[Martita]

Mówicie że tymi zespołami intersują się same dzieci - o - a ostatnio luknęłam do gazetki, a tam się odzywają 16- latki, że lubią TH.
No tak, i zerknęłam na dział, w którym odpowiadają na zarzuty czytelników co do TH.
jeden z nich opowiadał o własnej siostrze, która praktycznie jest fanatyczką tego zespołu. Podobno popłakała się na widok Billa na okładce...
Pokito(taki program o M&A na RTLII) ostanio pokazywali... B27.
Ja jestem zupełnie neutralna co do tych zespołów... tylko ta mania może denerwować.
A co do imagu Billa - nie, żebym go broniła, ale wielu artystów się maluje - chociażby taki Marylin Manson, i taki jeden, chyba z zespołu Good Charlotte, ale nikt nie mówi, że trudno rozpoznać ich płeć. Hm...

[Ysengrinn]

[Vodh]

[Lila]

ja nie rozumiem co dziewczyny w moim wieku w nim widza? ( w Bill'u z TH )
on wyglada jak tranwestyta... GEJ!! jak dziewczyna

Marlin sie maluje bo wyglada jak wyglada ;) ale racja ze duzo z Metali uzywa cieni i czarnych kredek do oczu... dodaje im to czegos :)

PS: Fenomen tych zespolow polega na tym... ze maja PIENIADZE !!!!!!! to wszystko

[LunarBird]

Na czym polega rzekomy fenomen? Powiem wam na czym.

1. Zapłać stacjom radiowym by puszczały na okrągło do znudzenia piosenki danej gwiazdy.
2. Zadbaj by co i rusz były jakieś ciekawostki o danej osobie w kolorowych pisemkach.
3. Zapłać mądrym ludziom by z fałszującego basu zrobili czysty jak kryształ sopran. ;-)
4. Zatrudnij speców od marketingu i reklamy i wydaj na to masę kasy.

Zrób to wszystko a masz gwarantowaną gwiazdę sezonu -kurę znoszącą złote jaj(c)a.

Zrozumieli?

[Syrad]

[Martita]

ech... dno dnem, ale dziwię się innym, którzy na te dno dają się złapać.
W Polsce zamiast reklamowanie tych nudziarzy wzięliby się za wreszcie za kampanie mangi w Polsce:P

[GoNik]

[Keii]

Blog 27 na 1 miejscu listy przebojów w Japonii

[chise]

Swojego czasu chciałam zabrać głos w tej dyskusji. Wówczas, gdy problem rzeczywiście był na czasie i uderzał po oczach okładkami Bravo i teledyskami na Vivie. Mam pewien sentyment do takich zjawisk wywodzący się z niknących już w mroku czasów, gdy byłam wierną fanką Spice Girls i z jakiegoś wzgłedu lubię co jakiś czas orientować się w aktualnie oglupiającej dzieciaki popkulturze.
Jeszcze kilka miesięcy temu *nie było* okładki przeznaczonego dla 13-16 latków pisma, z której nie spoglądaliby melancholijnie członkowie zespołu Tokio Hotel. Z tego co mi wiadomo wyszły nawet specjalne wydania poświęcone im niezupełnie skromnym osobom i skromnej jak dotychczas twórczości. Liczne listy od dziewcząt zauroczonych członkami zespołu a także wypowiedzi na serwisach randkowych, że ideał chłopaka to Bill albo Tom. Nie wspominając o wysypie zdobionych adekwatną grafiką blogów :P
Blog27 przewinął się gdzieś w pobliżu jako ciekawostrka, głównie za sprawą zazdrosnych fanek mających za złe wspólną trasę koncertową z Tokio Hotel:>
Tak było kilka miesięcy temu. Trochę szumu, nie większego niż w przypadku innych odkryć roku, chociaż z drugiej strony trudno się dziwić nastolatkom, posiadającym niewiele boysbandów do uwielbiania, że zareagowały na to jak kot na kocimiętkę. Dzisiaj mam wrażenie, ze szum i wrzawa ucichły już niemal całkowicie. Wtedy obrońcy moralności i czystości muzyki śmieszyli, dzisiaj byłoby to już raczej żałosne, jako że czynnik, przeciwko któremu się buntowali wymiera śmiercią naturalną :>

A na czym polegał fenomen? Na zapotrzebowaniu i na reklamie. Menedżerowie zespołu idealnie trafili w koniunkturę, oznaki mody na "coś ostrzejszego" i sprzedali to w sposób atrakcyjny dla spragnionych buntu dzieciaków :> Szczerze zdziwię sie, jeśli usłyszymy coś jeszcze szerzej o tym zespole.

[Syrad]

[LookOUT]

[chise]

[Nezumi]

[LookOUT]