Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Fetysze w M&A |
Wersja do druku |
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 06-03-2006, 18:54
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Niemniej coś w tym jest skoro powierzchnia Japonii jest większa od naszej o ok 60 000 km kwadraowtych ( Polska - 312 tys, Japonia - 377 tys ) , zaś jest ich niemal trzy razy więcej ( Polska 38 mln, Japonia - 127 mln ). Ciurlać im się chce cały czas od tych hentajów i oto skutki. A rząd o tym wie i nie przeszkadza promowaniu pornografii. |
Heh.
Z wnioskiem się nie zgadzam, ale...
zapomniałeś dodać, że efektywna powierzchnia jest jeszcze 4 razy mniejsza, bo trzeba uwzględnić fakt że z grubsza 3/4 terytorium japonii to tereny górskie, gdzie mieszkać się zwyczajnie nie da. Właściwie jedyny większy, płaski kawałek terenu to równina Kanto. A coś takiego, jak mazowieckie krajobrazy - otwarte pola i płasko aż po horyzont - zwyczajnie nie istnieją. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Varda
ko-tek!
Dołączyła: 23 Paź 2005 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 06-03-2006, 21:08
|
|
|
wa-totem napisał/a: | Varda napisał/a: | Nie wiesz, czemu? A "Ebichu" Ty ogladal? ;) | Nie? |
Hm, nie pamietam, w ktorym odcinku to bylo... Glowna bohaterka wskakuje do pociagu, wpada do rodzinnego domu, porywa swoj stary szkolny mundurek, wraca z powrotem do mieszkania, po czym... mundurek spelnia swoje zadanie ;)
Maly komentarz na boczku: ...takiego chlopaka, jakiego ma ta bohaterka, chyba powiesilabym za...
Azag napisał/a: | Nie chcę palnąć głupoty ale metr i 30 cm to chyba mniejwięcej tyle Japonki mają wzrostu - u nas 1,30 mają dzieci w podstawówce - to takie porównanie było. |
A, wzrost! Myslalam, ze sie pomyliles - ze chodzilo Ci o wiek i zamiast 13 lat napisales 130 :3
Azag... Nie tylko Japonczycy maja fetysz mundurkow, uniformow itp. Zajrzyj sobie tu. Poraza mnie kreatywnosc autorow niektorych kostiumikow ;)
Azag napisał/a: | Chyba raczej podniecają nas rzeczy nietypowe, specjalne, nie codzinne. |
Hm... Bielizna jest taka niecodzienna, no prosze.
Ile kobiet nosi np. ponczochy na co dzien, poniewaz dobrze sie w nich czuje. Nawet tylko po to, by poprawic sobie samopoczucie swiadomoscia, ze ma sie ladna bielizne na sobie.
Azag napisał/a: | Jeżeli kogoś podenicają mudurki dlatego, że noszą je uczennice czyli panny, czyli młode kobiet czyli tak zwane lolitki to sory ale to mi podchodzi pod zboczenie i moim zdaniem takie coś trzeba by leczyć. |
Dobrze mowisz :) Z tego, co pamietam, fetyszyzm jest choroba. To jedno ze zboczen seksualnych. |
_________________ A good witch harms none, a better witch laughs at the good witch. |
|
|
|
|
Kamjia
Dołączyła: 04 Lut 2006 Skąd: Bielsk Status: offline
|
Wysłany: 06-03-2006, 22:00
|
|
|
Z tego wszystkiego należałoby wyciągnąć może trochę naciągany wniosek, że co po niektórzy odzieliby połowę świata w ciuchy od kostek po samą brodę, bo spódniczki, podkolanówki czy tam marynareczki są dla nich jakimś kurka fetyszem. (<-co sie tyczy mundurków)
Nie wspominając już o majtkach czy przykrótkich ciuszkach. Taka jest na ogół postać rzeczy, że jak wieje wiatr to te te kiecki czy tam coś innego podwiewa i tyle, a że ktoś stosuje to jako jakiś swoisty chwyt może być mniej lub bardziej niezrozumiane, bo połowę z tego co ludzie uznają za pobudzajce inni przyjmują z uniesioną brwią pytajac: "I?"
