FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 63, 64, 65 ... 157, 158, 159  Następny
  Code Geass [SPOILERY!]
Wersja do druku
Shizuku Płeć:Kobieta
Trochę poza sobą


Dołączyła: 15 Lis 2006
Skąd: Z pogranicza światów
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 14-07-2008, 17:54   

Nanami napisał/a:
Gdy Karolek pytał, czy V.V. wyłał zabójcę za Lelouchem, miałam dziwne wrażenie, że... mówił to z troską o syna?


Mi też się tak wydaje. Może Karolek naprawdę kocha swojego syna?

_________________
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
636349
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 14-07-2008, 18:47   

Urocze spotaknie tatusia i synka
Swoją drogą, zastanawiam się, czy posiadanie Geassa nie zatrzymuje aby procesu starzenia. To by wyjaśniało, czemu VV ma "loli body".
Powrót do góry
CainSerafin
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 14-07-2008, 19:19   

Bycie providerem jest równoznaczne z otrzymaniem nieśmiertelnego i nigdy nie starzejącego się ciała ciała i odporności na geass, kosztem utraty własnego. Przynajmniej tak to na razie wygląda. Zresztą C.C. wydaje się być dosyć "stara" - cześć z jej retrospekcji (palenie na stosie) prawdopodobnie rozgrywa sie w średniowieczu.
No, ale o tym wiedzą wszyscy, poza Grisznakiem ;P

Suzaku wreszcie zasłużył sobie w pełni na pernamentną nienawiść wszystkich fanów CG. I dobrze - gdyby był fajną pustacią (jak choćby XingKe) mogłoby sie okazać, że jest bardziej lubiany niż Lelouch (akurat!).
A Rollo pewnie jeszcze nagrabi sobie dość, choć nie wiem jak. Powinien przecież umrzeć już w tym odcinku.
Nina - czyżby oznaki normalnych uczuć (tzn. skierowanych nie tylko w kierunku Euphie, lub różnych mebli - wredny jestem) w tej zielonej główce?

A Charles nabił sobie dużo punktów, za jedynie trzy (!) krótkie sceny.

A to jest ciekawe/dziwne ^^". Galahad i Excalibur.

Knight Of One SWORD WHEEL.jpg
Plik ściągnięto 3 raz(y) 71,83 KB



Ostatnio zmieniony przez Shizuku dnia 14-07-2008, 19:32, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
VonHusarz Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 27 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 14-07-2008, 19:30   

Lulek to frajer,gdyby nie Geas,cudowne wynalazki pojawiajace sie niewiadomo skąd czy też obecność czegoś co po wysadzeniu niszczy wroga przegrałby grubą większość bitew.
No ale itak go lubie...
A co do Suzaku on wie ,że jest sku.... ,stara się być konsekwentny na drodze jaka obrał i nie czynić więcej zła,i dodam ze to raczej on trzyma z dobrymi bowiem działania Charlesa służą ukrytemu i szczytnemu celowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Nanami Płeć:Kobieta
Hodor.


Dołączyła: 18 Mar 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
House of Joy
PostWysłany: 14-07-2008, 19:31   

Asthariel napisał/a:
Jakoś nie zrozumiałem wątku z Ougim. Udaje, ze dołączył do Brytanii, aby ich szpiegować?
Żołnierzom Zero wyraźnie się nie podoba to, co się dzieje, nic, tylko czekać na bunt.

O jego romansie z Viletta wie tylko C.C., Kallen, Lelouch. Dla całej reszty już od dłuższego czasu pozostaje to wszystko enigma - tajemnicze postrzelenie podczas kulminacyjnej akcji zakonu, jego dziwne zachowanie i tak dalej. Dla nich Viletta jest Brytyjką, a Ougi planuje coś działać na własną rękę, co im się bardzo nie podoba - a stąd tylko o krok do posądzenie o zdradę. A Diethard lubi i potrafi jeszcze bardziej pokomplikować sprawy. A żołnierzom się nie dziwie, ze wzieły ich wątpliwości, ani odrobinę ;)

Asthariel napisał/a:
BTW założę się, że Marianne żyje, a Charles wszystkim dookoła zmodyfikował wspomnienia. Ciekawe , czy to on teleportował Lulu teraz i na wyspie (w końcu ma Geass w obu oczach, może to oznacza 2 moce), czy V.V.?

