Najdziwniejsze rzeczy skutkami anime |
Wersja do druku |
Zangetsu
Lady of mercy
Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: jenotolandia Status: offline
|
Wysłany: 09-08-2011, 19:09
|
|
|
Entuzjastyczny śpiew na cały regulator. To, wbrew pozorom, nie jest normalne zachowanie >] |
_________________
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 09-08-2011, 19:49
|
|
|
Plus+ Fiesta to opening od Fairy Tail :) no i jak Zangetsu napisał, entuzjastyczne śpiewanie w środku nocy na pewno normalne nie jest xD |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 14-08-2011, 02:24
|
|
|
Tak ogółem - 6 lat oglądania anime skłoniło mnie do nauki japońskiego, a ostatecznie do kreowania dalekosiężnych planów i marzeń o choćby częściowych studiach w Japonii (co z tego wyjdzie... pewnie nic, ale mieć nadzieję trzeba).
Oglądanie Loveless sprawiło, że natychmiast zrobiłam sobie piątą dziurkę w biednym, i tak poszatkowanym prawym uchu. (Za to można też winić szampana, ale myślę że głównym motorem tego wydarzenia była jednak scena przebijania ucha, zdaje się że Ritsuki).
Kiedy miałam 12 lat zobaczyłam Air i od tej pory mam niebezpieczną skłonność do noszenia we włosach kokard i wstążek pod każdą postacią.
Manga Hourou Musuko zaowocowała chęcią kupienia sobie okularów - zerówek. Bo było tam coś takiego, że Nitori (w wersji cross-dress) i Anna jechali gdzieś na dejto obydwoje w fałszywych okularach. Także przez tą mangę przez pełny tydzień próbowałam wyglądać jak najbardziej chłopięco żeby zobaczyć jak to jest. Nawet chciałam się zabandażować, ale mi nie wyszło -.-
Przez Honey and Clover zaczęłam obsesyjnie malować portrety zwierząt, przez wzgląd na obraz żyrafy namalowany przez Hagumi. Nadal nie namalowałam żyrafy, ale mam już głowie swój własny projekt. No i to anime na pewno po części miało wpływ na uświadomienie mi, że na pewno nie jestem artystycznym geniuszem, a sztuka powinna być zarówno ciężką pracą jak i zabawą. (Chociaż te i inne wnioski przyniosło także życie.) |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Grely
Exwire
Dołączyła: 13 Wrz 2011 Skąd: Oświęcim Status: offline
|
Wysłany: 13-09-2011, 21:09
|
|
|
Anime nauczyło mnie kilku rzeczy, a mianowicie używania ittekimasu, itterashai, tadaima etc. Nawet moja mama to podchwyciła i gdy woła na obiad, to mówi gohan desuyo :3
Ostatnio zauważyłam u siebie niepokojące przemiany głosowe. Zaczęłam (świadomie albo nie) naśladować ton głosu panien z anime. Czyżbym <o zgrozo!> przedawkowała shōjo? -,-
Po obejrzeniu Ourana zaczęłam nałogowo pić zieloną herbatę.
AoEx skłoniło mnie do pochylenia się nad sferą duchową japończyków i nie tylko.
No i mam nawyk wyszukiwania doujinów yaoiców jakie przeczytałam/ oglądnęłam.
Więcej grzechów nie pamiętam, żałuję za nie i pragnę się poprawić - albo nie ;D |
_________________
|
|
|
|
|
MaDeR Levap
Dołączył: 02 Sie 2011 Status: offline
|
Wysłany: 30-09-2011, 19:10
|
|
|
Po Bakemonogatari patrzysz na spinacze zupełnie inaczej. |
_________________ Sanity is overrated. |
|
|
|
|
Belzenef
Uhuhuhuhu...
