Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Exterminacja |
Wersja do druku |
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-04-2005, 20:17
|
|
|
RV napisał/a: | A innych w głównej mierze fanatyków to brzydzi i odpycha. |
Chociaż wyraziłem zdanie na innym forum, powtórze się. Brzydzi i odpycha także ludzi, którzy nie przepadają za średnio-kiepsko [jeśli chodzi o poziom literacki] wyrażoną agresją w stronę Bogu ducha winnych postaci z anime. Do których to stosunek mam raczej obojętny, a na pewno nie fanatyczny.
Tyle ode mnie. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 04-04-2005, 20:47
|
|
|
Ale one są sztuczne to nie moga byc bogu ducha wine, bo nie istniją. Odnosze wrażenie że niektórzy nie potrafia smiac się ze swoich własnych przekonań. A poza tym ty przeczytałes tylko pierwsze dwie a procentowo z odcinka na odcinek agresja spada a wzrasta ironizowanie "fandomu" jako takiego |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-04-2005, 20:54
|
|
|
RV napisał/a: | A poza tym ty przeczytałes tylko pierwsze dwie a procentowo z odcinka na odcinek agresja spada a wzrasta ironizowanie "fandomu" jako takiego |
Jednak te 2 skutecznie wystarczyły, żeby mnie zniechęcić, sorry.
RV napisał/a: | Ale one są sztuczne to nie moga byc bogu ducha wine, bo nie istniją. |
Skoro nie istnieją, to jakim cudem możemy je oglądać/czytać o nich?
Wystrzegaj się ogólnikowych stwierdzeń padawanie, bo widzisz, jak niewiele trzeba, by je odwrócić przeciw twórcy.
A Bogu ducha winne są, bo nikomu krzywdy nie zrobiły [jak zapewne chciałeś zauważyć, są istotami fikcyjnymi] i wyżywanie się na nich, by podnieść własne ego [przynajmniej ja to tak odbieram], to raczej kiepski przykład self-insertion. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 04-04-2005, 21:21
|
|
|
Cytat: | Jednak te 2 skutecznie wystarczyły, żeby mnie zniechęcić, sorry. |
To mocny jesteś, ja ledwie pierwszy przeżyłem;P. Pokemonów nie cierpię, więc to nie fanatyzm. To jest chyba zwyczajnie nudne;>. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-04-2005, 21:24
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | To mocny jesteś, ja ledwie pierwszy przeżyłem;P. Pokemonów nie cierpię, więc to nie fanatyzm. |
Przedzieranie się przez szkolne lektury podziałało jak skąpanie się w smoczej krwi przez Siegfrieda, teraz jestem odprony na kaszanę [do pewnego stopnia oczywiście] :) |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 04-04-2005, 21:27
|
|
|
Whatewer spróbuj przeczutać może moją albo gonikową ale jak chcesz |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-04-2005, 12:56
|
|
|
Polecam jednak przeczytać dalej. Odcinki do długich nie należą ( kombinowanie z fabułą zaczęło się dopiero później ) a im dalej tym jest lepiej. |
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-04-2005, 13:25
|
|
|
Nie, lepiej nikogo do niczego nie zmuszać
na starym mzynie
Mieliśmy swoich "fanów" którzy rozumieli, że to ma być kicz a nie żadna głęboka treść literacka autoironia tak jak to ja pamiętam jak brać, metalowa się na to bulwersowała a ja kulałem się ze śmiechu bo najlepiej się śmieje z samego siebie :P |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 05-04-2005, 16:24
|
|
|
Przeczytałam pierwszą serię (swego czasu Ika dała mi link :P) i dalej nie byłam w stanie... Wprawdzie wykazuję dużą odporność na kicz, jednak im dalej tym bardziej mnie to nudziło. Może dlatego, że każdy odcinek polegał na tym samym schemacie:
Cel namierzony => spotkanie z celem => zniszczenie celu w wybitnie okrutny sposób
O ile na początku mnie to bawiło, o tyle dalej zaczynałam przysypiać... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-04-2005, 16:49
|
|
|
Kurat na końcu jest zmiana shematu bo to mu jestęśmy celem W szczególnosci ostani odcine pierwszej serii i dwa moje. Ale eksterminacja własnie w tym celu powstała to miał być kicz i masakra do jednego schematu. By sie oberwało karzdemu znanemu i lubianemu bohaterowi |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 06-04-2005, 17:27
|
|
|
E tam, Wy to mięczaki jesteście! :P Odpaść po pierwszym... Jestem na 12 i jeszcze mnie jakoś nie odrzuciło od komputera - inna sprawa, że profilaktycznie przywiązałam się do krzesła, a mózg odłożyłam na półkę (zaraz pewien pan stwierdzi, że to ja po prostu jestem odporna na wszystko, ale whatever. Uznajmy, że tacy ludzie się zdarzają, ewentualnie że trening czyni mistrza :P).