Silent Angel napisał/a: | Dodawanie w anime licznych niepotrzebnych ujęć na bieliznę damką bądź inne mniej lub bardziej intymne partie ciała. To wszytko robione jest na zasadzie: "umilenie sobie zycia". Chociaz w sumie naprawde trudno mi zrozumieć czemu niby tak bardzo rozwinięte społeczeństwo ma aż takie czasem niepohamowane instynkty zwierzece... |
Jeśli parę ujęć gatek i tym podobnych można podciągać pod " niepohamowane instynkty zwierzęce..."
co z tego, że społeczeństwo jest rozwinięte czy nie? Z biologicznego punktu widzenia człowiek głównie żyje po to, żeby się rozmnarzać, a to nieuchronnie wiąże się z szeroko rozwijanym pojęciem miłości i jego popędem płciowym, na który nawet najbardziej rozwinięte społeczeństwo nic nie może zaradzić i z resztą dlaczego miałoby?
To byłoby jakimś odmawianiem sobie człowieczeństwa, żeby udawać, ze coś takiego jak popęd nie istnieje. Bezapelacyjnie obstawać przy tym, że to jest chore.
W sumie chodzi mi o to, że mi tam takie "umilanie sobie życia" wcale nie razi, bo to przecież nie jest czymś wymyślnym tylko zwykłą częścią rzeczywistości. No chyba, że "białe majteczki" grają niemal główną rolę i to jest irytujące nawet nie dlatego, ze ktoś chciałby na ciebie wpływać, ale raczej że jest to po prostu beztreściwe i nudne.
I nie mogę się powstrzymać (choć pewnie Red powstrzymałby mnie z całą pewnością zdeptując z ziemią i napakowując śrutem w swój własny, niepowtarzalny sposób... n i e bierzcie tego n a p o w a ż n i e.)
Nie martw się Azag o swoją "ostrość". RedWampire jest silny, twardy i nie do zdarcia!
Pozdrawiam. :) |
_________________ Walk while you have the light,
lest darkness overtake you;
he who walks in darkness
does not know where he is going. |
|
|
|
|
Silent Angel
*Hermit*
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 06-03-2006, 22:22
|
|
|
Dla mnie takie ujęcia, pomimo całej otoczki "biologicznego punktu widzenia i chęci zaspokojenia potrzeb" są wielce zbędne. Nie wiem kto podnieca się na widok bielizny w różnych ujęciach zwłaszcza że czasami bywa to aż obrzydliwe i niesmaczne. Trochę subtelności przydałoby się twórcom niektórych anime w produkcji niektórych "hitów".
Kamjia napisał/a: | Z tego wszystkiego należałoby wyciągnąć może trochę naciągany wniosek, że co po niektórzy odzieliby połowę świata w ciuchy od kostek po samą brodę, bo spódniczki, podkolanówki czy tam marynareczki są dla nich jakimś kurka fetyszem. (<-co sie tyczy mundurków) |
Zważając na fakt, że większość populacji żeńskiej w bardzije cywilizowanych krajach w dziśejszych czasach chodzi w spodniach, można by było zrobić taki podział. Prosty przykład. Nawet jeżeli wyszłoby się w takich "zakolanówkach" jak tutaj zaczęłoby się to niektórym kojarzyć w dość dziwny sposób...
Ludzie chyba odzwyczaili się od pokazywania nóg (sama nie wiem czemu) dlatego robi to na nich aż tak wielkie wrażenie (nie mówię tutaj o spódniczkach mini ani żadnego tego typu pochodnych). Nie wiem czy mają na to wpływ kompleksy czy inne czynniki, ale tak niestety jest. |
_________________ At night, the town is quiet like the bottom of the ocean
I continue down the road by myself
Guided by the distant voice
I keep searching for the soft blue light
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 06-03-2006, 22:31
|
|
|
Część postów przeniesiona z tematu o Mundurkach...
|
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 06-03-2006, 23:35
|
|
|
Azag napisał/a: |
Chyba nie muszę czytać dokładniej historii Japonii żeby wiedzieć, że samuraje byli w Japonii między innymi po to żeby utrzymywać poządek społeczny w sensie ogólnym - bo w koncu stanowili TRZON armii i jakby na to nie patrzeć byli od chłopów ważniejsi.
