. Ponieważ panowie zachowują się bardzo grzecznie i dyskusja wygląda sensownie, w ramach EKSPERYMENTU wydzieliłam osobny temat. Dyskusja jest pod czujnym nadzorem, dlatego uprzejmie proszę o nie wywlekanie brudów, "słodzenie" sobie i politykom, a także udowadnianie światu dlaczego pan X jest bardziej od pana Y. Wszystkie posty, które uznam za zbyt ostre, napastliwe itp. od razu wylecą. A i ostami będę obdarowywać hojniej niż zwykle. Chcecie rozmawiać o polityce, udowodnijcie, że potraficie to robić bez skakania sobie do oczu. Życzę powodzenia i naprawdę mam nadzieję, że nie będę musiała zamknąć tego tematu za dwa dni.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 18-06-2011, 17:55   

Cytat:
Owszem tak było, PO najwięcej wtedy zyskało. Ja natomiast pisałem o tych kilku punktów co SLD odrobiło w ostatnim czasie, jakieś 4-5%. Uważam po prostu, że mogą teraz to stracić przez powrót pewnych polityków. Czyli przykładowo z 15% zjada do 10%.
A ta nisza o której piszesz moim zdanie się aż tak fajnie dla SLD nie zapowiada...

Ta nisza ma jedną zaletę - łatwo ją przekonać i względnie łatwo zmobilizować do głosowania. To ludzie nie do końca orientujący się w meandrach świata, łatwo wierzący "autorytetom" (przy czym przez "autorytet" rozumiem tu człowieka obdarzonego znanym nazwiskiem). Mam znajomych, którzy mają poglądy mocno lewicowe (by nie rzec - lewackie) i oni na SLD nie głosują, opowiadając się raczej za Palikotem. W pewnym sensie, o ile uda mu się przebić wyżej, to ma on szansę zmusić SLD do opowiedzenia się ideowo po jakiejś stronie.
Kłopot w tym, że przez te 20 lat SLD wykonało sporo meandrów. Pamiętam, jak w czasach ich pierwszego rządu, niejaki Dyduch twierdził, że należy w Polsce zawiesić na pewien czas kapitalizm. Kwaśniewski podczas swojej pierwszej kampanii wyborczej był dość mocno lewicowy i antyklerykalny, zaś Miller, idąc do władzy - takoż. Potem zaś Kwaśniewski podpisał konkordat, a Miller wysłał wojsko do Iraku, zgodził się na więzienia CIA i dał śp. ks. Jankowskiemu lukratywną zgodę na wydobycie bursztynu. Przez dwie ostatnie kadencje SLD w zasadzie nie podjęło żadnych działań, które mogłyby im pomóc odzyskać zaufanie tego bardziej lewego skrzydła - zakładali pewnie, że skoro nie ma alternatywy na lewicy (kiedyś była, np. UP) to i tak trzeba na nich głosować. A tu niespodzianka - część (obstawiam, że ta bardziej liberalna) doszła do wniosku, że skoro SLD i tak jest skazane na opozycję, to bardziej się opłaca oddać głos na mniej może lewicowe, ale za to rządzące PO. Przez może pierwsze 10 lat istnienia SLD miało bonus w postaci elektoratu żyjącego nostalgią za PRL - zawsze te 5-10% to było. Nie tak dawno Napieralski postanowił się temu elektoratowi przypomnieć (vide wypowiedź o tym, że "W UB też byli dobrzy i uczciwi ludzie"), jednak notowań to nie podniosło. Ten elektorat też już chyba zrozumiał, że to se ne vrati.
Pytanie zatem brzmi, kto został? Młodzież, dla której ważna jest obyczajówka w rodzaju aborcji, ślubów gejowskich, adopcji dzieci przez pary jednopłciowe? Większość z niej pójdzie głosować na dużo bardziej "cool" PO. Elektorat socjalny? Ten ma w zasadzie PiS. Elektorat antyklerykalny? Ten ma Palikota. Ideowa lewica? Ta ma SLD w nosie. Napieralskiemu zapewne idzie teraz o to, by podziubać po kilka procent z każdej z tych grup. Do sejmu na tym wejdzie.
Problem w tym, że aby w Polsce wygrać wybory, trzeba być partią wielonurtową. Takim był AWS, takim był PiS as 2005, taką była PO ad 2007. SLD, w którym obok siebie staliby Kalisz, Bugaj, Senyszyn, Olejniczak, Napieralski, Sierakowski, Kwaśniewski, Środa i Arłukowicz mogłoby być dla wyborcy bardziej atrakcyjne niż SLD pod wodzą Napieralskiego. Bo wybory prezydenckie, owszem, da się wygrać na wizerunku jednego polityka. Parlamentarnych - już nie. I tego chyba Kaczyński też nie rozumie. Swoją drogą, coraz więcej sondaży pokazuje, że PO ma szansę na +50% poparcia. Abstrahując od mojej oceny tej partii, byłoby bardzo ciekawie, gdyby je wygrała z takim poparciem.

