Rozbieranie Mazoku |
Wersja do druku |
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 27-10-2003, 14:04
|
|
|
Distant: niektóre moderatorki są w weekendy offline. Wracają za to w tygodniu. Poza tym MAM NADZIEJĘ że napomnienie Seriki pomoże i nie będzie żadnych ekscesów. Nie można przecież zaczynać od płoszenia nowego narybku, prawda?
A co do tematu: Mazoku mogą być w kilku kawałkach, przypomnijcie sobie choćby takiego Kanzela: składał się z dwóch połówek z zębatą dziurą pośrodku. A ubranie jest czymś przez nie wytwarzanym (złożliwe pytanie brzmi: po co, skoro nie muszą się do ludzkich norm stosować...), czym mogą do woli manewrować. W tym ściągać buty. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 27-10-2003, 14:15
|
|
|
Noire --> Z przyzwyczajenia. Tak często on udaje tajemniczego kapłana, że już mu to weszło w nawyk ;P.
Co do mazoku, skoro ich powłoka jest tylko projekcją, to mogą sobie z nią robić, co się żywnie podoba. Oczywiście mają swoją ulubioną (np. "nierozbieralny Xelloss" ;P), ale w razie potrzeby mogą wprowadzić mniejsze lub większe zmiany (np. ten but, czyli ostatecznie Xellossa da się rozebrać, pod warunkiem że tenże by się na to zgodził ;P). Zresztą sporo mazoku ma różne formy (chociażby Kanzel, Mazenda czy Joyrock). Zresztą Joyrock po przemianie z tej śmiesznej żaby w swoją bojową formę powiedział Linie: "Kształt nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Czy chcesz, bym przybrał jakiś?". A skoro nie ma znaczenia, to może go bez problemu dzielić, zmieniać etc.
Acha i co do nowych - mała rada, nie piszcie posta za postem, od czegoś jest ta opcja "zmień". Ewentualnie jeśli się tak boicie że tej dodatkowej informacji ktoś nie przeczyta, zawsze możecie dać pogrubione "edit:" i po tym tekst. Pewnym wyjątkiem jest odświeżanie starego tematu jeśli dana osoba go zakończyła. Wtedy ewentualnie może być post za postem. No, i oczywiście tematy z twórczością własną ^^. |
|
|
|
|
|
Distant
Dołączył: 23 Cze 2003 Skąd: Somewhere in the world Status: offline
|
Wysłany: 27-10-2003, 15:17
|
|
|
Do przykładów Mazoku złożonych z kilku części można jeszcze dodać tego, który zaatakował team tuż przed przejściem do prawdziwej Claire Bible. Złożony z dwóch kulek. Przy czym jedna odpowiadała za obronę a druga za atak. |
_________________ Never surrender, never give up...
http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3 |
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 27-10-2003, 15:54
|
|
|
Distant --> To co ich zaatakowało to był raczej jakiś lesser demon, albo wogóle efekt zwykłego zaklęcia. Moim zdaniem trochę za słabe to to była na mazoku ^^"
A co do części mazoku... Przecież Xelloss ma jeszcze swoją laskę (w znaczeniu dosłownym wielbiciele par X&F i X&L ;P), która ewidentnie nie jest z nim trwale zrośnięta, a zgodnie z tym co ktoś wspomniał o teleportacji przedmiotów "trzecich" deportowanie i aportowanie jej byłoby niezwykle energochłonne gdyby nie była częścią jego powłoki. Kolejny dowód na to, że ciało astralne można dzielić i zmieniać w dowolny sposób. |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
Vel
Deskorolkarz
Dołączył: 08 Lip 2003 Skąd: POLSKAAAAAAAaaa Status: offline
|
Wysłany: 27-10-2003, 16:27
|
|
|
Nie zapominajmy jednak, że Xell jest bardzo potężnym Mazoku- i wydaje mi się, że takie zajmowanie się teleportacją rzeczy trzecich nie sprawiłoby mu problemu... Ale jednak bardziej pasuje mi stwierdzenie, że może on manipulować swoją powłoką astralną- o tym zresztą wspomniałem już na początku... |
_________________ Ej cze |
|
|
|
|
Aria
Matka Opiekunka
Dołączyła: 25 Paź 2003 Skąd: piąta cela po lewej ^^ Status: offline
