[Grisznak]

[cintra]

Podzielę się moją radością - Zdałam maturę! (o ironio, lepiej mi poszło ze nienawidzonego WOSu niż z mojej ukochanej historii).
Bo nareszcie mogę odetchnąć.
Bo byłam wczoraj na filmie "Niczego nie żałuję" - I naprawdę nie żałuję. Dzieki niemu przypomniałam sobie o płytach Edith Piaf, które leżały zakurzone w kącie. ^^'

[tilk]

Bo najprawdopodobniej sesję mam już za sobą...
Bo Instytut Informatyki robi Wielką, Wielką Konferencję. Zapowiada się ciekawie...

[So_Dakki]

Bo wpadłam do Empiku w ściśle nieokreślonym celu i po wielce żenujących dla mojego kumpla okrzykach euforii, wyszłam zaopatrzona w 6 odcinków Samurai Champloo i 5 odcinków Ergo Proxy na DVD. Po doglębnej analizie zewnętrznej (okładka, pudełko, płyta), jak i wewnętrznej (menu, oprawa graficzna i muzyczna, dodatki, oraz same odcinki - fragmentami, bo czekam aż tatko wróci, żebyśmy mogli wszyscy oglądac) - jestem wręcz zachwycona i oczarowana *_*

[longerowa]

Bo moja ciężko przygotowywana osiemnastka się udała :D
-"Jak na weselu"! Ja chcę powtórkę!!!

[BOReK]

[Grisznak]

Bo dałem się wyciągnąć na spotkanie ze Szczuką Kazimierą. Było wesoło...
Zaczęło się od tego, że na stołem za mną siedziała lokalna Partia Kobiet - modelowa Rodzina Radia Maryja (z wieku, wyglądu i zachowania) tyle, że w drugą stronę. Kiedy zaś zaczęła się rozmowa nt. "Feminizm wobec Mitu", Kazia niebacznie zaczęła paplać o rewolucji francuskiej - no cóż, tu Grisznak nie mógł odpuścić. Dalej poszło o symbole mityczne - też było wesoło. Druga połowa spotkania to wykład poglądów politycznych tej pani - jejku, to już nie komunizm czy socjalizm - toż to bolszewizm w leninowsko - trockistowskim wydaniu. Nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać...
Co ciekawe, spotkanie to zorganizowali członkowie lokalnej PO - kolejny dla mnie dowód na to, że słusznie uczyniłem opuszczając szeregi platfusów.

Bo dałem się wyciągnąć na spotkanie ze Szczuką Kazimierą. Było wesoło...
Zaczęło się od tego, że na stołem za mną siedziała lokalna Partia Kobiet - modelowa Rodzina Radia Maryja (z wieku, wyglądu i zachowania) tyle, że w drugą stronę. Kiedy zaś zaczęła się rozmowa nt. "Feminizm wobec Mitu", Kazia niebacznie zaczęła paplać o rewolucji francuskiej - no cóż, tu Grisznak nie mógł odpuścić. Dalej poszło o symbole mityczne - też było wesoło. Druga połowa spotkania to wykład poglądów politycznych tej pani - jejku, to już nie komunizm czy socjalizm - toż to bolszewizm w leninowsko - trockistowskim wydaniu. Nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać...
Co ciekawe, spotkanie to zorganizowali członkowie lokalnej PO - kolejny dla mnie dowód na to, że słusznie uczyniłem opuszczając szeregi platfusów.

[Ysengrinn]

O, mógłbyś trochę rozwinąć to (niekoniecznie tutaj, mozesz privem)? Pani (panna?) Kazia mnie trochę fascynuje swoją mentalnością, ale nie niestety wszystkie jej teksty, na jakie trafiłem, składały się w 99,9 % z jadu i chętnie poznałbym tak jej poglądy jak i wiedzę historyczną...

[Grisznak]

A co tu rozwijać, typowy bełkot z gatunku "Złe Samce plus Kościół Katolicki są przyczynami wszelkiego zła". Na dodatek zaczęła o rewolucji francuskiej, mówiąc o bohaterskiej Corday i złej Antosi - a jako fan Antosi tego zdzierżyć nie mogłem.
Czego się spodziewać po członku (pardon, członkini) redakcji "Krytyki Politycznej"? Jak przyjedzie Ojciec Dyrektor to też się chętnie wybiorę, różnicy być nie powinno.

A co tu rozwijać, typowy bełkot z gatunku "Złe Samce plus Kościół Katolicki są przyczynami wszelkiego zła". Na dodatek zaczęła o rewolucji francuskiej, mówiąc o bohaterskiej Corday i złej Antosi - a jako fan Antosi tego zdzierżyć nie mogłem.
Czego się spodziewać po członku (pardon, członkini) redakcji "Krytyki Politycznej"? Jak przyjedzie Ojciec Dyrektor to też się chętnie wybiorę, różnicy być nie powinno.

[Melmothia]

Bo mam pracę. Załoga jest miła, a nawet bardzo miła. I pomocna.
Bo dzisiaj skończyłam wcześniej niż wczoraj i jestem z tego powodu nienormalnie zadowolona (nienormalnie-bo tylko w porównaniu z wczoraj mogłabym być z tego zadowolona).
Bo jak zdążę przejrzeć wszystko, co mam do przejrzenia, i zrobię wszystko, co mam do zrobienia, to może uszczknę jeszcze troszkę czasu na anime.

[Salva]

A child's greatest period of growth is the month after you've purchased new school uniforms.

[BOReK]

Skoro lubisz burze, polecam Łódzki Dzień Niepodległości ^^. Na moim osiedlu chyba połowa mieszkańców pstrykała fotki.

Bo zmieniłaś avka na mój ulubiony! Znowu! Niech mi ktoś powie czemu on mi się tak podoba XD.
Bo pogoda jest idealna - czasem popada, jest szansa na burzę, temperatura idealna. Jest wręcz bosko, tylko chmury mogłyby być bardziej widoskowe. Chociaż lepszych niż w poniedziałek to już chyba w życiu nie zobaczę...

[Salva]

I believe we should all pay our tax with a smile. I tried - but they wanted cash.

[BOReK]

Eeee, to mimo wszystko dość krótko trwało ;]. A następnym razem to chyba wybiorę się w inne miejsce, gdy takie coś nastąpi. Na moim zazielenionym i ciasnym osiedlu ledwo było coś widać. I też bym chciał replay ^^.

[Melmothia]

Bo kupiłam sobie Samurai Champloo na przyspieszone urodzinki (zasponsorowane przez mamę).
Bo ludzie w pracy są NAPRAWDĘ mili i pomocni, czas mija szybciej i prawie bezstresowo.