Dołączyła: 28 Mar 2012 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 02-04-2012, 15:21
|
|
|
Kiedy oglądałam masowo Naruto, zaczęłam biegać z rękami wystawionymi do tyłu, a kiedy mi się nudziło ćwiczyłam na rękach robienie pieczęci... |
|
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 03-04-2012, 10:28
|
|
|
Po obejrzeniu Fairy Tail totalnie zakochałem się w tym anime i sprowadziłem z chin naszyjnik z logiem gildii, z którym się nie rozstaje (nawet jak się kąpie xD) od pół roku ! |
_________________
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 03-04-2012, 15:33
|
|
|
MaDeR Levap napisał/a: | Po Bakemonogatari patrzysz na spinacz e zupełnie inaczej. |
I mycie zębów. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 29-05-2012, 00:20
|
|
|
Kolejna głupota okołoanimowa. Oświadczyłem rodzinie, że jeden z naszych kotów, zaczyna nazywać się Neko. Wcześniej biedaczka nie miała imienia a teraz nawet reaguje. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 29-05-2012, 00:37
|
|
|
Mój kot od pięciu lat zowie się Sheska (wymawiane i odmieniane na gazylion sposobów) i jakoś nikomu to już nie przeszkadza ^^ |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Yaiba198989
Dołączył: 08 Kwi 2010 Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2012, 01:27
|
|
|
Nie wiem jak co ale naśladuje ruchy Kenshina Himury :P tylko nie mam takiego miecza więc muszę improwizować.....długim patykiem z lasu, tylko kolega nie chce ze mną się pojedynkować bo obawia się że robnę go we głowę, więc będe mu musiał pokazać jak parować moje ataki. |
|
|
|
|
|
Muchozol
---
Dołączyła: 06 Lip 2012 Skąd: Szczochowice Jabolskie Status: offline
|
Wysłany: 17-07-2012, 10:15
|
|
|
Po obejrzeniu K-ON zainteresowałam się firmą "Vintage" i dzięki ci za to losie :). Moje czwarte wiosło w sumie (nie licząc starego banjo i komunistycznej gitary klasycznej z hasioka) i wreszcie jestem zadowolona. |
_________________ "Miłość jest jak gówno. Czasem wychodzi samo, ale czasami trzeba mu nadać fajne, śliskie pchnięcie." Eric Cartman |
|
|
|
|
Tirisfal
Książę Amberu
Dołączył: 17 Lut 2011 Status: offline
|
Wysłany: 01-08-2012, 09:34
|
|
|
Raczej drobne rzeczy, ale pokazujące jak anime oddziałuje na psychikę zdrowego zrównoważonego człowieka (to ja :D )
-Naruto - po oglądnięciu pierwszych stu odcinków składałem seale - oglądanie 10 razy jednego fragmentu żeby zrobić to tak samo jak bohaterowie nie jest chyba w pełni normalne?
-Code Geass - przez tydzień po oglądaniu przemawiałem patetycznym głosem i z nadmierną gestykulacją dłońmi ;)
-Death Note - wykształciłem sobie <devil laughter> - to akurat zostało mi do teraz
-Oglądniecie Higurashi no Naku Koro ni zaowocowało dokładniejszemu przyjrzeniu się znajomym czy żaden z nich nie miewa jakiś zachować wskazujących na tego rodzaju szaleństwo - na szczęście nie zaobserwowano
-Nodame Cantabile - nauczyłem się grać kilku fragmentów na pianinie - za młodu przez jakiś czas uczyłem się grać więc nie brałem wszystkiego od podstaw ale i tak zeszły mi ze 2 miesiące zanim zagrałem dobrze (w moim mniemaniu) kawałek Tchaikovskyego.
-Bleach - kolejne anime powodujące rozwój mojej muzykalności - nauczyłem się grać morning remembrance
-TTGL - zwrot ORE WO DARE DA TO OMOTTEYAGARU został stałym zwrotem w moim słowniku ;) - Libera me jest moim budzikiem i też nauczyłem się to grać ;)
No to tyle narazie - drobne rzeczy ale nic innego nie działa na mnie w taki sposób ;) |
_________________ "Programming today is a race between software engineers striving to build bigger and better idiot-proof programs, and the universe trying to build bigger and better idiots. So far, the universe is winning."
- Rick Cook |
|
|
|
|
Misugi
Dołączył: 30 Lip 2012 Status: offline
|
Wysłany: 08-08-2012, 15:23
|
|
|
Nie wiem do jakiego tematu nadaje się mój "dylemat", ale jeśli podoba mi się anime to w pewien sposób przeżywam losy bohaterów. Odczuwam wiele emocji. Kiedy więc seria ma swój koniec, ciężko mi się z tym pogodzić. No bo jak to, nie będzie więcej przygód bohaterów? Robi mi się przykro. Tyle się działo, tyle różnych wydarzeń, bohaterzy byli fajni, a tu end. No smutno mi :) |
|
|
|
|
|
MinaJun
Dołączyła: 21 Sie 2012 Status: offline
|
Wysłany: 21-08-2012, 08:42
|
|
|
Ja przez ponad 10 lat oglądania anime nabrałam nawyków (lekkiego) kłaniania się ludziom xD |
_________________ http://www.hostel-krakow.pl |
|
|
|
|
|