|
bardzo czesto nie stanowili trzonu bo trzonem byli Ashiguru :P wyposażeni we włucznie Yari. I bardzo czesto byli czynnikiem destruktywnym powodujacym nieporzadek i niepokoje społeczne. radze naprawde poczytac
Azag napisał/a: |
Nie wiem co wymusza rygor społeczny - jak chcesz podyskutować o systemach państwowych to załóż temat i zaproś mnie do dyskusji a nie wal :
|
To bardziej psychologia i socjologia a nie polityka. Poprostu dos restryktywne normy społeczne i model zycia powoduje narastanie frustracji które moga ulec rozładowaniu przez róznego rodzaju "zboczenia". bedace swego rodzaju wentylem bezpieczeństwa
Azag napisał/a: |
dla mnie tam te niby "fetysze" - doprawdy nei wiem czemu używacie tego słowa - to jakiś blokerski slang czy co??? - to nie jest żaden problem - nie widze problemu. |
Raczej terminologia psychologiczna . Sugeruje poczytac Freuda
Azag napisał/a: | Wnioskując z waszych słów większość japończyków płci męskiej............ | Popierwsze feytszem nie jest sam mundurek tylko młodosć dziewczyny ktora nic nie wymaga od faceta tak naprade . to teskonota za wolnoscia seksualną. Po drugie taka jest prawda napiecie seksulane przecietnego japonczyka jest dosc znaczne . Dlatego wszelkiej mangi pornole czy hentajce śa swego rodzaju wentylem normalizujacym sytuacje . To ze 90 % japońskiej populacji meskiej w wieku od 16 do 50 lat mansturbuje sie regularnie przyprodukcjach z pod zanku hentai manga czy tradycyjnej pornografi jest praktycnie udowodnione badaniami. Dlatego tamtejszy przemysł jest tak rozwiniety i nie tak drastycznie regulowany gdyż jest wiadome że ten wentyl jest potrzebny. widac to chociazby po tym jaka niewielki ulamek procenta tej populacji wprowadza swoje fantazje nielegalnie w czyn. A ci co bardzij zawansowani korzystaja z usług specjalistycznych agencji towarzyskich oferujacych od wieczoru przy świwcach z elegancką Hostessą po molestowanie "uczennicy" w metrze. tyle że w japoni jest tak ze o tym karzdy wie ale nikt nie mówi to kraj naprade setek kontrastów i tysiecy tajemnic poliszynela. Wiele zeczy sie akceptuje pod warunkiem że oficjalnie jest inaczej. Dajmy na to sytuacje które czesto sie zdazaja tam . Maż wyjeżdża w delegacje a żona po kryjumu wrzuca mu do nesesera razem z wyprasowana koszula paczke Condomów by nie przyniusł "wstydu rodzinie" na jakiejs z reguły chińskiej prostytutce. A sama niedlugo po wyjeździe meża i wyjściu dzieci do szkoły zaprasza sobie do domu młodego kochanka lub idzie z kolezankami do baru z meskim streptesem. ( sutuacja zaróno opisana w podrecznikach jak i zaobserwowana przez znajomego który spedził prawie roczna praktyke w Japonii) I to wszystko jest normalne i akceptowalne pod warunkiem ze nie zostanie sie przyłapanym na goracym uczynku bo potem jest wielka hańba i wstyd.
BTW Anime "Shin Chan" lecace na Jetixie jest swego rodzaju bardo delikatną ( i to bardzo) parodio pietnujaca obraz typowej japońskiej rodziny.
BTW Kamija naucz sie czasami czytac ze zrozumieniem i zwłaszcza to co sama piszesz. A nie stosowac taktyki napisania czegoś co ci ślina na jezyk przyniesie a potem zaprzeczenia na wszleki wypadek by nie wyjsć na idiotke. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 07-03-2006, 13:29
|
|
|
Kamjia napisał/a: | Z tego wszystkiego należałoby wyciągnąć może trochę naciągany wniosek, że co po niektórzy odzieliby połowę świata w ciuchy od kostek po samą brodę, bo spódniczki, podkolanówki czy tam marynareczki są dla nich jakimś kurka fetyszem. (<-co sie tyczy mundurków) |
Ha!
