Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Kulinaria - wymiana wiedzy: |
Wersja do druku |
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-10-2006, 21:36
|
|
|
Spaghetti z sostem Napoli z fixa. Tyle przychodzi mi do głowy XD
Jeśli poprosi się mamę o zrobienie zapasu kotletów, to można to później odgrzewać z ryżem/ziemniakami etc ;P |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 30-10-2006, 21:41
|
|
|
Dwie najprostsze rzeczy, jakie mi przychodzą do głowy:
1. Sos pomidorowy (z papierka) z parówkami - banalne, tylko sosu nie należy przypalić, parówki się w nim kisi, ile ma się ochotę.
2. Kupić pierś z kurczaka i mrożone warzywa na patelnię (ja lubię orientalne). Kurczaka pokroić w kostkę (to jest chwila), posolić, wlać i rozgrzać olej na patelni i smażyć kawałki, dopóki nie zaczną wyglądać na jadalne. Wtedy wsypać na nie zamrożone warzywka, posolić jeszcze, względnie doprawić przyprawą dołączaną do warzywek i trzymać razem, aż nie zaczną się nadawać do jedzenia (podżeranie wskazane). Gaz nie za duży, żeby się nie przypaliło, mieszać trochę trzeba, szczególnie w fazie rozmrażania. Solić można w dowolnym momencie, jeśli się w trakcie próbowania stwierdzi, że niedosolone.
3. Obadać pobliskie sklepy na okoliczność gotowych zup w torebkach (nie w proszku - takie plastikowe torebki z zupami) tudzież innych tego typu półproduktów. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 31-10-2006, 11:58
|
|
|
Cytat: | Jaką potrawe można zrobić szybko łatwo i przyjemnie w przerwie miedzy dopijaniem kawy z rana a szukaniem skarpetek ( co de facto jest w moim domu problemem nie lada )?
Jaką potrawę można zrobić oprócz tej powyższej dla urozmaicenia menu?
Jaką potrawę można zjeść na obiad ? |
1) Większość z tych podanych w temacie Kuchnia Orientalna (i jeszcze okazać się samorodnym geniuszem kulinarnym).
2) Słoiki z sosami (cygański, słodko - kwaśny, inne takie). Aby uzdatnić je do jedzenia potrzeba:
- około 10-15 dag mięsa z kurczaka na osobę
- olej
- ryż
Kurczaka smażymy na oleju, aż będzie biały. UWAGA!!! Do smażenia NIE wybiera się największego palnika i NIE odkręca się go na pełny gaz. Podówczas bowiem spalimy to, co jest na zewnątrz, a w środku i tak pozostanie surowy.
Kiedy kurczak jest już biało-złoty zalewamy go zawartością słoika, podlewamy 2-3 łyżkami wody (żeby sos nam się nie przypalił), czekamy aż zacznie nam to bulgotać i czekamy jakieś 5 minut (mieszając) dla pewności, że kurczak się w środku ugotował.
Podajemy z ryżem (albo makaronem lub nawet chlebem).
3) Żurek z torebki:
- 2 ziemniaki na osobe
- 1/2 marchwi na osobe
- 1 pietruszka na garnek
- 1/2 laski kiełbasy zwyczajnej na osobe
- 1-2 kostki rosołowe na garnek
- litr wody na osobe
- sól, pieprz, majeranek, owoce jałowca, tymianek, bazylia, pieprz ziołowy, czosnek, gzryby i co tam jeszcze do smaku.
- 2 jajka na osobę
- 1 torebka żurku lub barszczu białego lub zupy grochowej na litr wody.
1a) Obieramy ważywa, kroimy na kawałki, kroimy na ćwiartki kiełbase. Wrzucamy do garnka, dodajemy kostkę rosołowom, zalewamy wodą. Gotujemy około 20 minut, potem nakuwamy marchewkę widelcem. Jeśli marchew nie stawiła żadnego oporu przechodzimy do punktu 2.
1b) W oddzielnym garnku gotujemy jajka na twardo.
2) Bierzemy oddzielne naczynie, nasypujemy doń zupy w proszku. Zalewamy 1 szklanką wody na torebkę. Mieszamy, aż całość się rozpuści. Wlewamy do garnka z zupą.
3) Przyprawiamy, gotujemy jeszcze z minutę, gasimy ogień. Podajemy z chlebem i jajkami.
4) Kapuśniak:
Uwaga! To jest super przepis! Za 10 złotych możemy nagotować go na tydzień!
1/4 kg Kiszonej Kapusty na osobę
2 ziemniaki na osobę
1 kostka rosołowa
Przyprawy i suszone grzyby do smaku.
