Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Najbardziej udane sceny w anime (spoilery): |
Wersja do druku |
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-08-2006, 11:38
|
|
|
Humor lotów tak niskich że niżej się nie da z Air Gear [manga]
Cytat: | Główny bochater, razem ze swoją dróżyną siedzą na jakichś rusztowaniach i patrzą na walkę dwuch innych wrotkaży.
Bardzo poważne mysli jednej z bochaterk, bardzo poważny, adekwatny i dojżaly komentaż do sytuacji, najazd kamery na głównego bochatera którego dywagacje dotyczyly...
Który to bochater calkowicie nieubrany właśnie się wypróznia nie zważając na obecnos osób trzecich i nie odrywając skupionego spojżenia od rozgrywającego się w góze dramatu. |
Ta scena jest tak... brak słów że musiała się tu znaleź. A dodatkowego smaczku nadaje całemu zajsciu fakt ze mamy doczynienia teoretycznie z dwunastolatkami... |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-08-2006, 11:15
|
|
|
Biorąc pod uwagę co jeszcze Oh!Great popełnił, wcale mnie to nie szokuje...
Utawarerumono (a wymówcie do szybko trzy razy >]), epizod pierwszy:
Cytat: | Hakuoro po przebudzeniu wybiera się na spacer z dziewczyną, która uratowała go od śmierci niechybnej (tm). W pewnym momencie zauważa u tejże uroczy ogonek. Jak to facet, maca go.
Reakcja Eruru jest, jakby to określić, urocza. A później bezczelny drań zostaje zepchnięty do przydrożnego rowu. |
|
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 03-08-2006, 11:20
|
|
|
A co takiego popełnił Oh!Great? |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-08-2006, 11:35
|
|
|
TenTena. Kilka interesujących hentajów. Kolaborował przy Tekkenie. Tyle z głowy pamiętam. Przestałem się, szczerze mówiąc, interesować Jego twórczością. |
|
|
|
|
|
blue
Dołączył: 02 Sie 2006 Status: offline
|
Wysłany: 19-08-2006, 02:32
|
|
|
moze jego tworczosc nie jest wybitna, ale jego kreska powala, naprawde malo mang widzialem gdzie autor ma takie odczucie perspektywy przy rysowania ludzkiego ciala ;] |
|
|
|
|
|
Casper
Dołączył: 20 Sie 2006 Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2006, 22:17
|
|
|
W FuriKuri FLCL ogladajac scene jak MeiLing (zapomnialem jak nazywala sie bohaterka) na filarowej drodze wychyla sie z bazuka przez szyberdah z fiata 126P! |
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-09-2006, 23:34
|
|
|
To "p" przy Fiaciku niekoniecznie musi być.
Bleach.
Cytat: | Najpierw Bankai, będący absolutnie satysfakcjonujący, dowartościowujący, ownujący, wprawiający w zachwyt, itp, i tak dalej. Oczywiście, Ichigo.
Następnie walka Ichigo z Byakują. Kwintesencja tego, czego brakowało w angstujących, głębokich tytułach. Czego brakowało DB. Czyste, nieskrępowane poważnymi retrospekcjami mordobicie.
Manga. Ostatni (241) chapter.
Diabelnie satysfakcjonujące deja vu akcji ratowniczej. Jak anime nie wróci na tą ścieżkę, pofatyguję się do moonlandu ukatrupić tfurców == |
|
|
|
|
|
|
Fistaszek
Bałnto xD
Dołączył: 11 Wrz 2006 Skąd: z Fistaszkowa (Kamienna Góra) Status: offline
|
Wysłany: 12-09-2006, 07:18
|
|
|
ja też blicz.
UWAGA SPOILER.
Cytat: | Scena rozgrywa się w odcinku 54. Nie no to jest poprostu boskie. Uchifo w fantastycznym stylu ratuje Rukie (z chrakterystycznym zrzuceniem jej z Soykoyoku xD). Następnie Renjiego zaczynają gonić porucznicy. Ichigo ląduje przed nimi i PRZEPIĘKNYM stylu rozprawia się z nimi. Jeszcze była ta muzyka w tle "Number One". Wbija miecz w ziemie i trzech preciwników pięknie rozwala samymie pięscieami. Gołą ręką łamiąc nawet Shi-Kai jednego z nich. Potem wraca do swojego miecz i fantastycznie broni się przed Byakuyą. I tutaj jest to co podoba mi się najbardziej. "Mówiłem ci, że cie widze. Kuchiki Byakuya!" |
Zamaskowano spoiler - do maskowania służą tagi [.quote][.color=white]
Miłego dnia
IKa |
_________________ http://dbtte.voo.pl
------- Zapraszamy ------- |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 12-09-2006, 08:47
|
|
|
Jeszcze quote by spoiler zasłonić >P
To jedna z najlepszych scen w anime. Cytat: | Bo już Bankai skopali imo. |
Blicz, dla odmiany manga, najnowsze (okolice 240) chaptery.