I tak oto zdemaskowaliśmy na naszym forum głęboko zakamuflowanego Talibańskiego szpiona - Zegarmistrza - który ma już zapewne przygotowaną szafę pełną burek. Bo sam widok kobiety jest grzeszny, a jej strój to fetysz, w związku z czym wszystkie one powinne zostać spakowane w czarne, bezkształtne, płócienne wory z "zakratowanymi" wizjerami. Coby nie wodziły swym grzesznym istnieniem prawych mężów na pokuszenie. ROFL. BU-HA-HA! Niedoczekanie twoje! Zielone łapsko ideowo wrogie klasie animkowo-fanowskiej zostanie ucięte przez ostrą, jedynie słuszną linię Partii! Pantsu na partyjne sztandary!!! xDDDDDD |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 07-03-2006, 15:37
|
|
|
Redvampire napisał/a: | bardzo czesto nie stanowili trzonu bo trzonem byli Ashiguru :P wyposażeni we włucznie Yari. I bardzo czesto byli czynnikiem destruktywnym powodujacym nieporzadek i niepokoje społeczne. radze naprawde poczytac |
Poczytałbym chętnie tylko nie mam skąd wziąść i wogóle to po prostu prze jakiś czas będzie to raczej nie możliwe. Poleciłbyś coś??? Trzonem armii chyba jednak byli samuraje, a Ashigaru byli raczej w ilościach na pokaz, czyli tak zwane "mięso armiatnie" o ile starczyło im odwagi by zdąrzyć zginąć. Przez trzon rozumiem siłę napędową armii, chodzi mi o tych co byli najważniejsi, ale oczywiście jako głupi chop z Politechniki mogłem pomylić pojęcia "trzonu" z czymś innym. Oczywiście, że samuraje często przynosili też niepokoje społeczne - bo każdego wojsko jak nie ma co robić to zaczyna fiksować, ale nie zmienia to faktu, że raczej zazwyczaj chłopi samurajom nie podskakiwali za bardzo - przyznasz??? Idąc dalej, przypuszczam, że większość współczesnych Japończyków jest pochodzenia chłopskiego, tak jak większość ludzi w krajach "post-feudalnych" i dlatego właśnie nie ma kto nad nimi zapanować - to wszystko to był taki żart, żart rozumiesz - halo???
Redvampire napisał/a: | Azag napisał/a:
Na Gasaraki mieli pomysł żeby zmienić Japonie z powrotem w system feudalny - w sumie to ja osobiści uważam, że monarchia prawie absolutna to najlepszy system państwowy jaki może istnieć, ale wiadomo, że po miecze bym nie sięgnął. |
Dla mnie moje słowa mówią o systemie politycznym, więc nie wiem gdzie doszukujesz się tam psychologii i odwołujesz mnie do Freuda, który tak na marginesie nie jest dla mnie korzystnym przykładem psychologa.
Cieszy mnie niezmiernie, że wreszcie powiedziałeś to słowo:
Redvampire napisał/a: | Popierwsze feytszem nie jest sam mundurek tylko młodosć dziewczyny |
Wnioskując z tego co powiedziałeś może wreszcie obalimy ten głupi pomysł mundurka jako fetyszu??? Dalsza część twojej wypowiedzi jeszcze bardziej w moich oczach potwierdza ten pomysł. Wydaje mi się, że wobec słów które napisałeś dobitnie wyjaśniłeś założycielowi tematu o co tak naprawdę w tym "problemie" chodzi bo chyba jednak większość serii anime jest kierowana do Japończyków przede wszystkim, którzy są jak wyżej - dla mnie wszystko jest jasne .
Jest sens o tym jeszcze dyskutować??? |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 07-03-2006, 15:44
|
|
|
Ale włsnie problem w tym ze dla wielu japończyków jak i nie tylko mundurek stał sie fetyszem włsnie przez to co ona oznacz . Wytlumacz mi po co 40 letni facet kupuje sobie mundurek ?? I to nie zawsze po to by ubrac w niego gumilale .
Ale fakt faktem ze o wiele wiekszym fetyszem na skale przemysłowa jest tam raczej uzywana bielizna. Która mozna nabyć w specjalnym automacie w paczuszkach zaopatrzonych czesto w zdjeci poprzedniej użytkowniczki.
A co do samego słowa fetysz to entymologia jeso siega dalej gdyż oznaczał on bozyszcze w religiach pierwotnych. Dopiero współczena psychologia go zanektowal do oznaczania przedmiotów bądź żeczy czy czesci ciał otaczanych pewna sesksualna czcią.
