[achiever]

w mieście Olsztyn piękna pogoda utrzymuje się już chyba z 4. dzień, no jak lato niemal

w mieście Olsztyn piękna pogoda utrzymuje się już chyba z 4. dzień, no jak lato niemal

[Caladan]

Moje kochana sunia jest tak słodka, że zapominam o innych zmartwieniach. Mam nadzieje iż was nie zanudzam moim pieskiem.

[Sakura_chan]

Bo spędzam weekend z przyjaciółkami
Bo była ładna pogoda i poszłam na spacer

Dino, wrzuć gdzieś zdjęcie tego cuda :)

[Avalia]

Bo mam tylko 20 kartek do nauczenia się na sprawdzian ^^ z jakże uroczego przedmiotu SOSK xD a jak go nie zalicze, to mój rekord sie umocni, a nauczyciel mi się załamie *Jeśli chodzi o ten rekord, na semestr miałam 6 a teraz jestem zagrożona :P *

[Nabu]

[Momoko]

Bo dzisiaj jest piękna sobota, po tej sobocie nastąpi niedziela, a po niedzieli poniedziałek, który zamiast 8 lekcji będzie zawierał w sobie tylko dwie lekcje i rekolekcje.

I przyszło mi do głowy, że jednak bezpieczniej jest się z tego cieszyć w tym temacie niż w Siedzibie AntyWIP-u...

*Łiiii* jestem w WIP-ie! <łzy wzruszenia w oczkach> i nie, to nie dlatego, ze znów nałozyłam kontakty na lewą stronę_^_,,
/me strzepuje confetti z ubrania i idzie pokazać się światu.

[Avalia]

[BOReK]

Bo mimo pewnego nawału pracy dzień jest wspaniały. Poza tym nadchodzi Wielkanoc, więc będzie trochę wolnego, przepadnie jedno laboratorium itd itp, a najbliższe ćwiczenia z fizyki będą dopiero w maju (albo jest akurat wolny piątek, albo doktor wyjeżdża na konferencje).

Bo coraz lepiej gram na harmonijce ^^.

[wa-totem]

[GoNik]

[achiever]

Niezły dzień (pomimo że czekałem z 20 minut przy kasie, bo maszynka do włosów, co ją kupiłem zamknięta w plastiku i plastika zdjąć nie można było; koniec końców dali mi ją z plastkiem wraz z zezwoleniem, żebym ją sam wyswobodził z plastika [czytaj rozwalił plastik jea]) pogoda dobra, nieźle się jeździło, ciekawe akcje (i jeszcze nie koniec) do tego widziałem po raz któryś ulubionego olsztyńskiego dj'a (Dwoogie) a ponadto tybetańskiego kolegę od Karmapy (ja to zen) do przodu jest

Niezły dzień (pomimo że czekałem z 20 minut przy kasie, bo maszynka do włosów, co ją kupiłem zamknięta w plastiku i plastika zdjąć nie można było; koniec końców dali mi ją z plastkiem wraz z zezwoleniem, żebym ją sam wyswobodził z plastika [czytaj rozwalił plastik jea]) pogoda dobra, nieźle się jeździło, ciekawe akcje (i jeszcze nie koniec) do tego widziałem po raz któryś ulubionego olsztyńskiego dj'a (Dwoogie) a ponadto tybetańskiego kolegę od Karmapy (ja to zen) do przodu jest

[Caladan]

Mój sprzęt muzyczny, który liczy tyle wiosen,co ja. Obudziło się z długiej śpiączki, nie wiem w jaki sposób, ale grunt ze dziła. w sprawie mocy i dżwięku nie ma sobie równych, słysze czasem rózne dziwne rzeczy jak rozmowy lub trzask drzwi z utworów. superowo. piesek lezy pod moim nogami i wącha moje skarpetki. zdjęcie wrzuce jak tylko znajde aparat, gdzie on jest

[Keii]

Bo poukładałem w kolejności chronologicznej moją kolekcję książek z uniwersum Star Wars (35 sztuk). Tylko chyba "Cieni Imperium" brakuje, musiałem komuś pożyczyć >_>

[Ysengrinn]

Szok, ktoś wziął i odbugował uczelnianego kompa z netem (tego jednego, który działa).

[Keii]

Bo jestem w bardzo dziwnym, radosno-melancholijnym nastroju.
Bo dowiedziałem się, że w środę po świętach mamy godziny dziekańskie, czyli kolejny dzień wolnego.
Bo udało mi się w parę minut skonfigurować sieć, w której jeden komputer udostępnia dostęp do internetu drugiemu (poprzednio siedziałem nad tym dobrą godzinę i nic >_>).