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 18-06-2011, 19:10   

Urawa napisał/a:
coraz więcej sondaży pokazuje, że PO ma szansę na +50% poparcia
$me goni z kropidłem
Inna sprawa... wiesz, sondaże sondażami, a u nas już udowodniono że one u nas nie wychodzą. Bo nahalna kampania medialna sprawiła, że konserwatyści się ze swoim konserwatyzmem kryją, a wątpiący "głosują" przez niegłosowanie. Warszawka, największe pastwisko PO, wrze po kolejnych rundach podwyżek, i to może się zemścić nawet w tak ortodoksyjnie platformerskim rejonie.

Poprzednie wybory PiS przegrał, ale poprawił wynik. A PO IMO na sentymenty które posłały wtedy do urn stada naiwnych, więcej liczyć nie może. Ci ludzie najpewniej NIE pójdą głosować. Oczywiście, rejtanada i świrowanie im nie pomogą, ale ich elektorat to tzw. "beton", i jeszcze nie skruszały jak ten SLDowski.

Ja generalnie odnoszę wrażenie, że w polityce co raz bardziej mamy do czynienia z perwersyjnie zwichniętą wersją jednomandatowości - na listach umieszcza się "lokomotywy" które mają dostać mandaty, a resztę zapełnia się bezwartościowymi pionkami i "świecidełkami" w rodzaju panienek tańczących na rurach, które mają przyciągnąć trochę sroczych "dziobnięć". W rezultacie sejm zapełniają baroni, choćby nikt na nich nie głosował, i bezradne pionki, maszynki do głosowania, które potem zastrasza się, by nie ośmielili się zgłaszać interpelacji ani głosować inaczej niż prezydium każe... i robią tak WSZYSTKIE partie.

Obawiam się, że żadnej partii manewry obecnie wyczyniane nie pomogą, bo chciałbym wierzyć, że ci co głosować pójdą, będą głosować bardziej merytorycznie niż do tej pory. I nie chodzi mi o reformy strukturalne jak jednomandatowość czy likwidacja obieranych rad powiatów, ale o radykalne działania antybiurokratyczne i prorozwojowe, jak likwidacja zasiłków dla bezrobotnych, odsetkowe składki na bezpieczeństwo socjalne z progiem rocznym zamiast minimów składek, usunięcie minimalnej pensji, a w zamian zaostrzenie zasad kontroli przestrzegania prawa pracy, z uprawnieniami agenturalnymi dla PIP aż po prowokację agenturalną włącznie...

Choroba, wychodzi że gdyby PZPR dokonała przeskoku w czasie, a listę otwierałby Wilczek, to głosowałbym na PZPR? =___="

W dodatku polityka uzależnia - o czym dowodzi ostatnia wolta takiej jednej z PJN. Wystarczyło trochę podsmażania w wątpliwości czy dostanie mandat, i już, schowała dumę do kieszeni i leci do "dobrego towarzystwa". Sigh.

