[Bianca]

wiesz, ale nawet powstanie mozna promowac jako wielki zryw sily, znak hartu ducha itp a nie zbior pretensji do swiata za to ze rzecz sie nie udala.

wiesz, ale nawet powstanie mozna promowac jako wielki zryw sily, znak hartu ducha itp a nie zbior pretensji do swiata za to ze rzecz sie nie udala.

[LunarBird]

Z wrodzonym sobie wdziękiem postanowiłem wsadzić kij w mrowisko, świadom w pełni iż co najmniej kilku forumowiczów natychmiast naskoczy na podany przeze mnie artykuł z powodu domeny pod jaką się on znajduje... :-P

Tekst jest autorstwa profesora historii Janusza Rulki. Traktuje nie o spiskach, czy żydomasonerii ale o tym kto i co pomija w faktach historycznych i jakie opinie krążą na temat samej historii jako nauki.

Artykuł znajdziecie TUTAJ.

Proszę o spokojne przeczytanie zanim zabierzecie głos. Dla odmiany mam szczery zamiar poczytać opinie a odzywać się rzadko, bo moją wiedzę historyczną trudno uznać za wystarczającą.

[Grisznak]

Nie wiem, czemu ma naskakiwać...Artykuł rzeczowy, sensowny i w sumie prawdziwy.

Piszę obecnie prace porównawczą dwóch kłamliwych, ale napisanych zupełnie inaczej biografii Bieruta. Mimo, że między obydwie jest niemal 50 lat róznicy, to jedna i druga z prawda mają niewiele wspólnego. O ile jednak pierwsza, wydana w 1952 jest klasyczną czerwoną hagiografią, gdzie mamy faszystów z AK itp, tak w drugiej, wydanej w 1999 mamy raczej przemilaczenie faktów i ich przeinaczanie.

Nie wiem, czemu ma naskakiwać...Artykuł rzeczowy, sensowny i w sumie prawdziwy.

Piszę obecnie prace porównawczą dwóch kłamliwych, ale napisanych zupełnie inaczej biografii Bieruta. Mimo, że między obydwie jest niemal 50 lat róznicy, to jedna i druga z prawda mają niewiele wspólnego. O ile jednak pierwsza, wydana w 1952 jest klasyczną czerwoną hagiografią, gdzie mamy faszystów z AK itp, tak w drugiej, wydanej w 1999 mamy raczej przemilaczenie faktów i ich przeinaczanie.

[Ysengrinn]

Cóż, autor ma rację, Polsce jest potrzebna polityka historyczna, żaden normalny cywilizowany kraj się tego typu działalności nie wstydzi. Ale wolę by zajął się tym inny rząd, naprawdę...

[achiever]

No dokładnie, za Ysenem sądzę tak samo. Co jak co, ale wolałbym by żeby jednak inny rząd działał na tym polu (mimo że takie super filmiki potem można oglądać na youtube). Sam artykuł też jak dla mnie jest w porządku i autor zwraca uwagę na ważne kwestie. Zwłaszcza na zakończeniu dobrze przedstawia sprawę. Polska robi się zbyt matowa, brakuje nam takich neosarmatów, którzy może i wciąż by się uważali za potomków starożytnych Irańczyków:), ale wnosiliby tym jakieś kolory, do tego nie przesadzaliby z nacjonalizmem. Dlatego sam się uważam za elitarnego potomka Sarmów:)

No dokładnie, za Ysenem sądzę tak samo. Co jak co, ale wolałbym by żeby jednak inny rząd działał na tym polu (mimo że takie super filmiki potem można oglądać na youtube). Sam artykuł też jak dla mnie jest w porządku i autor zwraca uwagę na ważne kwestie. Zwłaszcza na zakończeniu dobrze przedstawia sprawę. Polska robi się zbyt matowa, brakuje nam takich neosarmatów, którzy może i wciąż by się uważali za potomków starożytnych Irańczyków:), ale wnosiliby tym jakieś kolory, do tego nie przesadzaliby z nacjonalizmem. Dlatego sam się uważam za elitarnego potomka Sarmów:)

[Ysengrinn]

Ja mam chłopskie korzenie, więc ograniczam się do mieszanki Wenedów, Gotów i Wandalów;p.

