[Nanami]

[Keii]

Bo jeśli nic się nagle nie sypnie to będę statystą w teledysku i jeszcze mi za to zapłacą. :D

[Easnadh]

Gratulacje, Cuniu! ♪(⌒▽⌒) ノ☆・゜:*:゜ (podrzucisz mi potem jakiś link czy cuś, nie?)

A w temacie - bo wczoraj był dość paskudny dzień, ale wystarczył jeden link podrzucony przez Miyaczka i świat nagle stał się piękniejszy. Nadal zacieszam, a mój pesymizm stwierdził, że on tak dalej nie może pracować i zaszył się w kącie z książką.

[Miya-chan]

Nyo i patrz, Easiu, jak łatwo Cię ucieszyć (mnie zresztą też) :3 Pesymizm? Jaki pesymizm?

Keii, trzymam kciuki i też chętnie obejrzę >:D

[Salva]

Keii, ja też chcę to potem zobaczyć :D

Bo dostałam list, a nawet dwa, ale sorry mail w obliczu prawdziwego wysiada. Od razu dzień jest piękniejszy. Kocham listy! And yeah, mały łobuzie poprawiłaś mi dzisiaj humor na cały dzień :>

[Hisayo]

Bo aaaa, odkryłam ostatnią postać w aktualnie męczonej grze otome~ Facet jest cholernie uroczym Francuzem, do tego RUDYM, w związku z tym przepadłam na amen, dziękuję. Poza tym świat się wali, ja dostaję epickie oceny, a moje sto razy inteligentniejsze koleżanki gonią na poprawy... Nie to, żebym się cieszyła z cudzego nieszczęścia, ale jeśli udzielił mi się jakiś ułamek ich inteligencji, to niech on się we mnie na stale zadomowi, prrrroszę~ ( ^ a ^ ) /

[Vodh]

Wolnooość! Jeszcze tylko 3 egzaminy i będę na dobrej drodze do zostania mistrzem sztuk!

[Salva]

Gratulacje Vodh :DD

Bo mój osobisty prywatny Kazehaya sprawił, że zaczęłam fangirlsować do k-popowego zespołu, mało tego fangirlsować z nim co jest niesamowitym doświadczeniem. Azjatycki hip hop mnie kręci (i, sama nie wierzę że to piszę, techno nawet O___O). Na dodatek okazuje się, że lubię "czarne" głosy, ale w wykonaniu azjatyckim. O mrrrrrrhhrrrrr. Oh gods, jak on "ore" śpiewa (●♡∀♡). No i bo standardowo nowo odnaleziony świetny kumpel, 30 minut to zdecydowanie za mało, materiału do gadania i robienia jest co najmniej na 100 spotkań, dawno nie spotkałam kogoś z kim się tak genialnie spędza czas, brakowało mi tego optymizmu i pozytywnego nastawienia.

[Dida]

[Salva]

Bo co za cudowny dzień dzisiaj. Na amen zostałam fangirlsem jednego zespołu, wycieczka rowerowa dzisiaj była też bardzo udana. Poza tym zdobyłam wreszcie maseczkę do ryja, której skrycie pożądałam od jakiegoś czasu. Na dodatek zmiana olejów do OCM bardzo pomogła i może wreszcie zacznę wyglądać jak człowiek. I kiedy wróciłam do domu nie oczekując, że jeszcze coś fajnego się zdarzy odezwały się do mnie trzy osoby, na których messedże bardzo czekałam. Jest mi bardzo puchato w środku. Będzie jeszcze bardziej jak przyjdzie jeszcze jedna wiadomość ale to i tak dobrze. Na dodatek już wiem co będę robić w wolnym czasie, muahaha. Jak się uda to będzie mały minizespolik hyhy. Zostałam fangirlsem drugiego koreańskiego boysbandu, świat się kończy. No i sprzedałam kilka ciuchów i staniorów, więc jestem w ogóle happy. Ale i tak najbardziej fluffy rzeczą był mesedż na który tyle czekałam #^__^#

Edit: O bogowie, kolejny odpisał, rany kota ale genialny dzień. Po poprzedniej wielodniowej posusze nareszcie zostałam nakarmiona pozytywnymi emocjami. Mrrrhrrrrr, jeszcze tylko Kazehaya i mogę umierać ze szczęścia.

Czuję się kochana ^____^

[Keii]

Bo było super. :D

[Sasayaki]

Bo dostałam najlepszą odpowiedź w sprawie rozdziału ever!

[Crofesima]

Bo jesteśmy świetnymi ludźmi, którzy zostawiają potężne napiwki, mimo że w ogóle nas na to nie stać :D dobry dzień, a jutro do domu, z czego mimo wszystko się cieszę. Na dodatek samochodem!

[Miya-chan]

Bo jest dobrze. I wygrałam cztery sprawy o morderstwo. A właściwie to nawet pięć.

[Keii]