Cytat: |
Orihime i Grimjow. Regeneracja ramienia i to co nastąpiło chwilę potem. Miodzio. I trup. narzeszcie >]
Akcja ratunkowa w wykonaniu samców. Miny i komentarze: priceless. |
|
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 12-09-2006, 11:18
|
|
|
Pierwsze 1,5 minuty 7 odcinka Zero no Tsukaima:
Cytat: | Na prywatnej audiencji księżniczka Henrietta podaje dłoń Saito... który oczywiście ma bardzo nie-dworskie maniery i nie wie o co chodzi. Po objaśnieniu Luizy, że "...in other words, it's OK to kiss", zamiast przyklęknąć i pocałować dłoń, Henrietta zostaje pocałowana... bynajmniej nie tak jak oczekiwała xD A Luiza dostaje kolejnego ataku tsuntsun :3 |
3 odcinek Zero no Tsukaima:
Cytat: | Luiza i Saito wybierają się na konną przejażdżkę. Saito trzyma się Luizy... "troszkę" za wysoko; dialog:
- Ej, gdzie ładujesz łapska!
- TAM nic nie ma, myślałem że to twój brzuch...
Chwilę później, koleżanki Luizy postanawiają zobaczyć gdzie tamtych dwoje pojechało... wierzchowcem zostaje smok, familiar jednej z nich. Instrukcje dla smoka dotyczące kierunku lotu/obiektu poszukiwań udzielane przez "właścicielkę":
- Koń, dwoje ludzi. Nie wolno zjeść. |
|
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 12-09-2006, 11:27
|
|
|
Zero no, któryśtam.
Cytat: |
Objaśnienie zasad działania "Berła zniszczenia" (tm). I to, jak odkryte przed widzem zostaje, czym to berło jest.. |
|
|
|
|
|
|
pampuka
Dołączyła: 20 Sty 2007 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 21-01-2007, 20:45
|
|
|
moje ulubione sceny:
-(z sailor moon S) w końcowym odcinku jak Saturn się narodził i gada z księżycem do sceny kiedy usagi wychodzi z bitwy z małą Hotaru
-(z sailor moon SuperS)końcowy odcinek jak Chibi-Usa spada i Księżyc próbuje ją dogonić w powietrzu i jak ją łapie i jak lecą potem na skrzydłach i kiedy Helios mówi do Chibi-Usy:boku no otome (moja panienko) -ohhh, kocham te scene i jego głos!:D
-(z sailor moon SuperS) w pierwszym odcinku jak pegaz leci do snów chibi-usy
-(z sailor moon Stars) w końcowym odcinku jak księżyc gada do galaxi aby uwierzyła w cos tam i podaje jej ręke i ten momemnt jak się chwytają
:) |
|
|
|
|
|
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 21-01-2007, 23:03
|
|
|
Jakoś tak do głowy mi przyszedł początek pierwszego odcinka Chobits (pihihi)
- Spoiler: pokaż / ukryj
- A konkretnie Hideki jadący na krowie i wyraz jego twarzy...
We want more! |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-05-2007, 01:00
|
|
|
Bożesztymój! To umarło...
Seirei no Moribito, końcówka odcinka 4:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- bohaterowie siedzą w chatce Tandy, radośnie rozmawiają, jedzą. Nagle! Otwierają się drzwi! Wszyscy zamarli w bezruchu, Balsa sięga po swoją włócznię... Wchodzi babcia Szamanka, powtarzając w kółko 'jajko, jajko, jajko...' Siada przy ognisku.
'jajko, jajko'
Bierze miskę zupy, pochłania ją łapczywie.
'jajko, jajko, jajko'
Bohaterowie siedzą cicho i PATRZĄ.
Babcia zerka na Chaguma.
'jajko, jajko, jaj...'
Babcia zadławia się.
'JAJKO!' - wskazując palcem na księcia.
Acz scena jest śliczniejsza jeżeli wie się DLACZEGO babcia to powtarza i DLACZEGO się zadławiła kiedy go zobaczyła. |
_________________
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2007, 22:14
|
|
|
Haibane Renmei. Seria cała pełna jest interesujących scen, ale jedna szczególnie zapadła mi w pamięć:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ostatni odcinek, przejście z pracowni Reki do jej pokoju. Jednocześnie ze zmianą pomieszczenia, odgłos nadjeżdżającego pociągu zmienia się w stukanie niedomkniętego okna.
Sztuczka znana i stosowana w filmach aktorskich, ale w anime nigdy jej nie widziałem - aż do Haibane Renmei. Można powiedzieć, że to drobiazg, ale takie drobiazgi sprawiły że HR z "dobrego anime" stał się "genialnym anime".
Utena. Nigdy, ani wcześniej, ani później, żadna scena w żadnym filmie tak mnie nie zaskoczyła.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ostatni odcinek; Anthy wbija Utenie szpadę w plecy.
Pamiętam, siedziałem wtedy otępiały przez kilka sekund, niezdolny uwierzyć w to, co zobaczyłem.
Ouran High School Host Club, i świetny odcinek w "krainie czarów" (chyba 12).
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Zakończenie odcinka; przyznam, że gdy zrozumiałem, kim jest postać w masce z ciemnością zamiast oczu, ciarki przeszły mi po plecach. I sam koniec - niezwykły brak różnicy między jawą a snem.
Gdyby wtedy zakończyli serię, dałbym im 9/10. A tak, cóż... tylko 8. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|