Istnieje cień takiej możliwości. A zastanwił pułapkę na Kaminejimie V.V. i porwał Nunnally też on i w sumie Karolek może o tym nie wiedzieć nawet, tak jak z zabójcą... chwileczkę. Czyli Karolek wiedział, że Lulu prędzej czy później odzyska wspomnienia, ale jakoś specjalnie się tym nie przejął. Czyli moja teoria spiskowa dziejów nabiera rumieńców :)

Shizuku, w odcinku z ogromna pizza w pierwszej serii była mowa o tym, że Marianne była pilotem Rycerza Mroku i to tego z tych pierwszych.

Mrrr mech Knight of ONE, czyli za niedługo wejdzie do akcji! A tak poza tym to nie wolno nam zapominać o Scheizelu, on też jeszcze nie raz zaskoczy nas i nie tylko nas.

Co do preview raz jeszcze... Te obrazy zdaja sie być wyrywkami ze wspomnień C.C. - po lewej te słoneczniki - przypomnieć sobie sam początek pierwszego odcinka pierwszej serii. Ten zołnierz po prawej - wspomnienia C.C. z 2 wojny światowej. Widziałam tam też ten zamek. Czyli będzie mrruuu.


Ostatnio zmieniony przez Nanami dnia 14-07-2008, 19:48, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
VonHusarz Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 27 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 14-07-2008, 19:37   

Maranna była Pilotem w ostatnim odcinku bylo ja nawet widać w mundurze obok jej knightmarea.
Karolek wie wszystko a wszystko dzieje sie po jego mysli a do tego robi to aby uratować świat hehe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Agon Płeć:Kobieta


Dołączyła: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 14-07-2008, 20:22   

Odcinek niesamowity, chyba nie było tu ani jednej niepotrzebnej sceny, i co najważniejsze, wszystko zmierza w dobrym kierunku (czyli ku wyjaśnieniom).

Na początku młody Charlie i Marianne w towarzystwie V.V. i C.C., oraz rozmowa dwóch braci!

Rolka pękająca z dumy i mówiąca z uśmiechem na twarzy, że to on zabił Shirley. Ale dzięki temu wbił kolejny gwoźdź do swojej trumny, a co najważniejsze, umrze w jakiś pożyteczny sposób. No i ten uśmiech Leloucha, kiedy go ‘’pochwalił’’ – bezcenny! Lulu, ty podstępna bestio ;) Niech Rolo umiera powoli i w piekielnych męczarniach, najlepiej ze świadomością, że przez cały czas był tylko wykorzystywany przez swojego kochanego braciszka. Cóż, gdyby nie był tak zaślepiony miłością do brata, to może (jakimś cudem, cuda też się zdarzają) zorientowałby się, jaki los szykuje mu Onii-san.

Suzaku to skończony idiota i bezmózg, i wszyscy od dawna bardzo dobrze o tym wiemy, ale w tym odcinku przeszedł samego siebie. Czy on w ogóle wie, co to znaczy myśleć albo kojarzyć fakty? Lulu nie pojawił się na pogrzebie, co czyni go głównym podejrzanym, ale o tym, że wcześniej razem ratowali dziewczynę i o słowach Leloucha, że nie chce już nikogo stracić, nie pamiętał (skleroza w tak młodym wieku? Biedaczysko...). I to jak nazwał Kallen (więzień 107, prych!) i to, czym chce ją potraktować - o jejku, słodki i szlachetny rycerzyk pokazał różki! Suzaku, ty rządny zemsty, mhroku przebrzydły, jesteś drugą postacią (zaraz po Rolce) do odstrzału.

