[ISKIERKA]

Jakoś nie mam szczęścia do tematów ,albo zablokowane albo prawie nikt nie odpowiada. No cóż może teraz się uda . Więc który najbardziej przypadł wam do gustu, i dlaczego ?
A który według was był najgorszy ?

[IKa]

A może ty najpierw powiesz które i sama uzasadnisz? Bo niby dlaczego ktoś się ma produkować i pisać epistoły, jeśli ty sama tego nie zrobisz jako założycielka tematu?

[ISKIERKA]

Co racja to racja tak więc pójdę za twoją radą i zacznę . Tak moim ulubionym filmem kinowym jest Slayers Premium . A dlaczego ? Przede wszystkim dla tego że pojawiają sie tam bohaterowie z serii telewizyjnych w przeciwieństwie do poprzednich filmów . Znajdziemy tu kilka śmiesznych akcji i gagów .
A filmem który nie przypadł mi do gustu był Slayers Perfect . Dlaczego - ponieważ wg. po jego obejrzeniu zadawałam sobie pytanie gdzie podziała się reszta i co stał się z włosmi Liny które tutaj są brązowe z prześwitami rudego.
Ale to tylko moje zdanie .

[Mai_chan]

O, heretyczka...

Premium ssie, Perfect rządzi. Premium zawiera wszystkich bohaterów serii powstawianych tam zupełnie bez pomysłu na role dla nich. Zawiera też gagi drugiej świeżości.

Perfect zawiera to, co w Slayersach lubimy najbardziej - prostą, humorystyczną historię z wybuchami i niezłą muzyką. Także, Naga jest super.

(a "co się stało z bohaterami" - stało się tyle, że WSZYSTKIE filmy kinowe z wyjątkiem premium opowiadają o czasach sprzed serii TV)

[Teukros]

O, to chyba pierwszy raz spotkałem kogoś, komu się spodobał Premium! Nawrzucano tam postaci i kiepskich gagów bez ładu i składu, fabuła leżała całkowicie, i nawet od strony graficznej feeria kolorów działała mi na nerwy.

A sam, cóż, nie będę oryginalny, i powiem że najbardziej podobało mi się Slayers Perfect. Chyba jedyny film z serii slayersowanych z rozwiniętą fabułą, skoncentrowaną na jednej bohaterce (Linie), bez stada pomagierów plączącego się dookoła. Po kresce i animacji widać było nieco większy budżet, a to też plus.

[Urawa]

Wyłamię się, ale wskazałbym "Slayers Return", który wciąż pozostaje moim faworytem. Jest chyba najbardziej fazowym ze wszystkich, zawiera kilka bardzo lubianych przeze mnie gagów i uroczo kretyńskiego antagonistę.