PS co do Samurajów ITP założ sobie osobny temat
Azag napisał/a: |
Redvampire napisał/a: | Azag napisał/a:
Na Gasaraki mieli pomysł żeby zmienić Japonie z powrotem w system feudalny - w sumie to ja osobiści uważam, że monarchia prawie absolutna to najlepszy system państwowy jaki może istnieć, ale wiadomo, że po miecze bym nie sięgnął. |
Dla mnie moje słowa mówią o systemie politycznym, więc nie wiem gdzie doszukujesz się tam psychologii i odwołujesz mnie do Freuda, który tak na marginesie nie jest dla mnie korzystnym przykładem psychologa.
|
Facet ty napisałeś :
Azag napisał/a: |
Nie wiem co wymusza rygor społeczny - jak chcesz podyskutować o systemach państwowych to załóż temat i zaproś mnie do dyskusji a nie wal :
| Wiec nie bredź i nie lec sobie w bambuko bo bez urazy ale sprawiasz wrażenie osoby nie rozumiejacej prostego przekazu komunikacyjnego
wytłumaczyłem czym jest rygor społeczny nie myl tego z prawem formalnym . I nie podpinaj odwracajac kota ogonem pod inny temt bo to raczej świadczy o niezrozumieniu moich albo braku swoich argumentów . Albo jednym i drugim . Dokąłdnie wyjaśniłem na czym polega tamtejszy rygor społeczny . Nacisk społeczenstwa na normy i szablony pewnych zachowań rytualizacja życia ktora buduje frustracje i potrzebuje wentyla awaryjnego.Powiem szczerze Jak nie potrafisz szczaić tylko odwracasz kota ogonem tak by wskazywał na twoje poprawne katolicko dewocyjne postrzeganie to na serio nie ma sensu z tobą dyskutowac |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-03-2006, 16:01
|
|
|
Silent Angel napisał/a: | Rozumiem że znasz wielu japończyków skoro jesteś tego taki pewien... |
Niestety, nie mam przyjemności. Znasz termin "badanie źródeł"? Ogląda się anime i się niektóre rzeczy widzi - np. najjaskrawszy przykład to ten z Ebichu, który jest tak jasny, że chyba nikt go nie przegapi. Ale to nawet w takim Ai Yori Aoshi było. Zresztą to nie jedyny problem na jaki można trafić, oglądając anime czy czytając mangi.
Zresztą, nie wmówisz mi, że naród, który ma własną, przekazywaną od pokoleń, tradycję wiązania kobiet ma wszystko normalne w głowie...
Ale no tak... To taka odmienność kulturalna...
Mangowcy mają dość wyraźny problem z dopuszczeniem do siebie jakiejkolwiek myśli, że coś w ich hobby jednak może być nie takie piękne, jak się zdaje, zwłaszcza, jeśli godzi to w obraz mlekiem i miodem płynącego kraju baśni Japonii. (Który mi samemu wygląda im dłużej wgłębiam się w ten temat na bardzo paskudne miejsce, pełne jakiejś takiej dwulicowości).
wa-totem napisał/a: | I tak oto zdemaskowaliśmy na naszym forum głęboko zakamuflowanego Talibańskiego szpiona - Zegarmistrza - który ma już zapewne przygotowaną szafę pełną burek |
Za bisurmata mnie bierzesz? Przypomnij sobie lepiej, kto ma w twoim domu Landa Raidera i 4 psycholi w Terminator Armor!
Azag napisał/a: | Jest sens o tym jeszcze dyskutować??? |
A czemu nie? Coś się dzieje na tym forum, widać to na zewnątrz... Nic tak nie wzbudza zainteresowania jak seks.
Redvampire napisał/a: | A co do samego słowa fetysz to entymologia jeso siega dalej gdyż oznaczał on bozyszcze w religiach pierwotnych. |
Oznacza przedmiot zamieszkany przez boga / będący bogiem / uznany za święty. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 07-03-2006, 18:03
|
|
|
Cytat: | Chyba nie muszę czytać dokładniej historii Japonii żeby wiedzieć, że samuraje byli w Japonii między innymi po to żeby utrzymywać poządek społeczny w sensie ogólnym - bo w koncu stanowili TRZON armii i jakby na to nie patrzeć byli od chłopów ważniejsi |
I jedli eter.
Cytat: | Nie wiem co wymusza rygor społeczny - jak chcesz podyskutować o systemach państwowych to załóż temat |
Kultura konfucjańska w szerokim tego słowa znaczeniu. W Chinach jest jej epicentrum, a w miejscu samurajów zawsze byli mandaryni-biurokraci. Efekty mniej więcej te same. Jeśli mam tłumaczyć o co w tej kulturze chodzi lepiej faktycznie założyć nowy temat.
