Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo życie jest piękne^__^! - wszystko, co dobre. |
Wersja do druku |
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2012, 10:21
|
|
|
Crofesima napisał/a: | ale za internet mi na pewno zapłacisz........ i zobaczymy za co jeszcze |
Protokół zdawczo-odbiorczy? Umowa? Poza tym to raczej ona musi dowieść, że jesteś jej winna kasę, a nie Ty że nie jesteś. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 26-06-2012, 10:24
|
|
|
GoNik napisał/a: | A babcia wcześniej komuś wynajmowała pokój? Znowu będzie gdybanie: skoro jest standardowym przypadkiem "a wodę do spłukania sedesu to nakapię sobie w misce w kuchni z niedokręconego kranu", to miała szansę mieć nadpłatę. W momencie, kiedy pojawiłaś się ty - pomiot szatana myjący się codziennie, spuszczający po sobie wodę i (le gasp!) robiący pranie, nadpłata powiedziała "papa!". Rozliczenia na ogół są za okres przynajmniej pół roku, także zdążyło się nazbierać. |
Przez 1,5roku przed tym, jak się wprowadziłam mieszkała sama, ale wcześniej komuś wynajmowała. Zresztą ja tutaj mieszkam prawie 2 lata, a to 2k nagle się pojawiło... ponadto przyszli jacyś specjaliści zbadać sprawę i sami się nad tym głowili, więc takie wytłumaczenie byłoby zbyt proste, nie mówiąc o tym, że ona sama korzysta sporo z wody, bo często gotuje/zmywa, a pranie robi parę razy w tygodniu.
Morg napisał/a: | A kto w ogóle podpisywał tę umowę o internet? |
Ona oczywiście. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-06-2012, 10:26
|
|
|
To chyba zostaje tylko opcja "licznik magicznie przekręcił się sam". |
_________________
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-06-2012, 10:36
|
|
|
BOReK napisał/a: | Protokół zdawczo-odbiorczy? Umowa? Poza tym to raczej ona musi dowieść, że jesteś jej winna kasę, a nie Ty że nie jesteś. |
Może zatrzymać kaucję, albo z niej potrącić (jeśli taka była). Co prawda byłoby to IMHO co najmniej wątpliwe, ale wtedy to Crof musiałaby się ew. procesować, więc... no.
Właścicielce przysługuje też ustawowe prawo zastawu na rzeczach Crof, ale tylko dla zabezpieczenia czynszu i dodatkowych świadczeń z którymi Crof by już zalegała. Ale z opłatami przyszłymi zalegać się w oczywisty sposób nie da.
Crofesima napisał/a: | Ona oczywiście. |
No to jej problem, a nie Twój. Pomijając kwestię kaucji, to może Cię co najwyżej pozwać o zapłatę tej sumy, ale wątpię, żeby się jej chciało... |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 26-06-2012, 10:52
|
|
|
Morg napisał/a: | Może zatrzymać kaucję, albo z niej potrącić (jeśli taka była) |
Nie było. Prawda jest taka, że mogłabym zniknąć z dnia na dzień i co wtedy? Nie wiem na co ona liczy. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
nat_mich
jeż
Dołączyła: 04 Maj 2010 Skąd: jestem przenośna Status: offline
|
Wysłany: 27-06-2012, 01:05
|
|
|
Morg, a czy to wszystko o czym piszesz nie ma racji bytu wylacznie w sytuacji kiedy istnieje umowa? bo w chwili obecnej jakiekolwiek pozywanie to krecenie bicza na siebie sama, wszak pani nie powinna pobierac oplat i nie odprowadzac podatku. nie ma umowy, nie ma prblemu. dla Crof, rzecz jasna.
ja bym zagrala na poziomie pani wlascicielki i zaraz po znalezieniu nowego lokum zabralabym manatki pod nieobecnosc pani, zistawilabym klucze u sasiada i ew. informacje w drzwiach. ale ja lubie dramatyczne wyjscia. |
_________________ Without dance life would be a mistake
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 27-06-2012, 01:49
|
|
|
Okej, kolejna część opowieści. Wybaczcie, że ciągle o tym piszę i nie chodzi mi o to, żeby się nad samą sobą użalać JakaToJaJestemBidnaINieszczęśliwa, przecież piszę wciąż w życiu... to tak w ramach anegdotki, opowieści na dobranoc, bo sytuacja jest wciąż dość zabawna.
A więc dzisiaj przed moim wyjściem z domu kobita zrobiła mi wielką awanturę, że to był tylko i wyłącznie mój błąd, że jej wcześniej nie uprzedziłam (ale co by to zmieniło, skoro umowę na internet przedłużyła już w kwietniu? I tak bym musiała dopłacać, więc ummm) i że to ja mam jechać do miasta dowiadywać się, ile by ją teraz kosztowało zerwanie umowy, bo z tego co pamięta, to kiedyś było to aż 700zł. Trochę ją wyśmiałam i powiedziałam, że to nie moja sprawa i nie moja umowa, to tylko mi weszła w słowo z "TY SIĘ ZE MNĄ NIE KŁÓĆ, DOBRA?" i koniec końców, uwaga uwaga, doszła do takiego wniosku - zapłacę jej za te 3 następne miesiące za internet, a potem jeżeli będzie i tak musiała płacić za zerwanie umowy, to dopłacę 700.
tzw. FLAWLESS LOGIC
Nie wytrzymałam i podniesionym tonem zapytałam się jej co ona mi może niby zrobić, jeżeli jej nie zapłacę, a ta głosem Amona z LoK "....zobaczysz". Aż przed wyjściem schowałam laptopa do szuflady i zamknęłam na kluczyk. Uprzedziła mnie jeszcze, że wieczorem wpadnie jej wnuk z dziewczyną sobie ze mną porozmawiać. I tutaj pada pytanie - jak jej zaproponowałam rozmowę z moim ojcem, to stanowczo stwierdziła, że "co jej do tego", bo przecież ja tu mieszkam, a nie on... a tymczasem na mnie nasyła własnego wnuka? Można to dodać do listy największych zagadek wszechświata. Tak czy siak, nie spotkałam ich, bo do domu wróciłam koło północy (Easiu, jeżeli to czytasz, to wielkie dzięki za dzisiaj :* a Bambus Robiący PYK! nazywa się shishi-odoshi/sōzu). Pffft.