|
Wysłany: 27-10-2003, 18:23
|
|
|
hmmm.... wychodzi na to że mazoku są tak potężne , że nie ma co dyskutować na temat ich ograniczeń. |
_________________ http://niziolek.deviantart.com/
|
|
|
|
|
Vel
Deskorolkarz
Dołączył: 08 Lip 2003 Skąd: POLSKAAAAAAAaaa Status: offline
|
Wysłany: 27-10-2003, 18:36
|
|
|
Oj, nie wszystkie... ^^' Taki Xell jest BARDZO potężny, bo jest bezpośrednim podwładnym Zellas, jednej (piszę w rodzaju żeńskim, bo tak się przyjęło... wiadomo, że te skubańce płci nie mają... ^^") z Lordów Mazoku. Nie ma się co dziwić. To właśnie jego potęga sprawia, że może przyjąć dowolną, między innymi ludzką, postać. Słabsze Mazoczki muszą zadowolić się innymi dziwactwami, co nie raz widzmy w serii. |
_________________ Ej cze |
|
|
|
|
Bleu_dreamer
Dołączyła: 23 Paź 2003 Skąd: nikt mnie nigdzie nie chce ^^ Status: offline
|
Wysłany: 27-10-2003, 19:02
|
|
|
Oni w ogóle są wszyscy dziwni ^^
A z tym butem, to kurcze...Może on po prostu chciał wyczyścić kawałek swojego ciała, tak jak np. wyciera się ręcę? |
_________________ Buhahahahahahahahahaaaaaaa!!!&
btw. kochajmy herbatkę! ^^&
btw.2 i Xellosa też! & |
|
|
|
|
Aria
Matka Opiekunka
Dołączyła: 25 Paź 2003 Skąd: piąta cela po lewej ^^ Status: offline
|
Wysłany: 27-10-2003, 20:26
|
|
|
Ale to nie wszystko! Skubaniec ( ciągle mówimy o Xellosie) sie w goroncych źródłach maczał?! co?! skubaniek jeden! ja dajej jestem przy wersji że albo ma dwie iluzje na raz ( ciałko i ubranko) albo poprostu ubranie sobie kupił ( raczej jestem za tą pierwszą) |
_________________ http://niziolek.deviantart.com/
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 27-10-2003, 20:32
|
|
|
Ale jak został uszkodzony przez Gaava, to się strzępił cały, razem z ubrankiem... A nie, że mu się podarło. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Aria
Matka Opiekunka
Dołączyła: 25 Paź 2003 Skąd: piąta cela po lewej ^^ Status: offline
|
Wysłany: 27-10-2003, 20:40
|
|
|
dlatego jestem bardziej za tą pierwszą wersją. dwie iluzje. iluzja ciała i iluzja ubrania. wtedy ten Mazoku to już moze z ubraniem robić co chce. |
_________________ http://niziolek.deviantart.com/
|
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 28-10-2003, 00:15
|
|
|
Po co mu dwie iluzje, skoro już ustaliliśmy, że jako potężny mazok może dowolnie zmieniać powłokę astralną? ^^"
Ale coś mi się jeszcze przypomniało... Phibby został w serii rozebrany (podwójnym Dragonslavem ;P) Ja tam nie przyglądałem się dokładnie, ale wydawało mi się, że jego ubranko się spaliło, kiedy zaatakowały go Lina i Sylphiel. Może on zastosował tą "drugą" metodę... |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 28-10-2003, 01:18
|
|
|
Oczywiscie mozna przyjac, ze skubaniec ( kurcze, polubilem to slowo >)) moze zmieniac swoja fizyczna powloke. Co nie zabrania mu przeciez noszenia zwyklych przedmiotow, chocby butow. Albo troche bardziej 'dopieszczonych' jak amulety >) |
|
|
|
|
|
Bleu_dreamer
Dołączyła: 23 Paź 2003 Skąd: nikt mnie nigdzie nie chce ^^ Status: offline
|
Wysłany: 28-10-2003, 15:39
|
|
|
No właśnie, biedny to on raczej nie jest, a nawet jakby był, to mógłby sobie po prostu wziąźć ^^ |
_________________ Buhahahahahahahahahaaaaaaa!!!&
btw. kochajmy herbatkę! ^^&
btw.2 i Xellosa też! & |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 28-10-2003, 16:04
|
|
|
Co do Phibby'ego - zdaje mi się, że on zrzucił tak jakby "górną warstwę"... zostawił ciało w ubraniu, z tego wyszło drugie ciało - mowię, co widziałam i co pewnie mi się pokręciło ^^''
btw: tyrańskie moderatorki nie zawsze błagają... niektóre rozkazują, chociaż i tak nikt ich nie słucha :P |
|
|
|
|
|
|