Cytat: |
Rozumiem że znasz wielu japończyków skoro jesteś tego taki pewien... |
Wiesz, jakbyś spytała o to Japończyka podejrzewam, że by zaprzeczył. Co nie zmienia faktu, że jest dość oczywisty wniosek (po obejrzeniu ponad setki anime)- wystarczy przypatrzeć się temu, co a) powtarza się b) nie miałoby miejsca na zachodzie c) jest umieszczane przez twórców podświadomie, nie dla jakiegoś efektu, ale dlatego, że dla nich jest oczywiste.
Cytat: | Pozatym jeżeli chodzi o tą kwestię to i w naszych szkołach istnieje taki zakaz... Tylko nie wszyscy go przestrzegają. |
No właśnie TO jest różnica kulturowa;). |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 07-03-2006, 18:14
|
|
|
Przy okazji tego tematu dziabnęłam sobie taki stary artykulik z Kompendium Kawaii o erotyce w mandze... Poza tym podziębiona jestem i stan podgorączkowy robi swoje, naszło mnie parę przemyśleń.
Do wszystkich - nie ma co się bulwersować... Dla NAS - wychowanych w Europie i według systemu europejskiego nieuzasadnione pant-shoty (ustawienie bohaterki w takiej pozycji, żeby było widać majtki) są czymś 1. dziwnym 2. niespotykanym w naszej kulturze 3. raczej "nie do pomyślenia" i raczej wskazującym na jakieś "dziwne" podejście do seksu.
Jako że od dłuższego bądź krótszego czasu siedzimy już w tym bagienku zwanym "fani mangi i anime" zdajemy sobie wszyscy zapewne sprawę, że Japonia ma się do kultury europejskiej jak pies do jeża. I tak, dla nich wiele rzeczy, które my uznamy za fetysze lub nawet dewiacje dla nich będą normalne, bądź względnie normalne.
Co nie zmienia faktu, że po wielokrotnie przytaczanej scenie z Ebichu z mundurkiem, seansie Futari Ecchi (ostatni bodajże odcinek - o kostiumach...) i szeregu innych anime okazujących takie a nie inne podejście do wielu spraw możemy uznać, że według podejścia naszej kultury Japończycy swoje fetysze mają i basta... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 07-03-2006, 19:47
|
|
|
Ale sami japończycy potwierdzaja to w swoich badaniach ze ih kultura seksu to kultura gównie fetyszy przedmiotow zanczeniowych a nie seksu jako takiego. |
|
|
|
|
|
Kamjia
Dołączyła: 04 Lut 2006 Skąd: Bielsk Status: offline
|
Wysłany: 07-03-2006, 21:12
|
|
|
Redvampire napisał/a: | Kamija naucz sie czasami czytac ze zrozumieniem i zwłaszcza to co sama piszesz. A nie stosowac taktyki napisania czegoś co ci ślina na jezyk przyniesie a potem zaprzeczenia na wszleki wypadek by nie wyjsć na idiotke. |
na razie wystarczy że co dziennie, jak nigdy ucze się matematyki. Reszta: bez komentarza jeśli chodzi o rozumienie i wytczniki co do tego na jakiej płaśzczyźnie rozumują czasem inni ludzie i na jaki temat się wypowiadają, zupełnie jak posiadanie wyobraźni przestrzennej w matematyce. + to co jest po to, żeby do niczego nie służyło, ale nie wszyscy musza to faktem tolerować. ( Po prostu puszczaj mnie mimo uszu, bo ja nie staram sie być w żaden sposób poważna, na to mam codzienność.)
..offtopic..
Po ogólnym potraktowaniu całego forumowego "fetyszu" można byłoby zacząć się zastanawiać, czy przypadkiem całe umundurkowanie japonskich nastolatek nie powstało dla samych ciągotek samych panów, a nie ten proces miałby zachodził odwrotnie. |
_________________ Walk while you have the light,
lest darkness overtake you;
he who walks in darkness
does not know where he is going. |
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 07-03-2006, 21:12
|
|
|
Co do ostaniej wypowiedzi czerwony wampirze dodaje 3 możliwość - źle sprecyzowałem moją wypowiedź - słowa:
Redvampire napisał/a: | Azag napisał/a:
Nie wiem co wymusza rygor społeczny - jak chcesz podyskutować o systemach państwowych to załóż temat i zaproś mnie do dyskusji a nie wal : |
chodziło mi o to, że przyznałem się do tego, że nie wiem co wymusza rygor społeczny
Wzmianka po myślniku mówiła o twoim skomentowaniu czyli:
No comment
mojej wypowiedzi o tym co napisałeś o moich przekonaniach co do sposobu sprawowania władzy w państwie.