Inna sprawa, że szykują się nowi gracze - wokół Najwyższego Czasu montuje się obecnie centroprawicowa grupa której trzon stanowią byłe doły partyjne kilku formacji oraz ludzie dotychczas niezaangażowani, a osnową ma być program, nie hasła i ideały. Brzmi jak PJN... ale zobaczymy.

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Tabris Płeć:Mężczyzna
Snowflake


Dołączył: 19 Lut 2011
Status: offline
PostWysłany: 18-06-2011, 21:00   

Urawa napisał/a:
Ta nisza ma jedną zaletę - łatwo ją przekonać i względnie łatwo zmobilizować do głosowania. To ludzie nie do końca orientujący się w meandrach świata, łatwo wierzący "autorytetom" (przy czym przez "autorytet" rozumiem tu człowieka obdarzonego znanym nazwiskiem). Mam znajomych, którzy mają poglądy mocno lewicowe (by nie rzec - lewackie) i oni na SLD nie głosują, opowiadając się raczej za Palikotem. W pewnym sensie, o ile uda mu się przebić wyżej, to ma on szansę zmusić SLD do opowiedzenia się ideowo po jakiejś stronie.

Wyborcy lewicy tak ja i wyborcy prawicy, czy centrum to akurat wolą głosować na kogoś kto ma naprawdę realne szanse na wejście do sejmu. Palikot co prawda ma pieniądze na kampanie, jednak jego szanse na wejście do sejmu są małe, jeśli nie powiedzieć, że nikłe. Więc głos który mógłby być oddany na jego partię może w odczuciu przeciętnego lewicowego wyborcy zostać uznany za zmarnowany. Bo zawsze lepiej jest poprzeć kogoś silniejszego. Chociaż mogę się mylić i podobnie jak kiedyś Tymiński, Palikot wyskoczy jak diabeł z pudełka i przekroczy te 5%. U nas to wszystko jest możliwe.

Urawa napisał/a:
Kłopot w tym, że przez te 20 lat SLD wykonało sporo meandrów. Pamiętam, jak w czasach ich pierwszego rządu, niejaki Dyduch twierdził, że należy w Polsce zawiesić na pewien czas kapitalizm. Kwaśniewski podczas swojej pierwszej kampanii wyborczej był dość mocno lewicowy i antyklerykalny, zaś Miller, idąc do władzy - takoż. Potem zaś Kwaśniewski podpisał konkordat, a Miller wysłał wojsko do Iraku, zgodził się na więzienia CIA i dał śp. ks. Jankowskiemu lukratywną zgodę na wydobycie bursztynu. Przez dwie ostatnie kadencje SLD w zasadzie nie podjęło żadnych działań, które mogłyby im pomóc odzyskać zaufanie tego bardziej lewego skrzydła - zakładali pewnie, że skoro nie ma alternatywy na lewicy (kiedyś była, np. UP) to i tak trzeba na nich głosować. A tu niespodzianka - część (obstawiam, że ta bardziej liberalna) doszła do wniosku, że skoro SLD i tak jest skazane na opozycję, to bardziej się opłaca oddać głos na mniej może lewicowe, ale za to rządzące PO.

Gdy SLD było u władzy to dla kościoła byli bardzo grzeczni. Nawet jakoś bardzo nie protestowali, gdy niektórzy posłowie przybijali krzyż w sejmie. Pewnie bali się obudzić pewne demony z przeszłości. Jako taka partia Lewicowa to oni się na pewno nie zachowywali. Mnie wtedy jeszcze zawsze bawiło jak SLD niektórych przedstawicieli kościoła tytułowało eminencjom zamiast ekscelencjom. No nie byli wtedy jeszcze za bardzo obyci.

Co do wysłania wojsk do Iraku, to pamiętam, że tylko LPR i Samoobrona protestowała. Większe parte uznały to natomiast za nasz święty obowiązek... Chwała PO, że nas stamtąd zabrała, nawet jeśli zrobiła to tylko dla dobrych sondaży.

