[Momoko]

o tym nie wiedziałam, ale za to słyszałam, że optymiści, ogólnie mają w życiu łatwiej. (ogólnie to znaczy wyłączając zdarzenia losowe)

[Mai_chan]

Bo ta cała geometria analityczna nie wygląda już AŻ TAK strasznie...
I bo chemiczka chyba jest chora, a to by oznaczało, że tej klasówki w piątek nie będzie...

[Mao]

[Zegarmistrz]

[Mao]

[achiever]

Zeg:

Zeg:

[Vodh]

Łobozie! jaki ja mam nastrój... nie mam absolutnie żadnego powodu, by być tak wesołym, a jednak jestem ;P jest to dla mnie zjawisko niewyjaśnione, niemalże paranormalne. Może mój szpik kostny przerzucił się z produkcji czerwonych krwinek na produkcję alkoholu, nei wiem... Po paru dniach dyskretnego podglądania forum napisałem coś, ale z posta na temat wyszło może niecałe 30% ... a mimo to nei mogłem się powstrzymać. Howgh.

[Serika]

Vodh, to się po prostu nazywa faza. taka pozytywna. Weź się podziel! :D

[GoNik]

A ja mam dylemat w który temat się wpisać... Bo na weekend od domu nie jadę, w niedzielę studniówka. A im bliżej - tym bardziej mi się NIE CHCE. Ale mimo wszystko liczę na niezłą zabawę, a co tam, ja tych ludzi w porażającej większości lubię.

Poza tym jakoś tak... totalnie zakręcony tydzień, kiedy to kładłam się spać po 2 bo zadania z matematyki, a żyję i mam się dobrze. I dziś jakimś cudem obudziłam się wyspana. Magia i czary.

[achiever]

Bo no jak wyżej magia i czary i Gandalf. Miałem iść po papiery do sekretariatu w uniwerku, a zmykają o 12. Miałem wstać o 9.30, ale nastawiłem chyba na 9. więc się obudziłem przestawiłem i już kolejny dzwonek przespałem. Dopiero ktoś zaczął dzwonić do dzrzwi o 11 (chyba listonosz), to już otworzyć nie zdążyłem ale przynajmniej wstałem równo i że była 11, to jeszcze te papiery odebrałem i już mogę nie pracować.

Bo no jak wyżej magia i czary i Gandalf. Miałem iść po papiery do sekretariatu w uniwerku, a zmykają o 12. Miałem wstać o 9.30, ale nastawiłem chyba na 9. więc się obudziłem przestawiłem i już kolejny dzwonek przespałem. Dopiero ktoś zaczął dzwonić do dzrzwi o 11 (chyba listonosz), to już otworzyć nie zdążyłem ale przynajmniej wstałem równo i że była 11, to jeszcze te papiery odebrałem i już mogę nie pracować.

[BOReK]

Bo babka od informatyki pokręciła nosem na program, ale dała 5 na koniec XD. Razem z angielskim to będą jak na razie jedyne dwie piątki w indeksie ^^.

[Momoko]

Bo ten dzień już się kończy!
<grużliczy kaszel> nic innego nie wymyślę....

[Dida]

Bo zdobyłam nową dwuzłotówkę do kolekcji.
Bo mam szansę na darmowe plombowanie. ^ ^ Dzisiaj zlitowałam się nad jednym klientem i go wpuściłam mimo, że od 5 min. miałam zamknięte. Obsłużyłam go. Po czym on zaczął coś pisać na kartce. Myślałam, że może zapisuje numer nipu, bo chce fakturę. A on zanotował swój telefon i powiedział, że jest dentystą i że ponieważ zrobiłam coś dla niego, on mi za darmo zaplombuje ząb. Do teraz chce mi się śmiać, jak o tym pomyślę.
Bo jutro w końcu się wyśpię.

[achiever]

Nie poznałem kogo chciałem, ale za to niesamowicie ciekawych ludzi

Nie poznałem kogo chciałem, ale za to niesamowicie ciekawych ludzi

[Momoko]

Bo słońce dziś świeci, a już dawno, dawno tego nie było. Przy ciągłym zachmurzeniu/deszczu/gradzie zaczęłam się zastanawiać, czy gdy słońce wyjdzie, nie zamienię się w kamień, ale na szczęście nic się nie stało^_^