Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Problemy z Multi-Kulti |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 30-04-2012, 19:24 Problemy z Multi-Kulti
|
|
|
... Na przykład dlaczego o wielokulturowości mówi się prawie wyłącznie w kontekście muzułmańskich i murzyńskich dzielnic Paryża i Brukseli.
Seriously. Kraje Zachodu ściągnęły z Afryki dziesiątki tysięcy tanich robotników, zamknęły ich w de facto gettach rasowych i całkowicie olały problem asymilowania ich - wszystko po to, by utrzymać politykę państwa dobrobytu. Po czym, po kilkudziesięciu latach, ze zgrozą stwierdzili, że przybysze a) nie żyją wiecznie, a nawet zdarza im się starczeć b) ściągają rodziny i rozmnażają się płciowo c) również chcą korzystać z dobrodziejstw socjalnych.
Sorry, ale to ma tyle wspólnego z polityką wielokulturowości co bicie i głodzenie zwierząt z tresurą. Po pierwsze dlatego, że AFAIK nie dołożono żadnych starań, by kultury przybyszów mogły się spokojnie rozwijać. Po drugie dlatego, że nie oszukujmy się - z premedytacją ściągano najciemniejszy i najgorzej wykształcony element, który jakoby najprościej kontrolować. Skąd więc zdziwienie, że kultura której są (?) nosicielami nie ma nam nic do zaoferowania? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 01-05-2012, 12:24
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | o wielokulturowości mówi się | Nie, nie mówi się (w sensie, nie ma dialogu).
Jedna strona dyskursu dostaje orgazmu bo coś jest takie inne, i przez to atrakcyjne.
Druga strona dostaje piany na gębie, bo coś jest takie inne, i przez to złe.
Dialogu nie ma, sensownych prób ocenienia zjawiska - o ukierunkowaniu nie mówiąc - nie ma, może poza obecną Francją która ostatnio próbuje wdrażać dość sensowną politykę asymilacyjną.
Ysengrinn napisał/a: | Po pierwsze dlatego, że AFAIK nie dołożono żadnych starań, by kultury przybyszów mogły się spokojnie rozwijać. | W sensie, niech sobie kamienują ofiary gwałtu jak "w domu"?
Ja cię przepraszam, ale francuzi mają rację prowadząc politykę asymilacji i domagając się by imigranci dokładali starań by zostać francuzami odchodząc od kultur macierzystych. To samo z niemcami, których urząd do spraw rodziny drakońsko monitoruje m.in. "polskie" rodziny i dzieci żyjące w niemczech a mieszanego polsko-niemieckiego (i jakiegokolwiek-innego/niemieckiego...) pochodzenia (o to GW się często piekli).
I o ile festiwale uliczne, rękodzieło i ta część obyczajowości która mieści się w NASZYCH normach społecznych są okej, o tyle orgastyczne uwielbienie i próby przeflancowania na nasz grunt są zwyczajnie bzdurą. O ile są ograniczone, prowadzą do tworzenia gett i konfliktów. Jeśli nie są, to są zdradą, próbą zniszczenia własnej kultury na rzecz innej.
Klasyczni apologeci multi-kulti często zarzucają reszcie nietolerancję, nie rozumiejąc że sami są jej ucieleśnieniem. Zwyczajnie dlatego, że nie można być tolerancyjnym, jeśli nie określi się jasno co jest akceptowalne a co nie. Dopiero mając własny, sprecyzowany system wartości można być tolerancyjnym - wobec tych, którzy reprezentują inne poglądy czy wyznają inne wartości.
Tu de facto jest sedno problemu - imigrantom nigdy wprost nie mówiono, że jeśli chcą zostać na stałe w dajmy na to Francji, to muszą w jakiejś perspektywie zostać francuzami, co najwyżej kultywującymi społecznie akceptowalne elementy kultur z których się wywodzą. Wprost przeciwnie - oszołomstwo bredziło coś o "multi-kulti" właśnie, i głaskało (np. w niemczech) radykalnych zwolenników takiego bin Ladena po główkach, bo przecież oni są inne -kulti i nie wolno być wobec nich krytycznym czy otwarcie piętnować nawoływań do wojny i morderstw, bo to element ich religii. Jak się te brednie skończyły wiemy...
Teraz to się zmienia, i w zderzeniu z poprzednią polityką pudrowania problemu, powoduje opory. Zwłaszcza, źe władzom wciąż brak jaj, by tego typu konflikty rozwiązywać zdecydowanie i otwarcie zadeklarować że zmian w tej polityce nie będzie. Chociaż widać znaczącą zmianę na lepsze... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 01-05-2012, 12:40
|
|
|
Cytat: | Ja cię przepraszam, ale francuzi mają rację prowadząc politykę asymilacji |
Do polityki asymilacji mam tylko jedną uwagę - jest cokolwiek spóźniona. Pozostawiono ten cały ciemnogród samemu sobie, pozwalając by problem narastał, a teraz cały proces będzie o wiele bardziej bolesny i ciężki niż mógłby być, gdyby robiono to od początku.
