[Melmothia]

Mam już dość na dzisiaj. Wszystkiego. Tak, dobry temat. Nadenerwowałam się, nairytowałam, miałam ochotę rzucić pewnym sprzętem o ścianę, ale meido Hiruma poprawia humor. Co prawda na chwilę, ale poprawia. A na narzekanie nie ma już po prostu siły.

[Crofesima]

Bo mimo że tej matmy nadal nie mam zaliczonej (jeden punkt, JEDEN PUNKT! Może uda mi się go zdobyć Prawie Niezawodną Metodą Trzech Pand ), nie wyspałam się i jestem głodna, to przynajmniej chwilowo mam spokój. Mogę leżeć do góry brzuchem i tępo patrzeć się na padający za oknem deszcz.

[Easnadh]

Crofe, nie widziałam tego jeszcze, ależ świetne xD Chyba pójdę z tym we wtorek na gramatykę...

Ale nie po to tu przyszłam. Booooo... Nanami i Evilek. Moje kochane Nami-chan i Eviś <3
W związku z tym, że przedwczoraj i wczoraj byłam ogólnie rzecz biorąc niezwykle śnięta, w złym humorze oraz zdołowana, a od czasu uszkodzenia drzwi w moim pokoju śpię i przebywam zazwyczaj w innym pokoju, nie zauważyłam i nikt mi nie powiedział o tym, że w piątek przyszła do mnie paczka. Długa i płaska. Jak ją zobaczyłam, dostałam głupiego uśmiechu na twarzy. Przedwczesne happy birthday to me! :D

Ale teraz będę literówek robiła, zanim się przyzwyczaję... Chyba więcej niż IKa i Daer na ircu razem wzięci xD

[BOReK]

W sumie mogę tutaj - bo zmyło moją wystawę. Powiadam wam, ładowanie eksponatów na ciężarówkę gdy niebo spada na łeb nie jest, a jednocześnie jest zabawne. Jak już przemoknie kurtka (5 minut), to człowiekowi zaczyna być wszystko jedno. Poza tym A2 once again. XD

[Salva]

Bo warto było zedrzeć sobie nogi do krwi, zestresować potężnie burzą i gradem, zmarznąć, przeziębić się i dostać rozstroju żołądka.

[Serika]

Bo się przybłąkała i jest ;) Śliczność, prawda?
Kręciła się w okolicach działki, na kompletnym zadupiu, z miejscowych nikt jej nie chciał karmić, to cóż było zrobić... Psica okazała się bardzo grzeczna i ewidentnie miastowa, nauczona zachowania w domu i chodzenia na smyczy. Ma około 4 lat.
Niniejszym ogłaszam, że imię Luna zostało oficjalnie przegłosowane :D

[Ponury]

Bo wróciłem z Łodzi na stałe do domu

[Miya-chan]

Serik, śliczna! :D Fajnie, że znów będzie Ci coś dużego i futrzastego po domu latać ;)

Bo tak! Bo wreszcie czuję, że żyję, dla odmiany po zeszłym tygodniu, w którym czułam się zdechła XD I dostałam kabaretki na Dzień Dziecka :>

[CainSerafin]

Bo zaczęliśmy remont, alergiczna wysypka powinna mi zniknąć w ciągu dwóch tygodni, skoro zrezygnowałem z pracy (te rozpuszczalniki... brrry) i będę miał więcej czasu na naukę. Grunt to pozytywne myślenie.

Bo zaczęliśmy remont, alergiczna wysypka powinna mi zniknąć w ciągu dwóch tygodni, skoro zrezygnowałem z pracy (te rozpuszczalniki... brrry) i będę miał więcej czasu na naukę. Grunt to pozytywne myślenie.

[moshi_moshi]

Dzień Dziecka, było planetarium i zoo, czułam się jak mała dziewczynka. Jak kiedyś będę bardzo bogata, zrobię sobie taką wypasioną imitację rozgwieżdżonego nieba w sypialni. Poza tym, kotki, duże, pręgowane, cętkowane i w ogóle. Tylko dlaczego te dzieci musiały się drzeć jak stare prześcieradła?!

[Sola]

Bo dostałam się na praktyki. Trochę wątpiłam w to, że się dostanę. A jednak! fajnie jest się czasem tak dowartościować. <idzie pławic się w samozachwycie>

EDIT: TRUSKAWKI!!!!!

[Momoko]

[wa-totem]

Bo to jest dobry czas dla fanów.

Lipcowa prasa (Dengeki, jak ktoś ciekaw) rozpisuje się o październikowych premierach drugiego sezonu Nogizaka Haruka no Himitsu oraz trzeciego sezonu Shakugan no Shana. A żeby było lepiej, TEŻ w październiku zobaczymy BiriBiri anime, czyli Toaru Kagaku no Railgun.

Po obecnej posusze... inna rzecz, że ambitne produkcje to to nie są... =_=

[Inai Nerse]

Bo szary kłębek z przetrąconym skrzydłem znaleziony pod blokiem (!) okazał się być pustułką (!!) i ma już opiekę weterynarza <333

[krew_na_scianie]

Bo miałam w czwartek jechać do Łodzi, a tu się okazało, że mam wszystkie zajęcia odwołane. Życie czasami na prawdę mnie rozpieszcza :)