Akurat dwa pierwsze były moim zdaniem najsłabsze... Dalej jest różnie, generalnie bardzo nierówno. Bo o ile w dużych dawkach faktycznie robi się nudne jak flaki z olejem (tak naprawdę ciągle to samo), o tyle niektóre pomysły bywały fajne (sposób na załatwienie Evy rządzi! XD I Michaś W. też...). Generalnie fik miewa zabawne momenty, ale sam pomysł wyrzynania postaci nieszczególnie mnie śmieszy. Gdyby było więcej parodii, a mniej flaczków, moim zdaniem byłoby lepiej. Ale przypuszczam, ze chodziło głównie o to, zeby sie wyżyć :P
A co do seryjnego mordowania Bogu ducha winnych postaci: cóż, taka konwencja. Ja jestem jedną z tych osób, które potrafią się okropnie przywiązać do kogoś, kto jest tylko narysowany czy napisany, ale w momencie, gdy czytam fika, w którym mózg spływa sobie po ścianie, a rzeka krwi schodami, jakoś nie widzę tam TYCH postaci... Zbyt absurdalne, żebym miała jakiekolwiek szanse się przejąć, tym bardziej, że obawiam się, że niektóre były "out of character" (co Wyście zrobili z Kagome!?).
Zamelduję, jak skończę resztę :) |
_________________
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 06-04-2005, 17:49
|
|
|
Dziękuję za obiektywną recenzję. Tak, dziś gdy sam czytam niektóre z napisanych przeze mnie odcinków to czerwienię się ze wstydu, jak coś takiego mogłem napisać, ale Eksterminacja w założeniu nie maiała aspriacji do bycia dziełem literackim. chodziło faktycznie o prowokację i wyżycie się ( przynamniej na początku ). Do tego dochodziła świetna zabawa ( bo w końcu główni bohaterowie to postacie w pełni realne, szef to ja, czerwony fampiur to chyba każdy wie kto, dwie pozostałe posatcie sa już niestety out of net ).
Przyznam bez bicia, pierwszy odcinek, który wydał mi się dobrze napisany to epizod z Sephirothem i Dirty Pair ( może dlatego, że tam konwencję już całkowicie szlag trafił ). |
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 06-04-2005, 18:32
|
|
|
Tak prowokacja miła byc przez pierwsze pare odcinków a potem miał byc konie , tylko okazało sie że wielu ludziom na starym mangazynie się to dibalni podobało , tak wiec seria się rozwineła . Co do prowokacji to w moich dwóch ostanich odcinkach to głównie prowokowałem swiatłóy fandom i fnaarciary rysujące w stylu tak zwanym "gothic lolita" tak wiec ktos kto nie zna fanarciarak ze starego mangazynu nie zrozumie niektórych aluzji. Jęśli uwazacie eksterminację za wtórne powtarzanie tego samego to poogladajcie się niektóre fanarty w tym stylu z poczatku to też się moze wydac ciekawe ale jak się por 18 widzi tę samą rozpruta lalę ktora od poprzednich różni się tylko pasiastymi rajtuzami w innych kolorach to juz się zbiera na odruch wymiotny. Tylkoże w odróznieniu odemnie ( bo jak krytykujecie eksterminacje to cóż wasza sprawa) fanarciary a wszelką krytyke zarzucają nietolerancje brak wyczucia prawdziwej sztuki, ograniczenie jak z ciemnogrodu i najchetniej spaliły by na stosie kogoś kto smie krytykowac ich ekspresje artystyczną.
A wracajac do tego "fica" to jescze raz powtóże że o było pisane z rozmysłem zrobienia odmóżdzajacej rzeźni a nie żadnej głebaokiej ekspresji artystycznej. Wiec na dziewiec piekieł nie doszukujcie sie tam jakiegos stylu. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 28-07-2005, 13:21
|
|
|
Czyatjac HBP przypomniałem sobie, że mam niedokończy Potterowy odcinek Eksterminacji. Oto i on w wersji skończonej. Miłej lektury:
http://www.grisznak.webpark.pl/har.doc |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|