Wrzucamy to do garnka, zalewamy wodą i gotujemy jakieś pół godziny.
5) Węgierska zupa gulaszowa:
- 10-15 dag mięsa na osobę (najlepiej wołowiny z krów mięsnych, ale może być dowolne inne. Wołowina robi się bowiem często twarda.):
- 2 cebule na osobę
- 2 ziemniaki na osobę
- pół papryki na osobę
- jak dla was cały słoiczek przecieru pomidorowego
- kilka łyżek oleju lub (najlepiej) smalcu (UWAGA! smalec trudno domyć z garnków)
- kostka rosołowa (najlepiej wołowa)
- ugotowany makaron
- jak na was z 8 łyżek papryki SŁODKIEJ
- z łyżeczka lub dwie czosnku granulowanego
- do smaku: chili lub JEDNA papryczka czereśniowa, pieprz, papryka ostra, sól, grzyby
1) Mięso kroimy w kostkę (ok 2m sześcienne), podobnie cebule i paprykę.
2) Rozgrzewamy olej lub smalec, smażymy na nim chwile składniki.
3) Przekładamy do garnka, zalewamy wodą, dodajemy ziemniaki, koncentrat pomidorowy, przyprawy.
4) Gotujemy ze 20 minut, od czasu do czasu mieszając.
5) Dodajemy makaron. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 31-10-2006, 14:40
|
|
|
♥ czasem mam ochotke na kurczaczka w bilym sosie a nie umiem :(
Da ktos dobry przepis - ladnie prosze :) |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Beryl
jej mroczny majestat
Dołączyła: 18 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 14-02-2007, 08:00 Re: Kulinaria - wymiana wiedzy:
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: |
1) Co to na interes Belzenefa znaczy "pokroić w julianki".
|
Mam wrażenie, że takie cieniusieńkie paseczki, długie na jakieś trzy centymetry, a szerokie na pół. |
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 14-02-2007, 10:59
|
|
|
Zegarmistrz wracając jeszcze do tej panierki, ja obtaczam najpierw mięso w mące, delikatnie, nadmiar trzeba strząsnąć, potem jajko i bułka tarta nigdy mi nie spływa i wystarczy obtoczyć tak raz, stosuję też wersję IT., ale najważniejsze jest żeby mięso było suche bo inaczej niezależnie od rodzaju panierki wszystko diabli wezmą.
Co do rybek, takie maleństwa jak płocie czy okonie obtaczam tylko w mące i smażę na mocno rozgrzanym tłuszczu, takie małe rybki są boskie w zalewie octowej - ale wtedy się ich nie panieruje. W słoiku układa się usmażone rybki, dodaje się cebulę i zalewa gorącą zalewą octową (jedna szklanka octu, chamskiego spirytusowego, na niepełne trzy szklanki wody, jak ktoś lubi mocniejsze to mniej wody leje - polecam, plus listek laurowy i ziele angielskie). Filety moczę w jajku a potem obtaczam w bułce tartej lub mące, ale pyszne są też w cieście naleśnikowym tak jak Totem napisał.
Oto przepis na ciasto, jest idealne kiedy złapie ochota na coś słodkiego, a jest już późno i nie chce się iść do sklepu lub kiedy niespodziewanie zwalą nam się na głowę goście. Przepis jest sprawdzony, ciasto robi się wyjątkowo szybko i jeszcze nie zdarzyło mi się żeby nie wyszło, potrzebne składniki to:
- 3/4 kostki margaryny
- 6 słusznych łyżek mąki
- 6 łyżek cukru
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jajka
- 20 dag owoców, mogą być jabłka, wiśnie, truskawki, również ze słoika lub mrożone
Margarynę stopić i ostudzić. Dodać cukier, jajka, mąkę, proszek do pieczenia i wszystko ładnie wymieszać, na końcu dodać pokrojone na kawałki owoce - chyba że są to wiśnie, jagody, truskawki czy inne maleństwa :) i jeszcze raz delikatnie wymieszać. Ciasto przelać do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej grysikiem lub bułką tartą foremki - najlepiej takiej wąskiej, o ile dobrze pamiętam keksowej. Piec w średnio nagrzanym piekarniku ok. 30, 40 min. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
Ostrzegam, że to ciasto bardzo szybko się piecze, dlatego trzeba dosyć często zaglądać do piekarnika przez szybę :) |
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 20-01-2009, 16:47
|
|
|
Odrobina nekromancji nie zaszkodzi...
