[Shadow Dancer]

Sas, mam nadzieje być dla Ciebie dobrą i przykładną matką, bla bla bla, a teraz chodźmy to oblać :D
A tak serio - nie no, rodzinka mi sie powiększa :)

[Altruista]

A gdzie się podziała głowa tej zacnej rodzinki? ;-)

A gdzie się podziała głowa tej zacnej rodzinki? ;-)

[Velg]

Walczy o byt materialny rodziny na odległej wojnie.

[Shadow Dancer]

[Velg]

[Shadow Dancer]

[Altruista]

[Sasayaki]

No to już wiem skąd moje kieszonkowe...

[Shadow Dancer]

[Altruista]

Oho, widzę, że zbliża nam się rocznica. Kurcze jak ten czas leci.

Oho, widzę, że zbliża nam się rocznica. Kurcze jak ten czas leci.

[Sasayaki]

Czyżby to już jutro?

[kic]

Ogłoszenie specjalne!
Witam wszystkich w jak ważnej chwili dla Bractwa. Specjalna okazja wymaga niecodziennego gościa (tak mam tu na myśli siebie...)!
Bez zbędnych ceregieli chciałbym ogłosić, że Melior Absque Chrisma zrobił mały kroczek na tym świecie, ale olbrzymi skok w tej naszej nieco bardziej codziennej skali. Dzisiaj obchodzimy pierwszą rocznicę założenie MACu!
Z tej ważnej dla mnie i mam nadzieję, że i dla Was (każdego członka MACu) również okazji chciałbym wszystkim tutaj serdecznie pogratulować wytrwałości i uporu. Szczególna zasługa należy się naszym starym znajomym, braciom i siostrom, tworzącym naszą wspaniałą grupę niemalże od początku!
Altruisto - doskonale dbasz o bractwo. Już rok za bractwem, a dalej stoi twardo, choć ostatnimi czasy waha się na wietrze. Wierzę jednak, że jest to oznaka swojej wielkości i kiedy znów ustabilizuje swoją postawę, nic już mu nie zagrozi. Pozostawiam to w Twoich rękach.
Norrc - pewnie nawet nie zauważysz tego wpisu przez najbliższe dni. Twój wkład do bractwa był chyba najbardziej widoczny. Tego udowadniać nie trzeba i raczej nie będzie w tej izbie za dużo osób poddających ta opinię pod wątpliwość. A jak ktoś jednak się odważy, niech gotów będzie na mój gniew!
Avalio - pojawiałaś się i znikałaś, a ilekroć to robiłaś, tyle razy nastrój w bractwie się wahał. Jesteś jednak dalej w bractwie i mam nadzieję, że jest ono tak samo fascynujące jak zwykle.
Costly - naszła mnie chęć by zwrócić się do Ciebie per "koszmar", lub raczej "najtmer";) Co by było gdyby Ciebie nie było? Pewnie skarbiec bractwa byłby pełniejszy, a zapasy trunków bogatszy. Drogo się cenisz, a bractwo ma jednak swoje wydatki...
Velg - ten który chce mieć nad wszystkim kontrolę. Było, jest i będzie trudno. Dlatego zapasaj rękawy i bież się do roboty. Trzeba w końcu odzyskać pieniądze, które Costly z nas wyzyskał na "wyższe cele". Czas by w końcu zarobił na siebie. Twoja w tym głowa.
STB - co tu rzec? W MAC choć nie jesteś od początku, a i nie udzielasz się tak aktywnie jak niektórzy z Nas, tak też Twoja obecność jest niedoceniona. Nie tylko my się o tym przekonujemy.
Ryu - leniu! Gdzie jesteś jak Cię nie ma? Czas ruszyć do akcji i wznowić Nasz plan!
Kitkara - zabójcza księżniczka. Mam nadzieję, że zabawa jest przednia. Ale nie ma co w to wątpić, bo to przecież MAC!
Shizuku - jak widzę i Tobie w MAC jest dobrze. W końcu dalej tu jesteś. Życzę przedniej zabawy i oby za rok również.
Shadow Dancer - skromnie i po cichu coraz dalej, do przodu. Postać już jest, teraz czas zacząć pisać. ;)
Sasayaki - młoda dusza i córka tyrana, który nie daje kieszonkowego... coś się zaradzi na przyszłość, moja w tym głowa!
Karel - i jego niszczycielski Espadon... oj będę Cię wspominał jeszcze nie jeden raz.
Loko - nowa twarz z którą nie miałem jeszcze przyjemności. No cóż, jesteś po raz pierwszy świadkiem jubileuszu MACu - oby za rok był tu numer dwa.
Mozarus - ostatni, acz nigdy w życiu nie najmniej ważny. Pamiętaj kto tu rządzi, a wyroki Patriarchy nie zawsze są zbieżne z innymi. Na szczęście to ja tutaj jeszcze rządzę i bynajmniej nie jako NPC! (słyszał to Velg/Cost? - to dobrze)
Korzystając z tej okazji chciałbym zaznaczyć jednak, że mimo swojej fizycznej nieobecności ciągle obserwuję wasze poczynania. Pamiętajcie, że każdy występek, brak subordynacji i nieprzestrzeganie praw/dogmatów wiary prędzej czy później będzie dostrzeżone i ukarane przed obliczem Najświętszego!
Na zakończenie nie będę jednak bezpośrednio ganić publicznie. Jednak Velg. naskrobałeś sobie... Ty też Costly... jest was więcej moi drodzy...
No a teraz żeby nie zepsuć zabawy, żegnam się i zapraszam na zabawę w salach Kościoła, ewentualnie w pewnej naszej obsydianowej kaplicy na specjalne okazje. ;)