Zresztą coby się nie rozpisywać - Z XVI wiecznym portretem trumiennym rozmowa. Tu to wszystko jest przepięknie ujęte i to nawet w rymy:P.

[LunarBird]

Żeby trochę ubarwić dyskusję dałem ten sam temat na innym forum, licząc na jakieś ciekawe cytaty. I nie zawiodłem się. Otóż jeden z frumowiczów zaznacza "o cxzym tu dyskutować, nie jesteśmy historykami", poniżej zaś stwierdza co następuje:

(z góry przepraszam ale ja tylko cytuję)

[Ysengrinn]

Cóż, autor komentarza nie do końca zrozumiał o co chodziło w artykule, nie rozumie też o co dokładnie w polityce chodzi. Nie powiem, by jakoś zaniżał ogólny poziom...

A chodzi nie o zacieranie wad, a o podkreślanie zalet i chwalenie się osiągnięciami. To pierwsze jest zresztą niemożliwe, a tylko wywrze obrzydliwe wrażenie. Natomiast mało kto w Europie wie o naszych osiągnięciach na jakichś polach, próbują to zmienić głównie pisarze zachodni jak Davies. Trochę chwalenia się nie zaszkodzi.

[Grisznak]

Po pierwsze, może nie wszyscy tu są historykami, ale niektórzy są.
Ja swoje drzewko genealogiczne od strony ojca doprowadziłem do poczatku XVIII wieku, a najstarszy przedstawiciel mojego nazwiska (sic!) notowany jest już w XIV wieku.

Heh, każdy naród ma krew na rękach, bo gdyby jej nie miał, to by już nie istniał. Dlatego z takim gadaniem szkoda nawet polemizować. To tak, jak chrzanienie o opiniach obydwu stron - czy w imię obiektywizmu należy przedstawiać np: opinię strony tureckiej o mordowaniu Ormian czy strony chińskiej o wydarzeniach w Tybecie?

Historia to coś, z czego naród winien być dumny i, poza skrajnymi przypadkami, powinien umieć się nimi chwalić.

Po pierwsze, może nie wszyscy tu są historykami, ale niektórzy są.
Ja swoje drzewko genealogiczne od strony ojca doprowadziłem do poczatku XVIII wieku, a najstarszy przedstawiciel mojego nazwiska (sic!) notowany jest już w XIV wieku.

Heh, każdy naród ma krew na rękach, bo gdyby jej nie miał, to by już nie istniał. Dlatego z takim gadaniem szkoda nawet polemizować. To tak, jak chrzanienie o opiniach obydwu stron - czy w imię obiektywizmu należy przedstawiać np: opinię strony tureckiej o mordowaniu Ormian czy strony chińskiej o wydarzeniach w Tybecie?

Historia to coś, z czego naród winien być dumny i, poza skrajnymi przypadkami, powinien umieć się nimi chwalić.

[Ysengrinn]

Tak, z tą rosyjską wersją wydarzeń w Katyniu było piękne. Ale cóż, to naprawdę nie jest najgorsze, co słyszałem o historii. Niestety ludzie rzadko kiedy pamiętają to, co wbijali im do łbów w szkołach, a później już zupełnie mieli gdzieś. Do tego co chwila ktoś w tym kraju trąbi, jak zacytowany w artykule Passent, iż za wiele jest u nas historii i powinniśmy raczej, wzorem Zachodu, patrzeć w przyszłość. Prawda? Guzik prawda.