Urawa napisał/a:
Przez może pierwsze 10 lat istnienia SLD miało bonus w postaci elektoratu żyjącego nostalgią za PRL - zawsze te 5-10% to było. Nie tak dawno Napieralski postanowił się temu elektoratowi przypomnieć (vide wypowiedź o tym, że "W UB też byli dobrzy i uczciwi ludzie"), jednak notowań to nie podniosło. Ten elektorat też już chyba zrozumiał, że to se ne vrati.
U mnie w pracy, ludzie tęskniący za czasami PRL-u(a jest ich sporo) to akurat wolą głosować na PIS. PO to dla nich okrutni Liberałowie którzy jakby mogli to sprzedali by wszystko, a SLD złodzieje. Abstrahując od tego to i tak dobrze, że ci ludzie mają na kogo głosować. Lepsze to od nie głosowania w ogóle.

Cytat:
Problem w tym, że aby w Polsce wygrać wybory, trzeba być partią wielonurtową.

Oczywistością jest, że najbliższe wyboru mogą tylko wygrać dwie partie, czyli PIS i Platforma. SLD może co najwyżej liczyć na dobry wynik. Sojusz w formule LID z Olejniczakiem na czele próbował właśnie być taką partia wiele nurtową. Jednak to się nie udało. W zestawieniu z politykami Platformy wypadali blado. A po następnych wyborach, Olejniczak po słabym wyniku sojuszu stracił władze na rzecz Napieralskiego. Cały czas wtedy stali w miejscu. No i jeszcze dodatkowo lekko "chory" Kwaśniewski popsuł im szyki.

Urawa napisał/a:
Kalisz, Bugaj, Senyszyn, Olejniczak, Napieralski, Sierakowski, Kwaśniewski, Środa i Arłukowicz mogłoby być dla wyborcy bardziej atrakcyjne niż SLD pod wodzą Napieralskiego.

Tu się zgadzam i byłyby tam o wiele mocniejsze nazwiska niż w Lidzie. Tylko kto w tej grupce mógłby być liderem? Kwaśniewski? Który teraz woli pełnić role mentora i nie brać, jakieś większej odpowiedzialności? Bugaj? TY sam dobrze wiesz co on sądzi o niektórych politykach lewicy. Olejniczak? W sumie on dobrze zrobił pozbywając się trochę komunistycznego garba i dając SLD nadzieje na przyszłość. Jednak czas pokazał, że on jako przywódca jest zbyt łagodny, grzeczny. W piłkarskim żargonie można by napisać, że nie ma z czego uderzyć. Niektórzy kiedyś nawet widzieli w nim następcę Kwaśniewskiego. No ale nie odbierając nic Olejniczakowi, on takiej charyzmy jaką posiada Kwaśniewski nie ma. Najlepszym wyborem byłby Sierakowski. Szkoda tylko, że coś się nie kwapi, bo wokół jego osoby można by spróbować coś rozsądnego zbudować.
Na razie na jakieś takie wielkie zjednoczenie Lewicy się nie zanosi, chyba, że pod rządami Napieralskiego, który nie jest lubiany w swoim środowisku. No, ale trzeba też zaznaczyć, że odkąd on kieruje SLD to coś drgnęło w sondażach. Dobrze to było widać zwłaszcza w w ostatniej kampanii samorządowej.


wa-totem napisał/a:
W dodatku polityka uzależnia - o czym dowodzi ostatnia wolta takiej jednej z PJN. Wystarczyło trochę podsmażania w wątpliwości czy dostanie mandat, i już, schowała dumę do kieszeni i leci do "dobrego towarzystwa". Sigh.

Ano nie ładnie się zachowała. Zwłaszcza, że wcześniej powyciągała ludzi ze swojej byłej partii. A teraz zostawiła ich na lodzie. Na wiarygodności jako polityk na pewno straciła.

wa-totem napisał/a:

Choroba, wychodzi że gdyby PZPR dokonała przeskoku w czasie, a listę otwierałby Wilczek, to głosowałbym na PZPR?