Bo jak już mówiłem - ciężko mówić o "przedstawicielach innej kultury" w stosunku do lumpenproletariatu, obojętnie skąd przywiezionego. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 22-10-2013, 21:48
|
|
|
Prof. Marcin Król o multikulturalizmie. Podoba mi się spostrzeżenie:
Pierwsze z tych zjawisk to zastąpienie wielokulturowości mało krytyczną akceptacją wszystkich fenomenów kultury, obojętnie, skąd pochodzą, jaki jest ich kontekst polityczny, społeczny, duchowy czy religijny. Innymi słowy, równie dobre są skandynawskie powieści, irańskie filmy, hinduska muzyka i wschodnie lecznictwo. Równie dobre to znaczy także, że nie mamy żadnej skali ocen związanych z naszą kulturą (czyli europejską), ale wszystko, co dobre – jest dobre, nawet jeżeli nie bardzo wiemy, dlaczego jest dobre. Żaden produkt kultury nie jest związany z jakąkolwiek tożsamością, wszystkie są zatem porównywalne i niespecyficzne
Trochę mniej podoba mi się dalszy ciąg, bo wynika z niego, że "prawdziwa" wielokulturowość nie ma uwidaczniających się w dzisiejszych państwach Zachodu, ale na dobrą sprawę nie wiadomo czym miałaby być. A nie od dziś wiadomo, że instytucje abstrakcyjne i wyidealizowane zawsze wypadają lepiej niż te realnie istniejące i wadliwe.
Za to niewątpliwie:
Codzienna obserwacja psychologiczna pokazuje, że znacznie lepiej nam znaleźć porozumienie z innymi, jeżeli dobrze wiemy, kim sami jesteśmy, jeżeli w miarę komfortowo czujemy się sami z sobą. Fenomen postwielokulturowości wynika z tego, że nie czujemy się w Europie dobrze z samymi sobą, a zarazem nie wiemy, jak sobie z tym dyskomfortem poradzić.
Różni lewacy cierpiący na ojkofobię wyraźnie tutaj pasują... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 23-10-2013, 09:47
|
|
|
A ja sobie wytnę ten fragment i będę go pokazywał każdemu mangowcowi:
Zgoda, może mi się podobać rysunek japoński, ale podoba mi się z punktu widzenia mojej kultury, gdyż nie wiem, co on znaczy i jaki ma sens w obrębie kultury japońskiej, i nie powinienem udawać, że wiem. |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
|
Crushmaker
Dołączył: 06 Kwi 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
Swarga
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 01-11-2013, 11:08
|
|
|
http://www.pch24.pl/-nietolerancyjny-obywatel-pod-lupa-unii-europejskiej--nowe-prawo-w-pe,18814,i.html Dosięgnie mnie w końcu sprawiedliwość. W duchu multikulturalizmu Europa musi zabić kultury europejskie, wyrosłe na chrześcijańskim pniu i zostawić tylko świecką ideologię postępu wyrosłą na pokoleniu 68 i Marksie oraz zdrowe, chcące się rozwijać, kultury jak np. muzułmańska, żydowska czy tam hinduska. Ciekaw jestem jak się rozłożyły akcenty tym, którzy to stworzyli. Ile w tym wyrachowanej ojkofobii, ile wiary w multi-kulti, ile pędu na pieniądze, a ile ustępstw w obawie, że ktoś się wkurzy. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 01-11-2013, 12:12
|
|
|
Hmm, ciekawe - artykuły o Europejskich Ramach Wspierania Tolerancji widzę tylko na portalach katolickich i pokrewnych. Nawet "zwykłe prawicowe" o tym nie wspominają. Czy to aby w ogóle potwierdzona informacja, że coś takiego jest szykowane? Bo jak widzę coś o takim znaczeniu obgadywane tylko na Flądrze, Niezależnej i Polochristianie, to zaczynam się zastanawiać czy to aby nie niesprawdzona plotka którą teraz jedni przepisują od drugich. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 01-11-2013, 12:39
|
|
|
[link]
Oczywiście Polonia Christiana nie byłaby sobą gdyby nie dopuściła się kilku manipulacji… choćby:
Cytat: | Jak dokument definiuje nietolerancje religijną? Jako utrwalanie „islamofobii”. |
a w projekcie rezolucji czytamy:
Cytat: | Thus, religious intolerance is understood to cover Islamophobia, anti-Christianity, etc. |
|
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Swarga
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 01-11-2013, 20:10
|
|
|
Wiadomo, że pch czy Fronda to takie poobijane pieski, które dziamdziolą ile się da, ponieważ nie wykorzystaly ostatniego dzwonka jaki wybił by zająć się obroną europejskiego porządku kulturowego, który tu niegdyś panował. Ale z tej trójki to pch wydaje mi się najrozsądniejsza. Fronda i Niezależna są do wyszczania. Ale mogę w ciemno wziąć, że jak przyjdzie co do czego to chrześcijańskie wychowanie dzieci i młodzieży zostanie uznane za przysposobienie do wcielenie rasizmu w życie. Ale na razie jeszcze nie weszło to w zycie. |
|
|
|
|
|
peroquette86
Dołączyła: 10 Lis 2013 Status: offline
|
Wysłany: 10-11-2013, 21:24
|
|
|
Doświadczyliście jakoś szczególnie tego w Polce? Ja mieszkam od roku w Paryżu i niestety częściej żenuje mnie zachowanie rodaków niż muzułmanów czy czarnoskórych |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 10-11-2013, 21:41
|
|
|
Tego tzn. czego? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 10-11-2013, 23:30
|
|
|
Chyba żenującego zachowania rodaków? Siedząc w ojczyźnie trudno tego nie doświadczyć. >D |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 10-11-2013, 23:41
|
|
|
Żenujące zachowanie Polaków podpada pod multikulturalizm tylko za granicami Polski;p. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|