No i dochodzimy do sedna.
nat_mich napisał/a: | ja bym zagrala na poziomie pani wlascicielki i zaraz po znalezieniu nowego lokum zabralabym manatki pod nieobecnosc pani, zistawilabym klucze u sasiada i ew. informacje w drzwiach. ale ja lubie dramatyczne wyjscia. |
Otóż moja siostra, jak jej opowiedziałam o dzisiejszym dniu, to tak się nakręciła, że jutro parę osób chętnie do mnie przyjdzie pomóc mi z przeprowadzką... a przy okazji parę dobitnych słów rzucić. Co prawda przyszłe mieszkanie będę mieć wolne od 30ego dopiero, ale przez ten tydzień dam radę cisnąć się z rzeczami u siostry. I mi może naskoczyć. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 27-06-2012, 08:14
|
|
|
Pomocna rodzina to podstawa. Przy okazji dzięki za przypomnienie jacy ludzie potrafią być pokręceni, niedługo sam będę musiał na to uważać. :D
edit: po tym, jak mailowo zrezygnowałem z reklamacji (posiałem tygodniowy paragon, a jakże), przysłano mi info że zapytają producenta czy da się coś zrobić. Szczerze mówiąc każdy normalny sklep zwłaszcza w niełatwych czasach przestałby się zajmować sprawą, a tu proszę... :3 |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 27-06-2012, 10:01
|
|
|
nat_mich napisał/a: | Morg, a czy to wszystko o czym piszesz nie ma racji bytu wylacznie w sytuacji kiedy istnieje umowa? bo w chwili obecnej jakiekolwiek pozywanie to krecenie bicza na siebie sama, wszak pani nie powinna pobierac oplat i nie odprowadzac podatku. nie ma umowy, nie ma prblemu. dla Crof, rzecz jasna. |
Long story short: To skomplikowane. Umowa była, tylko że w nieodpowiedniej formie. Ale i tak była ważna.
A dokładniej... cóż, umowa powinna być, owszem, na piśmie, ale rygor w tym przypadku nie jest ad solemnitatem, a ad probationem. :) Krótko mówiąc, oznacza to, że umowa była (zawarta albo w sposób ustny, albo w sposób dorozumiany, czyli po prostu przez spełnianie jej warunków, bez spisywania/uzgadniania czegokolwiek) i jest jak najbardziej ważna. Tyle że wchodzi tu w grę kilka utrudnień dowodowych (nie jest dopuszczalny dowód z świadków, ani z przesłuchania stron na fakt istnienia umowy, ale np. dowód z jakichś bankowych rejestrów, gdzie byłyby ślady przelewów, czy coś takiego już byłby dopuszczalny).
Tak więc pani jak najbardziej mogła odprowadzać od tego wszystkiego podatek, itd. i skarbówka nie bardzo miałaby się od której strony przyczepić. To czy to robiła trudno powiedzieć. Normalnie jak ktoś nie spisuje umowy, to podejrzewałbym, że po to, żeby nie płacić podatku. Ale to starsza pani, więc wszystko jest możliwe. ;p
Natomiast pozywanie itp. to oczywiście byłby straszliwy pain in the ass i to z mocno niepewnymi szansami powodzenia, dlatego, jak pisałem, wątpię, żeby właścicielce się chciało. Pewnie sobie po prostu odpuści, albo będzie się złościć przez jakiś czas, ale nic nie zrobi. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 27-06-2012, 10:39
|
|
|
Złość piękności szkodzi, więc ona może się złościć do woli. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 28-06-2012, 14:19
|
|
|
Oto jestem :3 Royal Mail nie nawala, doszło przed południem :3 Yachiru zostaje backupem, everyone say hi to Leah! |
_________________ ...
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-06-2012, 17:42
|
|
|
Vodh napisał/a: | everyone say hi to Leah! |
Jeśli nie ma żółtej kokardki, to się nie liczy. |
_________________
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 29-06-2012, 12:08
|
|
|
Bo po pół roku czekania wreszcie pojawił się nowy rozdział Tainted Ideals. Jestem szczęśliwa jak świnia w błocie. Avenger you little hax! Shirou, you little psychopath! I nawet Shinji dał się polubić w tym rozdziale.
Happy fangirl is happy.
P.S. Rider jeszcze nie odkryła, że ten Kościół zapewne ma więcej niż tylko mszalne wino. Ciekawe czy dotrze do właściwych zapasów. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 29-06-2012, 13:04
|
|
|
Oglądanie uczniów liceum, zwłaszcza dziewcząt, wychodzących ze świadectwami bywa niezwykle zabawne. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 29-06-2012, 14:02
|
|
|
Bo nareszcie słońce i odpowiednie temperatury~~ |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|