W Polsce NIE MA dyskusji o historii. Jest rzadkie pierniczenie kilku potłuczeńców z którejś z narodowosocjalistycznych partyi (no sorry, jak inaczej nazwać ich patryotyczno-prosocjalną ideologię?) którzy dla zdobycia czasu antenowego obrzucają gównem tego czy owego. Tyle! Tak wiele się mówi o Katyniu czy drugiej wojnie, ale tylko w kontekscie aktualnych afer, bo oto ktoś nas znowu pozwał do sądu o znacjolizowane mienie, napisał w gazecie "polskie obozy" czy zaprzecza, że Coś Tam miało miejsce. A my jedyne co robimy to oburzamy się na te "polskie obozy", robiąc sobie opinię tych, co zaprzeczają "oczywistym faktom" i dziwimy się, że mamy opinię antysemitów (tak, mamy ten problem, ale nie wierzę, by większy niż gdzie indziej), zamiast zrobić porządną kampanię i rozpropagować tu i ówdzie jak naprawdę to wyglądało.

Ale jak już mówiłem - inny rząd. Kaczory to nie ludzie, tylko personifikacje polskich kompleksów, których to właśnie kompleksów ta polityka powinna się pozbyć.


BTW - scalcie to. Zapomniałem o własnym temacie__^__...

[Grisznak]

Nie wiem, czy ktoś wie, co rzeczony Passent wyprawiał w czasach PRL? Ano chłopak, młodzik jeszcze, ma na koncie walkę z tzw. muzyką młodych, czyli po naszemu rockiem, który to zdaniem obecnego felietonisty Polityki i kumpla Kuby Wojewódzkiego, niósł niepowiednie treści i odwodziły młodzież od socjalizmu. Ma na koncie doprowadzenie do odwoływania koncertów i uprzykrzania życia muzykom.
I dziwić się, że jest przeciw zgłębianiu historii?

Nie wiem, czy ktoś wie, co rzeczony Passent wyprawiał w czasach PRL? Ano chłopak, młodzik jeszcze, ma na koncie walkę z tzw. muzyką młodych, czyli po naszemu rockiem, który to zdaniem obecnego felietonisty Polityki i kumpla Kuby Wojewódzkiego, niósł niepowiednie treści i odwodziły młodzież od socjalizmu. Ma na koncie doprowadzenie do odwoływania koncertów i uprzykrzania życia muzykom.
I dziwić się, że jest przeciw zgłębianiu historii?

[IKa]

Scalono dublujące się tematy.

IKa

[LunarBird]

DZIIIĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘE

KUUUUUUUUUUUU

JEEEEEEEEEEEEEEE

MYYYYYYYYYYYYYYY

Kurczę i jeszcze raz kurczę. Szukałem wcześniej czy nie ma podobnego tematu i figę znalazłem. Widocznie źle szukałem. Oh well...

[Ysengrinn]

Powtórzę - nie chcę, by brał się za to PiS. Ci ludzie nie mają za grosz wyczucia i pojęcia o stosunkach międzynarodowych. To że zepsuł mi się samochód nie znaczy, że dam narzędzia małpie, bo pierwsza wyraziła chęć naprawy. Małpa bowiem więcej rozwali niż naprawi. Zresztą wystarczy się przyjrzeć ile lapsusów popełniają.

[Grisznak]

Bo PiS jest jedyna partią, która widzi sens takiej polityki. SLD/UW/im podobni uznawali jedynie konieczność samobiczowania się w imieniu wszystkich Polaków (Jedwabne) lub ich ośmieszania (pijany Kwach w Charkowie). Chwalenie naszych osiągnięć było dla nich jednoznaczne z nacjonalizmem.

Oczywiście, nie należało zaprzeczać oczywistym faktom, ale przeciwstawić im odpowiednie wydarzenia.

Bo PiS jest jedyna partią, która widzi sens takiej polityki. SLD/UW/im podobni uznawali jedynie konieczność samobiczowania się w imieniu wszystkich Polaków (Jedwabne) lub ich ośmieszania (pijany Kwach w Charkowie). Chwalenie naszych osiągnięć było dla nich jednoznaczne z nacjonalizmem.

Oczywiście, nie należało zaprzeczać oczywistym faktom, ale przeciwstawić im odpowiednie wydarzenia.