[Piotrek]

Bo to cudowne uczucie fascynacje anime~ Czuję się całkowicie szczęśliwy, radosny i spełniony, dawno już nic mnie w taki nastrój nie wprowadziło. Jednak są jeszcze serie, które mogą mnie zupełnie wciągnąć i odciąć od rzeczywistości~

[Wiewiór]

Bo Gonik mnie nakarmiła cudownym serialem. Chyba zostanę fangirlsem jeszcze przez pewien czas. Szkoda tylko, ze przestali go kręcić po dwóch sezonach i zostawili wszystko rozgrzebane....bu na nich.

[Momoko]

Bo rozmawiałam dzisiaj (mhm, wczoraj) z Irinem i dobra była to rozmowa ^__^

Bo spacerek w środku nocy i kupowanie płynu do naczyń w dworcowym kiosku są fajne. I całe szczęście, że mam blisko bo w non-stopie na rogu nie było (*foch* ale żeby nie było płynu do naczyń w alkoholowym?).
I ciepło jest, milutko.

[nat_mich]

bo jest słońce, bo można chodzić w sandałach i nie marznąć, bo pierwszy wpis tej sesji to db i w ogóle dobrze mi ;)

[Hisayo]

Bo mamut wrócił z gigantyczną torbą, w której znajdowały się między innymi parówki. Tatuś dla jaj umieścił parówy tam gdzie ich miejsce, czyli w budzie potworów. Gdyby nie to szeleszczące opakowanie, wsunęłyby wszystko, a tak zeżarły tylko trochę i to z folijką... Nadal boli mnie brzuch.
I bo chyba jestem chora - od paru dni bawię się w Normalną Dziewczynę i jutro jadę kupić sukienkę (!!!!!!!!) na bal, co równa się między innymi wizycie w Empiku. Yay yay~!

[Sasayaki]

Bo egzaminy zerowe są Bardziej!

[Agon]

Bo pecet jako tako chodzi. Wprawdzie ciągle coś jest nie tak, ale olać to, skoro od października najprawdopodobniej komputer domowy zastąpi mi laptop.

Bo w związku z tym, że komp zmartwychwstał, mogę się oddawać mojemu ulubionemu zabijaczowi czasu.

Bo nowy, pachnący tomik FMA.

Bo jeden dzień zjazdu rodzinnego, a nie dwa.

Bo zaraz będę zamawiać bilety na Przestrzeń Muzyki i Coke Live. Yay, to lato będzie dobre~

[Vivian]

Nie no, ta melodia chodziła mi po głowie przez wiele miesięcy i w końcu odkryłam, co to za utwór! ''Caribbean Blue"!!!!!!!!!!! Co za ulga!

[Amarth]

Bo pojechałam dzisiaj na egzamin z literatury, a zamiast go pisać połaziłam sobie po Empiku. Zostałam zwolniona z egzaminu i odprawiona z piatką, co było niezwykle miłe :3


Jedyne, co mnie męczy to fakt, że już po wyjściu z Empiku zdałam sobie sprawę, iż słyszałam tam głos Ave. A przynajmniej wydawało mi się, że słyszałam. Potem przez pół drogi do domu zastanawiałam się, czy mi uszy szwankują, czy może Ave rzeczywiście tam była, a ja zwyczajnie nie zauważyłam, dopóki nie było po fakcie. Muszę się nauczyć, żeby nie myśleć o kilku rzeczach naraz, bo wtedy odpływam. Cudem na ludzi nie wpadam...

[Miya-chan]

Bo kreeedki! Takie kobylaste pudełko kredek, które sprawiłam sobie na dzień dziecka :D Bo "Kółko graniaste" puszczane w empiku, naleśniki ze szpinakiem i rozmowy o mangach Mayu Shinjo gorszące gości w KFC. Oraz bo niewyżyre dziewice i zimne ryby XD Dooobry dziś dzień był.

[Sasayaki]

Dwie prace odbębnione. Jeszcze jedna została.

[Wiewiór]

Bo wczoraj sobie zrobiłam dzień dziecka i wreszcie kupiłam sobie duże pudełko maści końskiej ;D moje spracowane piszczele się cieszą ;D

Bo posprzątałam sobie ładnie mieszkanko i przemeblowałam duży pokój! ZObaczymy czy dobrze trafiłam z feng shui'em

[Asthariel]

Nie wiem, czy wypada się chwalić, ale opublikowali moją recenzję książki na Poltergeiście, i chcą kolejnych.

[Sasayaki]

Bo myślałam, że wykładowca zrówna mnie z ziemią za mój skończenie żałosny esej... a on mi mówi, że jest piątkowy i w dodatku podwyższa mi ocenę z egzaminu (Pisemnego! Był tydzień temu!) o pół stopnia. WTH???

[BOReK]

Bo pada, grzmi i wieje, a wszystko nadciągnęło w paręnaście minut. To już chyba trzecia taka burza w tym roku i bodaj dziesiąta odkąd tu mieszkam - kocham to miasto. Aż chce się wyjść i zobaczyć, jak to wygląda w paru innych miejscach, ale szkoda niszczyć dobry parasol. :D