Wreszcie mieliśmy okazję ujrzeć C.C. w jakiejś poważniejszej roli (oczywiście nie mogło zabraknąć pizzy, czyli podstawowego rekwizytu). Jej rozmowa z Lelouchem i Lulu, poruszający sprawę kontraktu (no, nareszcie!). Poza tym odnoszę wrażenie, że plany Lulusza bardzo zbliżyły się do planów Karolka... No i widać, że jednak niedaleko pada jabłko od jabłoni, o czym przekonaliśmy się w siedzibie kultu.

Coraz bardziej zaczynam lubić Cornellię! Ten moment, kiedy w jednakowym czasie, razem z Lelouchem, wycelowała w V.V. (czyżby telepatia? ;) ) był cudny! :D

No i przedsmak końcówki, czyli spotkanie Karolka i V.V. twarzą w twarz – czyżby jednak Karolek nie był taki zły, na jakiego wygląda? A V.V. do ukarania! Mamusia nie nauczyła cię, że nie ładnie jest kłamać i knuć za plecami członków rodziny? ;)

Spotkanie ojca i syna po latach – mrau, piękny odcinek nam się szykuje (Karolku, cóż za ekspresja!) *__*

I ten preview, ten tytuł:''The World of C’’ ! *podskakuje radośnie*

...i pomyśleć, że następny odcinek CG obejrzę dopiero za 3 tygodnie (albo i później), bo w ten piątek już wyjeżdżam - no net, no komp. Argh! Nie wytrzymam tyle czasu @__@


Ostatnio zmieniony przez Agon dnia 14-07-2008, 20:32, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
VonHusarz Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 27 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 14-07-2008, 20:24   

No przeta Suzaku sie domyslil ze Lulusz to Zero,słodkiego rycerzyka tez nie udaje,sam wie jaki jest a jego dzialania motywuje zemsta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Shizuku Płeć:Kobieta
Trochę poza sobą


Dołączyła: 15 Lis 2006
Skąd: Z pogranicza światów
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 14-07-2008, 20:36   

Biedaczki. Nie czekajcie ja przecież też wyjeżdżam. Ale ja chcę CG, nie wiem czy wezmę ze sobą laptopa i czy będe miałą dostęp do neta. Błagam żeby, tak inaczej nie przeżyję.

O Urufu nasunołeś mi myśl. Chciałabym poznać matkę Charlesa i V.V. Może to C.C? I czy oni są prawdziwymi braćmi czy tylko przybranymi? A może to tak tylko umownie, jak Rollo z Lulu? Nie no chyba jednak są jakieś więzy krwi, bo nazwał się wujkiem Corneli, wiec...

A właśnie co z tym tajemniczym znakiem w openingu i który mignoł w czasie tego odcinka. Takie jakby jajo. Mi to trochę przypomina twarz. Może to ci bogowie?

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
636349
Virgil Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 30 Kwi 2008
Status: offline
PostWysłany: 14-07-2008, 21:37   