Moji znajomi dość doświadczeni przez życie, stwierdzili ostatnio, że komuniści przy niektórych prywaciarzy jawią się jak aniołki.


Ostatnio zmieniony przez Tabris dnia 18-06-2011, 21:37, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 18-06-2011, 21:27   

Palikot to debil i nierób. Miał szansę się wykazać jako szef komisji Przyjazne Państwo, ale zupełnie poległ, teraz jedzie tylko na robieniu prymitywnych dowcipasów. Jeżeli komuś zabrałby głosy, to chyba tylko Joannie Senyszyn.

Notabene co do Senyszyn - coś jej nie widać, w ogóle prawie nie widać kobiet na tej liście. Ciekawe czy Magdalena Środa połknie własne słowa, w których wychwalała nowego szefa sojuszu za otwarcie na kobiety we władzach partii i wojgle robiła z niego zupełnie nową jakość na lewicy.

Tabris napisał/a:
Owszem tak było, PO najwięcej wtedy zyskało. Ja natomiast pisałem o tych kilku punktów co SLD odrobiło w ostatnim czasie, jakieś 4-5%.


Nic nie odrobili. Zaskakująco wysoki wynik ichniego genseka w wyborach prezydenckich brał się wyłącznie ze specyficznych warunków kampanii, w którym nikt nie chciał nikogo uderzyć po jajach, konkurenci walili gafę za gafą i słodzili SLD (np. tytułując go na wyrost lewicą), a Napierał miał przynajmniej bliźniaczki.

Cytat:
Oczywiście, rejtanada i świrowanie im nie pomogą, ale ich elektorat to tzw. "beton", i jeszcze nie skruszały jak ten SLDowski.


Co do betonu - mi osobiście jest żal tych gamoniów wystających pod pałacem z namiotem, którym się wydaje, że robią coś wielkiego i racja jest po ich stronie. Z biegiem czasu coraz mniej ludzi będzie wierzyło w spisek i zamach, a oni dalej będą stali i kompromitowali swoje stanowisko.

... Natomiast PiS mam wrażenie przede wszystkim ostatnio pokazuje wała swojemu betonowemu elektoratowi, hołubiąc tylko najbardziej radykalną jego część - tę odziedziczoną po LPR "rydzykówkę".


Cytat:
Ja generalnie odnoszę wrażenie, że w polityce co raz bardziej mamy do czynienia z perwersyjnie zwichniętą wersją jednomandatowości - na listach umieszcza się "lokomotywy" które mają dostać mandaty, a resztę zapełnia się bezwartościowymi pionkami i "świecidełkami" w rodzaju panienek tańczących na rurach, które mają przyciągnąć trochę sroczych "dziobnięć".


Amen.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Tabris Płeć:Mężczyzna
Snowflake


Dołączył: 19 Lut 2011
Status: offline
PostWysłany: 18-06-2011, 21:31   

Ysengrinn napisał/a:
Notabene co do Senyszyn - coś jej nie widać, w ogóle prawie nie widać kobiet na tej liście.

Podobno choruję.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 18-06-2011, 21:39   

Cytat:
Gdy SLD było u władzy to dla kościoła byli bardzo grzeczni. Nawet jakoś bardzo nie protestowali, gdy niektórzy posłowie przybijali krzyż w sejmie. Pewnie bali się obudzić pewne demony z przeszłości.


A właśnie - demony. SLD nie bardzo opłaca się iść w antyklerykalizm, bo w ich ustach wcale nie brzmi to jak nawoływanie do zmian i postępu, tylko jak powrót do retoryki PRL. Co oczywiście przy najbliższej okazji ktoś podchwyci, bijąc ich ich własną bronią.

