[IT.]

Tego... To absurdalne. Wszyscy wiedza że wszyscy inni mają rację, ale jednak dobro ogułu zakazuje postepowania sprzecznego z nim...

Przepraszam ale ten temat jest tak dziwaczny ze chyba powinno się go zamknąć...

[BOReK]

Niestety, zycie pokazuje, że czasami może. Ale, jak już mówiłem, przeciwnościom dobrze jest stawic czoła, zamiast przed nimi uciekać.
ktos zaraz powie "łatwo powiedzieć" - jedno rozwiązanie już przedstawiłem, jego modyfikacje też się pojawiły. Oczywiście ciężko znaleźc osobę, która by się podjęła moderowania tych tematów i szlag by jej nie trafiał - ale nawet nie spróbowano.
Wiem wiem - były takie tematy i zakazano ich, bo był powód. Jednak samochody też bardzo często ulegają wypadkom, a ludzie jakoś jeżdżą i nie ma z tego powodu ogólnej tragedii.

[Avellana]

Moja opinia (jak na razie opinia, a nie wykładnia wielkiej wyroczni) jest taka, że zabraniać tych tematów nie ma sensu, z powodów dość sensownie wykazanych powyżej. Natomiast jedno jest pewne - nie są to tematy, gdzie da się z góry ustalić, jaka temperatura dyskusji jest dopuszczalna. Bo bywa, że dwie osoby poważnie biorą się sobie za pióra, ale do niczego złego to nie prowadzi, a bywa, że stosunkowo łagodna wymiana zdań kończy się jakimś nieprzyjemnym zajściem. Niestety, zdrowy rozsądek moderacji (także w oparciu o to, kto aktualnie dyskutuje) jest rzeczą niezbędną. Ale ja bym raczej oponowała przeciwko zakazowi dyskusji politycznych.

[Zegarmistrz]

Narazie wszystko wskazuje, że zakaz zostanie uchylony w związku z takim, a nie innym wynikiem głosowania.

[Nezumi]

[Zegarmistrz]

[IKa]

[Sm00k]

Doprawdy, w tym jednym forum przypomina nasz "rząd" - demokracji to on nie widział....

Przedewszystkim, o czym tu dyskutować? O guzdraniu się rządu, o miałkości prezydenta, o urodzie pierwszej damy?

Proszę panstwa, prawda jest taka, iż nie da się dyskutować o władzy. Da się jedynie dyskutować o wpadkach władzy. A to, naturalnie, wywołuje gorące emocje, zwłaszcza gdy kolejny przekręt dotyka nas osobiście w ten czy inny sposób.


Jednak jestem za dyskusjami. Jeśli wymagają one, ze względu na specyfikę, większej kontroli ze strony Jedynej Słusznej Władzy Moderatorskiej (z Miotłą), niech tak się stanie. Kto powiedział, że Rada Sek.., ten tego, Moderatornia nie może zatrudnić kogoś na społeczny odstrzał?

Doprawdy, w tym jednym forum przypomina nasz "rząd" - demokracji to on nie widział....

Przedewszystkim, o czym tu dyskutować? O guzdraniu się rządu, o miałkości prezydenta, o urodzie pierwszej damy?

Proszę panstwa, prawda jest taka, iż nie da się dyskutować o władzy. Da się jedynie dyskutować o wpadkach władzy. A to, naturalnie, wywołuje gorące emocje, zwłaszcza gdy kolejny przekręt dotyka nas osobiście w ten czy inny sposób.


Jednak jestem za dyskusjami. Jeśli wymagają one, ze względu na specyfikę, większej kontroli ze strony Jedynej Słusznej Władzy Moderatorskiej (z Miotłą), niech tak się stanie. Kto powiedział, że Rada Sek.., ten tego, Moderatornia nie może zatrudnić kogoś na społeczny odstrzał?

[Nezumi]

[BOReK]

Zeg - dobrze mówisz, ale z takim podejściem to człowiek raczej wydaje kasę i siły na założenie firmy, a nie forum ;). Tak mnie się bynajmniej wydaje.
Jakby nie było, powoli ten temat przechodzi w pewnym ujęciu w dyskusję polityczną :P. Jak więc widać, dyskusje polityczne to niekoniecznie musza traktować o rządzie.
Tak więc pozostaje tylko głosować i uzasadniać swój wybór w nieco inny sposób niż określanie oczekiwań Adminów (z wyjątkiem ich samych) ;). Co innego szacunek wśród użytkowników, a co innego ograniczanie tematyki.

Chyba nikt się nie obrazi za takie podejście ^^.

[Nezumi]

[Zegarmistrz]

[IKa]

Czy to oznacza, iż Szanowny Pan nie ma szacunku dla osób pilnujących porządku na tym forum? A może tutejsza "władza totalitarna" uczyniła coś, co spowodowało u Szanowego Pana takie mniemanie?

Rejestracja na Forum jest jednoznaczna z akceptacją Regulaminu. Regulaminu, który powstał nie dlatego, że Admin miał takie widzimisię i sobie wymyslił, ale powstał z szacunku dla Użytkowników. Żeby dobrze sie tu czuli i bawili, a nie rzucali się sobie nawzajem do oczu. Tematy polityczne zostały zakazane, ponieważ wywoływały zbyt wiele negatywnych emocji. Teraz ten temat powrócił i jak widać wiekszość jest za zdjęciem zakazu. Co najprawdopodobniej "totalitarna władza" uczyni.

Poza tym nie życzę sobie porównywania to władzy totalitarnej. Jesli zasady obowiązujące na forum, tepienie spamu, trollowania i innych naruszeń regulaminu, komuś się nie podobają, to nikt go nie trzyma tutaj, droga wolna. W przestrzeni wirtualnej także obowiązują zasady Netykiety.

I tak, jestem teraz złośliwa. I zła.
Miłego dnia.
IKa

[Sm00k]

To się nazywa prawo. Państwo bez prawa istnieć nie może. Bo nawet najgorsze prawo jest lepsze niż żadne.

Dla nas regulamin jest prawem. A forum państwem. Nie musisz być obywatelem. Ale jeśli tu przebywasz, podlegasz temu prawu.
I wsio.


Od siebie dodam, iż nigdy nie zajrzałem do regulaminu. I jakoś nie miałem poważniejszych zatargów z moderacją.

To też ludzie. Wypadałoby o tym pamiętać, ne?

To się nazywa prawo. Państwo bez prawa istnieć nie może. Bo nawet najgorsze prawo jest lepsze niż żadne.

Dla nas regulamin jest prawem. A forum państwem. Nie musisz być obywatelem. Ale jeśli tu przebywasz, podlegasz temu prawu.
I wsio.


Od siebie dodam, iż nigdy nie zajrzałem do regulaminu. I jakoś nie miałem poważniejszych zatargów z moderacją.

To też ludzie. Wypadałoby o tym pamiętać, ne?

[Bezimienny]