Nie potrzebnie dałem tam ten myślnik - przyznaje moja wina największa.
Zapewniam że nie myle rygoru z prawem formalnym ( a tak wogóle to co to jest prawo formalne mój ssskarbie? - czy to oby smaczne?). Zapewniam, że rozumiem Twoje argumenty - przecież przyznałem ci racje. Swoich nie rozumiem bo w sumie to chyba moich za dużo nie ma i dlatego ich nie rozumiem. A tak po prawdzie to jakie jest podstawowe pytanie tej dyskusjii : czy mudurek jest fetyszem? - acha to mam argumenty i je raczej rozumiem napewno. Jak pisałem wcześniej zgadzam się z faktem, że mudurek jest fetyszem dla niektórych ludzi, ale jak przypuszczałęm wcześniej tak przypuszczam ciągle, że jednak mundurek fetyszem nie jest dla większości ludzi - pomijając Japonię oczywiście w której sądząc po waszych wypowiedziach jednak fetyszem dla japończykó jest ten mudurek. W zwiazku jednak z tym, że Zeg postawił pytanie do nas europejczykow bronię stanowiska europejczyka i mówie że mudurek dla europejczyka fetyszem nie jest - toć ja na samym początku powiedziałem, że to wynika z faktu odmienności kulturowej.
Bardzo proszę o nie posądzanie mnie o katolicki dewotyzm ok??? ja pod Twoim adresem żadnych liberalnych rzeczy nie insynuję, ani żadnych - nieprawdziwych - cech ci nie przypisuje więc prosze.
Poza tym jak już nawiązałeś do katolicyzmu - żeby nie było zrobiłeś to Ty bo ja raczej do forum próbuje nie mieszać sprawy wiary i religii. A więc żeby było jasne wiara i religia to moja prywatna sprawa i nic Ci do tego, a napewno nie w takim peioratywnym sensie w jakim to ująłeś. Nie uważam że zawsze mam rację i że to co myślę jest zawsze poprawne - choć tak zgadzam się z tym, że moim zdaniem z powodów wiary mam do pewnych spraw o wiele zdrowsze podejście niż osoby, które tej wiary hm... nie mają. Proszę tego w żaden sposób nie traktować jak chęć wywyższenia się nad innych ludzi albo chęci pokazania, że jestem lepszy - daleko mi do tego, bo wszyscy jesteśmy równi. Może ujmę to tak: dzięki wierze i religii mam coś co każdy mógłby mieć tylko że tego nie mają bo nie chcą z róznych powodów - ja mam bo chcę - oczywiście to jest tylko moje prywatne zdanie ukształtowane w moim nieustannie rozwijanym światopoglądzie. Nie chcę na siłę nikogo do wiary przekonywać bo to moja prywatna sprawa - chyba, że ktoś zechce to jestem otwarty na rozmowe, ale jak wspomniałem ta forma ewangelizacji (czyli forum) jest do bani, dlatego też staram się unikać tu tego tematu jakim jest wiara. Napisałem to wszystko żeby było jasne - proszę nie traktować katolików jak fanatyków tylko dlatego, że są katolikami. Jak wyżej napisane przyznałem się do tego, że niepotrzebny spór wynikł z mojej winy, niemniej jednak bardzo drażnią mnie słowa o "dewocyjnych poglądach" i wszelkie tego typu fanatyczne insynuację pod kątem mojej osoby. Jestem normalnym człowiekiem takim jak Ty, pomimo różnicy poglądów możemy dojść do wspólnych wniosków co rzecz jasna nie sprawi że będziemy tacy sami. Mam wrażenie że mnie RV rozumiesz i uszanujesz moje zdanie.
A teraz wyciągam w Twoim kierunku wirtualną prawicę...
Zgadzam się też, że na romowę o samurajach trza by nowy temat, ale powtórze to jeszcze raz moja pierwsza wzmianka o nich był żart. A tak na serio to może RV, serio pytam, polecił byś jakąś literaturę - tylko nie internetową proszę. |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|