[Ysengrinn]

[Bianca]

wez poprawke na jedno - prasa dot. polakow za granica jest tak nieciekawa.... przez samych polakow wlasnie, bo strasznie lubia opowiadac jaka to u nich nedza, picie i zlodziejstwo.

poza tym, bynajmniej nie bez znaczenia pozostaje procent afer w mediach (no bo ktory inny kraj ma ich tyle).

i trzecie ale nie najmniejsze - kwestia samej postawy. bo to CZY promowac bardzo zalezy od tego JAK promowac. bo obawiam sie ze "oj my biedni pokrzywdzeni przez XYZ" nikt nie kupi, ani szacunku to nie przysporzy....

wez poprawke na jedno - prasa dot. polakow za granica jest tak nieciekawa.... przez samych polakow wlasnie, bo strasznie lubia opowiadac jaka to u nich nedza, picie i zlodziejstwo.

poza tym, bynajmniej nie bez znaczenia pozostaje procent afer w mediach (no bo ktory inny kraj ma ich tyle).

i trzecie ale nie najmniejsze - kwestia samej postawy. bo to CZY promowac bardzo zalezy od tego JAK promowac. bo obawiam sie ze "oj my biedni pokrzywdzeni przez XYZ" nikt nie kupi, ani szacunku to nie przysporzy....

[Grisznak]

Musimy się promować, bo inaczej będą tor bić róznego rodzaju paszkwilanci w stylu Grossa.
Powstanie naddaje się idealnie - było wielkie, tragiczne a jednoczęsnie pokazało światu Polaków. Dodatkowo, przez to, że pomagając nam ginęli lotnicy innych narodowości alianckich, połączyło nas z nimi. Zaś muzeum Kaczka wystawiła takie, że w tej części Europy nie znajdziecie podobnego - a łażenie po muzeach to moje hobby.
Polityka hiostoryczna była przez komuchów rozumiana jako biczowanie Polaków, głownie za sprawy do końca nie zbadane (Jedwabne, Kielce), powinna zas być źródłem dumy z przeszłości - tak jak jest na całym świecie.

Musimy się promować, bo inaczej będą tor bić róznego rodzaju paszkwilanci w stylu Grossa.
Powstanie naddaje się idealnie - było wielkie, tragiczne a jednoczęsnie pokazało światu Polaków. Dodatkowo, przez to, że pomagając nam ginęli lotnicy innych narodowości alianckich, połączyło nas z nimi. Zaś muzeum Kaczka wystawiła takie, że w tej części Europy nie znajdziecie podobnego - a łażenie po muzeach to moje hobby.
Polityka hiostoryczna była przez komuchów rozumiana jako biczowanie Polaków, głownie za sprawy do końca nie zbadane (Jedwabne, Kielce), powinna zas być źródłem dumy z przeszłości - tak jak jest na całym świecie.

[wa-totem]

Wiesz Grisz, to muzeum to też taki prztyk w nos Francuzom... rozmawiałem ostatnio z kumpelą siory "zesłaną pod opiekę", i pytała mnie właśnie o to muzeum... i że chce zobaczyć, bo oni w tym samym czasie w Paryżewie też mieli powstanie.
Powiedziałem jej tyle, że zobaczy czym by się skończyło ich powstanie gdyby nie dzielna amerykańska armia ;3

[Grisznak]

[Ysengrinn]

[Bianca]

ale my mowimy o Kaczorze.......

ale my mowimy o Kaczorze.......

[Ysengrinn]

Kaczor sam się tym nie zajmie, bo za głupi i wie o tym. Wielkiemu Gie ani Lepperowi nie odda. Jest spora szansa, że zajmie się tym ktoś sensowny.

[Grisznak]

Bianca, Kaczor, co by od niego chcieć, potrafił świetnie taką politykę, jako prezydent stolicy, prowadzić, i niezależnie co pote zrobi, za to mu chwała, bo do tej pory ta polityka polegała na drętwych akademiach. Porównaj sobie obchodzy powstania w tym roku i dwa - trzy lata temu. Widać różnicę, nieprawdaż ?

