[Keii]

Nie takie łiii, inne.
A Wii najwcześniej na urodziny, chociaż i tak w to wątpię - studia poza domem pożerają zbyt dużo zasobów finansowych, żeby kupować nowe konsole.

[Serika]

Bo na zakupach z siostra kupiłyśmy sobie takie same bluzeczki i mamy fazę. W ogóle mamy fazę. A poza tym podobały jej się kolczyki ze ślimakami, które nabyłam w ramach prezentu na Mikolajki. O.

[Doreen]

Bo jakimś cudem udało mi się zaliczyć tego kolosa z francuskiego na 22/30 punkty, co jest niezbitym dowodem na to, że Bóg jednak istnieje ^_^
Bo kończy się listopad, który był ZUY z powodu zatrzęsienia kolokwiów pisanych często w warunkach ekstremalnych (jak nie w pomieszczeniu gdzie temperatura oscyluje w okolicach zera, to w niedzielę o 17). Ale się zaraz skończy. Więc jest fajnie.
Bo chyba udało mi się jako tako zapanować nad moją wampirzo-musicalową obsesją. Nie odczuwam już palącej potrzeby odsłuchania całej płyty co noc przed snem i nie gocę się w kąciku z powodu zdjęcia Tańca z afisza. No, przynajmniej nie aż tak często XD

[Mai_chan]

[moshi_moshi]

Bo ta leniwa blondynka wzięła dwa dni wolnego!

[korsarz]

Bo ściągnąłem soundtrack od Howla :)
Bo Window Maker staje się coraz wygodniejszy :)
Bo w końcu zobaczyłem Miyu w wersji anime :)
(niestety ssie tak, że nawet w Window Makerze muszę wszystko powyłączać przed odtworzeniem odcinka... Jakbym próbował zrobić to pod Gnome'm, czy Enlightenmentem, mógłby być niezły hardcore...).
Bo według planu następnego zjazdu, w niedzielę kończę o 13:45 - czyli jakieś 45 minut przed autobusem! Yatta, yatta, yatta! :)

[Keii]

Bo jestem chory, mam zwolnienie do piątku włącznie i będę mógł w spokoju odpocząć, pograć i przeczytać Lux Perpetuę ;)

[achiever]

nie no, jakie szczęście, mój ulubiony żel pod prysznic w 2-paku, drugi 50 % zniżki!

nie no, jakie szczęście, mój ulubiony żel pod prysznic w 2-paku, drugi 50 % zniżki!

[Zegarmistrz]

Bo jest MGŁA, taka jak z wielkich liter. Jak z uczelni wracałem, to bałem się, że zabłądze. Nic nie widać na 15 kroków, a światła samochodowe widać na 50. Niesamowite!

[BOReK]

W Łodzi też mgła, co prawda nie aż taka gęsta, ale wisi. Nawet w południe udało mi się zaobserwować jej granicę - patrzę na wschód i widzę, że ledwo widzę, a we wszystkich innych kierunkach czysto.
Teraz widoczność (na moje osłonięte plastikiem oko) wynosi jakieś 150m. Nie jest to szczyt Silent Hill'owych marzeń, ale jest miło, fajnie i "lokalnie". Nie wiem czemu, ale we mgle zawsze czuję się odcięty od świata ^^.

[korsarz]

U mnie też jest mgła :) jeszcze trochę, a będziemy mieli wybitnie brytyjską pogodę (albo mgła albo deszcz) :)

[Keii]

Mimo tego, że nieźle wygląda - nie cieszyłbym się tak z tej mgły. Wczoraj wracałem z Krakowa samochodem i widoczność 2-4 metry to naprawdę nic przyjemnego, o wypadek bardzo łatwo przy takiej pogodzie >_>

[gadrael]

Heh, ja ostatnio po nocy wracałem z Krakowa we mgle... jak czlowiek jest niewyspany i ma poteżne stężenie kofeiny we krwi to można lekko odjechac widzac tylko te biale paski na drodze... :) Ale jak sie jedzie jako pasazer jest to calkiem interesujace :)

[Mai_chan]

...bo przed chwilą znalazłam w pokoju ojca oryginalnego CDka z "My Fair Lady" *___*

Ja ich kiedyś zamorduje, chowają przede mną perełki... XD (ostatnio w ten sposób znalazłam Metro _^_)

[Ysengrinn]

Bo po raz pierwszy w życiu naprawdę pracuję i mi się ta praca podoba^^. No i dziś dzień wypłaty! Buhaha.