Miłość w fanfikach :: Forum Kotatsu

Ash DeLuxe · Wysłany: 23-08-2005, 16:41

I rozwiązanych przez Piotra I?

A offtop wziął się, jeśli pamiętam, z dyskusji nad postaciami i fikami w realiach feudalnych. Zresztą spieracie się o to która płeć pisze lepsze fiki. ;P

Jeszcze do poprzedniego posta, "Gravity of love", z LE była pewnie w miarę, ale autor podał fakty sprzeczne z tym, co mówili w serialu i przestałem czytać.

LunarBird · Wysłany: 24-08-2005, 13:50

IT. · Wysłany: 25-08-2005, 12:09

A nie można jednego i drugiego? I akcję i romantyzm w jakimś zdrowym, nie rużowym a najlepiej czarnym wydaniu?
-_-' Sama wiem najlepiej że nie. To załamujące że fików w poszukiwanym przeze mnie stylu i tematyce po prostu nie ma. Nie zależnie od płci i wieku autora zawsze w pewnym momęcie zaplączą się jakieś ekskrementy. Przy odrobinie szczęścia niewiele i nie cuchnące, ale w większości przypadków, znów niezależnie od płci, psująca całą przyjemność czytania.

Ash DeLuxe · Wysłany: 27-08-2005, 20:59

Jedno i drugie?
Z innych źródeł wiem, że połaczenie akcji (nie fabuły) i romanmtyzmu prowadzi do lekko cieńkich dzieł. Najprostsza linia fabularna brzmi; bohater ratuje bohaterkę z niebezpieczeństwa przy tm oboje zakochują się w sobie. Można to modyfikować, ale i tak powstanie dzieło raczej średnie...

Co do fabuły, od dłuższego czasu obserwuje w telewizji zanik nowych pomysłów. Ktoś gdzieś napisał, że twórcy boją się nowatorstwa. Fiki piszą ludzie, którzy są takim chłamem karmieni, jak może to na nich nie wpłynąć? Może dlatego nikt nie łaczy tych dwóch zagadnień ze sobą?
Możesz też zrobić test i sama napisać Twojego Idealnego Fika... zobaczymy co wyjdzie ;)

Grisznak · Gość

IT, a mogłabyś krótko i zwięźle sprecyzować to o co chi chodzi ? A może Twój Ukochany Małżonek coś zrobi w tym temacie ?

LunarBird · Wysłany: 28-08-2005, 18:50

Taur · Wysłany: 28-08-2005, 23:13 **Miłość w fanfikach**

Ech ta miłość - wszędzie wlezie, rozbija się i w głowie kręci... a czasami nudzi. Ponadto miłość w fikach przyjąć może dwie postacie: sex i romantyzm. Przyznam szczerze, że bardziej wolę sex. Dla zszokowanych słowo wyjaśnienia to często ciekawsze i jak znam życie bliższe "życiu".
I jeszcze pytanko jakie ekskrementy miała na myśli droga przedmówczyni?
Fiki nawet tę nędzne trzeba docenić, nie każdy ma naturalny talent lub szczeście w reklamie.

LunarBird · Wysłany: 29-08-2005, 13:36

Taur · Wysłany: 29-08-2005, 19:55

Ysengrinn · Wysłany: 30-08-2005, 13:51

Seks, o ile w realu niewątpliwie ma szanse konkurować z romantyzmem, to w fikach ma podstawową wadę: stosunki między oparte na samym jeno sekszeniu są po prostu nieciekawe i prostackie. A opisy samej rzeczy? Cóż, czytać można, ale aż takie hiphiphurra to to nie jest:P.

Grisznak · Gość

Wszystko zależy od tego, jakie "sekszenie" mamy w fanfiku..Bo jeśli typowe i po bożemu to faktycznie nic ciekawego. Jednak poczytaj sobie troche więcej hentajowych fików i spróbuj namówić swoją dziewczynę do zrobienia czegoś tam opisanego...Docenisz wartośc słowa pisanego...

IT. · Wysłany: 30-08-2005, 17:20

Strach mnie nagły ogarną.
Grimm jeśli masz jakąś konserwatywną albo po prostu normalną dziewczynę to nawet nie zaczynaj. A przynajmniej nie od tych dziwacznych. Na początek żadnych macek, zwierzątek, roślinek itd. bo może ci dziewczyna powiedzieć kilka przykrych słów na do widzenia.

Również w fikach wolę "sekszenie" od Romana Tyzmy które to pojęcie stwożyła moja kolegówna chcąc ukazać przesłodzone realia fikowe. Co prawda sama o tym nie wie ale co tam!

Co do idealnych fików... To miło z twojej strony, ukochany, że chcesz mi pomóc ale z tego co czytałam to raczej nie ty napiszesz mojego wymarzonego fika. Bolesna prawda ale prawda.

A może sam spercyzuj "krótko i zwięźle" co lubisz w fikach?
Publicznie.

Grisznak · Gość

Kochanie, ja piszę od kilkunastu lat i zdrowo mógłbym cię zaskoczyć moim dorobkiem. Proszę napisz więc co byś chciała, a Twoje Szczęście napsize ci fik jakiego byś chciała.

IT. · Wysłany: 31-08-2005, 09:46

Ja nie neguję twojego doborku! Absolutnie! Nie odbieraj tak mojej odmowy.
Po prostu jestem raczej przekonana że mój ukochany fik nie będzie miał wiele wspólnego z Exterminacją i z yurcami. Przepraszam że cię tak nisko cenię. Po prostu nie chcę przeżyć kolejnego bolesnego zawodu.

Swoją drogą... Z obliczeń mi wyszło ze masz albo 23 albo 27 lat, nie paniętam, będę odejmować od większej cyfry. Przeciętny człowiek uczy się pisać na poważnie w wieku lat siedmiu. Czyli dwadzieścia. Powiedziałeś kilkunastu a nie kilkudziesięciu czyli liczba nieparzysta. Zakładając że jesteś facetem dodam do siedmiu lat ze trzy... Jak dobrze liczę to masz doświadczenie siedemnastoletnie czyli dość spore więc...