Acz niewątpliwie w postkomunistycznym antyklerykalizmie są dużo bardziej wiarygodni niż w obronie praw mniejszości seksualnych itp.
Cytat:

Sojusz w formule LID z Olejniczakiem na czele próbował właśnie być taką partia wiele nurtową. Jednak to się nie udało. W zestawieniu z politykami Platformy wypadali blado. A po następnych wyborach, Olejniczak po słabym wyniku sojuszu stracił władze na rzecz Napieralskiego. Cały czas wtedy stali w miejscu.



Ehm... Napierała wybrały doły partyjne, w zupełnym oderwaniu od oczekiwań elektoratu. Nie miało to wiele wspólnego z wynikami, bardziej z oporem materii (betonu, konkretnie).

Cytat:
Najlepszym wyborem byłby Sierakowski. Szkoda tylko, że coś się nie kwapi, bo wokół jego osoby można by spróbować coś rozsądnego zbudować.


Sierakowski to to samo co Palikot - troll, nic więcej. Nawet jeśli (we własnym mniemaniu) bardziej inteligentny.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Tabris Płeć:Mężczyzna
Snowflake


Dołączył: 19 Lut 2011
Status: offline
PostWysłany: 18-06-2011, 22:05   

Cytat:
Ehm... Napierała wybrały doły partyjne, w zupełnym oderwaniu od oczekiwań elektoratu. Nie miało to wiele wspólnego z wynikami, bardziej z oporem materii (betonu, konkretnie).

Tylko, że to właśnie było związane z wynikiem jaki sojusz uzyskał. Dostali za mało, dlatego Olejniczak stracił pozycje lidera. Gdyby było odwrotnie beton by go nie ruszył, a Napieralski nadal by się czaił za Wojtka plecami. W sumie to on mógłby jeszcze nawiać z Palikotem, eee chyba nie...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 18-06-2011, 22:13   

Cytat:
.. Natomiast PiS mam wrażenie przede wszystkim ostatnio pokazuje wała swojemu betonowemu elektoratowi, hołubiąc tylko najbardziej radykalną jego część - tę odziedziczoną po LPR "rydzykówkę".

Kaczyński myśli dokładnie tak samo jak Napieralski - skoro jest w Polsce ileś procent elektoratu prawicowego, a ten i tak nie ma swojej partii w sejmie, to czy chce czy nie, będzie głosował na niego. Zaś elektorat maryjno-smoleński jest bardzo kapryśny. I smutną prawdą pozostaje, że nie ma na prawicy alternatywy dla PiS. PJN z lewicową bardziej od SLD Kluzik z założenia nie mógł być czymś takim. Korwin, który ostatnio spaceruje ramię w ramię z Palikotem, nie wymaga już nawet komentarzy.

Cytat:
Sojusz w formule LID z Olejniczakiem na czele próbował właśnie być taką partia wiele nurtową. Jednak to się nie udało. W zestawieniu z politykami Platformy wypadali blado. A po następnych wyborach, Olejniczak po słabym wyniku sojuszu stracił władze na rzecz Napieralskiego. Cały czas wtedy stali w miejscu. No i jeszcze dodatkowo lekko "chory" Kwaśniewski popsuł im szyki.

LiD był przede wszystkim sztuczny i nienaturalny, PeDeki patrzyły na resztę z góry, SDPL kręciło nosem, widział to każdy. Do tego pijany Kwaśniewski na ich konwencji wyborczej - to już było coup de grace. Oni chyba naprawdę myśleli, że wystarczy razem wyjść na scenę i wszystko będzie cacy. Pod tym względem AWS, który akcentował jedność wszystkich partii postsolidarnościowych był dla wyborcy o wiele bardziej wiarygodny. W czasach, kiedy PO i PiS miały już kwestie wizerunkowe w małym palcu, SLD się dopiero ich uczyło.
Cytat:

Palikot to debil i nierób. Miał szansę się wykazać jako szef komisji Przyjazne Państwo, ale zupełnie poległ, teraz jedzie tylko na robieniu prymitywnych dowcipasów. Jeżeli komuś zabrałby głosy, to chyba tylko Joannie Senyszyn.

