Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Zagrywki i riposty uczniowskie i nauczycielskie na lekcjach |
Wersja do druku |
Sakura_chan
Gość
|
Wysłany: 18-01-2007, 21:59
|
|
|
W liceum jak nauczyciele chcieli nam zapowiedzieć klasówki czy dużo zadać to mieliśmy sztandarowy tekst : "Ale my mamy tyle do przygotowania z angielskiego" (byliśmy klasą z rozszerzonym angielskim więc ten kit zawsze przechodził, a anglistka miała opinię dziwaczki więc nikomu nie przychodziło do głowy by nam nie wierzyć)
Polonistka z kolei uwielbiała opowiadać o swoich podróżach, jak były nudne tematy,to ją zagadywaliśmy i lekcję mieliśmy z głowy.
Na studiach był kolega, który jeśli nie dostał oceny takiej jaka go satysfakcjonowała, nie oddawał wykładowcy indeksu, tak długo chodził i poprawiał aż wyszło na jego i wtedy dawał indeks. |
|
|
|
|
|
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 18-01-2007, 22:43
|
|
|
O właśnie. Jeszcze jeden trik. Jak nie chciałem za dużo negocjować oceny na koniec, to po porstu mówiłem, że spotkamy się w wakacje na poprawki czy jak to się nazywało. Zazwyczaj to jest dla uczniów, którzy mają pałe, ale mi pasowało tak poprawiać 4 na 5, czy 3 na 4. Zakładałem jednak, że nauczycielom nie będzie się chciało organizować całego zgromadzenia by jakiś fanatyk poprawiał takie oceny. Oczywiście to stosowałem wtedy, kiedy ocena się wachała, a mi się nie chciało bawić w chodzenie i bawienie się z nauczycielami (i zastosowałem to tylko dwa razy - w każdym razie polecam). |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|