Bianca, Kaczor, co by od niego chcieć, potrafił świetnie taką politykę, jako prezydent stolicy, prowadzić, i niezależnie co pote zrobi, za to mu chwała, bo do tej pory ta polityka polegała na drętwych akademiach. Porównaj sobie obchodzy powstania w tym roku i dwa - trzy lata temu. Widać różnicę, nieprawdaż ?

[Bianca]

Grisznak, wiesz, tylko 2 pytania o spojnosc:
1) czemu te glosne pretensje do ZSSR ze nie pomoglo powstaniu wymierzonemy w niego
2) czy na pewno warto budowac polityke historyczna na tym co i w jakim stopniu nam sie kiedy nie udalo?

Grisznak, wiesz, tylko 2 pytania o spojnosc:
1) czemu te glosne pretensje do ZSSR ze nie pomoglo powstaniu wymierzonemy w niego
2) czy na pewno warto budowac polityke historyczna na tym co i w jakim stopniu nam sie kiedy nie udalo?

[Ysengrinn]

Bo akurat jest rocznica powstania? Zresztą oprócz powstania możemy jeszcze, z aktualniejszych, świętować głównie triumf nad bolszewikami, którego rocznica się zbliża nieubłaganie. To zdecydowanie nie poprawiłoby stosunków z Rosją. Co jeszcze? Może tradycje napoleońskie, z czasów, gdy dla własnej, "prywatnej" niepodległości sialiśmy śmierć i zniszczenie we wszystkich narożnikach Europy razem z Małym Kapralem? Bo przecież większość wypadków drugiej wojny, jakimi się możemy pochwalić, to miała miejsce daleko za granicą.

Poza tym czczenie Solidarności i walki z komuną mi osobiście się przejadło.

No, można jeszcze cofnąć się do naprawdę dawnej historii i zrobić obchody łączone z Rosją. Wy świętujecie wywalenie nas z Moskwy, my możemy poświętować jej zdobycie;P.

[Bianca]

Ysengrinn, a tobie sie wydaje ze "a wyscie nam nie pomogli w powstaniu" je poprawi?!

cala zabawa z polityka historyczna polega na tym wlasnie by znalezc rzeczy z ktorych mozna byc dumnym.

Ysengrinn, a tobie sie wydaje ze "a wyscie nam nie pomogli w powstaniu" je poprawi?!

cala zabawa z polityka historyczna polega na tym wlasnie by znalezc rzeczy z ktorych mozna byc dumnym.

[Ysengrinn]

Nie poprawi, ale to tylko niewielki element całości, nawet jeśli bezsensowny. Natomiast przy bitwie warszawskiej chodzi tylko i wyłącznie o to, że powstrzymaliśmy marsz sowietów na Zachód.

[Bianca]

wiesz..... ale umocnianie swojego wizerunku jako wiekiej ofiary czy wielkiego przegranego na dluzsza mete nie jest szczegolnie oplacalne. no tak popatrzywszy dookola, kto jeszcze swietuje wielkie przegrane?

wiesz..... ale umocnianie swojego wizerunku jako wiekiej ofiary czy wielkiego przegranego na dluzsza mete nie jest szczegolnie oplacalne. no tak popatrzywszy dookola, kto jeszcze swietuje wielkie przegrane?

[Ysengrinn]

Bianca jest rocznica powstania warszawskiego. Czy twoim zdaniem korzystając z niej mamy promować nasz wkład w kulturę zachodnią bądź tendencje zjednoczeniowe?

A że akurat na powstanie idzie tyle środków?

- było względnie niedawno, więc wielu jeszcze pamięta;
- i dziś wywołuje mnóstwo emocji;
- było jednym z niewielu zjawisk u nas, którym się interesował Świat; w zachodnich filmach dokumentalnych czasem to jedyny polski motyw oprócz września 1939;
- Davies wydał książkę i ze swej strony załatwił promocję za granicą;