Kolejny odcinek, kolejne pytania, a odpowiedzi jak nie było żadnych tak nie ma dalej. A apetyt rośnie, pojawiają się nowe elementy układanki - Lelouch sie paktem w końcu po 1,5 serii zaczął interesować, poza tym skończyła mu się chyba cierpliwość do pokojowych rozwiązań; Suzaku zaczyna pracować na to żeby czarny kostiumik z endingu okazał się jak najbardziej na miejscu; Nunnaly dalej się daje sterować bez słowa skargi, chociaż cały czas licze że w końcu "najlepszemu kumplowi brata" wygarnie co o nim myśli :) no i kończące odcinek wzruszające i wyciskające łzy z oczu spotkanie ojca z synem po latach rozłąki... albo coś w tym stylu :) ogólnie genialny odcinek, chociaż umieszczony jakby w zawieszeniu. Niby tyle się wydarzyło, ale akcja stoi w miejscu - Rolka jak żyła tak żyje, Shirley nie zmartwychwstała, Lelouch niby ubił Order, ale V.V nie złapał i teraz od tatuśka lanie pewnie dostanie... To chyba pierwszy odcinek, po którym nie mam pojęcia czego się spodziewać w kolejnym. Zawsze była sytuacja, że cośtam się działo w tle i pozwalało przewidywać, czasem trafnie czasem nie, ale zawsze. A teraz mam pustke w głowie jak myśle co może być dalej :) pewnie faktycznie będzie odcinek napakowany retrospekcjami, które może coś wyjaśnią, ale najpewniej to dodadzą kolejnych zagadek...

Co mi się rzuciło w oczy:
-C.C. jeździ sobie w mechu jak w kabriolecie... no fajnie to wygląda, ale...
-niby Lelouch wybrał jakąś drużynę niewiadomo skąd, żeby się nikt z istotniejszych osób o szczegółach operacji nie dowiedział, ale bez przesady; niby tajny oddział do zadań specjalnych, a żołnierze mają skrupuły na każdym kroku? Po standardowych żołdakach z Zakonu bym się tego spodziewał, ale jak już się tworzy taką drużynę to chyba można ją zrobić z odrzutów społeczeństwa, którzy bez komentarza wykonają każdy rozkaz? nie wmówicie mi że Zakon ma samych dobrych i szlachetnych bez skazy i zmazy w szeregach
-początek odcinka, Lelouch sobie z Rolką nad stygnącym trupem gawędzi. Jak dobrze pamiętam geass'a na nim nie używał wcześniej, więc jakim cudem tak twarzą w twarz sobie rozmawiają bez jego aktywacji? Rolka immunitet ma jakiś, czy jednak ta jego "braterska miłość na dobre i złe" to jednak wynik działania jakiegoś wcześniejszego rozkazu Leloucha?
-gdzieś w pierwszej połowie odcinka miga team Rakshaty, który coś tam sobie pracowicie montuje w porcie. Za małe to to na kolejną latającą fortecę, z kolei za duże na mecha. Łódź podwodna wraca do łask czy jak?
-Viletta nie może się coś zdecydować, raz podaje Jeremiahowi gdzie jest Lelouch, zaraz potem wysyła team ratunkowy, potem ucina pogawędkę z Oghim niewiadomo o czym... Po tym jak usłyszeliśmy, że myśli jakby tu go wykorzystać do swoich celów jak nawet Orange zawiódł, to miłych planów ona nie ma. Mogłaby trochę namieszać, jednak obstawiam że nie zdąży - pokojówka ich wyczai i pewnie coś głupiego zrobi, Oghiemu się oberwie po łbie - Diethart będzie tłumaczył że to za zdrade, ale reszta Zakonu się zacznie burzyć. Albo i nie, tu w sumie wszystko może się zdarzyć ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Agon Płeć:Kobieta


Dołączyła: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 14-07-2008, 22:20   

Shizuku napisał/a:
O Urufu nasunołeś mi myśl. Chciałabym poznać matkę Charlesa i V.V. Może to C.C? I czy oni są prawdziwymi braćmi czy tylko przybranymi? A może to tak tylko umownie, jak Rollo z Lulu? Nie no chyba jednak są jakieś więzy krwi, bo nazwał się wujkiem Corneli, wiec...

Też chciałabym wiedzieć więcej na temat ich pokrewieństwa, szczególnie powiązania C.C. z Marianne, bo już od dawna prowadzi sobie z nią potajemne pogawędki...

Virgil napisał/a:
Rolka immunitet ma jakiś, czy jednak ta jego "braterska miłość na dobre i złe" to jednak wynik działania jakiegoś wcześniejszego rozkazu Leloucha?