Biorąc pod uwagę, że jedną z jego lokomotyw ma być rednacz "Faktów i Mitów", pozostaje mi się tylko zgodzić.

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
Dembol Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 11 Sty 2006
Skąd: Kraków
Status: offline
PostWysłany: 19-06-2011, 00:11   

Jak już ktoś wspomniał wcześniej ciekawa może być sytuacja gdy PO będzie miało zdecydowaną większość i nie będzie potrzebowała robić koalicji. Wg mnie ma w obecnej sytuacji ogromną szansę na wynik ponad 50%. Pozostaje tylko pytanie czy ludzie się nie wkurzą na bezczynność i wieczne działania PRowo-pozorujące
Najbardziej może na tym skorzystać SLD jeśli ludzie nie mają pamięci długotrwałej co niestety jest coraz częstszą przypadłością.
PiS nie ma wg mnie szans na dobry wynik. Po powstaniu PJN wykruszyło im się sporo elektoratu. W opinii sporej części ludzi ta partia interesuje się jedynie Smoleńskiem i kilkoma kwestiami światopoglądowymi dotyczącymi może procenta społeczeństwa. Elektorat radiomaryjny i prawicowi ultrasi, którzy po upadku LPR nie mogą sobie znaleźć miejsca dadzą im te 15-20%.
PSL znowu dostanie 7-10%. Jak zawsze. Paradoksalnie partia ta jako jedyna bardzo dba o swój elektorat. Jednocześnie szkodząc całej reszcie obywateli i blokując sporo niezbędnych reform lub je znacznie osłabiając. Dodatkowo jest zupełnie bezideowa, nepotyczna i skupiona jedynie na stołkach. Bardzo ucieszyłby mnie brak tych szkodników w strukturach rządowych.

PJN odkąd posadka zaczęła być ważniejsza od Polski raczej nic nie zwojuje. Palikot za wcześnie zwariował i odszedł z PO. Gdyby się uspokoił i poczekał jeszcze trochę mógłby coś ugrać. Poza tym w pojedynkę się wyborów nie wygrywa. Nikt za nim nie stoi. Nie sądzę, żeby rozłamowcy zdobyli po więcej niż 2-3 procent każdy. Palikota lubię i brakuje mi jego wybryków, więc życzę mu jak najlepiej. Z Korwinem-Mikke mogliby stworzyć wybuchową mieszankę. Gdzieś do sejmu dostała się partia komików to czemu nie u nas. Zwłaszcza, że przy okazji mogłaby mieć ciekawy liberalny program.

Wg mnie praktycznie wszystko zależy od tego jak dużo z elektoratu PO uda się uszczknąć SLD. Na razie nie zapowiada się, że niewiele dzięki ruchom PO w okienku transferowym. Chociaż polski wyborca jest kapryśny i do wyborów może się jeszcze wiele wydarzyć.

Pozostaje jeszcze opcja oddania głosu na Optimusa Prime ku której ostatnimi czasy najbardziej się skłaniam.

_________________
Evil Manga
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
666666
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 19-06-2011, 00:43   

Dembol napisał/a:
PSL znowu dostanie 7-10%. Jak zawsze. Paradoksalnie partia ta jako jedyna bardzo dba o swój elektorat.


Widać, że nie masz specjalnego kontaktu ze wsią...

Elektorat ludowców czuje się w dużej mierze olewany i mógłby być polem dla ekspansji PiSu, gdyby ci potrafili gadać o czym innym niż Smoleńsk, Katyń i zdrada o świcie. PSL tak naprawdę niewiele robi dla rolników - utrzymuje status quo, głównie w kwestii KRUS, ale to ma też i złe strony. Owszem, "obszarnikom" to wystarcza, ale gros chłopów w Polsce ma jakieś 5-10 hektarów, bez unijnych dopłat byliby na progu ubóstwa.

Insza inszość, że tym małorolnym niewiele może pomóc, poza przekwalifikowaniem się - ale bazą dla demagogii są przednią, co pokazał już Lepper.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 268 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 266, 267, 268  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group