Znalazłam ostatnio fajny przepis na ciasto, wypróbowałam - łatwe, szybkie i dobre, wrzucam, może komuś się przyda :)
"Torcik" jabłkowy:
- 7-8 średnich jabłek
- dżem wiśniowy (jak ktoś nie lubi może być inny, ale uważam że to herezja)
- 4 jajka
- szklanka cukru
- szklanka mąki pszennej
- pół szklanki mąki ziemniaczanej
- słuszna łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki oleju
Najpierw trzeba sobie przygotować blachę (okrągłą tortownicę) - natłuścić i obsypać kaszą manną lub bułką tartą. Obrać jabłka i delikatnie za pomocą nożyka lub łyżeczki pozbyć się gniazd nasiennych. Jabłka ułożyć na blaszce i napełnić dżemem. Bardzo dokładnie utrzeć jajka z cukrem, a potem wymieszać z mąką, proszkiem do pieczenia, cynamonem i olejem. Zalać owoce ciastem (to nic że wystają) i upiec w piekarniku nagrzanym tak do 180 stopni. Kiedy trochę ostygnie można posypać cukrem pudrem lub kiedy całkiem ostygnie podać z bitą śmietaną, albo zrobić obie rzeczy naraz :) |
_________________
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 20-01-2009, 18:37
|
|
|
Jeszcze łatwiej: jabłka pokroić zamiast drążyć, dodać po dwie garście rodzynek i siekanych orzechów włoskich, zasypać szklanką cukru i łyżka kakao, zalać ciastem, upiec. Śmieciowiec sprawdza się zwłaszcza gdy jabłka tanie a do drzwi dobijają się niespodziewani goście. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 14-06-2009, 17:36
|
|
|
Mieliśmy gości, mąż robił pilaf, a ja przy okazji upichciłam kurczaka 'nawinie' dla siebie (bo pilaf był z papryką, a papryka automatycznie powoduje, że całe danie robi się dla mnie niejadalne X_X) i wyszło mi takie dobre, że aż zreanimuję temat.
Miałam trochę drobno pokrojonego kurczaka i patelnię z oliwą po smażeniu czosnku i cebulki. Podsmażyłam bez żadnych przypraw. Posoliłam szczyptę, wrzuciłam garść kwiatów jaśminu (przywiezione z Tyńca, podejrzewam, że można kupić w sklepach Benedyktynów w całej Polsce), dużą szczyptę Kamisowej przyprawy do kurczaka i dużą szczyptę przyprawy do pizzy (przywiezione dla odmiany z Grecji, w składzie ma oregano, chili, słodką paprykę i czosnek). Zalałam czterema łyżkami bulionu (nie mam pojęcia, jakiego, podebrałam mężowi od pilafu), w którym rozmieszałam łyżeczkę miodu (pomarańczowego, taki akurat miałam). Dorzuciłam garść rodzynek, łyżeczkę skórki z cytryny (też wyciągniętej mężowi od pilafu) i sok z połówki małej cytryny, ale po spróbowaniu stwierdziłam, że jednak za intensywnie cytrynowe i dodałam jeszcze łyżeczkę miodu. Poddusiłam, przełożyłam do miski, a na koniec prażyłam słonecznik do sałatki i też podebrałam garstkę do mięsa.
Do tego miałam ryż jaśminowy. Bomba. <3 |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-06-2009, 21:17
|
|
|
Hmmm... Nie wiedziałem, że kwiaty jaśminu da się stosować jako przyprawę (choć słyszałem, że fiołków można, widziałem też kiedyś przepis na zupę z kwiatów cukinii). Co one dają potrawie? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 15-06-2009, 11:26
|
|
|
Delikatny, słodkawy posmak. Szczerze mówiąc, kupiłam żeby dodawać do herbaty, ale miałam jakiś artystyczny nastrój podczas gotowania... |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-06-2009, 14:57
|
|
|
Świerzych też można w ten sposób używać? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 15-06-2009, 21:13
|
|
|
Nie mam bladego pojęcia, świeży jaśmin widziałam ostatnio ze trzy lata temu na wycieczce. |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 16-06-2009, 07:51
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Hmmm... Nie wiedziałem, że kwiaty jaśminu da się stosować jako przyprawę (choć słyszałem, że fiołków można, widziałem też kiedyś przepis na zupę z kwiatów cukinii). Co one dają potrawie? |
Ja jadłam kwiaty cukinii w cieście- smkowały, choć sama pewnie bym nie zrobiła. Kiedyś zwiadro fiołków przerobiłam na syrop i używałam do ciast- dobre, ale roboty za dużo. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 16-06-2009, 10:04
|
|
|
Ja z Pragi przywiozłam słoik kandyzowanych fiołków, zrobiłam z nimi pralinki, boskie, tylko słodkie strasznie. A moja mama kiedyś smażyła płatki róży w cukrze, oczywiście kwiaty z własnego ogrodu, niepryskane. |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|