[Sasayaki]

Shiki 1

Ja osobiście jestem zadowolona. Taki horror-nie-horror bardzo mi odpowiada. Mamy tajemnicę, trochę grozy i humor. Nie powala na kolana ale jest całkiem ok.

Oprawa wydaje się dość... oldskulowa? Zarówno muzyka jak i grafika przywodzi mi na myśl coś znacznie starszego. A właśnie- grafika. Tak dziwacznie uczesanej wsi jeszcze nie widziałam. Powinni zlinczować miejscowego fryzjera. Co więcej, nic dziwnego, że dochodzi tam do morderstw itp. Każdy mieszkaniec ma przy sobie potencjalne narzędzie zbrodni w postaci podbródka. Ale to nic, nawet nadaje taki psychodeliczny klimacik. Tak myślałam aż wyskoczyło to. I zamek zaprojektowany przez Disneya, z którego wieje różami. Fazowe.

Coś mi mówi, że spędzę z tym całkiem miło czas.

Nurarihyon no Mago 1

Podobało mi się! Youkaie, dużo youkai, im więcej tym lepiej!Postaci wydają mi się bardzo sympatyczne, choć naczelny bohater troszkę mnie irytuje swoją klasyczną postawą. Ale miły z niego gość, nie krzyczy na potworki by się od niego odczepiły i traktuje je przyzwoicie. Moją sympatię zyskali sobie jednak przede wszystkim jego ochroniarze. Coś mi mówi, że Yuki Onna będzie jedną z moich nielicznych, żeńskich faworytek.

[NiBl]

Amagami SS ep.2
Odcinek sypał WTF-ami. Z początku myślałem że babka fajna bo wie czego chce, ale tutaj okazało się, że jednak zupełnie nie wie (twardy, charyzmatyczny, przywódca (ta... jeszcze by umiał gotować, obliczać równania różniczkowe , telewizor naprawić, a z jego ślepi niech strzelają promienie śmierci)) i potrafi zmienić zdanie w ciągu dwóch dni... Gościu powinien od niej uciekać, bo jak się już dziewczyna nim znudzi to znajdzie sobie kolejną kawaii zabaweczkę (a bohater dostanie kolejną traumę (ciekawe co sobie by tym razem zrobił))
Sytuacja ze strojem do pływania powalała idiotyzmem...
Swoją drogą ta "miłość" dosyć mało romantyczna jakaś.

[wa-totem]

haha, Shiki 1 było zabójcze.

DAT CHIN.

^ This.

Oj tak, te ostre brody.

I już sam opening fazowy - taki striptease ekstremalny, "aż do kości" XD Nie spodziewałem się zakończenia po tym, ile czasu obserwowaliśmy pewną pannę... zobaczymy co dalej.