[Altruista]

Tak czułem, że w rocznicę coś będziesz chciał napisać. Co prawda się lekko spóźniłeś(ze dwie minuty), ale to nie jest istotne ;-)

MAC jakoś trwa. Raz jest lepiej, a raz gorzej. Dobre jest to, że co jakiś czas ktoś się do nas dołącza i przyjmuje naszą koncepcje zabawy ;-) Tak więc na miejsce nie aktywnych użytkowników, choćby takich jak Ryu czy Norrc znajdzie się zawsze ktoś nowy. Ale przyznam, że wolałbym by te dwa gamonie coś od czasu do czasu by napisali. No ale trudno.


Velgiem i Costem bym się nie przejmował, ani też bym ich zbytnio nie ganił. Wiesz dobrze, że oni od samego początku kombinowali, trzeba się po prostu do tego przyzwyczaić - no takich sobie po prostu pomocników znalazłeś. A jak znikłeś to teraz moją osobę po kryjomu okładają ;D

A żeby nie było, pomysł żeby zrobić z ciebie Npc, nie był po to by twoją osobę zmarginalizować. Po prostu ty odszedłeś, a my nie chcieliśmy cię tracić. Wiec wymyśliliśmy sobie ciebie jako taką Npcowską ikonę do której wszyscy się modlą - dzięki temu nieświadomie zostałeś z nami nie zawsze ;>
A tak w ogóle to pamiętaj, że zawsze możesz do nas wrócić, ty moją droga połówko ;D

Tak czułem, że w rocznicę coś będziesz chciał napisać. Co prawda się lekko spóźniłeś(ze dwie minuty), ale to nie jest istotne ;-)

MAC jakoś trwa. Raz jest lepiej, a raz gorzej. Dobre jest to, że co jakiś czas ktoś się do nas dołącza i przyjmuje naszą koncepcje zabawy ;-) Tak więc na miejsce nie aktywnych użytkowników, choćby takich jak Ryu czy Norrc znajdzie się zawsze ktoś nowy. Ale przyznam, że wolałbym by te dwa gamonie coś od czasu do czasu by napisali. No ale trudno.


Velgiem i Costem bym się nie przejmował, ani też bym ich zbytnio nie ganił. Wiesz dobrze, że oni od samego początku kombinowali, trzeba się po prostu do tego przyzwyczaić - no takich sobie po prostu pomocników znalazłeś. A jak znikłeś to teraz moją osobę po kryjomu okładają ;D

A żeby nie było, pomysł żeby zrobić z ciebie Npc, nie był po to by twoją osobę zmarginalizować. Po prostu ty odszedłeś, a my nie chcieliśmy cię tracić. Wiec wymyśliliśmy sobie ciebie jako taką Npcowską ikonę do której wszyscy się modlą - dzięki temu nieświadomie zostałeś z nami nie zawsze ;>
A tak w ogóle to pamiętaj, że zawsze możesz do nas wrócić, ty moją droga połówko ;D

[Distant]

Mrauuuuuu? :3

Gratuluje przetrwania jednego roczku. Zaprawdę to sukces jest wielki i szczęście wszechobecne wkrada się w serca tu zebranych. Przyszliście w te mury jako nowicjusze a wychodzicie jako dzielni wojownicy o wiarę i takie tam święte farmazony. I zaprawdę powiadam wam, albowiem nasyceni Kicem i w Kicu zebrani, radością Kica napełnieni w białych szatach i z kwiatami we włosach będziecie tańczyć wokół posągu ojca dyrektora :3

To by było na tyle, a teraz czas na kolejny rok (ha ha humans). Powodzenia przesyła wasz ukochany Nemesis =]

[Costly]

Ble, jak Nemesis nie gryzie, tylko składa życzenia, to robi się nudno ;p Czekamy na aktywność, która to naprawdę ucieszy nasze serca ;p

btw. Nie harcować mi za bardzo, jak mnie nie ma, bracia i siostry. Bawię się obecnie w kotka i myszkę w sądzie z moim dostawcą internetu. I wygląda na to, że jeszcze to chwilę potrwa, tak więc pozostawajcie silni, macie moje wsparcie duchowe ;p