Nie przypominam sobie, żeby Lulu wydał mu jakikolwiek rozkaz.

Ach, no i zapomniałam wspomnieć o Polsce w moim poprzednim poście. Oczywiście bardzo się cieszę, że nasi rodacy popierają Zero ^^ Tak jakoś miło mi się zrobiło po przeczytaniu tego zdania.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
cesarz vedry Płeć:Mężczyzna
Geeasowany


Dołączył: 27 Gru 2005
Skąd: na pewno nie z tego świata
Status: offline
PostWysłany: 14-07-2008, 23:28   

Hmmm, cała Polska popiera Zero i jego działania, ale czy to co on nie robi to Rewolucja ? A przecież każda rewolucja jest z założenia zła, przynajmniej tak było w "Nieboskiej komiedii". Czyni nas to złymi morlanie, mam na myśli Polske. Ale, czym jest zło moralne, skoro ogień należy zwalczać ogniem ^^. Boje się żeby to się na koniec nie stało evaneglionową paplaniną nibymądrych metafizycznych zdań. Wtedy ich fani rozniosą.

C.C. Chyba popada w depresje, tak mi się wydaje, spychana na drugi plan czuje się samotna, a po tym jak wybito kult, nie ma już nikogo do kogo mogła by się zwrócić.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Sola Płeć:Kobieta
ryba

Dołączyła: 28 Lis 2007
Skąd: Gdańsk
Status: offline
PostWysłany: 14-07-2008, 23:32   

Cytat:
Chciałabym poznać matkę Charlesa i V.V. I czy oni są prawdziwymi braćmi czy tylko przybranymi? A może to tak tylko umownie,


Gdzieś obiło mi się, że są blizniakamiale jakoś kiepsko to widzę. VV musiał by być dużo młodszy od CC. To taki Charlie, który zatrzymał sie w rozwoju i pozostał w swoim "loli body".

Poza tym nachodzą mnie coraz mroczniejsze myśli związane z przyszłością Lulu. Mianowicie niechcący(chcący po prostu nie mam dość silnej woli) przeczytałam kilka spoilerów. Wynika z nich sporo kłopotów dla Lulu. Poważnie zaczynam się o niego martwić, do tego stopnia, że chciałabym 3 sezon. Naprawdę powiadam Wam, żałuję, że je przeczytałam. Już kij z tym czy wygra ja chcę żeby przeżył. Mogłabym tu wstawić te spoilery, ale nie wiem czy chcę Wam TO robić.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
2804327
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 15-07-2008, 09:25   

Po wczorajszej dyskusji na ircu na temat ewentualnego uzbrojenia polskiej armii w Code Geass przyszła mi do głowy wizja ataku Brytanii na Włochy. Włoska armia pada jak zwykle, Brytole wkraczają do Rzymu, wszystko wydaje się załatwione, po czym nagle, z tajnych lochów Watykanu wylatuje 12 mechów o imionach apostołów kierowanych przez Gwardzistów Szwajcarskich i robi jatkę.

Swoją drogą, udało mi się chyba wreszcie napisać nieco mniej poważnego fika z Code Geass - nieco mniej poważnego fika z Code Geass , niestety, wciąż nie yuri.
Powrót do góry
VonHusarz Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 27 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 15-07-2008, 10:31   

Grisznak piekna wizja.
W tym czasie Frontalnie na Brytoli uderzyć powinna Polska Husaria w Knightmare-ach i zepchnąć ich kopiami do morza.

Ciekawe jak to jest z Polska i Włochami,sa w Unii jednak w CG kierowana jest ona ideałami równości i wolności więc wszystko co nie wymierzone przeciw EU jest dozwolone.Poprostu Armie Polski i Wloch będą wspierały Zero a reszta będzie sobie siedziała i patrzyła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 64 z 159 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 63, 64, 65 ... 157, 158, 159  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group